Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachnawielgachna

orbitrek-zalety i wady

Polecane posty

Tak może dżule,ja na moim mogę ustawić dżule i kilokalorie,to może być to,witaj asterka w klubie smarkaczy ...:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie sprawdzałam ,te kilokalorie i kilodżule i faktycznie spalonie kilokalorie mnożymy przez 4,18 i wychodzą nam kilodżule,więc NOWA.PL sprawdź co masz ustawione czy to czy to?:)))pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anełka869
Asterka 77 takie słowa i to od kogo. To najbardziej motywuje.Do tej pory słyszałam że wiem że rozumiem bo ciąża bo poród a teraz minęło 6 miesięcy i już powinnam być taka jak wcześniej. Tylko że nie należę do grona tych co po ciąży mają niedowagę(u mnie w podwórku jego bratowa tak ma po 3 ciążach!!!!!!). A co do składania sama orbitreka to czytałam tu że niektóre dziewczyny same składały.Teścia nie poproszę bo jakby spytał się o cenę to głowa by im pękła że synuś tyle wydał. Może dam radę.Pozdrowienia dla wszystkich ćwiczących. Zazdroszczę wam, mój gdzieś jeszcze w drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny to muszę Wam powiedzieć że mój mąż wyrozumiały nigdy mi nie wytknął że mam za dużo ,czy tu czy tam.Mamy troje dzieci i po każdym coś zostało,a teraz on sam widział że mi samej przeszkadza moja waga i wygląd.A więc po namyśle zaproponował abym poszukała jakiegoś sprzętu i kupimy ,abym mogła sobie poćwiczyć w domciu.:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh ale tłoczno na forum - super!!! Co do tych kcal spalonych to podzielam to chyba dżule hehe ciekawa jestem ??? Dziewczyny ja sama składałam mojego pierwszego orbiego - wszystkie klucze były dołączone i instrukcja obsługi. Co prawda mordowałam się pewnie ze dwie godziny ale dałam radę. Drugiego składał mi mąż ;) akurat był to go wykorzystałam hehe :P Co do mojego męża on też nigdy w życiu mi nie powidział, że źle wyglądam nawet jak w pierwszej ciąży przytyłam 32 kg. Ale ja sama mam takie zacięcie, że gdy źle się ze sobą czułam to bez problemu zrzuciłam 34kg. A teraz cholerka niby tylko 10 kg do zrzucenia a jakoś nie mogę się zmobilizować. Ale od dziś na 100 % trzymam się postanowień. Wy mi dajecie energię i siłę !!!! W grupie raźniej. Na wiosnę to będziemy takie laseczki że hoho :) A wtedy my będziemy motywować inne, nowe koleżanki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xena.21
Mój też mi nic nigdy nie powiedział, nawet jak ważyłam 120kg. Jak schudłam tak do 96 to mówił że taka drobna się zrobiłam (Jak się poznaliśmy to ważyłam 63kg). Teraz sam mi mówi , że znowu schudłam i to jest motywujące, zwłaszcza jak waga długo stoi w miejscu. Kurcze już tak bardzo bym chciała ważyć te 63kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego orbirgo składał mąż z synem,oni składali ja czytałam instrukcję,jak się z nim obchodzić i wogóle.Szybko im poszło oni składali ja ćwiczę.ASIULA jak już zgubię parę kilo to się chyba umówimy w tym Lubiczu ,aby się zobaczyć,nawet na chwilę przy zakupach,co TY na to.ALe to dopiero w grudniu,bo teraz to nie ma jeszcze efektów.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosian pewnie bardzo chętnie, mieszkam w Górnym koło szkoły ;) i żeby się spotkać wcale nie musisz mieć efektów ;) Ja przy 60 minutach robię około 20km i spalam blisko 500 kcal. Ale tak jak mówiłam na każdym sprzęcie jest inaczej. Na poprzednim orbitreku też robiłam 20/22km ale spalałam tylko 300 kcal. Więc nie wiem na ile są wiarygodne te nasze maszyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada ada
Ja zaczynam od dzisiejszego popołudnia:-) Waga wielka to i motywacja jest:-) Pięknie złożony i naprężony czeka, aż go ujażmię;-) Albo ja, albo no. Dziekuję za temat arbitrekowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre ,dobre ADA ADA,dasz mu radę,nie takie złe bestie jak o nich mówią,mi się fajnie ćwiczy,Asiula zapene się juz gdzieś o siebie otarłysmy ja często do polo jeżdżę i do netto,a dla Ciebie jak tak to rzut beretem:),no a co do sprzetu to racja ,pewnie tyle ile nas jest ,to każdej onaczej pokazuje.Ale mi się wydaje że ja mojego jeszcze muszę wyczuć ,tydzień to za krótko na sparwdzenie.:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ada Ada witaj :) Napewno go ujarzmisz ;) Każde 5 minut to Twój sukces :) Uda się, z nami napewno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anełka869
