Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachnawielgachna

orbitrek-zalety i wady

Polecane posty

Gość belunia78
Hey Otyta pupinko :) słuchaj trzeszczą dalej ;) ale chyba ...zaczynają przynosić efekt uda od środka robią się smuklejsze ;). A i jeszcze jedno dziewczyny pijcie wodę niegazowaną to tez pomaga w odchudzaniu ja w godzine czasu wypiłam 1,5 litra wody i... latam non stop teraz to wc. pamiętajcie niegazowana ma być, ale ja polecam staropolankę jest pyszna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo fajne te ćwieczenia na brzuszek Otyła Pupo. Fajne, i przy systematycznosci daja napewno rezultat. Zresztą systematyczność to podstawa:) MIłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otyta pupa
mamaWerki polecam, ale masz racje, trzeba byc systematycznym, zreszta jak ze wszystkim zeby dalo efekty:) belunia78 ja mam wlasnie problem z piciem wody, zdecydowanie za malo jej pije, po cwiczeniach chce mi sie bardzo pic ale w dzien malo pije, za to kawa nadrabiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ciepło wszystkie orbitomaniaczki. Może kilka słów o mnie... Mam 33 lata, 170 cm i 55 kg wagi. Mój sprzęt to prezent urodzinowy od męża Domyos FC700 kupiony w decathlonie. Mam niespełna trzyletnią córeczkę. W ciąży przytyłam ponad 35kg a więc to była dla mnie masakra, bo zawsze byłam dość szczupła i nie miałam tendencji do tycia. Teraz postanowiłam zrzucić to sadełko z brzucha, które niestety zostało i ogólnie poprawić swój wyglą i formę. I tak, pierwszego dnia po 5 minutach... tragedia, zadyszka, i ... nie dałam rady dłużej. Wczoraj po 10 dniach zaparłam się i udało się 40 minut. Jeżdże na najmniejszym oporze, średnia to 5,5 - 6 km/h. Zresztą mam w orbitku program spalający tkankę tłuszczową i sam dostosowuje natężenie do pulsu. Będę śledzić kobietki wasze postępy i "chwalić się" swoimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, zdecydowanie systematycznosc i jeszcze raz systematycznosc! Co do picia wody to zgadzam sie,ze 1,5 litra to minimum chociaz sama raczej tego nie stosuje:( Zdecydowanie u mnie góre bierze kawa choc osatatnio zastąpiłam kawe zieloną herbatą. Jazda na orbim dzisiaj zaliczona w liczbie minut 25, wiec jak dla mnie to i tak sukces:) No ale za to brzuszków było 80 wiec całkiem nie zle. Zdecydowanie czytanie tego co piszecie kobitki bardzo motywuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie. Ja dwa dni odpuściłam z ćwiczeniami ale dzisiaj już zrobiłam w godzinę 25km. Jestem z siebie dumna. Wieczorkiem jeszcze z pół godziny hulania. Pozdrawiam orbitromaniaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otyta pupa
witaj eleuteria! Fajnie, ze do nas dolaczylas! Tyle co Ty teraz wazysz to ja ostatnio wazylam w liceum;) Mi zostalo do zrzucenia 8kg, planuje do lata, musi sie cholera udac:) MamoWerki mnie tez wszystkie motywujecie, bo jak widze jestem tu najwiekszym obibokiem, choc musze przyznac, ze sie bardzo staram nim nie byc;) Dzis wieczorem musze pocwiczyc bo przed chwila probowalm sie wcisnac w moje ulubione dzinsy i lepiej oszczedze Wam opisu widoku jaki ujrzalam w lustrze... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej otyta pupa super te ćwiczenia na brzuszek, dziś zaliczyłam 40 min orbiego i właśnie te brzuszki i jestem z siebie zadowolona. Po ciąży została mi galareta na brzuchu i muszę się jej pozbyć do lata. Niestety nie mogę jeszcze stosować żadnych drastycznych diet ani wspomagaczy bo karmie jeszcze piersią mojego synka, ale mam nadzieje ze dzięki systematycznej jeździe i wytrwałości uda mi się schudnąć:) Życze wszystkim powodzenia w dążeniu do wymarzonej figury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej otyta pupa super te ćwiczenia na brzuszek, dziś zaliczyłam 40 min orbiego i właśnie te brzuszki i jestem z siebie zadowolona. Po ciąży została mi galareta na brzuchu i muszę się jej pozbyć do lata. Niestety nie mogę jeszcze stosować żadnych drastycznych diet ani wspomagaczy bo karmie jeszcze piersią mojego synka, ale mam nadzieje ze dzięki systematycznej