Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emesze

DZIECKO TAK

Polecane posty

Gość zapracowana
A propos tych tabletek to mam nadzieję,że nie będę miała problemów z zajściem...tyle straszliwych postów na tym forum,że JEZU!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
Ja biorę od roku YASMINE,wcześniej nic nie stosowałam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapracowana - ja wiem czy strasznych... poprostu dopiero jak chcesz zajść w ciążę, to dopiero zauważasz jakie to świństwo... i nie wiem czy zdecydowała bym się na nie jeszcze raz... a z zachodzeniem w ciążę jest różnie, jedne zachodzą w pierwszym cyklu, inne muszą się postarać troche dłużej. Wieze ze uda ci się szybciutko zajść. Gina zapisał ci jakies wspomagacze??? typy luteina czy coś takiego? czy dopiero zdecydowałaś się ? bo nie pamiętam, czy pisałaś o tym, wiesz romiękczenie mózgu ciążowe.. :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest dokładnie tak jak mówi Magda! Ja jestem akurat tym przypadkiem, który nie mial problemów po tasach, ale znam dziewczyny, które przez to świństwo wiele lat się męczyły...Osobiście nie wykluczam, że nie zacznę znowu brać po urodzeniu, sa już nawet takie, które można brać podczas karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam, że bardzo wiele zależy od tego czy wcześniej miałaś jakieś problemy z cyklem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
Magda ja niestety dobiero jestem na etapie planowania :) myślę że zaczniemy się starac gdzieś tak za 2,3 mc.A o jakim zabezpieczeniu myślicie po urodzeniu dzieciątek??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapracowana! Jeśli planujesz staranka za jakies 2-3 miesiące proponuję zrezygnować z tabletek na rzecz kwasu foliowego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
W przyszłym tygodniu idę do ginekologa to z nim pogadam,a tak jeszcze jedno pytanko aniaania!!nie bałaś się że ta przerwa za krótka niektórzy mówia że 6 mc powinno być,chyba że to zależy od okresu jaki się stosowało tabsy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapracowana! Bałam się i to jak!! Planowałam zacząć starania od drugiego cyklu, zabezpieczaliśmy się prezerwatywami, jednak wyliczyłam kiedy miałabym dni płodne - nie wiem w sumie po co - i wtedy spróbowaliśmy. Stwierdziłam, że jeśli trafić to od razu...dziwne to wszystko i zakręcone.....ale to była chwila...potem przeżywałam katusze, bo bałam się czy wszystko będzie ok czy nie będzie ciąży mnogiej i takie tam......słyszalam też takie opinie, że dlatego tak łatwo zaszłam w ciążę, że niby po odstwieniu jest się bardziej płodnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
Też słyszałam takie opinie!I powiem Ci że sama myślę tak jak ty czy by nie spróbować od razu,ale obawy mam takie same jak twoje.Ale u Ciebie z dzieckiem wszystko oki.A z tą ciążą mnogą to fakt czy tylko teoria??Czy jest taka możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ciążą mnogą to ja w sumie nie wiem jak jest...jeśli tabletki miałyby pomóc to powinnam mieć przynajmnej bliźniaki, tym bardziej, że na mojego Męża przypada kolej na bliźnięta...ciężko jest mi się wypowiadać. Na pewno fakt jest taki, że gdy kobiety nie mogą zajść w ciążę i leczą się hormonami to bardzo czesto kończy się to więcej niż jednym dzieckiem, ale wiadomo, że to są inne dawki hormonów i nie wiem czy można je porównywać z tabsami. Pogadaj najlepiej z ginem, zobaczymy co powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
Też prawda dzięki śliczne za pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sprawy:) fajne jest takie planowanie....ale gdy masz już to Maleństwo w brzuchu i obserwujesz od pierwszego pęcherzyka na usg to dopiero jest przeżycie...kolejnym pewnie będzie zobaczenie tych małych nóżek i rączek....pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
A mogę jeszcze zapytać oczywiście jeśli wolno w jakim jesteś wieku ja mam 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sierpniu skończę 25 lat- pewnie stwierdzisz, strasznie szybko się zdecydowałam, więc dodam jeszcze, że mój mąż jest o 9 lat starszy - to też był jeden z argumentów dlaczego akurat teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
No co ty wcale nie pomyślałam że wcześnie się zdecydowałaś,ja jestem dopiero od roku mężatką.Boje się czy za stara nie jestem i jakiś problemów nie będę miała...........ale wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wątpliwości będą zarówno teraz jak i gdy będziesz w ciąży, ja tak mam. Tym bardziej, że jestem jeszcze w trakcie studiów,firma, w której pracowałam została zlikwidowana i nie wiem czy sobie z tym wszystkim poradzę...ale tak naprawde to na dziecko chyba nigdy nie ma odpowiedniej pory, zawsze znajdzie się coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmykam, własnie wpadł niespodziewanie mój mąż i mnie wyzwał dlaczego nie leżę i nie odpoczywam...do zobaczenia, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaania----> jeśli chcesz wcześniej urodzić to ruch jak najbardziej wskazany :D ❤️ zapracowana----> będzie ok. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
