Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lu-lu

kącik kobiet zgwałconych

Polecane posty

xnieoobliczalnax Nie jestes malutka tylko wielka, poniewaz dajesz sobie z tym rade. I mimo gorszych dni, nie uwazaj sie za szmate, poniewaz nie masz powodu. Ja ani przezz moment nie pomyslalem ze moja dziewczyna to szmata bo dala sie zgwalcic. W ogole jak to brzmi "dala sie zgwalcic" a co do cholery mogla zrobic? I to tez kieruje do Ciebie i innych dziewczyn/kobiet, TO NIE JEST WASZA WINA!!!!!!!! NIE CZUJECIE SIE PRZEZ TO GORSZE!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie 111
A jak mamy się czuć, jak nawet jakaś osoba uważa, że mam coś pod deklem, bo po próbie gwałtu poszłam z przyjaciółmi na ognisko. Jestem tylko małą i głupią dziewczynką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolek :)
A według mnie gwałty są podniecające :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolek :) Takich ludzi jak ty nienawidze. A do reszty, a w szegolnosci do stiviego i xnieobliczalnejx, bo oni w szczegolnosci interesuja sie moja historia, to wpierdolilem temu kolesiowi. Ani troche tego nie zaluje, bilem go tak mocno (ale nie uderzylem go w twarz), ze az mi pekly naczynka na piszczelu. Jednak pamietam jeszcze cos z taekwondo :) Koles darl lape zeby mnie przypadkowi przechodnie od niego odciagneli, czujecie?? A potem jak zaczal spierdalac to mial mniej niz 10s na 100metrow. Czuje sie poprostu swietnie. Pozdrawiam!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Star_light Nie wiem co napisac.... Mam nadzieje, ze nie bd mial problemow z tego tytulua ani twoja mala Lady Pank! Nie chce pochwalac ale z jednej strony dobrze dupkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
star_light oczywiście nie pochwalam, ale w nawiasie... popieram to co pisała xnieobliczalnax. Ja trenowałem karate i MMA, czasem się to przydaje. star_light czy ta rozmowa, o której pisałeś miała miejsce i czy dlatego stało się to, co się stało. Jak się czuje Twoja dziewczyna i czy byłeś wtedy sam? Ktoś Ciebie od niego odciągał. Trzymajcie się i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi źle
nie wiem nawet od czego zacząć.nie mam się komu z tego zwierzyć.może zacznę od początku od roku jestem z kimś a wczoraj spotkalam się z kolegą na piwo zawsze jak się kiedyś spotykaliśmy to odbywało się to to głównie wśród ludzi wczoraj było inaczej zaprosił mnie do domu chciał się pochwlić mieszkaniem jakie mu mama wynajęła więc oki w końcu nigdy nic złego mi nie zrobił.ale tego dnia było inaczej nie wiem czy on coś brał czy co ale po godzinie rozmowy jakiś potwór w niego wstąpił zaczął sie do mnie dobierac ja mówiłam nie on jeszcze bardziej próbował zaczęłam krzyczeć wykręcił mi ręce uderzył w brzuch potem jak zaczęłam płakać na chwile się uspokił zrzucił mnie z fotela uderzyłam się w głowe tak sie bałam i zaczełam mu kłamac ze chora jestem że mam aids żeby tylko mnie puścił i wtedy jakiś cud chyba się zdarzył poprosiłam czy mogę zapalić papierosa zgodził się położył się na kanapę i nie wiem jak to zrobiłam bo jeszcze mi tel chciał rozwlić złapałam buty kurtkę i uciekłam chciałm na policję iść ale się bałam jak mnie potraktują chłopakowi też nic nie mówiłam nie wiem co mam robić a najlepsze że dziś do mnie zadzwonił przepraszał z szyderą w głosie że on tak czasem ma jak wypije ...a ja mam góza na głowie spuchniętą ręke siniaki i ból wewnątrz ...jaka ja byłam naiwna kolega nienawidze go fakt ze na szczescie mnie nie zgwałcił ale i tak boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje Tobie bardzo ;(. Ja też tam miałam jak Ty ze na drugi dzien po zdarzeniu do mnie dzwonił, pisał sms że ma nadzieję ze sie nie gniewam.... Wydzwaniał dużo. A potem w maju co miesiac ktoś do mnie głuchał i sms pisał, ale zablokwałam te numery i mam już pokój :) Moze powiedz to swojej przyjaciółce, mamie. Pójdz na policję on musi byc ukarany bo bedzie sie czuł bezkarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie ze sie o mnie martwicie.:) U mnie wszystko ok nic mi nei jest, poza stluczonym piszczelem. Od momentu kiedy go skopalem czuje sie lepiej. Dzis minal mi bardzo piekny dzionek z moja dziwczyna.:) Udowodnila mi swoim zachowaniem ze sie mnie nie boi, choc w prawdzie do sexu daleka droga, ale nie to sie teraz liczy. Nie wiem czy keidykolwiek mialo