Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BorisssVallejo

STARE PIESKI W NASZYCH DOMACH

Polecane posty

Gość BorisssVallejo

cześć, jestem właścicielką 17 letniego kundelka, on jeszcze się za dobrze czuje żeby go uśpić... napiszcie ludzie jak dbacie o swoje psy w wieku podeszłym, bo ja normalnie mam kłopot, gdyż całą rodzina chce go uśpić Jak myślicie czy mam go uśpić??? pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybyś go naprawde kochała
to byś nie miała takich dylematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dodatku zdajesz się
na opinie ludzi z kafeterii... to co ? My mamy decydować o losie twojego psiaka ?? No comment...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfg
????????????????????????????????:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właścicielka psa
idz sie zapytaj tej twojej rodzinki czy np.babci nie trzeba już uśpić bo taka STARA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfg
a moze siebie uśpij na rok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BorisssVallejo
no ale wiecie ludzie jak to jest, stare psy nie kontrolują już swoich czynności fizjologicznych i załatwiają się na dywany fuj, zresztą mam dylemat bo pies cały czas się dobrze czuje i uśpienie go jest raczej mało etyczne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfg
eyyyyyyyyyyyyyyyy wez sie sam tym jak to piszesz `obuchem` w szarą komóre:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrrrrrrrrr.........
STRASZNA ŹDZIRA Z CIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam prawie16letnią suczkę ehm.... teraz wymaga wychodzenia po 23-24 h i rano ok.6 bo inaczej posikuje swoje posłanie. Przeszła jakies pół roku temu operację potem zapalenie pecherza.Poszło troche kasy na jej leczenie i przykro mi było jak niektóre osoby mówiły ,ze jak mozna wydac 400 zł na operację psa + potem jeszcze inne koszty. Niektóre osoby nie rozumieja ,że psa mam od szczeniaka i traktuję ją jak własne \"dziecko\" Mam nadzieję,że moja psinka odejdzie we snie i nie bede musiała jej uspić.Teraz martwie się jak zniesie 2-3miesieczną rozłąkę gdyz wyjezdzam :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfg
Tricia 🌻:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy uspić takiego przyjaciela ?! Tylko jak już nie ma ratunku ... Takie jest moje zdanie. Ja przezyłam śmierć i uspienie 2 piesów , pierwsza sunia miała 15 lat - umierała na raka i juz nic nie jadła , od miesiąca zyła na kropłowkach , ale decyzje o uspieniu podjelismy dopiero jak straciła przytomność. Druga dostała gwałtownego paraliżu, chorowała tydzień i tez uśpienie dopiero jak już poruszała tylko oczami. I jak leciały jej łzy do końca zycia nie zapomnę ... Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy mają dylematy uspić bo stary ! Ale jesli jest jeszcze zdrowy - o ile mozna mówić o zdrowi w podeszłym wieku , dla mnie to są decyzje ludzi bez serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfg
są ludzie bezserca i ty właśnie taka jesteś :P wybić takichhhhhhhhhhhhhhhhhhh:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam sunię, ma 14 lat. Od niedawna przestała chodzić (zachorowała na gościec i tylne łapki ma bezwładne), też trzeba za nią sprzątać, karmić, odwracać, żeby nie miała odleżyn itp., ale nikt z mojej rodziny nie miałby serca jej uśpić. Będziemy się nią opiekować dotąd, dokąd będzie trzeba - nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfg
Jadee Masz serducho❤️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uspiłabym nigdy psa tylko dlatego, że jest już stary. Miałam kiedys suczkę, spanielkę, była stosunkowo w może nie młodym, ale średnim wieku, niestety bardzo zachorowała. Miała niewydolność serca, płuc, problemy z wątrobą. Kiedy pojawiła się woda w brzuchu, weterynarz mówił, że daje jej szanse jeszcze kilku dni życia, ale tylko w przypadku \"spuszczenia\" z niej tej wody. Zabraliśmy ją do domu, całą noc nie była w stanie się nawet połozyć by wypocząć, mogła tylko siedzieć, oddychała z pyskiem uniesionym ku górze, z nosa lała jej się woda. Na drugi dzień ją uśpiliśmy, bo nie było już ratunku i nadziei na wyzdrowienie. Z ciężkim sercem, ale musiałam podjąc tę decyzję, nie mogłam przecież ulec egoistycznym uczuciom do tego psa, nie uwzględniając jego stanu. To było zło konieczne i tylko taką sytuację uznaję za dopuszczalną w przypadku myśli o uśpieniu psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfg
Azaella straszne:(🌻i bardzo przykre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba ktoś mnie tu nie zrozumiał :( ja nierozumiem ludzi którzy mają dylematy - uspić, bo stary , ponieważ ja nigdy takich dylematów nie miałam. Dla mnie starość pieska nie jest tematem aby mieć takie dylematy. Kocha sie jeszcze bardziej , bo włąsnie stary, kochany , wierny i serce pęka jesli cierpi, ale wydaje się ostatnie pieniądze na lekarzy, kroplówki , środki p.bólowe .... Ja kocham zwierzęta i bardzo się do nich przywiązuję. Na wspomnienie moich śp. piesków mam gula w gardle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie dobrze czuje to po co
