Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość agus_k2
Witajcie. Ja mam jodowanie 20 maja w Krakowie. Miałam mieć 13 kwietnia ale mi przełożyli bo mieli braki tyrogenu. Kazali mi odstawić eutyrox na miesiąc czasu przed jodowaniem. Jeśli jest ktoś kto nie brał eutoryxu przez miesiąc to ciekawa jestem czy są z tym związane jakieś dolegliwości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wintersports14
ponowie pytanie moze ktos cos bedzie wiedzial o tym. czy branie Calperosu i alfadiolu to to samo jakby brac wapno +wit. d3? jesli nie to samo to na czym polega roznica??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U mnie zeszłym roku w sierpniu zdiagnozowano gruczolaka tarczycy. W lewym płacie o wielkości prawie 6cm, a w prawym 3cm. Do czasu operacji miałam przeprowadzony szereg badań i do dnia operacji (czyli do końca września) guz w lewym płacie powiększył się prawie do 10cm. Operację miałam w poniedziałek a w środę już byłam w domu. Ogólnie operacja nie jest straszna i wbrew temu co piszą inni bardzo szybko dochodzi się do siebie. Teraz codziennie rano łykam tabletkę hormonalną i jestem pod ścisłą kontrolą endokrynologa. Niedługo pewnie będę miała drugą operację na prawym płacie, ponieważ czuję, że guz się powiększa. Więc drogie Panie głowa do góry, operacja tarczycy to nic strasznego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzza
Ja mam 18 i z 8 lat temu miałam wycinaną tarczycę, ze względu na to, że moja Mama chorowała na raka tarczycy i było 99%pewności, że ja też będę mogła mieć problemy... I teraz mam takie pytanie, a wstydzę się zapytać lekarza podczas wizyt, czy po takim czymś mogę normalnie w przyszłości zajść w ciążę? I czy jeżeli będę chciała uprawiać seks będę mogła spokojnie pójść do ginekologa po pigułki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek36
Witam wszystkich serdecznie moja żonka miała operacje 14 kwietnia a już 16 wypisali Ją do domu wiadomo jest to rana ale wszystko dobrze się goi nie można dzwigać ale przy małym dziecku jest to trudne mam pytanie o jakiś kontakt do Gliwic o dalsze leczenie chodzi o jodowanie i słyszałem że podobno tam byłoby dobrze się leczyć czy ktoś ma jakieś wiadomości na ten temat .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga 61
Witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga 61
Witam Jestem tu nowa. Troche poczytalam i ciekawa jestem, czy komus przydarzylo sie cos podobnego. Otoz przed dwoma miesiacami mialam usunieta cala tarczyce ze wzgledu na guzy. Operacja przebiegla pomyslnie. Mam normalny glos, poziom wapnia w normie tylko cos dziwnego dzieje sie z moja blizna. Mam wrazenie, ze jest ona przyklejona do krtani, gdyz w momencie, gdy przelykam ciagnie sie skora do gory. Wyglada to niezbyt ladnie. Nad blizna jest zmarszczka. Bardzo sie tym denerwuje i nie wiem, czy to kiedys zniknie. Moj chirurg twierdzi, ze to kwestia czasu. Bardzo prosze, jesli ktos z was to mial, meldujcie sie. Bede bardzo wdzieczna Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipikarra
czy ktoś był operowany w Gliwicach z powodu guzków tarczycy? Kogo polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawa05
ja usuwalam tarczyce w Gliwicach. Nie wiem kogo polecić bo na to wielkiego wpływu chyba nie mamy ale raczej wszyscy lekarze stamtąd są dobrymi specjalistami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxsiu
Witam w zeszłym tygodniu dowiedziałam się przez przypadek u ginekologa poprzez badanie USG że mam guza tarczycy poczułam się jakby zapadł wyrok na mnie strasznie się boję bo guz kojarzy mi się od razu z rakiem wizytę u ednokrynologa mam dopiero 11 lipca bardzo się boję i boję się też biopsji czy to bardzo boli i czy nawet jak będzie to złośliwe czy jest jakaś nadzieja na życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona córka
