Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Natalia a jaki masz termometr?to musi byc jakis specjalny??? Slyszalam ze pomiar powinien byc o tej samej godz przed wstaniem z lozka wiec nigdy tego zrobic nie moglam.raz ze mam rozne godz pravy a dwa z lenistwa;) Dziewczyny zaraz nam.tu cos podpowiedza moje pytanie czy moge np:miezyc wieczorkiem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
Bella normalny najzwyklejszy termometr mam :) a ja to mierze różnie ups...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia1985
to znowu ja:) beta mówi że to nie ciąża:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulisia w takim razie poczekaj ,bromergon jest od regulowania cyklu i obnizania prl ale w pierwszym cyklu zwykle opoznia okres bywa ze i kilka tygodni zawsze mozesz podejsc do ginekologa ,ale nie odstawiaj bo szkoda by bylo rozpoczetej kuracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natie moze i ja sie przy Tobie zmobilizuje do pomiarow tylko musimy piczytac czy to mozna i roznych porach czy zawsze o jednej godzinie,ja uwazam.ze bardziej wiarygodny wynik bedzie o tej samej porze ale jak ja mam to zrobic z moja warjacka praca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natie moze i ja sie przy Tobie zmobilizuje do pomiarow tylko musimy piczytac czy to mozna i roznych porach czy zawsze o jednej godzinie,ja uwazam.ze bardziej wiarygodny wynik bedzie o tej samej porze ale jak ja mam to zrobic z moja warjacka praca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha-04
Paulisia to pozostało tobie nadal brac bromka i umówić się do lekarza. Napewno nie odstawialabym go, bo prl może ci skoczyć na wyższy poziom niż przed braniem. Natie temp musisz mierzyć o tej samej godzinie, rano przed wstaniem z łóżka i najlepiej w pochwie lub w ustach, żeby zrozumieć swój cykl. Termometr musi wyznaczać dwa miejsca po przeciunku. Bella wieczorem niby też można ale tzreba wcześniej wyciszyć się przez ok godzinę, znaczy usiąść lub sie polożyć ale nie będzie to tak wiarygodne jak ten poranny pomiar. Pozatym tempkę zaburzuć może wszystko głównie stres ale tez picie alkoholu, dluga podróż niektóre leki itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia1985
chcialabym podzikowa za pomoc:) licze że nastepny cykl pokaże ciąże w tej chwili nie czuje nic- jest mi dobrze gin mówi że to stres- pewnie tak , praca w banku na wyzszym stanowisku , mąż którego pobili do nieprzytomności w sobote i psełdo żona brata meża która od razu zaszła na życzenie a ja biedna juz 9 miesiąc i nic:( jesteście super- potraficie podnieśc na duchu łykam nadal bromek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha-04
paulisia bardzo możliwe, że to przez stres ci sie wydłuża, a nie przez bromka. po takich przeżyciach to naprawde nic dziwnego. Zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia 2
Natalia jeśli mierzysz rano co dzień o tej samelj porze to różnica o 0.2stopnia liczy się za skok, owolacja ma ,miejsce przed skokiem. A task w ogóle witasm dziewczyny, tez zmagalam się z prolaktyna dzięki brpmergonowi i luteinie po kilku latach starań mam 22mc córeczkę i zaczęła od maja kolejne starania. Bromergon nie wydłuża cyklu to prolaktyna go rozregulowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie ostatnio zastanawialam i mam pytanie do tych co sa dzis mamusiami W ktorym cyklu z bromkiem Wam sie udalo zaskoczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha zapomniałam napisać, że kupiłam na allegro 50 szt testów owulacyjnych :D i zacznę mierzenie w tym cyklu w pochwie, ale to dopiero jak mi się skończy okres.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszne to ze jak już się w końcu uda to jeszcze te poronienia a wydawać by się mogło, że jak zaskoczyło to już droga ku szczęściu prosta eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja już drugą miesiączkę po zabiegu mam bardzo obfitą... wydaje mi się, że może ta jest trochę lepsza niż poprzednia, ale w sumie są duże skrzepy i sporo krwi...boję się, że to oznacza coś poważnego.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysia i ja miałam obfitsze miesiaczki po zabiegu nie bardzo obfite ale obfitsze niz przed zabiegiem i teraz dopiero sie unormowały jak biore tabletki antykoncepcyjne Gosia dzieki w takim razie moze zaczne wieczorne pomiary:) skoro ma byc o jednej godzinie to u mnie tylko wieczor halo Monis -Mis gdzie przepadłas??? a dr Justa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja zaszłam w ciaze po 2 miesiacach od odstawienia ale poroniłam w 9 tyg ,tak sie cieszyłam ale jak piszesz droga nie była prosta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia 2
Hej, tak mnie wzięło na wspomnienia. Na 77 stronie napisalam, ze zobaczył am 2 kreseczki. Kurcze, wieki temu. Dziś mam 18 DC, a w zasadzie 1dc, bo mam@. Oszalec można, ostatni cykl 26d, wcześniejszy 56 przy dwukrotnej rundzie z luteina, a ten... Od 16 dc luteina a 18 krwawienie. Od porodu jeszcze owulki nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia 2
