Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość KsięzniczkaCelestia
stokrotka201 koleżanka najwyraźniej uważała że ma wyższa pozycję "w stadzie" niż ty dlatego pozwoliła sobie na pomiatanie tobą. Opierdziel w kuchni mial ci pozkazac gdzie twoje miejsce. Nie pozwól na to. Nie ma co robić sobie wrogów ale pomiatać sobą tez nie można dawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninka27
a ja dziewczyny jutro mam to hsg... boje sie, ale co ma byc to bedzie, oby mnie tym razem tylko dopuscili, zeby te globulki na infekcje pomogly. Bede przynajmniej o jeden maly krok blizej... trzymajcie kciuki... nie wiem, czego sie moge spodziewac, czy cos gorszego od moich miesiaczek mnie moze zaskoczyc.Oby nie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja też Was bardzo lubię i to forum też :D:D dawniej mi się myliły Wasze nicki, ale teraz już wszystko rozróżniam i wiem kto co i jak :) normalnie takie intymne rzeczy o sobie wiemy, że hej :D ja dziś dostałam w odpowiedzi na mój list pasek św. Dominika i modlitwy do św. Dominika o potomstwo :) bardzo miłe :D będę się modlić :D wiara wzmacnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja też Was bardzo lubię i to forum też :D:D dawniej mi się myliły Wasze nicki, ale teraz już wszystko rozróżniam i wiem kto co i jak :) normalnie takie intymne rzeczy o sobie wiemy, że hej :D ja dziś dostałam w odpowiedzi na mój list pasek św. Dominika i modlitwy do św. Dominika o potomstwo :) bardzo miłe :D będę się modlić :D wiara wzmacnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antoninka zazdroszcze Ci że będziesz miała hsg, wogóle dziewczyny podziwiam Was za pozytywne nastawienie, wiarę i optymizm, możecie mnie zje..c ale dzisiaj popłakałam się jak mój M zadzwonił do kumpla a ten mu oznajmił że urodziła mu się córeczka w sobote ... mialam atak histerii, myślę nad psychologiem bo coraz częściej tak reaguje na takie wiadomości o ciąży, narodzinach... nie mam siły, nie chce mi się życ, nie widze sensu życia bez dziecka, mąż też jest załamany ale tego tak nie pokazuje jak ja, ja nawet nie mam ochoty na zbliżenie ... :( nie mam się komu wygadac dlatego ty klikam, jesteście jakby moim "konfesjonałem" sory że się tak żale eh ... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super kafe zjadła mój post ale się nie dziwie lepiej go nie czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak nie zjadło pojawił sie po 10 minutach, coś z tą kafeterią nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endi a jak długo się staracie? Doskonale Cię rozumiem, nie raz miałam ataki histerii i płaczu jak kolejni mówili że będą mieć dziecko, potem m to już ukrywał przede mną takie info bo widział jak reaguję. Najgorsze było to jak teściowa powiedziała że szwagierka jest w ciązy. ona z tesciem siedzieli uradowani ciągle coś gadali o dziecku a my głowy spuszczone i łzy w oczach, nigdy tego nie zapomnę. u mnie takie wyciszenie i spokoj i nutka pozytywnego myślenia samo przyszło, na pewno m jest dla mnie wielkim oparciem. Też nie raz myślałam nad psychologiem, może wybierz się na jedno spotkanie - może taka rozmowa Ci pomoże, wyrzucisz wszystko z siebie i będzie lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia 2
Endi a może iść do kliniki leczenia niepłodności a nie płakać i rozpaczać, tylko coś robić. Mnie wczoraj gin powiedziała, że stara jestem i mogę nie zaciązyć, ale... dała skierowanie na badania hormonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziusiek dla mnie życie się skończy jak szwagierka zajdzie ... chyba umre z żalu, wiem jestem okropna moje myślenie jest straszne sama siebie nie poznaje, mój M ma tylko 7mln/ml plemników 96% nieprawidłowej budowy, jak odebrałam ten wynik to myslałam że mi się to śni, zamarłam na moment, u mnie nic się nie ruszy bez hsg ... do inseminacji się nie kwalifikujemy, trzeba zbierac na in vitro,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdzia nie siedzimy "na laurach" jeździmy do specjalisty od leczenia nieplodności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzisiek nawet starac się nie możemy bo grozi mi kolejna cp a nie chcę tego przeżyc ponownie, a z drugiej strony to nawet szczególnie nie uważamy bo i tak z taakim wynikiem nie mamy szans. Ja bym chciała się chociaż starac, miec choc nadzieję że może @ nie przyjdzie, wiem wiem jak przychodzi @ to załamka ale to mija bo jest następny cykl i to się kręci jakoś a u mnie nic, czarna dziura, przestałam chodzic do kościoła, jestem tak "obrażona" na Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdzia ile masz lat, że tak CI powiedziała? Endi ja też myślałam że umrę z żalu, przez prawie całą ciążę jej unikałam. wiem to podłe, ale tak właśnie było a co myślałam to nawet nie napiszę:(:( Teraz mam żal do siebie za tamte czasy, a to dziecko kocham najbardziej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah madziusiek ... lekarz zdziwił się że z takim wynikiem sie nam raz udało, ale nie wiadomo jakie wyniki miał Mąż w czerwcu, ogólnie mam to co wy, bez bromka nie ma szans, nie ma owulacji, mam niedoczynnosc mimo brania leków i ciągle zwiększanej dawki lewotyroksyny mój wynik tsh zawsze jest do d.... nigdy nie miałam poniżej 3,5 ... Bez hsg u mnie się nic nie ruszy, a żeby zrobic to muszę miec OB poniżej 15 i muszę modlic się o cud żeby kiedyś spadło bo lekarz rodzinny rozkłada ręce jestem zdrowa nie mam stanu zapalnego, nic z badan nie wyszlo. A mojemu jeszcze wyszła bakteria w nasieniu, leczy się antybiotykami i czekamy teraz na wynik z posiewu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endi witaj skarbie ja tez tak miałąm po poronieniu ,ze wariowałam na wiadomosc ,ze ktos jest w ciąży albo ma zamiar sie starac i nie chciałąm zeby był pierwszy:( wstyd mi było ale tak odbierałam otoczenie.Potem brałam bromka i czekajac na szybka ciaze normalnie fiksowałam przy comiesiecznie przychodzacej@ teraz troche odpusciłam ale rozumiem Cie bo reaguje podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana na OB nieszczęsne może spróbuj pić ziółka np pokrzywę? Ew w sklepie zielarskim doradzą Ci jakieś inne bo teraz nie pamiętam ale są specjalne mieszanki przeciwzapalne. Lekarz się dziwi że raz się udało bo wg jego karteczek jest to mało prawdopodobne, ale pamiętaj że się udało! I uda się następnym razem i będzie dobrze:) Sciskam Cię mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ziółkach nie pomyślałam muszę spróbować, jutro ide zbadac krew na OB może sie coś polepszyło, dzięki że jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×