Po czym rozpoznac OWULACJE???

powieedzciemi czy to mozliwe zeby choroba az tak mi cykl przestawiła? martwie sie bo od 15 dnia biore te tabletki dup...cos tam...

Cześć dziewczyny ! I jak tam po weekendzie ? Aga - i jak robiłaś teściora ? Motylku - a ty dostałaś @ czy zrobiłaś test ? Jolita - choroba może rozregulować troche cykl, choć duphaston też może mieć wpływ na cykl jego zadaniem jest bowiem podniesienie poziomu progesteronu więc a zatem zmienia nieco gospodarkę hormonalną organizmu. Ja dziś mam wizytę u ginka - i już mam ścisk w żołądku z nerów.

Ja to juz nie wiem o co chodzi. Okresu nie mam dalej, dziś zrobiłam test (dokładnie pre test) no i wyszedł mi negatywny. Objawy mam dalej takie same, tzn bola mnie piersi i sutki, temp w okolicach 36.9-37, od czasu do czasu zakłuje mnie jajnik. A na @ sie nie zapowiada. Najgorsze jest to ze jak ma @ to niech przyjdzie bo chcialabym juz zaczać kolejne staranka, a tak jestem zawieszona w próżni.Zawsze miałam @ w terminie, regularna jak w szwajcarskim zegarku. Pierwszy raz mi taki numer odstawia. No i nie wiem co mam myslec juz, przeciez sie nie stresuje ani nie nakrecam jakos specjalnie. Dzis jest mój 39dc. Więc to juz troszkę duzo jest

motylku ja nie wiem ale mi sie wydaje ze jednak jestes w ciazy...... testy moga sie mylic pamietaj o tym Najlepiej idz do gina niech on ci cos doradzi.... najlepsze rozwiazanie według mnie....

cześć dziewczynki, teściora muszę dzisiaj kupić po pracy i jutro rano robię!!! jestem ciekawa bardzo!!!! non stop lata do ubikacji bo mam wrażenie że dostałam okres, a to tylko śluz!!! zobaczymy jutro!!!!

Motylku - a może na betę sie przejdziesz ? Wiesz skoro @ nie ma a objawy wciąz te same to może hormon ciążowy poprostu wolno rośnie i dlatego test go jeszcze nie nie pokazuje. Beta już powinna dać odpowiedź ,może nie bedzie bardzo wysoka ale ciąże już na pewno pokaże.

STARACZKI NICK...........WIEK.....CYKL.....@.......MIASTO(WOJ).. ...DZIECKO NATASZA.......27...........6........19.04......Wielkopol skie..........0 MIMI...........33...........3........23.04......Łudzkie. .................1 Motylek........23...........1.......24.04......podkarpac ie.............0 Amerkat.......27...........2.......27.04.......pomorski e..............0 Falbanaaa.....27...........1.......13.05......kuj-pom... ................0 Ania_29.......29..........4.........12.05.....podkar packie...........0 ANULKA.......23...........11......03.06.......Śląskie... ...............0 JOLITA.........25..........6........13.06.......Wielkopo lskie.........0 MONIKK........23.........17........17.06.......Podlasie. ...............0 BOBOLKA......25..........2........22.06........Dolnoślas k ie.........2 BRZUCHATKI NICK................WIEK......TYDZIEN...ilosc staran....TERM .PORODU TIKOTIKO...........31............12.............2.. ............20 grudzień AGA.............31..................1..............3................?...Ślaski e Aga ja wierze bardzo... niech przyniesie ci szczescie ta tabelka:) jak chcesz to sie usun ale ja uwazam ze nie musisz.....

Aga to czekamy do jutra :)

jolitko nie będę się usuwać, mam ogromną nadzieję że sie udało, wszystko na to wskazuje !!

boję się dziewczyny bardzo!!!!!!!!!!!! wiem co czuje ale sie boję!!

