Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

Witaj Moninka! Czuj się jak u siebie:) Dla Ciebie na powitanie . Właśnie rozmawiam z moim mężem na temat zastępstwa;) On zastanawia się na jaki temat Was zagadać:) Pozdrawiam wszystkie obecne fizycznie i duchowo

Witajcie!!!!!!!!!!!!!! Mea_ , nie wiem czy Twój mąż zdoła nas wszystkie naraz pocieszyć jak będzie potrzebna saperka.

Witajcie. Jestem półżywa ze zmęczenia.Ale pozdrawiam serdecznie.

Księzniczko jak oni śmią tak męczyć Cię w pracy. Przecież masz błękitną krew , nie rozumiem. Jedno jest pocieszające - jutro PIĄTEK hurrrra!!! 2 tyg,. pracy i marzy mi sie wolne , a dipiero płakałm ,że chcę wracać. Chyba kłamałam , ale przyznaję sie bez bicia nieświadomie. Kobietko33=> daj znać ,że żyjesz , może mały SMS-ik,że wszystko OK, tak na pocieszenie. Trzymam za Was kciuki.

Witajcie , wreszcie sobota i wolne. Pogoda piekna , impreza w parku sie rozkręca czego mozna chciec więcej ( mnóstwa oczywiscie, ale jak się nie ma to trzeba sie zadowolic tym co sie ma) Piszcie, piszcie...........................

Piszę , piszę ,żeby kobietka nie mówiał ,że zaniedbuję topik. Jutro do pracy czas wracać :-(. Gdzie ludziska sie podziewacie?

Cześć Ostatnio sama ze soba tu rozmawiam. Kobietka wysłał mi SMS,że podłączyli ja do neta, więc dbam o topik. Posprzatałam, przewietrzyłam nasz topik Papatki ;-)

właśnie tu zerkam ale nikogo nie widze

jestem

:)

Łachy bzzzz... Sama się kawusi napiję !

Ja, ja pisze sie na kawe. Własnie pije espresso. Witak kobietko ;-)

Hej, hej, hej!!!!!!!!!!!!! Piękny dzień dzisiaj. Kobietko=> musiałam się wyłączyć, bo przyjechali goście w odwedziny, wymęczyli mnie strasznie. ;-) Cieszę ,się ,że jesteś. :-) Pozdrawiam , miłego dnia. Uściskaj Jeża. ;-)

hej. :)

Niech mnie ktos uszczypnie , bo nie wierzę własnym oczom=> księżniczko witaj i zaraz opowiadaj co u Ciebie?

No dużo , dużo duzo i jeszcze raz dużo :). Wszystkie znaki na niebie i ziemi i test wskazuja, że bedziemy mieli dzidziusia !!!! O rany!!! Całuski dla was na równie mam nadzieje dobry poczatek dnia. :) Cosmo Kobietko

ooooooooooooooooooooo, księzniczko, to super!!!!! Trzymam kciuki i duzo zdrówka dla Was. Jak się czujesz?

Już należę do tego grona!! Mam 30-tkę i też mi z tym dobrze....Nigdy nie chciałbym wrócić do siebie sprzed 10 lat !

Witaj bzynio. Czuj się jak w domu. Księżniczka, ale jazda !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluję. Nie mogę Cię tylko uścisnąć. Opowiadaj wszystko. A tak wogóle, to nic mnie już chyba z tego nie wyciągnie. To nie dół, to najniższy chodnik w kopalni, do tego od wieków zasypany. Bez szans...

hop. hop !!! pusto...

jestem , jestem==> naczelny sprzatacz topiku kłania sie nisko bzynio=> czasem chciałabym wrócic do czasów sprzed kilkunastu lat- luz itp. a teraz co? praca, stres , wiczny brak czasu Pogoda piekna===> łapie jeszcze ostatnie promyki słonca ;-)

Witaj bzynio u nas :). Cosma , Kobietko jeszcze nie wiem jak sie nazywam i ciagle niewiewrze choc dwa testy pokazują to samo.No i sikam jak głupia :) Kobietko zaden dół nie jest tak głęboki zeby nie mozna bylo wyleźć z niego. Tak myslę. Tylko troche dłuzej może z niektórych się wyłazi. trzymaj sie cieplo. :)

księzniczko u lekarza jeszcze nie byłaś? Wakacyjne szaleństwo w górach ;-) Przede wszystkim nici z odchudzania. To nie problem , najważniejsze , abys dobrze się czuła. Kobietko===> ten wróż miał na mysli moze księzniczkę? :-D Księzniczka ma racje , zaden dół nie jest tak głeboki, aby z niego nie wyjśc. Powodzenia. Zabieram sie do pracy , bo nie chce przegapic Magdy

Jaki wróż?