jeździe i wytrwałości uda mi się schudnąć:) Życze wszystkim powodzenia w dążeniu do wymarzonej figury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej otyta pupa super te ćwiczenia na brzuszek, dziś zaliczyłam 40 min orbiego i właśnie te brzuszki i jestem z siebie zadowolona. Po ciąży została mi galareta na brzuchu i muszę się jej pozbyć do lata. Niestety nie mogę jeszcze stosować żadnych drastycznych diet ani wspomagaczy bo karmie jeszcze piersią mojego synka, ale mam nadzieje ze dzięki systematycznej jeździe i wytrwałości uda mi się schudnąć:) Życze wszystkim powodzenia w dążeniu do wymarzonej figury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo 15
Witajcie dziewczyny ja tez wlasnie skonczylam swoje cwiczenia ale dzisiaj juz nie godzina tylko 50 minut dzis jestem po pracy i mniej mam sily niz wczoraj no i oczywista 50 brzuszków i zaraz zobecze te twoje cwiczenia otyta pupo i trzymaj sie mocno bo z tego co widze to ja mam najwiecej do zrzucenia :( ale mam ogramna nadzieje ze mi sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem chora
W koncu po tygodniu weszlam na orbitka i 80 min za mna :).Od razu lepiej sie czuje.A jak to jest z tym jedzeniem.Moge po treningu cos zjesc ? Schodze to jestem cala mokra ale po chwili mam ochote cos przekasic.Zapycham sie woda :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Czy Wy też macie dość zimy??? Ech..nie będę już narzekała.. Tak, tak - trzeba myśleć pozytywnie! Już za 2 m-ce wiosna, roztopy.. :)))) Mimo ciężkiego dnia w pracy ( 5.45-17.00) i zapchanego nosa (zatoki) udało się pobiegać w dobrym tempie 40 min :) Z całą pewnością ćwiczenia w wolny dzień dają więcej przyjemności, choć już po prysznicu i klepaniu fałdek jest ok") Muszę przejąć palmę pierszeństwa NIESTETY to ja mam najwięcej do zrzucenia -20kg. Jakoś tak weszło:))) Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Czy Wy też macie dość zimy??? Ech..nie będę już narzekała.. Tak, tak - trzeba myśleć pozytywnie! Już za 2 m-ce wiosna, roztopy.. :)))) Mimo ciężkiego dnia w pracy ( 5.45-17.00) i zapchanego nosa (zatoki) udało się pobiegać w dobrym tempie 40 min :) Z całą pewnością ćwiczenia w wolny dzień dają więcej przyjemności, choć już po prysznicu i klepaniu fałdek jest ok") Muszę przejąć palmę pierszeństwa NIESTETY to ja mam najwięcej do zrzucenia -20kg. Jakoś tak weszło:))) Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otyta pupa
35 min zaliczone, byloby wiecej ale dziecko mi sie rozplakalo i musialam zakonczyc. Teraz pije wode i sie relaksuje:) ja jestem chora- jak zaczynalam jazde to po treningu tez mialam ochote na jedzenie a teraz juz mi sie nie chce jesc i pije tylko wode, chce szybciej schudnac;) Królowamatka okropnie mam dosc zimy! Marzy mi sie juz zielona wiosna ze sloneczkiem:) Mam nadzieje, ze do tego czasu juz bedzie u mnie pare kg mniej na liczniku;) Margo 15 tylko 50 minut;) moze kiedys tez tak napisze:) co do zbednego balastu to uda Ci sie, bede Cie pilnowac a Ty mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belunia78
Hey Laski :) dzień zaliczony 50 min i 150 brzuszków, i dzuo wody dziś wypiłam . A wiecie co Wam powiem ;) coś interesującego... więc jeżeli się ważycie zaraz po swoim treningu to nie róbcie tego... lepiej iść do gorącej wody wypocić się a różnica w wadze przed kąpielą a po kąpieli dochodzi do 0,5 kg :) sprawdziałam to dziś jednym słowem chociaż to jest pocieszające :). do juterka spokojnej nocki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie przy Was to dola mozna zalapac takie macie kondycje!!:) ... a zaczernilam sie, co mi tam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No laseczki, widzę, że dajecie czadu. Ja dziś też 40 minut ale za to zrobiłam 8 minutowy trening brzuszka z youtube i powiem wam, że wymęczył mnie bardziej niż orbitek. A czwarte ćwiczenie to porażka, ledwo dałam rade.... ale co tam jutro będzie lepiej. Tak to będzie chyba moje motto... : "JUTRO BĘDZIE LEPIEJ" I jakos mało dziś zjadłam, jakieś kanapeczki z ciemnego chlebka, rybka z foli z piekarnika na obiad, jabuszko, jogurcik i finito. Jeszcze muszę się wyzbyć nałogu żłopania słodkiej kawy z mlekiem, dziś ze cztery wypiłam. Trzymam za Was kciuki a Wy trzymajcie za mnie to jakoś damy rade... oby do lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedefgsjhduw
