Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Umieram z bolu

Ratunku Nawal Mleka!!!

Polecane posty

Gość Umieram z bolu

Jestem niecaly tydzien po porodzie. Od poczatku karmie piersia. Maly mial problem z chwytaniem miekkej brodawki wiec do poczatku stosuje silikonowe nakladki. Dzisiaj mleko zrobilo sie z ciemnego zoltego jasnobiale i rzadkie i jest go tyle ze gdy karmie malego jednym, to z drugiego kapie... Zaczely mi sie robic twarde grudki. Czuje ze mam totalnie obrzmiale piersi a na jednej brodawce ranka od rozciagania w kapturku. Ledwo zyje i nie wiem co mam zrobic??? Smarowac brodawki bepantenolem?? Dotad nic nie uzywalam... Odciagac nadmierny pokarm czy go olac??? bo slyszalam ze jak odciagne laktatorem to szybko nadmiar sie uzupelni i dalej bedzie bol... czy tez powinnam sciagnac ten pokarm??? jak sie pozbyc tych grudek??? boje sie ze jutro beda 2x wieksze ratunku ratunku ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania75
Miałam taki nawał od 3 dnia po porodzie. Położna poradziła mi żebym robiła na piersi okłady ze zgniecionych ( całych ) liści kapusty, wcześniej zmrożonej w zamrażarce. Wiem, ze może to brzmi śmieśnie, ale naprawdę pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania75
A jeżeli maleństwu ciężko jest złapać brodawkę, spróbuj ściągnąć przed karmieniem odrobinę mleka, żeby pierś stała się miększa. Gródki powinnaś rozmasowywać. Mleko pewnie wtedy poleci, ale przyniesie Ci to ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masowac i ściągać. Nie dopuszczaj do zastojów. Przykładaj dziecko jak najczęsciej, bo im będzie bardziej głodne tym będzie łapczywiej chwytało brodawkę i nieszczęście gotowe. Poranione brodawki to mało przyjemna sprawa. te liście kapusty to dobry pomysł. Za parę dni piersi zaczną się \"uspokajać\". Wiki z Warszawy - spierdalaj idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka polewała prysznicem
i masowała. aż płakała tak ją bolało. staraj się nie dopuścić do takiego stanu, bo Sywia mówiła, że bolało prawie jak sam poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania75
Do Wiki: "Gratuluję" kultury osobistej... brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Wiki dzieki za rade na pewno mi pomoze... euglena - no wlasnie czyli przykladac malego... przykladam co chwile a on i tak ciagnie jakby pierwszy raz widzial... grudki mam juz pod pacha nawet Masuje caly czas To ze piersi sie uspokoja po kilku dniach to b wazna informacja tylko powiedzcie czy mam uzyc teraz laktatora do nadmiaru?? bo maly tyle napewno nie wciagnie Az sie leje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania75
Do Lucky: możesz ściągnąć to mleko jak Ci wygodnie. Chodzi dosłownie o odrobinkę, żeby ułatwić maluszkowi złapanie cycusia. A na popękane brodawki dobrze robi rozsmarowanie na nich odrobiny pokarmu i w miarę możliwości oczywiście chodzenie z odsłoniętymi piersiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna.pl
Jeśli boli najlepiej masować pod prysznicem. Wprawdzie częśc mleka pójdzie w kanał, ale unikniesz stanu zapalnego, który może być niebezpieczny dla Ciebie i dla dziecka. Z czasem się to unormuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiki urodzilam 14.05 dzien przed terminem ale chyba tylko dlatego ze pogoda sie schrzanila i nagle odeszly mi wszystkie wody, ale dzieki bogu, bo balam sie juz ze czas na mnie, a szyjka byla ciagle twarda jak szparag trzymajcie kciuki wlasnie`ide karmic :-////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczona karmicielka
Spróbuj poprostu nachylić sie nad wanną, delikatnie masować piersi i uciskać brodawki. Ja właściwie nawet nie musiałam uciskać żeby piersi same oprózniały się z nadmiaru pokarmu. Nie wiem co poradzic ci na to że maluszek nie ciągnie jak należy bo moja córeczka ssała aż się jej uszy trzęsły. Nadmiar miałam tylko wtedy kiedy jechałam na wykłady i nie mogłam dziecka dostawic do piersi. Napewno nie możesz czekać aż zrobi ci sie stan zapalny bo to straszne przezycie i okropny ból. Wydaje mi się że lepiej kiedy bedziesz w tej sytuacji nie urzywac laktatora po jego ssanie będzie sprawiało ci wiekszy ból. Spróbuj tak jak mówiłam zrobić to walsnymi rękami. Całusy dla Malucha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luckylady ja napisalam o nawale na naszym czerwcowym topiku zajrzyj bo tu z kapusta ktoś ciut źle napisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania75
