wynik pozytywny...

własnie dzwonila Mama...to takie trudne udawac... eh... \"tak mamo wszystko w porzadku,nie nic sie nie stalo tylko troszku niewyspana jestem...\" :(

biedactwo,wiem ,że to trudne ale trzymaj sięjakośgłowa do góry :)

A ja Ci chyba zazdroszczę...Zabezpieczam sie przed ciążą, bo z ekonomicznego punktu widzenia nie mogę sobie na nią teraz pozwolić, gdyż właśnie w czerwcu kończę studia i nikt by mnie nie zatrudnil, gdybym była w ciązy.Muszę najpierw znaleźć jakąś pracę i potem pomyślę o dziecku.Jednak gdybym miała "wpadkę", to bym się ucieszyła. Coraz częściej spoglądam w stronę wózków i słodkich bobasów...

owiedka21 odezwij się.Ufam, że nie przyjdzie Ci do głowy pozbyć się tej ciąży?Moja kolezanka,ktora ma 24 lata miesiac temu poszla do gina i usunęla,a zaplacil jej za to chlopak( 2.000zł).Straciła w moich oczach...Zabiła swoje dziecko, tylko dlatego, że jak to okresliła "jeszcze się w zyciu nie wyszalala"...Paranoja!!!

Masz kochającego faceta i będziecie mieli dziecko. Zazdroszczę Ci naprawdę. Ja mieszkam z chlopakiem od kilku miesiecy, jestesmy razem 1.5 roku.On równiez niezle zarabia i wiem,ze gdybym zaszla w ciaze to dalibysmy sobie rade.Ale jakze trudno zdecydowac mi sie by swiadomie zajsc w ciążę...

Nie przejmuj się,ja w wieku 21 lat maiałam juz roczne dziecko i oboje byliśmy na studiach.Wczesne macierzyństwo to same plusy.Skończysz studia,dziecko pójdzie juz do przedszkola,a ty zaczniesz pracować i spełniać sie zawdowo.Życzę powodzenia Masz świetnego,dojrzałego faceta-tylko pogratulować:)

gdzie ten okres?I jak dostałas czy Tobie również można pogratulować jako przyszłej mamusi?Fajnie macie dziewczyny!!!

Owiedka 21 jeszcze jedno.Zacznij jak najszybciej brać kwas foliowy!!!Lekarze zalecają by brac go już nawet 2 miesiace przed planowaną ciążą, po to by urodzic zdrowe dziecko.

no nadal nie dostałam ale boję się zrobić test,poczekam jeszcze troszkę,ale nawet jak będe w ciąży to nic strasznego się nie stanie w końcu mam 24 lata więc już młodziutka nie jestem

Owiedka21 jak to sie stało, ze jeteś w ciaży? Stosunek był w dni płodne?

Pewnie, ja tam też bym się cieszyła.24 lata to super wiek na zostanie mamą. Choc poczatkowo pewnie bym troszkę spanikowała. Ale nie ma na co czekać,a im pozniej pierwsze dziecko,tym wieksze problemy z zajsciem w ciążę i potem jej utrzymaniem. A co Twoj chlopak na to?Jestescie juz małzenstwem?

Ale nie przesadzaj tez ze nie jestes młodziutka;)No nie przesadzajmy:)Ja mam 25 lat...Też już spokojnie mogłabym mieć dzidzię...

problem jedynie jest taki,że jesteśmy ze sobą od miesiąca-wiem,że z jego strony miałabym oparcie ale jeszcze trochę za wcześnie dla nas na dziecko. Juz studia mamy skończone ale jak na razie nie mamy jeszcze pracy,więc lepiej aby dzidzia trochę poczekała,ale jeżeli będę w ciąży to nie będzie to dla mnie wielka tragedia-widocznie tak miało być :)

mi chodziło o to,że nie mam powiedzmy 16 lat,więc dzidzia w moim wieku to nie żadna tragedia :)

Jasne.Rozumiem.A co do tego, że od miesiaca to różnie się w życiu układa...Ale może chociaz znacie się dluzej?Bałabym sie zajsc w ciążę z facetem, ktorego znam tak krotko.Ale moze mowie,bo w najblizszym otoczeniu mialam zle doswiadczenia z tym zwiazane.Moja kuzynka zaszla w ciążę z facetem ktorego znala 6 miesiecy.Wzieli slub,swiata poza sobą nie widzieli.Ale to bylo tylko zauroczenie jak sie okazalo.Urodzila im sie synek,teraz ma on 13 miesiecy,a oni miesiac temu zaczeli sie rozwodzic.Juz mieli pierwszą sprawe rozwodową.Patrzec na siebie nie mogą.A on niby dojrzaly facet - 30 lat,ale i tak okazal sie szczeniakiem.Szkoda gadac.Teraz żalują, że dluzej ze sobą nie pochodzili...

