Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

Wiosna - zawsze chciałam pojechać na Malediwy :-) I myślę, że to odpowiednie miejsce na podróż poślubną. Bardzo bym chciała tam pojechać - można powiedzieć, że to takie moje marzenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
turn_me_on---13.01 ami27---02.06 czerwcowa doli---02.06 agi58---09.06 Myszka---09.06 KoRnikova---09.06 Brida----30.06 wiosna---07.07 Aagness---21.07 trzy kropki---01.09 monia.kami78---08.09 ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sprawie listy prezentów, to obawiam się, że trochę ludzi by się obraziło, a nie chcę robić nieprzyjemnych sytuacji. A koleżanka, którą zapraszam, powiedziała, że jak zrobimy listę, to będę głupia 😠 I chyba w tej kwestii nie będę twarda, i zapraszając gości będę mówić, że wolę pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kornikova-witaj!!!! jak tylko znajdziesz dla nas chwilke-woadaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
kłopoty z prezentami maja goście wszyscy dlatego wygodnie im dac kase i juz. ja raz dałam kase a raz piekny drogi prezent w drewnianym kufrze takim, sztućce, no i sie przydały bo skąd młoda miała miec jak jest na dorobku. Wiadomo ze bym nie dała tego młodej która ma juz mieszkanie , urządzone, sprzety.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och.. Trzy Kropki- to naprawdę będziesz miała cudną podróż poślubną ... To byłby dla mnie raj , bo zaraziłam się nurkowaniem - ale znając życie to co najwyżej wyląduję w Egipcie ...ewentualnie na Dominikanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, takie są plany, nie wiem, czy wyjdą - bo ślub i wesele trochę nas kosztowo \"wyciągnie\", i może nie będziemy mieli kasy na te Malediwy, ale wtedy sie wkurzę 😠, ale nic nie poradzę. Druga opcja, to Wenecja - ale tam też jest drogo, i nie wiem, czy kwoty nie będą porównywalne. Hotele w Wenecji są drogie, jedzenie, itd. więc też trzeba mieć kasę. 4 lata temu tam bylismy przez niecałe 2 dni, i sporo nas to kosztowało, a spaliśmy pod namiotem, i zjedliśmy w Mc Donalddzie ;-) Moni, nie narzekaj, w Egipcie i Dominikanie nie byłam, a bardzo bym chciała pojechac, bo to też wspaniałe miejsca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Conajwyżej w Egipcie albo Dominikanie? Faktycznie, przesyłam wyrazy współczucia! :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
ja nigdzie nie pojade, bo takie czasy:O no nie kazdego stac, moze kiedys......jak słyszę ze najwyzej wyląduję na Dominikanie to az mnie trzepie:D , najwyzej wyladuje na działce u rodziców:D. Wesele jest drogie, remont trzeba tez bedzie zrobic a to kosztuje, zbierac na didziusia..............zbyt mało zarabiam by miec wszystko.........ach Wenecja, Egipt.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie miejsce lecz ludzie... Czasami do szczęścia wystarczy podróż w miejsce, które jest dla nas wspaniałym wspomnieniem. Ja w tej kwestii na pewno nie będę przesadzać. Rajem dla mnie są na przykład polskie Tatry i to właśnie tam chciałabym spędzić chwile miodowego miesiąca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojeju, wiosna i czerwcowa doli - to nie było takie stwierdzenie próżnej panienki ... Ja po prostu w Egipcie już byłam - i tylko na Egipt pewnie będzie mnie stać - bo takie wakacje na Malediwach to kosztują powyżej 5 tyś. za osobę. Absolutnie nie miałam na myśli tego , że ten Egipt czy Dominikana to dla mnie jest powszedność tak jak wypad na działkę ... Bo przecież są takie miejsca na świecie , których pewnie żadna z nas na oczy nie zobaczy , więc przy nich Egipt to mały pikuś. ;) ;) ;) ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
stac cię tylko na egipt?:o mnie stac tylko na bilet po miescie w którym mieszkam, nie byłam nigdy za granica, ciagle były wydatki a to kredyt a to na studia, a to na meble, a to na panele........i lata zleciały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwcowa doli--- Podróże nie są przecież miarą szczęścia. Więc jeśli chodzi o podróż poślubną nie potrzeba wiele, aby mogło być niepowtarzalnie. Po prostu trzeba zmienić tor myślenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