dzień dobry dziś moja mama była u lekarki od tarczycy i lekarka stwierdziła że mama ma guza na prawym płacie tarczycy słyszałam że na prawym są groźniejsze czy to prawda ? mama 7 lat temu urodziła siostrzyczkę po jej urodzeniu u mamy wykryto niedoczynność tarczycy której nie leczyła bo siostra ma astme i często choruje więc mama nie miała czasu żeby o siebie zadbać. Czy jeśli sie ma niedoczynność i guza to jest większe zagrożenie że to może być rak ? dodam że mama jest pokoleniem z czasów czarnobyla i mieszkamy w połuniowym wschodzie polski dokładnie w woj. podkarpackim ponadto moja babcia czyli jej mama miała raka na kobiece sprawy i miała tam wszystko wycinane czy rak może być genetyczny ? Mama ostatnio narzekała na bóle gardła a potem zaczęło ją dusić czy to powód do niepokoju? Czytałam wypowiedzi ewy 100 i natalii 22 widze że coś o tym wiecie więc jeśli możecie odpowiedzcie na moje pytania. Jestem przerażona tym co będzie z moją mamą strasznie sie boje że ją stracimy i obwiniam siebie bo nie byłam dobrą córką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. Ja właśnieszykuję się do drugiej operacji tarczycy (poprzednią miałam w październiku). Szczerze mówiąc boję się bardziej niż za pierwszym razem. Tym razem wykryto u mnie 6 guzów różnych wielkości. Od jakiegoś czasu mam chrypkę i boli mnie gardło. Mam nadzieję, że tym razem wytną mi wszystko i będę miała już spokój z tarczycą. Któś pytał czy biopsja boli- otóż trochę boli ale da się przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawa05
do przerażona córka Guz to jeszcze nie wyrok. Ja mialam pełno guzków na tarczycy, a jeden tylko okazał sie rakowy. Na raka tarczycy się nie umiera, przynajmniej wcześnie wykryty daje dobre rokowania. Nie ma tu znaczenia czy to jest prawy czy lewy płat tarczycy i tak samo nie ma znaczenia czy to jest nadczynność czy niedoczynność. Ja miałam wszystko w normie, TSH w normie, a i tak okazało się,że mam guzy na tarczycy. Jestem juz 2 lata po operacji raka tarczycy i żyję i wszytko jest w porzadku. Mam dwójkę małych dzieci i na poczatku też mi się wydawało, ze świat mi się zawalił. Takze pochodzę z podkarpackiego. Pozdrawiam cieplutko. Nic sie nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniusia 26
witam ;( ja bardzo zle sie czuje wysieto mi tarczyce rak złosliwy podano jod131 i bardzo bardzo zle sie czuje nic nie spie w nocy pomozcie kochane ja chce zyc dla swojej córeczki ;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawa05
kiedy mialaś podany jod? Ja tez jakis czas po jodzie czulam sie zle, juz w trakcie jodu jak polknelam tabletke to wymiotowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniusia 26
ale ja jod miałam podawany rok temu bardzo bardzo zle sie czuje pomocy ja chce zyc ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniusia 26
bardzo bardzo bola mnie mięsnie ,koscie wymiotuje i nic nie spie boże kochany ja chce zyc ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicole0607
Witajcie,mam guza na prawym placie ok 5cm,prawdopodonie do wyciecia bedzie cały prawy plat.Nie mam nadczynnosci ani niedoczynnosci,poprstu zrobiła mi sie ogromna kula na szyji wiec zaczełam chodzic po lekarzach.Oczywiscie mialam robiona biopsje i wyszlo ok,.Do szpitala mam trafic pod koniec wrzesnia,bardzo sie boje,ale jeszcze bardziej boje sie jak zyc z tym jednym platem tarczycy?boje sie jak bede sie czula?i te hormonny do konca zycia......kazde lekki maja jakies skutki uboczne ......czy bede mogla starac sie o 2 dziecko???????????pozdrawiam wszystkich tarczykow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusia 26 po pierwsze nie panikuj, po drugie zrób badania TSH bo wygląda na to, że możesz mieć niedoczynność. Ja tez jestem po operacji, rok temu miałam jod. Muszę przyznać, że takie objawy jak Ty miałam przy odstawieniu hormonu. Czy pilnujesz regularnego brania hormonu i czy przestrzegasz zasad brania z półgodzinną przerwą po zjedzeniu tabletki. Poza tym do wszystkich, którzy tu trafiają z problemami taczycowymi. Na to forum już sporadycznie ktoś zagląda. Więcej możecie się dowiedzieć z "guz tarczycy3". Tam są bieżące informacji wpisy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaawm
Witam!jestem tu pierwszy raz.mam pytanie odnośnie mojej biobsji.jest dla mnie troche nie zrozumiala. w ognisku 7mm rozmaz zawiera kilka gryp metaplastycznych (onkocytarnych) komórek pecherzykowych.co to moze oznaczać czy powininno się to operować?nie wiem wogole nic nie rozumiem.moj endokrynolog mowi ze jeszcze poczekac czy zmiana sie nie powiekasza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CLIOCOCO
Pilne pytanie!!!! Jadąc do pracy zapomniałam wziąć Calperosu, po drodze kupiłam wapno musujące (300mg jonów wapnia), ile muszę go wypić żeby zastąpić Calperos??? Biorę 2x2 1000mg.. Na szczęście mam ze sobą Alfadiol. Proszę o radę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azja0440
Witam wszystkich bardzo serdecznie.Mam taki sam problem jak nicole0607 .Nie mam nadczynności, ani niedoczynności ,moje wyniki są w normie, biopsja też wyszła ok. Guza mam ok 4 cm i nie wiem kompletnie co mam robic i kogo słuchać.Jedni mówią usuwać inni zostawic i obserwować.Ogólnie czuję się fatalnie, ale nie wiem czy to przez tego guza ,czy moze jeszcze mi coś innego dolega.Za tydzień mam jeszcze jedną prywatna wizytę u endo-zobaczę co on mi jeszcze w głowie namiesza.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich obserwuje te forum juz jakis czas i postanowilam wkoncu cos napisac. jestem rok po raku tarczycy. dowiedzialam sie calkiem przypadkiem o chorobie. mialam zapalenie ucha ktore ciagle powracalo wiec poszlam na usg zeby zobaczyc co sie tam dzieje. kiedy po badaniu lekarz powiedzial ze mam 2 guzy na tarczycy bylam w wielkim szoku !! biopsja nie wykazala komorek rakowych dlatego tylko operacja mogla powiedziec czy to rak. na operacje szlam z nadzieje ze to nie sa guzy rakowe no ale niestety okazalo sie ze to rak. teraz wszystwo jest ok i mam nadzieje ze juz tak zostanie. znam pare osob ktore sa po tym raku sporo lat i maja sie swietnie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azja0440
sylwia 25 napisz proszę jak duże miałaś te guzy na tarczycy, ja mam jednego ok 4 cm i zastanawiam się nad operacją bo wcześniej czy później muszę ją zrobić -tak powiedział lekarz, boję się i nie wiem co robić.Napisz proszę gdzie miałaś tę operację i czy po usunięciu tych guzów musisz brać jakieś leki? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja0440 A mozesz mi powiedziec jakie guzy mialas ? czy to rak ? Nie zastanawiaj sie tylko usun to cholerstwo bo im dluzej bedziesz czekala tym gorzej. moje guzy mialy po 3 cm i lekarz powiedziala mi ze nie sa duze bo widziala ludzi nawet z 10 cm (ale po co chodowac sobie takie guzy no i im wieksze tym choroba moze byc bardziej zaawansowana) ja jestem rok po operacji ale moja lekarz powiedziala mi ze rak tarczycy bardzo wolno rosnie i te guzy ktore mialam zaczely mi rosnac jakies 7-8 lat temu wiec juz troche czasu je mialam. biopsja nie wykazala komorek rakowych wiec kazali zrobic operacje. dopiero po niej okazalo sie ze to rak. no a co do operacji to nie jest taka straszna jak sie wydaje :) ja balam sie bardzooooo a szczegolnie usypiana. operowalli mnie az 7 godzin (miala trwac od 3 do 4) bo jak to pozniej lekarz powiedziala mam bardzo duzo żyl wiec musieli uwarzac. pozniej obudzilam sie i powiem ci ze nawet nie potrzebowalam lekow przeciwbolowych a w szpitalu zostalam tylko na noc bo operacja zkonczyla sie o 9 wieczorem. poniej po jakims czasie (jak dobrze pamietam to po 2 miesiacach a moze nawet mniej ) poszlam wziasc jod (mala tabletka) po ktorej przez tydzien nie moglam zblizac sie do ludzi na 2 metry (bo bylam napromieniowana) po tygodniu pojechalam do szpitala zeby