Witam wszystkich na forum- mam na imię Ania (25 lat)- czytam Wasze forum regularnie, lecz do tej pory nie pisałam, bo nie chciałam się \"uzależnić\";) czytając Wasze forum zaszłam szczęśliwie już przy pierwszym podejściu w ciążę i teraz jestem w 10 tygodniu. Motylku- ten test jeszcze nie musi nic oznaczać- ja dosyć precyzyjnie określiłam dzień @ a i tak test wyszedł mi pozytywny 3-4 dni po dniu, w którym się jej spodziewałam...więc głowa do góry, bo objawy są identyczne, jak z okresem, więc jeszcze wszystko możliwe;) mnie nawet piersi nie bolały, więc kompletnie nie dało się rozróżnić, choć od początku podejrzewałam, że się udało. Stało się tak też dlatego, że dosyć dobrze dotąd udawało mi się wyznaczyć u siebie owulację i daty miesiączki. I to nie dlatego, że miałam ją w jakimś określonym dniu miesiąca, ale po prostu wiedziałam kiedy owuluję i obliczałam sobie datę spodziewanej miesiączki (z mężem jestem przeszło pół roku po ślubie i nie stosowaliśmy żadnej antykoncepcji- tylko moje obliczenia). Stąd moja prośba, żebyś jeszcze raz dokonała obliczeń, bo na początku napisałaś, że owu miałaś 14 maja, a @ spodziewasz się w weekend 23-24 maja. To jest niemożliwe, żebyś ją tak szybko miała, bo to tylko 10 dni. Więc jeszcze raz sobie oblicz wszystko i może się okazać, że nie ma co się bać i wszystko jest ok, tylko owulację miałaś z jakimś opóźnieniem. pozdr

ania - a byłas u nas w tabelce?? no to opisz nam teraz jak ci sie to udało>??? tzn. czy powstrzymywaliscie sie ile dni przed owulka z seksem?? jakie masz cykle-jak długie, no i na kiedy mniej wiecej wyznaczylas sobie owulke... no i skad byłas pewna ze ja masz....;) opisuj tu nnam wszystko;) moze nam sie przydadza twoje informacje... aha brałas jakies wspomagacze typu wiesiołek ,... czy cos...??

Nie, nie byłam w tabelce, ale chętnie się przyłączę, jeśli nie będziecie miały nic przeciwko. Jakoś tak się bałam dołączyć do Was, bo pracuję, więc nie miałabym tyle czasu zaglądać do Was:/ Cykle mam dosyć długie, bo 32-33 dniowe- nigdy nie wspomagałam się niczym, bo śluz mam dość obfity, więc bez problemu szło mi wyznaczenie u siebie dni płodnych. Ale nigdy nie robiłam tak, że z wyprzedzeniem wyznaczałam datę @ licząc dni od ostaniej @, tylko po prostu obserwowałam śluz i jak był leisty i przeźroczysty to liczyłam mniej więcej 14 dni i dostawałam wtedy @. W cyklu w którym zaszłam, to był zupełny spontan- chcieliśmy z mężem mieć dzidziusia, ale chcieliśmy zacząć starania miesiąc później, bo zależało nam na tym, żeby urodziło się na początku roku. Ale oczywiście nie wytrzymaliśmy i jak tylko robiąc siusiu zobaczyłam u siebie "kurze białko", to poleciałam do męża krzycząc że "już czas" (swoją drogą bardzo romantycznie... heh). Mierzyłam wtedy po zajściu codziennie temperaturę po raz pierwszy w życiu (więc nie wiedziałam, jaka była normalnie)- temperatura wahała się od 36.8-37.4, ale było różnie (nie jestem zbyt dokładna, więc mogłam badać różnie). Badałam temp rano przed wstaniem, ale np jak badałam z ciekawości wieczorem, to potrafiło być 37.6 ,ale to raczej się nie liczy... No i tak nakombinowałam z tym początkiem roku, że teraz termin mam na 30 grudnia :P ale może go trochę przetrzymam;) moja lekarka mówi, że pierwsze często rodzą się po terminie, ale ja po prostu liczę na to, bo wiem, że skoro mam dłuższy cykl, to do owu doszło po 3 tyg od ostatniej @ a nie po 2 tyg, wieć moim zdaniem dzidzia jest o tydzień młodsza niż to wynika z obliczeń i tak zresztą wskazuje usg. W związku z tym, że wyszło nam od razu, to nie napisze Wam kiedy się staraliśmy, bo tak jak pisałam już wcześniej jako moment poczęcia ja traktuje dzień w którym miałam widziałam widoczny objaw (+1 dzień ewentualnie), ale prawda jest taka, że przytulaliśmy się kilka dni wcześniej i nawet 2 dni później (bo potem wydawało mi się, że może za wcześnie), więc wydaje mi się, że się nie pomyliłam, ale pewności nigdy nie ma. Poza tym każda z Was powinna pamiętać o tym, że plemniki muszą jeszcze dojrzeć w nas kilka- kilkanaście godzin, więc kochanie się w ostatniej chwili jest ryzykowne, bo można trafić na jajeczko w środku, ale zanim plemniczki będą zdolne do zapłodnienia może ono już uciec... pozdr