to wieksze znaczenie. Goraco pozdrawiam i uprzedzam ze robie sobei mala przerw od tematy (czyt. od forum) ale wroce za 3 do 7 dni :) Trzymajcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny nie wiem co mam wam poradzic w prawdzie proba gwaltu a sam gwalt to co innego... napewno po probie czlowiek chodzi przybity, zadaje sobie wiele pytan w stylu co by bylo jak by sie to stalo i takie tam... Trzeba unikac takich sytuacji... Ale naprawde nigdy nie wiadomo jak dana osoba sie zachowa... i co ma na mysli nawet gdy sie ja zna 10 lat.... takze nie wiem co napisac trzeba miec chyba szczescie zeby unikac takich zdarzen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już myślałam że coś ze mną jest nie tak bo zawsze musi mi sie cos wydarzyc ;/ Od tamtego zdarzenia minęły juz 7 miesiecy a powracają chwilę że sie tnę tydzien temu nie umiałam sie powstrzymac i robiłam to prawie codziennie. ale teraz od poniedziałku jest dobrze :) Za tydzień jadę na terapie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnieoogliczalnax
jaka ciszaaa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrrr
ja zostalam zgwalcona przez dwoch facetow po mojej studniowce na imprezce po...... minelo 10 lat.....fecetow nie oskarzono, bo nic nie pamietalam......dostalam do drinka pigulke gwaltu....po tylu latach powiedzmy ze zapomnialam,ale moj seks z mezem nie jest taki jak powinien byc......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taotogosia
Mnie przywiązano do łóżka.Tak bardzo mnie to bolało, mimo to udawałam twardą osobę.Zrobił mi to mój "przyjaciel". Tak bardzo mu ufałam wierzyłam, że przyjaźń miedzy kobietą, a mężczyzną faktycznie istnieje.Dostałam wiele razy po twarzy, miałam mnóstwo siniaków na ciele.Powtórzyło się to kilka razy, starałam się mu to wybaczyć.Chyba nie do końca na początku sobie uświadomiłam co się stało.On był chory psychicznie, wyszło to dopiero po jakimś czasie.Nie mogłam się z tego uwolnić. Mówił, że będziemy kiedyś razem, ze wybuduje mi dom, ale najpierw chciał mi zrobić dziecko.Tak bardzo się bałam , zrobił to z premedytacją. Nie chciałam mieć dziecka w wieku 16 lat z gwałtu.Dostawałąm sms'y z pogróżkami, szantażował mnie. Zatracałam się w tym coraz bardziej , nie wiedziałam co mam robić. Byłam taka głupia, nic z tym nie zrobiłam.Teraz często o tym myśle, nie byłoby dnia żebym tego nie wspominała. Osoba, którą uważałam za kogoś bliskiego, zrobiła coś tak strasznego.Serce z żalu mi pęka kiedy myśle o tym. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem będzie samobójstwo, bo dalej tak żyć nie mogę-z ta przerażającą świadomością. Tak bardzo cierpię... nie sądziłam, że świat z dnia na dzień mi się zawali.Trafiłam na nieodpowienią osobę, która posunęła się do takiego czynu, a nadal czuję się bezkarna.Czas nie leczy moich ran, jest coraz gorzej. Żadnej kobiecie nie życze tego co mi się przydarzyło.Będe miałą obrzydzenie do mężczyzn do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyje aczkolwiek moj związek zbliza sie ku koncowi. Ona sie zaczela zadawac z jakims gosciem ktory mi sie nie podoba, ale ona mowi ze to tylko jakis znajomy i zebym jej nie mowil co ma robic a co nie. 10-tego idziemy razem na polowinki jej klasy mysle ze tam duzo sie wydazy. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Star_light Ehhhh wiedzialam, ze dobrze to wygladać nie bedzie... nie wiem co ja wzielo na innego - "kolege".... no coz... trudno mi powiedziec... ale nie martw sie moj zwiazek tak samo duzymi krokami zbliza sie ku koncowi... no ale coz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
star_light przykro mi,że Twój związek chyli się ku upadkowi. Problem polega na tym, że faktycznie nie powinieneś jej mówić z kim ma się spotykać a z kim nie, bo kobiety tego nie lubią. xxnieobliczalnaxx przykro mi, że i Twój związek się chyli ku końcowi, ale widocznie on nie zasłużył na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda gadac :( Ja jej nie mowie co ona ma raobic, ale jak ja rozmawaim z inna nieznajoma jej dziewczyna to jakie mam wywody to masakra. I to mnie wlasnie wkurwia. Dzieki za wspacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to rozumiem, ale powiem Ci dlaczego tak jest: ona się boi, że jak zagadasz z inną, to może się w niej zakochasz, albo po prostu jest zazdrosna. Po prostu wie, że jest inna i że może Ty szukasz innej kobiety. Kobiety jednak lubią, kiedy się da jej trochę luzu, natomiast facet nie może nawet na inną kobietę spojrzeć, bo jest obraza. Tak to już jest. Mam nadzieję,że dasz sobie radę, że będzie jednak dobrze z Twoją dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pusta28