a musi byc ta podróz? człowiek nie ma na podróz, urlopu tez nie ma, chłopak nie moze wyjechac bo kto go zastapi (sam pracuje). Nnie ma lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doli - sama decydujesz co musi nie musi - nie patrz na innych, bo każdy robi inaczej. Ja mam nadzieję, że te Malediwy będą sfinansowane w 70% z pieniędzy od gości, ale może tak nie być i nie pojadę. Ogólnie - tak jak dziewczyny powiedziały, nie liczy sie miejsce, ale ludzie i małżonkowie. Każdy jedzie tam, gdzie chce, lubi i może :-) Tu nie ma żadnych reguł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czerwcowa doli : każdy ma wydatki , ale każdy ma też jakieś marzenia ( materialne) ...jedni wolą wyremtowac łazienkę a drudzy wyjechać za granicę . Otóż wyjazd do tego Egiptu na 2 tygodnie kosztował mnie 1.350 zł ( hotel ****, 2 posiłki) - oczywiście z ofert last minute. Moja kolezanka za wakacje nad naszym polskim morzem w tamtym roku zapłaciła za 2 tygodnie 1200 zł z wyżywieniem całodziennym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
1300 zł to ja na oczy nie widziałam, jakbym miała to napewno kupiłabym meble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doli - każdy też ma określony zakres finansowy, jaki może na dane rzeczy przeznaczyć. Widzisz, Ty byś kupiła meble, a Moni pojechała na wycieczkę. Każdego indywidualna sprawa, na co przeznacza swoje ciężko zarobione pieniądze. Każdy pracuje, żeby do czegoś \"dojść\" :-) i/lub spełnić swoje marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję zostawić temat finansów. Przecież tematem naszych rozmów mają być przygotowania do ślubu, a nie przygotowania do podróży poślubnej. Z resztą w tej kwestii każda z nas ma zapewne inne podejście uwzględniające upododobania, finanase i wiele innych kwestii.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prywatna sprawa moni na co wyda pieniądze z wesela. Każdy ma inne możliwości finansowe, marzenia, cele w życiu - nam nic do tego co inni robią z zarobionymi przez siebie pieniędzmi. Jeśli kogoś stać na wycieczkę do Egiptu czy na Malediwy to nie ma co robić wyrzutów takiej osobie. Inna sprawa, że problemy w stylu \"bo mnie stać conajwyżej na Egipt\" zupełnie mnie nie wzruszają. Dziwię się, że autorka tej wypowiedzi nie pomyślała dwa razy przed wrzuceniem jej na forum publiczne - sporo osób przez lata będzie zbierało na taką wycieczkę i na pewno ją \"zjadą\" za podobne narzekania. Grunt to umieć się cieszyć tym co mamy. Narzekanie nie jest drogą do szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi - masz rację - to nie topik o finansach, tylko o ślubie, weselu :-) To dla każdego chyba miły temat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia2007
witam.tak jestem z warszawy a sale znalazłam sobie w okolicy otwocka, ładna bo bardzo duza przestrzenna i ladnie wykonczona. jezeli chodzi o prezenty to ja jestem stanowczo za otrzymywaniem i dawaniem(ewentualnie jak ja jestem gosciem) pieniedzy aby para młoda sama mogla sobie kupic to czego potrzebuje.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny!:D Ja tylko wpadłam dorzucić 2 grosze w kwestii podróży poślubnej - musicie koniecznie brać pod uwagę porę roku, zwłaszcza jadąc na południe. My chcieliśmy sobie sami sfinansować podróż, ale dostaliśy ją w prezencie - rejs po Egipcie wzdłuż i niemal w szerz;), połączony z masą zwiedzania - a to był lipiec!!!!! Uchowaj was Panie Boże przed taka pomyłką!!! Wyobrażacie sobie ganiać po pieramidach w 50stopniowym upale (w cieniu) ??? Więc rozsądnie z tymi wojażami, i raczej wyperswadujcie rodzince podobne \"niespodzianki\" ;) bo inaczej z filmu z podróży wasi znajomi będą śmiać się tak, jak z naszego - miny mamy takie, jakbyśmy byli tam za karę... a w piekarniku po prostu nie da sie być szczególnie zachwyconym;) , choćby otacząły człowieka cuda nieziemskie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na