Czesc, ja dopiero teraz dopadłam kompa:) Wiec rano jak zobaczyłam ze mi test znów wyszedł negatywny, wkurzylam sie i poszlam na bete. Juz odebralam wyniki bo bylam w szpitalu a tam po dwóch godzinach juz sa. Wiec moj wynik to 1.2 czyli ciąży nie ma. Nie jest mi jakos bardzo przykro, ale teraz zaczynam sie martwic gdzie jest ta glupia wredota @. Skoro ciąży nie ma, to niech ona w koncu przyjdzie, normalnie nie mogę sie jej doczekać, pierwszy raz w życiu:):)

Witam!!!!:):):) Motylku dopóki nie ma @ to szanse są:) Aga no to czekamy jutro na wynik:) Trzymam kciuki!!!:):):) Mam do was pytanie dziewczyny. Na ile przed owulką pojawia się u was płodny śluz i jak on wygląda???? U mnie dziś 15 dc i śluz jak na razie taki przezroczysto-biały lepki. Za wiele go na bieliźnie nie widać dopiero jak badam szyjkę to widzę jaki jest. Zresztą na razie badanie szyjki mi za bardzo nie wychodzi bo jestem w tej dziedzinie nowicjuszka.:O:O Czyżby ten Wiesiołek na mnie nie działał???

A jak nasza Tiko, jak wrócisz to powiadaj jak wizyta przebiegła!!! Ania-z moja owu bylo tak ze sie spoznila kilka dni-ok 5-6, wiec okres tez powinien sie o tyle przesunać. Wiec jakbym liczyla ze okres mi sie przesunal nawet o ten tydzien to i tak juz powinien byc. A tabie tak w ogole to bardzo gratuluje, jak chcesz to sie przylaczaj:)

Przykro mi Motylku że nie wyszło!!! A z tym oczekiwaniem na @ to Cię doskonale rozumiem bo sama to przychodziłam:( Już mnie szlak trafiał!!!:(:(:(No ale się doczekałam i nawet się tego nie spodziewałam:):):) Bez jakikolwiek objawów nadeszła.

O kurczaczek dopiero teraz się doczytałam Tiko że masz dzisiaj wizytę u ginka:):) Koniecznie napisz jak było!!!:):):)

Bobolka tylko ze mi sie ten moj szwajcarski zegarek wlasnie zaciął:P To mnie martwi, idealnie wczesniej @ przychoodzila a teraz zapomniala czy jak???:) @-czekam na Ciebie z utęsknieniem!!!:):) Hmmmm.... Mimo wszystko wiem juz na czym stoje:) i humorek nawet mi dopisuje:) Bobolka ja jak tylko dostanę @ to zaczynam tez wcinac wieciołka, moze on cosik pomoże:)

Motylku a u ciebie na ile przed owulką pojawia się śluz płodny???

W tym cyklu mi sie owu przesunęla wiec on był już na ok tydzień albo i 1.5 tyg wcześniej ale tylko dlatego wszystko sie opozniło. A co do innych cykli to nie wiem, zainteresowalam sie tym dopiero odkat zaczynam starania:( I niestety teraz tego zaluje

A jak on wyglądał na początku???