Halo!!! Jest tu kto :( ? Przperaszam, że się nie odzywałam :( Zakopałam się we własnej skorupie po raz kolejny, sama chciałam zwalczyć dół, ale okropny okres w pracy, potworne zmęczenie i w ogóle... Ech :((( Mam nadzieję, że się nie gniewacie na mnie :( Pusto tutaj coś :( Kobietko! Dziękuję! Księżniczka gratulacje :) ... Wiesz, normalnie zazdroszczę... Cosma, żyjesz...?

Hej kobitki!!!! Dziś wreszcie byłam u fryzjera, nie ma to jak chwila przyjemności dla siebie. Mea_==> po co zostajesz sama ze sobą, tzn ma Cie kto przytulić, ale jak sobie u ns popłaczesz to zawsze lżej bedzie, a my przytulimy, pocieszymy... Kobietka była u wróża , ale nie bedę zdradzac jej sekretów, pośmiałysmy sie trochę.... Kobietko===> pamietaj ,że nigdy nie jest tak źle,......... głowa do góry.... Mój ex po kilku ,miesiacach zdał sobie sprawę co zrobił i mam nalot telefonów , sms-ów. Jak to przetrwac , aby nie zwariować......?

Witaj Mea.mam nadzieje ze juz jest ok.Jesli chcesz to wyplacz sie nam co do tresci dola. Cosmo, po prostu się usmiechnij .czytałas \"Nigdy w zyciu\"Tak mi sie skojarzylo. :) Uwielbiam Danusie Stenkę w roli filmowej Judyty.jasne ze to taka bajka troche ale na poprawe nastroju dobrze robi. Kobietko hop , hop.... Specjalnie dfla Ciebie dzis kapucino z bita smietana i czekoladą na dobry poczatek dnia.Mam nadzieje ze lubisz. jak nie, to zrobimy cos innego. Trzymaj się. A mi wczoraj hormony szalały. No poawanturowalam sie trochę. Chyba to niezbyt dobrze o mnie swiadczy ale wyrzucilam, co mi na wątrobie lezalo od jakiegoś czasu.Dzis czuje sie spokojniej ale nie chcialabym tak za często .Buziaczki, buziaczki, buziaczki :) :) :)

Hej. Zagladam do was i zaglądam, ale puściutko od kilku dni. Pozdrawiam Ciepło.

jestem, jestem ===> cisza jak makiem zasiał. Mam trochę pracy, poza tym odezwała sie moja przeszłość. I chyba bardziej niż ja nie może poradzić sobie ze swoją samotnością :( Przykre tak patrzec jak cierpi, ale za bardzo mnie krzywdził, aby teraz tak szybko zapomnieć .Nie potrafię wybaczyć , nie wiem co robić. Ciągle przypominają mi sie te wspólne lata. W ciagu tygodnia runęło wszystko to, co budowałam przez kilka miesięcy=> mój spokój. sorry, ale musiałam to wypłakać. Mea_ ==> Co było w Krzepicach? księzniczko===> pisz,pisz jak sie czujesz kobietko===> wracaj!!!!!!!!!!!!

UUU. Przykro mi Cosma. Chyba kochasz go nadal mimo wszystko ? Cholera, myslisz, ze zrozumial swój błąd ? Kobietko odezwij się. :) Mea dawaj do nas . Ja czuje się nienajgorzej w sumie.Troszke jestem przeziębiona, ale łykam witaminki i troche tempo zwolnilam. Mam nadzieje że przejdzie. Zastanawiam sie jak to bedzie. W ogóle dużo pracuje . Mam taka pracę, ze nie mozna leciec na pół gwizdka. Z maluszkiem jak najdłużej chciałabym być. Z jednej pensji ciężko bedzie.Myśle ze to sie jakos pouklada , ale czasem trudno jest pogodzic różne rzeczy chyba. Najbardziej boję sie zmęczenia. Wtedy, kiedy juz wróce do pracy i tego ze bedzie mnie za malo dla dziecka.