Masz rację ja też mam tyle pytań do siebie że szkoda gadać..mamy z mężem własną firmę i cały czas coś na głowie!!!Moja mama zawsze mówi że dziecka nigdy tak do końca nie zaplanujesz zawsze znajdzie się argument że czegoś jeszcze nie ma itd.Dzieci poprostu przychodzą i są,obym miała mniej problemów z zajściem w ciąże niż teraz wątpliwości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
do zobaczenia pa daj znać co u Ciebie,też się będę dzielić swoimi poczynaniami.DOROTKAM dzięki za pociechę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapracowana, racja ja teżplanowałam Ole, a jak zrobiłam test to byłam w takim szoku.... akurat miałam duuuzo zmian w pracy i średnio mi pasowała wtedy ta ciąża, ale i tak cieszyliśmy sie z mężęm jak głupki i teraz już sie doczeka nie moge... a tak to bysmy jeszcze odkalali, b o pieniadze, mieszkanie by sie kupilo....i zawsze cos.... a tak... przyszła i jest... ja mam 24 lata, od 4 jestem mężatką... i tez nie uważam ze za wcześnie \"zdarzyło \" nam się dziecko... a tak jak pisala aniaania najlepiaj planowanie zaczac od kw. foliowego, bo bierze sie tez go w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
Słuchajcie a jeszcze jedno czy mogę brać ten kwas foliowy razem z tabsami???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapracowana oj... tego to Ci nie powiem... musisz poczekac do wizyty u gina... albo na ulotce poszukaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana
dzięki...........:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu jestem! Mąż wpadł tylko na pół godzinki i jechał dalej. Ja zebrałam się w sobie i zaczęłam sprzątać, na razie mam zrobione podłogi i jak to mówi mój Mąż skończyły mi się duracelki...swoją drogą ciekawe czy to przyspieszy poród...bo jak to doradziła Joasia - ostry seks raczej nie wchodzi w grę, mój Mąż w ostatnim czasie jakby bał się mnie dotknąć, chyba boi się, że coś stanie się dziecku...mam nadzieję, że po ciąży wszytsko wróci do normy, bo momentami zaczynam się niepokoić;) Zapracowana! Wydaje mi się, że możesz zacząć już brać kwasik, ale faktycznie lepiej się upewnić u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kobiety nie będę się zbytnio rozpisywałała bo wiele tego jest! Remont ten najgorszy u mnie się zakończył uffff od wczoraj po 3 tygodniach mieszkam w swoim mieszkaniu i się w swoim łożu :)) nawet nie wiecie jak to dobrze :)) Po tym jak moje mieszkanie wyglądało pod kątem ścian a jak wygląda teraz to niebo a ziemia! NIe jest to żadna rewelacja jeśli chodzi o gładzie gipsowe bo widziałam o niebo ładniejsze ale i tak jest suuuuuper bo czysto i świeżo! Wczoraj z mamą zabrałyśmy się do intensywnego sprzątania i prania wszystkiego co się dało i na moje szczęście pogoda dopisała bo futerały z materacy szybciutko schły :)) i mogłam zamieszkać w siebie! pokoje z kurzu ogarnięte, okna pomyte wraz z roletkami, kołdry poduszki poprane w szafkach powycierane i poukładane, okna pomyte i nawet umyte ściany u córy w pokoju - bo tam remontu nie było ale dużo kurzu się osiadło :)) i wiele wiele innych robót zrobione! Wieczorem z M pojechaliśmy do IKEA i kupiłam nowiutką kuchnię :)) może nie moje marzenie ale lepsza o niebo od tej starej po teściowej jeszcze! Kuchenka gazowa też kupiona - wszystko tanim kosztem ale będzie czyściutko :)) ooo i gumolit w kuchi i przedpokoju nowy! Kafli nie kładłam bo nie wiem dlaczego! za dużo by mnie to chyba po kieszeni potargało, która i tak zrobiła się na maksa pusta :)) Ogólnie to czuję się w kratkę - jak pogoda za oknem! Dzisiaj dobija mnie zgaga taka, której jeszcze nigdy nie miałam wrrrrr ale to jest świństwo. Skurcz w łydce dopadł mnie dzisiaj jak chciałam z łożka wstać ale ostatnio to jakaś norma się zaczyna robić wrrr Waga moja to chyba z 12 lub 13 na plusie i brzusio wielgaśne ale mam nadzieję, że dzidzia moja zdrowiutka i nic jej nie dolega :)) ot wsio jak na razie a jak mi się coś przypomni to dopiszę!!!! Joannaz ----- czekam na fotki ze ślubu bo nie dostałam buuu Ladybird76@onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania cos ty, wogole nie przeczuwalam ze bede rodzic. Jak oswiadczyli mi na wizycie, ze mam rozwarcie i zaczela sie akcja porodowa to popatrzylam sie na nich jak na wariatów, wzielam nogi za pas, wsiadlam w samochod i pojechalam do Mc Donald\'s- nie wiem moze to jakis symptom :)) Poniewaz moj chlop zadzwonil to mu o wszystkim powiedzialam, zapytal sie czy ma juz jechac, powiedzialam, zeby sie uspokoil bo jade do domu sie przygotowac. Zadzwonil do cioci położnej, ktora odbierala pozniej porod. Ona natychmiast wykonala telefon do mnie i wyobrazcie sobie jej zdziwienie jak poinformowalam ja, ze wlasnie wpierdzielam hamburgery, pozniej jade do domu wykapac sie i dam jej znac jak bede gotowa to pojedziemy na porodowke :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×