Hej dziewczyny tak się cieszyłam że dziś będę już mieć mój sprzęt a tu nici. Czekałam i patrzyłam czy jakiś kurier nie podjeżdża i nic. Kurde może jutro.Przy zamówieniu pisało że czas dostawy to 2 dni. Jutro powinien być jeśli pisali prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja dzisiaj odpuszczam, moja mała dalej gorączka i biegunka, także kto wie czy nie będę jeszcze do szpitala jechać - Anełka, ja pół roku po porodzie to wyglądałam jakbym była w 6 miesiącu, dopiero teraz 2 lata po zaczyna schodzić - chłopy czasami ( a nawet prawie zawsze :) najpierw powiedzą potem pomyślą. Mój teraz co przyjedzie na weekend to mówi po co ja durny coś gadałam o oponkach taka fajna byłaś:), Dziewczyny jak już bedziemy takie laseczki na wiosne - to zrobimy zlot orbitowców:-) Pozdrawiam i ide dalej niuńke na rekach nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anełka869
Dzięki Asterka 77 za te słowa. Ale to i tak mimo wszystko boli jak cholera.Nie ma mnie tak dużo bo zostało mi jakieś 6 może 7 kilo ale tamta byłam fajniejsza. 13 lat po pierwszym dziecku zbierałam się żeby znowu mieć przedtem syn teraz bardzo chcieliśmy córcię i się udało za 2 razem bo za pierwszym poroniłam. Wiedziałam że stracę moją fajną figurę ale mój miły miał mnie podtrzymywać na duchu. I chyba pół roku to wystarczający czas na dojście do formy. Tylko jeszcze trzeba mieć na to czas i siłę jak się sama wychowuje dziecko. Teraz jest mi ciut lżej to sama już myślałam nad formą, ale szczerze Wam powiem brzuszki nocą jak mała już usnęła to mi wcale nie wychodziły. Nuda zero kondycji i po ćwiczeniach. super że Was znalazłam i daliście mi "kopa" i zrobiłam już pierwszy krok. Asterka 77 pozdrawiam i życzę siły w lulaniu dzieciątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja to samo!!! Pelna dobrych checi,a cwiczyc nie daje rady,bo caly dom choruje :-/ rano do lekarza,a w nocy mala calkiem sie budzi co 5 minut masakra jakas :-/// ;-( jak na zlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa.pl
czesc dziewczynki ja dzisiaj przerwa ale dzisiaj się zważyłam i pokazało mi się 77.9 nie 78 ,79 a 77 chyba w końcu mi się waga ruszyła:) a na moim orbterku jest skrót cal. to chyba kalorie zresztą jak zsumuje sobie moje km i cal i wychodzi mi ponad tysiąc to mi się chce ćwiczyć wiec nawet jak źle pokazuje to nic nie szkodzi ważne ze są rezultaty i wyniki coraz lepsze codziennie przejeżdżam więcej km i spalam więcej cal i to się liczy dzisiaj mam dzień wolny jutro znowu 60 min :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem z Wami duchem :* Wiem co to znaczy chore dzieci i noszenie całą noc. Moją córcię boli nóżka od dwóch dni, chyba ją przesiliła i w nocy się budziła musiałam masować. Więc wczoraj nie ćwiczyłam. Dziś myślałam, że też nie dam rady bo synek by na zabiegu (przecinanie wędzidełka) u chururga szczękowego no i prawie mi zemdlał, było mu słabo ( a to taka chudzina jest). Córcia nadal utykała. No ale na szczęście mała usnęła i nadal się nie budzi a synuś już doszedł do siebie. Tak swoją drogą to my kobiety jesteśmy super silnymi stworzeniami. Dajemy sobie radę ze wszystkim. Często same... Ogarniamy wszystko i jeszcze ćwiczymy żeby ładnie wyglądać... Asterka niezły pomysł z tym spotkaniem "laseczek" z formu hehe Trzymajcie się kochane :* Nowa.pl pewnie że najważniejsze jest to, że masz efekty i tego trzeba się trzymać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xena.21
anełka ja też mam za sobą poronienia, a w ciąży z młodszą córką cały czas leżałam. Jak tylko trochę pochodiłam , to zaraz miałam bóle porodowe. Stąd moja tak olbrzymia waga. adaada bardzo fajnie napisałaś :) Dziewczyny, moje dzieci też nadal chore, ta młodsza ma gorączkę, ja z resztą też dzisiaj miałam i bardzo źle się czułam. nowa.pl- gratuluje, fajnie że widzisz efekty, takie wpisy dają kopa, tylko jeszcze choroba w domu musi minąć. anełka869 doskonale rozumiem twoje rozczarowanie, mam nadzieję, że jutro przyjdzie już ten orbitrek. asterka77, odnośnie tego zlotu, to dzisiaj mówiłam swojemu partnerowi, że fajnie by było spotkać się ze wszystkimi dziewczynami jak już będzie ciepło :) Oby dzieci nam szybko wyzdrowiały. Trzymajcie się dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada ada