Z tą kapustą to jest prawda, chociaż wydaje sie nierealne. Sama to przerabiałam i naprawdę pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaania
Wejdz pod prysznic,rozgrzej woda obolale piersiatka i staraj sie sciagnac recznie mleko,rozmasowujac te grudki.Powinno sprawic ci to ulge,mi pomoglo a tez mialam straszne problemy.I postaraj sie jak naszybciej zaczac karmic bez kapturkow-im wczesniej tym lepiej. Ja nie mam brodawek stworzonych do karmienia i tez swoje pierwsze dziecko karmilam w kapturkach silikonowych,po jakims czasie moja corka nie chciala piersi bez kapturka.Druga corke od samego poczatku karmilam bez i choc nie bylo to latwe - udalo sie.Mam porownanie i uwazam ze dziecko duzo lepiej sciaga mleko bez kapturka.Powodzenia,trzymam kciuki..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaania
Jeszcze jedno,wiem że teraz baaardzo cierpisz i masz kryzys (ja wyłam z bólu przy każdym przystawieniu do piersi) ale pamiętaj że nie ma nic lepszego dla twojego dziecka jak twoje mleko i napewno nie ma nic wygodniejszego dla ciebie jak karmienie piersią-pomyśl ile czasu zaoszczędzasz...Butelki,wyparzanie,podgrzewanie,studzenie...Jeśli przetrwasz ten kryzys to później będzie już z górki...Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia razy dwa
Ja przechodziłam nawał pokarmu i zapalenie piersi niestety po obu ciążach :o Niemiłe doświadczenie - gorączka 40 stopni, dreszcze, ból wszystkich mięśni, jedna pierś wielka gorąca i zaczerwieniona, guzy... masakra :o Staralam sie przystawiac córę tak czesto jak to mozliwe, tyle, ze ona w nocy spała jak aniołek i nie w głowie jej było ssanie piersi. A z minuty na minute z piersiami bylo coraz gorzej. Lekarz krzyczał - przstawiać bo inaczej pojdzie pani pod nóż. Ale jak przystawiać skoro dziecko spało i nie chcialo jesc? Jezeli dziecko ma dlugie przerwy w jedzeniu (np w nocy) i budzenie nic nie daje, moja sąsiadka - starsza położna - powiedziała mi że mam zatrudnic męża do odciągania pokarmu. Powiedziala dosłownie - "niech pluje do miski, najwazniejsze zeby odciagnął nadmiar pokarmu bo pani sama to sobie narobi wiecej problemow niż to warte" - podobno po recznym odciąganiu i niewłaściwych masażach moga porobić się guzki i jakieś zrosty w piersi. Brzmi to wszystko może nie za ciekawie ale jest to chyba jedyny sposob na poprawne opróżnienie przepełnionej obolałej piersi. I co wazne - nie opróżniać piersi do cna - tylko powiedzmy do połowy, żeby odczuć ulgę. W przeciwnym razie piersi przybiora tyle samo plus jeszcze trochę gratis. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksamittka
Herbatka z szałwii przyhamuje trochę laktację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia24.00
Odciagaj pokarm,jak czujesz ,że ci kapie .Odciągnij tyle,aby przyniosło ci ulge,i abys nie czuła nawału.Możesz to wylać ,lub podać dzidzi przez butelkę.A jesli ne potrzeba to wylej.Po paru dniach sie unormuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnieokoło 3 tyg.będzie p
Z kapustą potwierdzam.Coś tam dobrze robi na stany zapalne.Bepanten jest również niezły.Jak najczęściej chodź z odkrytym biustem.Po karmieniu obmyj brodawki,dokładnie,delikatnie osusz i posmaruj maścią.Brodawką wkładaj naprawdę głęboko do buzi maluszka,choćby Ci się zdawało,że go udusisz.Ma mieć nie brodawkę,ale i jak najwięcej otoczki w ustach.Przez brak tej informacji fiaskiem się zakończyło karmienie starszej córki:(Ściągaj nie dużo,lekko masując,polecam pod prysznicem,ciepełko.Tylko nie dużo,bo pamiętaj:im większy popyt tym większa produkcja!Ten nawał jest naturalną reakcją organizmu.Jutro będzie lepiej!I przygotuj pieluchę,z drugiej piersi zawsze kapie,zwyczajny impuls do mózg€ i oksytocyna na maksa.Nie poddawaj się.Wyluzuj,dawaj cyca kiedy tylko dzidzio zapragnie i staraj się czerpać z tego przyjemność,taka bliskość trwa krótko i nigdy już się nie powtórzy:)z tym dziedziem oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnieokoło 3 tyg.będzie p