A ucierpi na tym dziecko najwięcej.Bo mały ma 13 miesięcy i niestety już nie ma szans na pełną rodzinę.Szkoda mi go

Ciekawe jak tam owiedka21?

eh Dziewczyny oczywiscie ze zadna opcja oprocz urodzenia zdrowego (!!) dzidzia nie wchodzi w gre... a co do studiow..nie wyobrazam sobie jak ja to wszysytko pociagne(przeciez teraz zaliczenia i sesja).... dzis np. bylo mi slabo(tak poprostu) i znowu musialam opuscic zajecia...i oczywiscie jeszcze na to wszystko zadzwonil moj Skarb,ktory sie bardzo przerazil...ciesze sie,ze juz w nastepnym tygodniu wraca-bedzie mi moze lzej... wczoraj jak zawsze dzwonil...i musze Wam sie przyznac,ze zaproponowal ślub iiii to koscielny (!!) chociaz oczywiscie kiedy jeszcze nie mielismy tej sytuacji pojawiala sie tylko opcja cywilnego....a teraz najsmieszniejsze: rozplakalam sie i mowie do niego tak: \"a jak bede gruba i brzydka to tez?? a pierscionek?? zareczynowy-bo wiesz ze ja zawsze chcialam miec pierscionek zareczynowy\"i mój Skarb wybuchnal smiechem i mowi,ze oczywiscie wszzystko bedzie i nawet obraczki takie jak ja chcialam (on chcial inne) eh...czytalam wlasnie ze musze zazywac ten kwas foliowy,ale uwierzcie mi--ja nie moge patrzec wogole na jedzienie!! dzis wstalam rano(z zamiarem pojscia na wyklad),wszystko bylo ok,zrobilam sobie herbatke i kanapki....ale nawet nie zdazylam ich sprobowac,bo wyladowalam w WC...{z wykladu oczywiscie nici} i teraz dopiero WMUSILAM w siebie bułke (z serem-ale taaaaaka wielka).... nie wiem jak przekonac sie do jedzenia-tzn ja bym jadla ale po prostu nie moge..... aaaa wczoraj mnie juz wzielo i patrzcie co sobie na allegro wynalazlam http://www.allegro.pl/item102436997_papasan_2006_fisher_price_nowosc.html śliczne prawda?? oczywiscie zaraz napisalam do Skarba i kazal zamowic......ale jeszcze sie wstrzymalam,bo moze jak juz bede silniejsza to pochodzimy po sklepach i znajde cos podobnego..... :) acha!! Dziewczynki,bo juz mnie takie rózne mysli nachodzą....co sadzicie o tym jakbym sobie poszla teraz na zaoczne,a potem wrocila spowrotem na dzienne-->oczywiscie zalezy wszytko od dzidzia...bo kurcze pech bo nasz kierunek nie dostal akredytacji(uczelnia panstwowa) i otworzyli jakis nowy dziwny i sa straszne problemy i trzeba robic duzo roznic programowych ;/aaaale to tylko takie moje przemyslenia - ktore musze skonsultowac z przyszla babcia.... :) a własnie co do przyszlej Babci to kurcze nie wiem,kiedy jej wkoncu powiedziec czy teraz tzn w ten weekend (zawsze zjezdzam,bo pracuje-ale to juz inna bajka-oczywiscie musze zrezygnowac) czy poczekac az zbadam sie u lekarza i wtedy jej dokladnie wszystko powiedziec... tak jak pisalam jutro przyjezdza moj brat.... mam zznim dobry kontakt,wiec jakos mysle cos razem mi doradzi-jak oczywiscie wyjdzie z szoku acha....a jeszcze wf....tez nie wiem jak to zalatwic---bo akurat mam w czwartek,a przeciez nie mozna cwiczyc.... eh.... tak sie to moje zycie zagmatwalo troszku.... szczerze to juz bym chciala powiedziec Mamie- bo mysle ze jak juz wyjdzie z szoku bede miec w niej oparcie i jakos mi pomoze,bo przeciez Dziewczyny ja jestem \"zielona całkowicie\" w tych sprawach.... buziaczki i dziekuje Wam,że jestescie niutkaa :* gdzie ten okres :* PS. przez ten czas,gdy pisalam posta, zdażyłam zjesc banana i wypic soczku troszke, a teraz jak zwykle drzemka :)

dlatego jeżeli byłąbym w ciąży,to nie wyszłabym za niego za mąż tak od razu,wolałabym poczekać i poznać sięlepiej.Nie ma po co sięspieszyć,a nie chcę siępóźniej zawieśź i rozwodzićjuż wolałabym sama to dziecko wychowywać

dlatego jeżeli byłąbym w ciąży,to nie wyszłabym za niego za mąż tak od razu,wolałabym poczekać i poznać sięlepiej.Nie ma po co sięspieszyć,a nie chcę siępóźniej zawieśź i rozwodzićjuż wolałabym sama to dziecko wychowywać