Et Orbitrek... Mężczyzna jest postawny i silny jak dąb! Kobieta, krucha i delikatna jak wierzba płacząca. Wiejący wiatr napiera na drzewa. Dąb staje dzielnie dęba na przeciw lecz gdy przeciwności nasilają się to potężny i twardy dąb ustępuje przechylając się i wyrywając korzenie, nie jest wstanie podnieś się do pionu;-) Kobieta jak ta wierzba dostosowuje się do panujących warunków uginając się na wszystkie strony. Rozłożywszy swe ramiona, chroni to co pod nią i walczy z przeciwnościami. Wiatr nie ma szans wyrwać jej korzeni!!!:-) Spotkanie Bez względu na efekty, było by cudowne! Jutro przed obiadem ponownie po tuptam, aby zmniejszyć ból po zakwasach i dzień przerwy! Bieg 30min. Na 2:-(padam na ;-) A teraz co u was walczące z tłuszczem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada ada
O jej! D O B R A N O C 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ada Ada pięknie to ujęłaś tak poetycko hehe mi także się udało wczoraj 45 minut byłam mokra jak nigdy - może to ze stesu... Jak tam dziewczyny dzieciaczki??? Mam nadzieję, że już lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej orbitrowiczki - kolejna bezsenna noc za mną, ale na razie się bez szpitala obywa, więc jest dobrze, poetycko się na naszym forum zrobiło, super:), nigdy nie wierzyłam w magię takich wynalazków jak forum, ale teraz sie wypisze, poczytam i mi lżej, nie mówiąc już o tym że mam wiekszą motywacje bo razem raźniej, cholera znowu sie rozczulam - to z niewyspania, miłego i spokojnego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,no tak u nas też chorubska,mi juz przechodzi,ale syn ma anginę,a młodsze jeszcze chodzą do szkoły:).Fajnie się czyta że są u was efekty,ja dziś półtorej godz.na orbim,i jeszcze wieczorkiem:)To dopiero drugi tydzień,NOWA.Pl najważniejsze że jest motywacja,a co właściwie pokazuje orbi to już nie ważne.A sama się przekonałam że trzeba być optymistycznie nastawionym i wszystko się udaje,bo w zasadzie,to wszystko siedzi u nas w głowie.Pozdrawiam,i kurujcie się.:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala ma 7 miesiecy i dostala antybiotyk.Sa takie chwile,ze meczy sie z oddychaniem i cala noc cZuwalam nad nia.Plan cwiczenia legl w gruzach,ale diete trzymam 1500 kalorii i zero slodyczy plus karmienie to moze cos zrzuce bez cwiczen ,zobaczymy.Tesknie za orbim.Pozdrawiam,zycze Zdrowka bo to najwazniejszs...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naolala wiesz ile kcal pożerają takie nieprzespane noce - mnośtwo więc nie martw się napewno spalasz. A im więcej masz przerwy tym chętniej wrócisz do ćwiczeń i z większym zapałem. Ja czekam na wagę, kupiłam taką z pomiarem tkanki tłuszczowej i wody w organiźmie. Moja stara się popsuła i nie wiem ile ważę. Może to i lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anełka869
Cześć dziewczyny. Dziś już nie mogłam się doczekać i zadzwoniłam do tego sklepu. Powiedzieli mi że jutro będzie to może wieczorem już z wami będę nie tylko pisaniem (jak do tej pory) ale i zrzucaniem tłuszczyku. pozdrawiam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anełka doskonale cię rozumię sama nie mogłam się doczekać na swojego sprzętu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdallena99
Moje początki na orbim troszkę trudne, ale to było do przewidzenia. Wczoraj 35 mini to było dla mnie już maks, więc niby 5 min spalania tłuszczu; chociaż pewnie każdy ma indywidualną wydolność i to 30 min to taka średnia. Dziś mam zamiar już wytrwać 45 min. Możecie mi przypomnieć jak to było z tymi przerwami od treningu. To ma być np 2 dni w tygodniu czy np co trzeci dzień przerwa. Czy jak ćwiczę tak mało to te przerwy w ogóle mi są potrzebne. Muszę przyznać że troszkę nie zrozumiałam sedna tego "przetrenowania"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×