usypiac ??? a jesli ma problem z sikaniem na dywan to moze czesciej wyprowadzac na dwor ??? gdyby bardzo cierpial to moglabys zastanawiac sie nad uspieniem jako psiej eutanazji, chociaz to tez jest duzy temat do dyskusji wyglada ze rodzina chce abys go uspila dla ich wygody i przyjemnosci zycia, owszem nikt nie lubi moczu na dywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfg
Adwokat z Urzędu 🌻:) też kocham moje zwierzaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfg
mam dom bez dywanow jestem alergiczką i wypiżyłam wszystkie dywany [zwierzaczki rzadzą:D];)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adsdfg--------> przybijam Ci piątkę 🖐️ :) Myślimy tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co...
samochod zabil mi ukochanego kota. Byłabym szczęsliwa, gdyby żył, nawet gdyby sikal po całym domu i byłyby same z nim kłopoty. reszty nie skomentuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam pieska, ktory ma 15 lat, do najzdrowszych nigdy nie nalezal, ale ostatnio pod koniec lutego dostal wylewu...myslelismy, ze to juz koniec, a naprawde psinka byla zawsze kochana przez nas. na szczescie lekarze cudotworcy ;) zrobili co mogli i psiaczek chodzi, nawet biega, szczeka. wiadomo, ze do dawnej sprawnosci nie wroci, ale cieszymy sie ze jest jak jes, bo bylo naprawde ciezko i pojawialy sie czarne mysli..ani mysle go usypiac, mam nadzieje, ze pozyje jeszcze, bo widac ze zyc chce! nie wyobrazam sobie zycia bez niego, jest przy mnie od dziecinstwa. pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze, powiem, ze tez czesto sika na dywan, chociaz przyzwyczail sie juz chodzic do kibelka, ma tam specjalna mate do sikania i tam czesto chodzi siusiac :D madra psina, a jak narobi na dywan czy posadzke - PIEPRZE TO, bo moge sprzatac, a dywan mozna wymienic albo uprac :D dla włochacza-kudłacza mojego wszystko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kenya - ta mata to jakas taka specjalna ze sklepu dla zwierzat ?? Ja nie zapomne jak Moja psinka miała zapalenie pęcherza i budze sie rano a w kibelku kałuża ... i stwierdziłam ,ze mam mądrą pieskę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, moj tata zrobil taka specjalna, zeby latwiej bylo siki wylewac do kibelka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamaraa
Mój pies ma 13 lat ale wiele w swoim życiu wycierpiał: stany rakowe, kał z krwią, bóle brzucha, potworny wręcz duszący kaszel, ale wiem, że usypiając go uśpiłabym część siebie. Miłość do zwierzęcia jest najbardziej szczerą i bezgraniczną miłością jaka mogła spotkać człowieka. To taki specyficzny instynkt, opiekujesz się nim i wiesz co zrobić, żeby mu było dobrze. Warto żyć, żeby chociażby przeżyć takie uczucie. Aż mi się łza w oku zakręciła, a ta kochana ruda perełka siedzi obok mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 13letniego dalmatyńczyka.Jak na dalmatyńczyka jest już bardzo stary i schorowany. Opieka nad pieskiem wymaga ode mnie tego że muszę z nim wychodzić nawet po 24, ma problemy ze stawami i sam nie daje rady wchodzić na 3 piętro,trzeba go mocno pchać jak się przewróci podnosić. Pies często sika w domu mimo ze wychodzi co 3 godziny. Prawie codziennie znajduje jego kupę po spaniu bo jego miesnie w nocy nie trzymają kału. Tak Codziennie babram się w kupie,nieraz konieczne jest zapieranie też narzut. Wczesniej wychodzac na spacer sikał po klatce schodowej i konieczne bylo abysmy szorowali z moczu 3 pietra klatki schodowej. Teraz juz wymyslilem system woreczków. Tylko na zejscie po klatce przywiazuje mu woreczek na mocz aby nie brudzil schodow. Oprocz tego piesek przyjmuje tez leki na serce...i mimo tego wszystkiego nikt z naszej rodziny nie pomyslal nawet o uspieniu.. milosc i serce sa najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 13letniego dalmatyńczyka.Jak na dalmatyńczyka jest już bardzo stary i schorowany. Opieka nad pieskiem wymaga ode mnie tego że muszę z nim wychodzić nawet po 24, ma problemy ze stawami i sam nie daje rady wchodzić na 3 piętro,trzeba go mocno pchać jak się przewróci podnosić. Pies często sika w domu mimo ze wychodzi co 3 godziny. Prawie codziennie znajduje jego kupę po spaniu bo jego miesnie w nocy nie trzymają kału. Tak Codziennie babram się w kupie,nieraz konieczne jest zapieranie też narzut. Wczesniej wychodzac na spacer sikał po klatce schodowej i konieczne bylo abysmy szorowali z moczu 3 pietra klatki schodowej. Teraz juz wymyslilem system woreczków. Tylko na zejscie po klatce przywiazuje mu woreczek na mocz aby nie brudzil schodow. Oprocz tego piesek przyjmuje tez leki na serce...i mimo tego wszystkiego nikt z naszej rodziny nie pomyslal nawet o uspieniu.. milosc i serce sa najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×