Owiedka gratuluję Ci Słonko i trzymaj się ciepło..i wiesz bardzo Ci zazdroszczę tego dzidziusia.My z męzem jakoś nie umiemy świadomie zdecydować się na dziecko ..chociaż juz odstawiłam tabletki...:) Duzo zdrówka

Chyba się zaraz popłaczę!!!Ależ ja Ci zazdroszczę!!!!Co do w-f to zalezy co to za w-f,ale w ciązy nawet wskazane są cwiczenia.Moja kolezanka do 8 miesiaca ciązy chodzila na kurs salsy.Są tez specjalne cwiczenia dla przyszlych matek.Co studiujesz?Teraz na studia zaoczne to bez sensu, przeciez i tak bedziesz miala duzo wydatków. Ja studiuje w Poznaniu na Uniwersytecie i wykładowcy naprade idą na rękę kobietom w ciązy.Mozesz sie pozniej postarac o indywidualny tok nauczania.Zaletą jest to, że osobiscie umawiasz sie z wykładowcą kiedy ci pasuje i on tylko daje zagadnienia, ktore masz przerobic na egzamin.No i za to nie placisz!!! Gratuluję jeszcze raz i naprawdę zazdroszcze!!!!

gdzie ten okres, to chyba dobre wyjscie by bylo, zeby urodzic i lepiej sie poznac.Takie przypadki tez znam...i obecnie są to szczesliwe małżeństwa i już planują kolejne dzieci.Kiedy bedziesz wiedziala czy jestes w ciązy?

owiedka 21 no gratuluje przyszłej mamuśce i żonce zarazem-super :) zobaczysz będziecie cudowną rodzinką!!! Wyobrażam sobie,że teraz jedzenie to niebardzo Ci podchodzi ale pewnie niebawem już będziesz mogła jeść coś więcej-pamiętaj dużo warzywek i owoców :) Nie wiem co poradzić Ci ze studiami,może faktycznie jak masz teraz takie zawirowania na uczelni to lepeij byłoby pójść na zaoczne-ale porozmawiaj o tym ze swoim ukochanym i rodzicami oni najlepeij Ci doradzą. Fajnie,że już wybierasz takie cuda dla maleństwa,to znak że już powoli przyzwyczajasz się do faktu zostania mamusią :) Tak jak mówisz rodzice na pewno bedą się cieszyć,że zostaną dziadkami ,jak już trochę ochłoną po tej wiadomości :) Postaraj się o jakieś zwolnienie na WF,bo ćwiczyć to faktycznie nie powinnaś,tym bardziej,że źle się czujesz. A Ty przede wszystkim dbaj o siebie,bo teraz już nie jesteś sama a nosisz w sobie dzidziusia :) Trzymajcie się cieplutko,ucałuj dzidzięode mnie tj,brzuszek :) Odezwij się później :*

właśnie rozmawiałam ze swoim ukochanym,jutro się spotkamy i jeszcze pomyśliy nad tym wszystkim,więc później dam znać. Pewnie będzie trzeba test zrobić :(

niutkaa ja też kończyłam studia w Poznaniu :) Jescze muszę tam kiedyśprzyjechać odebrać drugi dyplom :) Jakoś nie zdążyłąm :)

A ile dni spóźnia Ci się okres?Czasem spowodowane jest to stresem...

teraz to już siódmy dzień. Ale miałam ostatnio trochę stresów,a poza tym kiedyś dopiero po 50 dniu dostałąm okres ale wtedy sięnie martwiłam,bo nie współżyłam z chłopakiem,ostatnio miałąm w miarę regularny.Być może jakieśprzesilenie wiosenne też na to wpływa

No to jak przyjedziesz to super:)Będzie można się spotkać:)Moze wtedy już bedziesz mamusią...Zaczęłam pisać na kafeterii całkiem niedawno, kiedy kolezanka zaczęła mi opwiadac, że poznała w ten sposób świetne dziewczyny i własnie w zeszly weekend się spotkały.Kazda jest z innego miasta,wiec spotkały się mniej wiecej tak, by kazda miala tyle samo km do dojechania. Dziewczyny trzymajcie dzis za mnie kciuki,bo o 16.30 bede miala w narkozie wyrywane dwie ósemki, które nie chcą cos wyjsc do konca i trzeba bedzie ciąć dząsło.Ufff.Az słabo mi sie robi.Boję się. Dam Wam później znac jak to przezylam

UUU biedactwo będę trzymałą kcuiki za Twoje ząbki. Ja też od niedawna jestem tutaj. No fajnie byłoby się kiedy spotkać i pogadać,ale mam jednak nadzieję,że jeszzce mamusiąnie będę :) Powodzenia u dentysty :*