zakończenie tej głupiej sprawy Oczywiście że teraz żałuję że wspomniałam o tym durnym Egipcie.. bo widzę że w oczach co poniektórych wyszłam na ignorantkę do potęgi , no cóż ....tak bywa...bo pewnie jakbym napisała nie \"tylko Egipt\" a np. \"tylko Krynica Morska \" - to by nie było sprawy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny!:D Ja tylko wpadłam dorzucić 2 grosze w kwestii podróży poślubnej - musicie koniecznie brać pod uwagę porę roku, zwłaszcza jadąc na południe. My chcieliśmy sobie sami sfinansować podróż, ale dostaliśy ją w prezencie - rejs po Egipcie wzdłuż i niemal w szerz;), połączony z masą zwiedzania - a to był lipiec!!!!! Uchowaj was Panie Boże przed taka pomyłką!!! Wyobrażacie sobie ganiać po pieramidach w 50stopniowym upale (w cieniu) ??? Więc rozsądnie z tymi wojażami, i raczej wyperswadujcie rodzince podobne \"niespodzianki\" ;) bo inaczej z filmu z podróży wasi znajomi będą śmiać się tak, jak z naszego - miny mamy takie, jakbyśmy byli tam za karę... a w piekarniku po prostu nie da sie być szczególnie zachwyconym;) , choćby otacząły człowieka cuda nieziemskie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny!:D Ja tylko wpadłam dorzucić 2 grosze w kwestii podróży poślubnej - musicie koniecznie brać pod uwagę porę roku, zwłaszcza jadąc na południe. My chcieliśmy sobie sami sfinansować podróż, ale dostaliśy ją w prezencie - rejs po Egipcie wzdłuż i niemal w szerz;), połączony z masą zwiedzania - a to był lipiec!!!!! Uchowaj was Panie Boże przed taka pomyłką!!! Wyobrażacie sobie ganiać po pieramidach w 50stopniowym upale (w cieniu) ??? Więc rozsądnie z tymi wojażami, i raczej wyperswadujcie rodzince podobne \"niespodzianki\" ;) bo inaczej z filmu z podróży wasi znajomi będą śmiać się tak, jak z naszego - miny mamy takie, jakbyśmy byli tam za karę... a w piekarniku po prostu nie da sie być szczególnie zachwyconym;) , choćby otacząły człowieka cuda nieziemskie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia --> nikt Ciebie nie potępia za takie czy inne marzenia. Sama chciałabym mieć wesele na jakimś pięknym dworku, ale pozostała mi \"tylko\" sala weselna za 160 zł/osoba. Jednak staram się nie umieszczać takich opinii na forum publicznym, gdzie wielu osobom, których nie stać na żadne wesele, mogłoby zrobić się przykro czytając takie rzeczy. Pamiętajcie, że oprócz nas - osób tu wypowiadających - ten wątek czytają dziesiątki innych osób. Już pojawiają się opinie, że dziewczyny z wątku weselnego to egoistki, wywyższają się nad kobietami, których nie stać na wesele itp. Wiadomo, że większość podobnych opinii jest nieprawdziwa, wymyślana przez osoby, któym ewidentnie się nudzi i chcą powyżywać się na innych. Mimo wszystko uważam, że nie ma co prowokować podobnych wojen na słowa. Już raz stałyśmy się ofiarami ataku paru osób, topic ten praktycznie przestał istnieć, a dziewczyny chciały się przenieść na inne forum - osobiście nie chcę żeby coś podobnego przytrafiło się ponownie. Dlatego prosiłabym o wstrzymwyanie się z równie kategorycznymi opiniami, które mogą urazić innych użytkowników tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie - tylko potraktujcie poważnie to, co napisałam, nie jako dziwne \"narzekactwo\". To się może tak wydawać, że kręcimy nosem na superwycieczkę, ale wydawać sie tak może wyłącznie z perspektywy naszego kraju. Upał i siła afrykańskiego słońca w środku lata są nie do wyobrażenia, jeśli sie tego nie doświadczyło. Z takiej wycieczki nie ma w zasadzie nic- cała grupa turystów smętnie wlokła nogę za nogą, i jak banda szczurków przemyskała tylko z cienia w cień, w pewnym momencie odmawiając w ogóle wyjścia ze świątynii:):):) Przewonik miał wtedy ubaw, ale turyści już mniejszy:) No i w ogóle zamysł \"objazdówki\" w naszym przypadku był nietrafiony. Dużo bardziej wolelibyśmy spędzić te 2 tygodnie w jakimś spkojnym hotelu w ładnej okolicy, ciesząc sie sobą, a nie padając wieczorem z wycieńczenia i nie mając siły absolutnie na nic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×