Cześć dziewczyny, od jakiegoś czasu posiadam orbitreka kettlera, po dokładnym przestudiowaniu instrukcji, dowiedziałam się ciekawej rzeczy: otóż niektóre machiny mają komputerki ustawione w trybie crosstrainer, inne w trybie rower stacjonarny. przy jednakowej częstotliwości naciskania na pedał, wartości wynoszą przykładowo: rower stacjonarny=21,3 km/h crosstrainer = 9,5 km/h Mam nadzieję, że przysłużyłam się tą informacją, gdyż niektóre dziewczyny obawiają się, że jadą zbyt wolno:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o dzięki Ci kobieto, bo już myślałam, że coś ze mną nie halo jak u mnie prędkość wynosi ok 6km/h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:)po 3-ech tyg jeżdżenia disiaj dałam rade 50 min bez jakiegoś strasznego zmęczenia,sukces jeżeli zważyć na to że na początku ledwo 10 min dałam rade.nie moge sie zmusić do brzuszków a i jeszcze coś:kondycję mam lepszą ale moja waga stoi, 3 tygodnie i NIC ale się nie dam.Najwyżej będe grubaską zdobrą kondycją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaHera
Ja też uważam, że orbitrek jest lepszy, niż klasyczny rowerek - przede wszystkim dlatego, że pracują większe grupy mięśni. Poza tym, jest - tak mi się wydaje - wygodniejszy. Wadą może być to, że jednak trochę za mało są obciążone ręce. Ale to też zależy, co kto chce osiągnąć poprzez taki trening.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem chora
otyla pupa-->>>Teraz jak cwicze minie miesiac.Bylby juz w zeszlym tyg ale niestety nie moglam dalej trenowac.To fajnie,ze nie tylko ja tak mam.A po jakim czasie to u Ciebie minelo?I co najlepiej jest jesli juz musze bo jablko chyba nie jest najlepszym jedzonkiem bo ma cukier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO cóz, ja niestety dzis nie mam dnia na ćwiczenia:( Jakis słyby dzien mam. Moze jak wróce z pracy to jakos sie zbiorę:( Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka rosła polna
cześć:) witam stałe i nowe orbitreczki! Nie było mnie tu od soboty - Boże jaki wstyd :( że się tak zaopuściłam. Codziennie Was czytałam ale jakoś tak załapałam doła (chyba przez to że jestem przed @ :() że od niedzieli to tylko patrzę na mojego orbiego i ŻRE, ŻRE, ŻRE !!!!!!!Dziewczyny pomóżcie bo coś czuje że powoli odpuszczam:(!!!!!! Belunia od dziś biorę fasolaminkę ale jak będzie to nie wiem :( MAmaWerki ja też mam do zrzucenia 15-20 kg nie jesteś sama!:) Margo i Królowamatko ja też nie mogę żyć bez słodyczy! Cały tydzień staram się wytrzymywać , mniej jeść, ćwiczyć (walczę sama ze sobą, żeby tylko się nie skusić) a tu przyjdzie sobota kupię jakieś łakocie dla dzieci i porażka bo połowę z tego to zjem ja:( Nazwijmy rzeczy po imieniu jestem Świnia:) Choć podłamana to sercem z wami :) dobra dosyć tego gadania idę zbierać siły na wieczór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko nie jesteś świnią jesteś pięknym mądrym kwiatuszkiem. Wszyscy cie to bardzo lubimy. I każdy ma prawo czasami odpuścić i ponarzekać. A może takie postanowienie na post: zero słodyczy? Pozdrawiam będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka rosła polna
Bella ALa wróciłam właśnie z dziećmi z sanek, trochę ich wymaglowałam na podwórku :) haha powoli zaczynam pozytywnie myśleć i łapć dobry nastrój. Wiem nie mogę się teraz za opuszczać bo choć waga nie wskazuje spadków, to jednak ciałko robi się jakby smuklejsze i boczki jakby mniejsze :) Mam nadzieje że dotrwam z wami do mojego celu....do zamelduje się wieczorem PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mialam zawsze
chude nogi a teraz mi sie rozrosly,czy to zejdzie?Czuje sie taka spuchnieta przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie zejsc
nogi mogły nabrać masy mięśniowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×