czemu ja tu siedze

zajrzyj do szafy... trupy zazwyczaj chowaja sie w szafach ;)

hmm, to może trzeba było postarać się zeby trup był :D

no jedyne trupy w chacie to truchła pająków, ale nie leżą długo, bo kot je zjada;-)

no nie wiem czy to chodzi dokładnie o trupa samego w sobie. Fascynujace jest raczej przeczucie potencjalnej mozliwości niezaplanowanego obcowania z trupem ;-)

hĘ??

wszyscy zamarli :-D hahahah rozczaruje was, nie mam zadnego na koncie :-D

ja nie siedze moze non stop, ale jak jestem zdenerwowana i chce sie odprezyc do zaraz to wchodze - jak palacz siega po papierosa, albo pijak po wiodke - to chyba uzaleznienie. Jeszcze lumpex podobnie nie odpreza, Zaraz zamkne kompa i bede gorzko zalowac,ze moglam zrobic tyle fajnych rzeczy...

czekamy na rozwoj wypadkow... kto pierwszy odwazy się zajrzec do szafy...

codziennie staczam ze soba walke zeby nie klikać na adres kafeterii, walczę z reguły miedzy 9.00 a 9.30, o 9.30 kafeteria mnie pokonuje, a dalej leci jak zwykle gdzies do pierwszej w nocy...

Aldis , lepiej przyznaj sie co sam/a trzymasz w swojej szafie ;-)

kopnij mnie a ja Ciebie kopne - co? bo juz nie wiem co robic - ja i do 2giej moge

nie pytaj, bo jeszcze odpowiem, a jak odpowiem to bede musial Cie zabic... i wszystkich, ktorzy to przeczytaja...

własciwie to musiałabym sie przyznac ,ze uwielbiam pieprzyc w bambus :-D ale to by była moja ideologiczna i swiatopogladowa autokompromitacja! :-D moge uznac zatem,ze fascynują mnie treści w głowach ludzkich, ale to jak grzabanie w wielkim śmietnisku, z rzadka sie wygrzabuje jakieś okazy... slowem wysiłek niewspółmierny do efektów;-) aaa, sek w tym ,ze nie ma efektów. za to sa skutki uboczne...

Aldis jestes paranoikiem/czką czy robisz coś konkretnie?

obawiam się ,ze nadaje się na odwyk...

w sumie nie ma zadnej pewnosci, ze Aldis jest facetem, dlatego tak piszę...

\"własciwie to musiałabym sie przyznac ,ze uwielbiam pieprzyc w bambus ale to by była moja ideologiczna i swiatopogladowa autokompromitacja! moge uznac zatem,ze fascynują mnie treści w głowach ludzkich, ale to jak grzabanie w wielkim śmietnisku, z rzadka sie wygrzabuje jakieś okazy... slowem wysiłek niewspółmierny do efektów aaa, sek w tym ,ze nie ma efektów. za to sa skutki uboczne...\" podpisuje sie pod tym recyma i nogamy ;) a na odwyk nadaje sie pewnie ponad 50% kafeteriowiczow... a propos mojej rzekomej paranoi... to sa niepotwierdzone pogloski, masonska prowokacja ;) a co robie? pytasz ogolnie czy w tej chwili??

jedyny odwyk funduje mi cholerna neostrada, co sie wywala w kosmos kilka razy na dzień

pytam szczególnie i szczegółowo;-)

kolekcjoner kości? hahaha

ogolnie to zblizam sie do 30tki (powoli), pracuje sobie w instytucji finansowej a w tej chwili - podobnie jak Ty - wchodze w interakcje z roznymi osobnikami z kafe i powoli odplywam w niebyt za sprawa Wiadra*) *) legalize it! a jesli chodzi o zawartosc mojej szafy to tez Cie rozczaruje - trupa tam nie trzymam, choc zapach moglby wskazywac na cos wrecz przeciwnego ;)

who/what is wiadro?

i na milosc boska ZACZERNIJ nicka - wpisywanie hasel nie boli!! i tu wlasciwie przyznam Ci sie, ze mam jeszcz jedna (ktora to juz) osobowosc... jestem jednym z glownych zlodziei nickow na kafe... ale mam w tym swoj cel - taka mala krucjata :)

hahha jestem pomaranczowym ortodoksem;-) mówisz jak morderca do swojej ofiary, której bardzo nie chce zabić :-P nie chcieć, ale musieć, taki lajf!

a moze jesteś legendarnym Mr.K ? to była naprawdę fascynujacy gosć...;-)

ups, koopernik była kobietą!

zaczernie jak powiesz co to wiadro:P

ale nie wiem czy wiesz, ze dzieki temu to forum ma taki ksztalt - ja rozumiem \"klimat\" itp. itd. - ale wlasnie roznorakie oszolomy maja tu dzieki temu szerokie pole do popisu... jak lubisz kafe to zaczernij nicka :) a dzis mam dziwny dzien i jakos nie jestem w \"morderczym\" nastroju

Aldis juz widzę ,ze prowadzisz swoja krucjate przy dźwiekach carminy burany ;-) i jedziesz po nikach równo, ino czemu?

Mr.K.? nie, to raczej niemozliwe... czysta koincydencja...