dziewczyny dzisiaj mam 28 lat kiedy bylam mala moj brat mnie zgwalcil kilka krotnie nawet nie pamietam ile mnialam wtedy lat .Pamietam ze mowil zebym nie mowila o tym mamie bo on powie ze to moja wina bylam mala nie wiedzialam ze to nie moja wina balam sie i nic nie powiedzialam mysle o tym codziennie i t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
star_light a co się dzieje? Co Cię aż tak martwi? Czemu masz tak mało nadziei i coraz bardziej podupadasz? Co się dzieje? Pusta to nie Ty byłaś winna, a on... Trzymaj się i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
star_light Długo mnie tu nie było, ponieważ miałam problemy osobiste i nie tylko. Przeczytałam uważnie zaległe wpisy. Podobnie jak inni ciesze się, że skopałeś temu dupkowi tyłek, mimo iż nie lubię przemocy. Myślę, jednak, że mówienie o gwałcie swoim znajomym nie było dobrym posunięciem. Nie dlatego, że możesz mieć dziecinnych kolegów. Na pewno są wartościowymi ludźmi podobnie jak Ty. Jednak Twoja ukochana nie chciała by, by wszyscy wiedzieli co ją spotkało. Powiedziała Ci to w tajemnicy. Nie było jej łatwo. Gdyby mój facet powiedział o moim gwałcie komuś, to chyba zagryzłabym go. Poza tym co to za ploteczki i wątpliwości? Przecież mówiłeś, że kochasz? Więc jak mogłeś mieć wątpliwości co do wiarygodności jej trudnych i bolesnych przeżyć? A ROZMOWA Z KIMŚ TAK OKRUTNYM JAK GWAŁCICIEL NIE MA SENSU? SKORO POTRAFIŁ BYĆ POTWOREM RAZ TO JUŻ CAŁE ŻYCIE TAKI BĘDZIE. To tak jak z narkotykami, alkoholizmem. Nie wierzę w słowa kogoś, " bylem pijany, raz się zdarzyło ".( Raz zrobił na pewno powtórzy...) Skoro się nie kontrolujesz to po co pijesz? Zresztą co to za uzasadnienie? Przecież pewne zachowania wynosi się z domu. A większość z tych zwyrodnialców pochodzi z dobrych domów. Dziewczyny jesteście wielkie, bo mimo całego tego zła z którym musimy walczyć JESTEŚCIE, ŻYJECIE, TRWACIE. Będzie dobrze!!! Wierzę w to, że dacie radę, bo to nie Nasza wina! Trzymajcie się cieplutko. Pozdrawiam Giovale22 samantaaaa@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram, to co powiedziała Giovale, ale jeszcze dodam od siebie, że ja jednak uważam, że najbliższym kolegom należy powiedzieć o tym co się stało z moją dziewczyną, pomimo tego, że ona by tego nie chciała, ale wtedy różnych sytuacji, które są przykre dla takich zgwałconych kobiet. star_light co widać w zachowaniu Twojej dziewczyny, co się dzieje? Co ona usiłuje pokazać i dlaczego? Trzymaj się, mam nadzieję,że będzie lepiej. A Wy wszyscy trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz wyjasniam. Troszeczke przycisnolem i powiedziala mi, ze too byl glupi pomysl, bo nie miala serca zeby mnie zostawic i chciala zebym sie wkurzyl i ja ja zostawil. Robila to dlatego, ze obwiniala sie o to, ze jestem przejety ta sprawa i cierpie z jej powodu, ze zasluguje na kogos lepszego od niej. Zaczela plakac przepraszajac mnie i powiedziala jedno zdanie ktorego nigdy nie zepomne, a brzmialo ona tak: "Prosze cie, nie zostawiaj mnie, bo ja tak bardzo, bardzo cie kocham, potrzebuje cie i nie potrafie zyc bez ciebie..." Mysle ze to umocni teraz nasz zwiazek. Jak myslicie? Pozdrawiam was i dziekuje za to ze jestescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam bardzo, star_ light, ale ja dalej nie rozumiem, co nie miało sensu, to że Ci powiedziała, czy to, że Jego pobiłeś? Jeśli Cię kocha i jeśli tak powiedziała, to znaczy, że Jej na Tobie zależy, problem jednak polega na tym, że ona być może wstydzi się tego co się stało, wstydzi się tego, że dała się zgwałcić, że się nie broniła, że nie walczyła i tak dalej. Trzymaj się i życzę Ci wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego, ze mi powiedziala tylko troche, bo przez to jestem smutny i zmarnowany, ale zaluje tego, ze probowala doprowadzic do tego zebym ja zostawil. Po czym powiedziala to: "Prosze cie, nie zostawiaj mnie, bo ja tak bardzo, bardzo cie kocham, potrzebuje cie i nie potrafie zyc bez ciebie..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×