Mierzenie ,może być i wieczorem, ale po co najmniej dwóch godz spoczynku, tzn leżeć, siedzieć nie wstawać 2godz, wtedy ma sens. Ale różnica ok godz miedzy pomiarami bardzo nie zakłóca wyniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
Dzięki dziewczyny za odpowiedz:) Bella to będziemy się razem motywować:) bo ja też kurcze od przyszłego cyklu muszę mierzyć skrupulatnie bo jak poczytałam to te moje mierzenie to całkiem na opak :D No ale od czegoś zawsze trzeba zacząć :) A co do poronień to niestety nie jest to ani nic fajnego ani łatwegoteż to przeszłam w tym roku w lutym... Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
Madziusiek30 a co u Ciebie? gdzie znikłaś....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natie tak jest kupie termometr hahahah i robimy pomiaty;) ah Ty tez po poronieniu ;( ja juz ponad rok po ale wciaz mi ciezko szczegolnie ze ciazy nie ma wiec wezmy sie do roboty kochana !!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natie tak jest kupie termometr hahahah i robimy pomiaty;) ah Ty tez po poronieniu ;( ja juz ponad rok po ale wciaz mi ciezko szczegolnie ze ciazy nie ma wiec wezmy sie do roboty kochana !!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero zagłębiając się w temat to widać jak niestety częstą przypadłością są poronienia.... eh.... ja też myślałam, że u mnie w rodzinie to nie było a dopiero jak tak zaczęłam się interesować to się okazało jakie to częste i w ogóle widać po naszym forum... a tak z innej beczki to mnie się wydawało, że jak jest obfity okres to znaczy, że musi być pewnie dużo progesteronu, że sprawił, że się szykuje porządna wyściółka dla baby a tu dopiero czytam, że podobno obfite okresy są przyczyną zbyt niskiego progesteronu... eh już mi się to wszystko miesza... aha i powiedzcie mi czy jest szansa, że moja hiperprolaktynemia czynnościowa (prl 17, po mtc 220) wyleczyła się po jednym cyklu z bromkiem, czy jednak będę na nim znowu polegać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wróciłam:) spędziłam tydzień u rodziców i teściów, nawet udało się przeżyć jakoś życzenia wigilijne, teściowa mimo że nie wie o naszych problemach to życzyła mi z całego serca dzidzi i że będzie dobrze. Wybawiłam szwagierki córcie, która ma 9 miesięcy - nie mogłyśmy się rozstać, taka mała kochana cudowna istotka:) Natie, Bella - wytrwałości w mierzeniu temp życzę:) Ja mierzyłam zapisywałam ale i tak nie umiałam interpretować:) Teraz testy owulacyjne w ruchu:) Marysia jak miałam niski progesteron to miałam takie bolesne @, że nie szłam do pracy bo nie byłam w stanie się podnieść z łóżka, więc coś w tym jest. Od kiedy biorę bromka to jest dużo lepiej, ale dalej boli z tym że mogę jakoś funkcjonować ale bez proszków się nie obędzie. Mój gin mówi, że lepsze takie niż skąpe i bezbolesne - bo takie oznaczają brak owulacji. I weź tu zrozum jak ma być;) Ja tez popytałam i u mnie w rodzinie i u m też było dużo poronień, ale nikt o tym nie mówi głośno. Kiedyś też myślałam że to sporadyczne przypadki, ale jak widać świat nie jest taki jakby się mogło wydawać. Widzę że od 2013 ruszamy w boju o dzidzi w sporym składzie:) Fajnie:) Trzymam kciuki za Was wszystkie:) Uda się nam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysia ja tez po swoim poronieniu odkrylam ile poronien jest wokol mnie,znajomi i przelozony nawet przyznal sie ze i u nich to sie zdazylo,ja osobiscie po poronieniu zrobilam wszystkie badania i szczepienie aby mozliwie jak najlepiej przygotowac sie na kolejna ciaze i ciagle jakies mi te badania zle wychodzily wiec przez ten rok podleczylam wszystko co sie dalo Wiec teraz ostatnia paczka antykoncepcyjnych i biore sie do pracy;) oby nam sie tu wszystkim na forym w 2013powiodlo;);) Natalia nie kupilam termometru kurcze od poniedzialku zaczne ale za to mam testy owulacyjne cala pake ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu ladnie to ujelas ruszamy do boju o dzidzie !!!! Tak jest ja najpierw boj prowadzilam z prl a teraz z cholerna ureaplasma mam nadzieje ze WYGRAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i takie podejście jest na medal!!!! ja się zaczęłam starać z mężem w maju 2011, po 3 cyklach bezowocnych wiedziałam, że coś jest nie tak, bo mi zanikł śluz owulacyjny a dawniej miałam... ruszyłam do boju i w pierwszym cyklu z bromkiem się udało, potem poronienie, ale myślę, że ono dodało mi sił, żeby walczyć o kolejne zdrowe dzieci :) może to taki test dla nas jako małżeństwa! bardzo się boję, żeby się to nie powtórzyło, ale głowa do góry... idę 3 stycznia do lekarza, pewnie zrobi cytologię i da mi skierowanie na badanie prl i progesteronu... eh... testy owulacyjne w drodze i zacznę je robić jak tylko przyjdą... dziś 6 dzień cyklu, mam nadzieję, że dotrą do poniedziałku góra do środy... :D ruszamy do boju, musimy zajść w 2013 :) P.S. ja mam teraz obfite okresy, ale o dziwo nie bolą... leje się jak z kranu, ale nie mam takich skurczów brzucha... już sama nie wiem czy to dobrze czy źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×