Do mamusia...jeśli kapie to po co stymulawać do większej produkcji?No,chyba,że i tak zostanie nadmier.Mysza,a butelkę jak podasz to już od razu pożegnaj się z karmieniem. Acha,pokarm zmienia się wraz ze wzrostem dziecka.Pierwszy to tzw. siara,same przeciwciała i witaminy.Potem,karmiąc też zauważysz,że na początku leci woda prawie-maluszek ma ugasić pragnienie.Potem treściwsze:)I za nic nie daj sobie wmówić,że masz mało pokarmu!Taki malunio wypija z łyżkę na jedno posiedzenie,ale dobre ciocie starej daty,i o zgrozo niektórzy pediatrzy,powiedzą Ci zwłaszcza jak płacze,że co Ci z tych cyców leci?A ile ma lecieć dla 3-4 kilogramowego niemowlęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dobrze radzą, masować najlepiej jak pierś jest rozgrzana, np. pod prysznicem. Nie ściągaj pokarmu do oporu, tylko tyle żeby poczuć ulgę. Brodawki wietrzyć, to najlepszy sposób by zagoiły się ranki. I faktycznie - może po prostu zbyt płytko wsuwasz ją maleństwu do buzi? Trzymaj się, będzie ok. Najgorzej na początku, potem już z górki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje wam bardzo! na szczescie sie unormowalo i guzki same zniknely chociaz mam obrzmiale pachy, ale jest ok.. tylko ze mam rany na brodawkach i nie wiem jak dlugo wytrzymam to karmienie. Karmie w nakladkach bo tak dzidzia lapie cyca od razu, ale jest to koszmarnie bolesne bo skora sie wsysa i rozciaga, ale bez nakladek nie jestem chyba w stanie bo Maly nie moze wtedy wciagnac bo ma za miekko i 2-3 godz moge probowac a on i tak nie zassie i jeszcze sie wkurza ze glodny... myslicie ze da sie uratowac poranione brodawki non stop dalej karmiac, czy jak juz sa rany moze byc tylko gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUCKY🌻, ja przeżywałam istny horror przez pierwsze dni karmienia-nikt mi nie pokazal jak prawidłowo przystawiac, a mały wisiał na cycu non-stop...Bałam się, ze po powrocie do domu przejdę na butlę, bo za każdym razem, gdy budził się na karmienie, ja wymyślalam 100 powodów, dla któych on sie obudził (ma mokro, brzuszek go boli itp.), ale nie ze jest po prostu głodny!!!!Każde przystawianie było dla mnie gehenną, a razem z mlekiem płynęła krew i łzy....Ale -zmierzając do odpowiedzi na Twe pytanie:)-przed samym wyjściem połozna w końcu POKAZAŁA mi, jak go dobrze przystawić i z karmienia na karmienie (bez nakładek), przy pomocy kilogramów Bepanthenu, było coraz lepiej. Po kilku dniach zapomniałam, że karmienie=ból, choć jedna pierś goiła sie troszkę dłuzej i musiałam nią karmić go spod pachy. Te początki są trudne, ale to naprawdę minie, piersi sie goją za przeproszeniem jak na psie, a o bepanthenie mogłabym rozprawke pisać:)Tak, ze głowa do góry, zęby zaciśnij i karm:) Za parę dni będziesz się śmiala z tego całego zamieszania-tego Ci życzę. Buziaki dla Gabrysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam okłady z rozgniecionych liści kapusty. Kup białą kapustę i oderwij kilka liści. Schowaj na chwilę do zamrażalnika. Rozgnieć tłuczkiem albo ponakuwal widelcem. Pomaga bardzo. Po karmieniu odciagaj mleko laktatorem. Ja to co ściągnełam zamrażałam w zamrażalniku. Są akie specjalne woreczki do zamrażania pokarmu firmy Medela. Możesz takie mleko mieć przez 6m-cy w zamrażalniku. niestety ja przy nawale pokarmu musiałam równo co 3 h odciągać pokarm nawet w nocy. Masakra. Pamiętaj żeby nie dopuścić do zastoju pokarmu bo grozić to może zapaleniem piersi. Pij szałwię bo trochę pomaga przystopować produkcję mleka. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LuckyLady - na poranione brodawki mi pomógł Bepanthen - w dużych ilościach... Dziecko może go też zlizywać nic sie nie stanie. A co do nawału to Ci nie pomogę, bo nie miałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×