Na poczatku u mnie jest taka mieszaninka bialego sluzu z przeźroczystym rozciagliwym, a potem zmienia sie on w taki rozciągliwy i przezroczysty tylko.

Bobolka- ja tez mam czasem wrazenie ze mam malo sluzu, ale jak sobie wsadze tam palca (ale to brzmi:)) to w środku jest go naprawde sporo. Jednak jak juz jest typowo płodny to on mi jednak sam wypływa.

Z grubsza jest taki lepki ale czasem jak wsadzę:):) to jest też trochę takiego galaretowatego białego ( dziadostwo przykleja się do palca:):):). )

Witam! Mam nadzieję że ktoś mi odpowie.. Otóż zaczęliśmy starać się z mężem o maleństwo..Jednak już 2 cykl mija i nic..Co dziwne jak do tej pory-zanim zaczęliśmy\"pracę\" miesiączki regularne- w środku cyklu kłucie, śluz o konsystencji białka - czyli wszystko ok nawet lekarz na usg powiedział że komórka ładnie dojrzewa...ale włąsnie od tych 2 cykli wydaje mi sie że ja w ogóle nie mam owulacji - prawie same suche dni..prawie bo \"śluzowy\" 1 i to taki marny..co mam o tym mysleć??

Hej, jak tu apetycznie widze :) Probowalam kiedys badac szyjke ale jej nie siegam, w roznych pozycjach probowalam, mam albo za krotkie palce albo za gleboka pochwe? Motylku, ja w ciebie wierze, poki nie ma szympansa ;) to szansa jest. A co u mnie.. 29 i 30 test owu wykazal 2 czerwone kreski, jednak nie byly one bardziej intenstwne od testowej, wrecz ciut ciut jasniejsze.30go o 22giej poczulam bol jajnika wiec chyba moge powiedziec ze to wlasnie byla owulacja. Przytulanki byly w 28go wieczorem a potem byl stop, tzn przytulaki byly a jak ;) ale z zabezpieczeniem bo my polujemy na dziewczynke (ale nie ze mus, co ma byc to bedzie :)) Wczoraj poczulam bol macicy jak na okres, ktory mnie chwyta od czasu do czasu i mnie sutki (nie cale piersi) bola wiec podejrzewam ze moja psychika mi plata figle, nie bede sie nakrecac (wciaz sobie to powtarzam ;) ) Pozdrawiam

dluga22 Może pierwszy cykl był bezowulacyjny a w takim przypadku krwawienie które występuje to bierze się pod uwagę jako dni najbardziej płodne. Wtedy płodny śluz jest maskowany przez krwawienie. Na pewno słyszałaś że ktoś tam zaszedł w ciąże podczas okresu. Jak byś mierzyła tępkę to byś mogła bez większego problemu rozpoznać taki cykl bo wtedy wykres jest mniej więcej na tym samym poziomie.

długa poczekaj spokojnie do następnego cyklu powinien być już normalny. Nie przejmuj się też tym że owulacji nie było bo nawet u zdrowych kobiet cykl bezowulacyjny może wystąpić 2 razy do roku.:):):)

Jolita, slyszalam teorie ze plemniki potrzebuja wiecej niz 24 h by dojrzec w jaderkach. Nie znam sie na tym ale mam w rodzinie potwierdzenie ze codzienne byzkanie nie dziala, moj kuzyn z zona byli zawsze ochotni na te sprawy i dla nich normalne bylo ze kochaja sie codzinnie, po 5 latach jak w koncu przyszlo do robienia dzidziusia to przez 7 miesiecy codziennego byzkania nic nie zrobili, lekarz poradzil im przytulaki co 2 dni i ona od razu w tamtym cykly zaszla. Za to moi znajomi nagle zechcieli dzidzie, bzykali sie codzinnie od 5 dnia cyklu i ona zaszla od razu w pierwszym cyklu staran. Tak wiec roznie z tym bywa...