przeswiietlic cale cialo i zobaczyc czy nie mam przerzutow (ta tabletka miala powendrowac do komorek rakowych -przerzutow i je zabic oczywiscie jak ktos ma przerzuty) no ale ja naszczescie ich nie mialam :) no i na tym skonczylo sie moje leczenie:) wiec jak widzisz nie jest to takie straszne. pozniej moja lekarz przepisala mi recepte na tabletki (bierze sie codziennie jedna mala tableteczke do konca zycia ) ktore zastepuja wycieta tarczyce bo jak wiesz tarczyca wytwarza hormony a bez nich nie da sie zyc. troszke sie rozpisalam no ale mam nadzieje ze zrozumiesz wszystko:) a jak nie to pytaj chetnie odpowiem :) bo jakos na tym forum nikt sie nie odzywa i naprawde uwierz mi to nie jest takie straszne :) rak tarczycy to najlepszy rak jakiego mozna miec i bardzoooo malo ludzi na niego umiera moja hirurg powiedziala mi ze jeszcze zaden jej pacjent nie umarl na raka tarczycy wiem ze sie boisz bo i ja mam czasami takie dni ze sie boje ale napewno wszystko bedzie ok :) napisz mi ile masz latek :) i czy mialas biopsje ? a i pytalas mnie gdzie sie leczyc to najlepiej w gliwicach :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja0440 sorry dopiero teraz przeczytalam twoja wypowiedz na gorze. biopsja wyszla ok ale co to znaczy ok ? nawet jak to nie rak to lekarz musi wiedziec co to jest. u mnie biopsja tez nie pokazala komorek rakowych ale pokazala ze komowki w guzach nie sa normalne dlatego kazali operowac. i najlepiej zapytaj sie jak to nie rak to co ? no i teraz to nie wiem co mam mam ci doradzic moja mama ma pare guzow tarczycy ktore nie sa rakiem i lekarz powiedziala jej zeby ich nie usuwala bo nie sa duze i nie powiekszaja sie (ma je juz kilkanascie lat i jest ich sporo ) mysle ze jesli twoj guz ma 4 cm (po wielkosci wydaje mi sie ze rosnie bo 4 cm to juz nie taki maly) i na dodatek lekarz karze ci go usunac to nie ma na co czekac!! po co potem zalowac ze sie nie usunelo jesli cos sie z niego narobi gorszego no ale to jest tylko moja opinia :) napisz mi co powiedzial lekarz :) i nie martw sie wszystko bedzie dobrze :) a operacja to nic strasznego :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azja0440
Sylwia 25 Witam serdecznie i dziekuje za odpowiedź.Mój guz to struma rodosa, biopsja wykazała że nie ma komórek rakowych, mój endo zasugerował mi operacje i dobrego chirurga do którego od razu poszłam i po zrobieniu jeszcze jednego usg stwierdził że wcześniej czy później trzeba to usunąć -bardzo źle się czuję jestem taka jakaś słaba , spać mi się chce jestem poddenerwowana i lękliwa-jeżeli jest to wina tego guza to wolałabym go usunąć by czuć się poprostu normalnie, zawsze byłam osobą uśmiechnętą, wesołą , a teraz jestem jakaś przygaszona.W środę idę jeszcze do innego endo (niby najlepszego u nas )to zobaczę co on mi powie. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja0440 wiem jaki to guz- struma rodosa nie martw sie to nic zlego ani zlosliwego no i napewno nie rak :) ale jesli guz ma 4 cm to radze go usunac bo za jakis czas bedzie ci sie ciezej oddychalo znam pare osob z takimi guzami i tez musieli je usunac (z innego forum) poprostu po to zeby guz nie uciskal zamocno i no temu ze takie guzy rosna. a co do zlego samopoczucia to tez pewnie spowodowane jest naciskiem guza na tarczyce i dlatego tarczyca zle funkcjonuje i moze nie wytwarza tyle hormonow co trzeba. teraz jak juz podalas mi co to jest to jestem pewna ze to nic zlego ale do usuniecia. pozdrawiam :P podam ci ronke na inne forum i tam jest jedna dziewczyna ktora miala to samo co ty :) jest po operacji i jest ok :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4460944&start=3210 nick tej dziewczyny to: rerenia napisz do niej i wyjasni ci wszystko bo ona juz jest po tym wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastazja85
Witam Wszystkich!!! Bardzo dawno mnie tu nie było. Postanowiłam napisać bo chcę pomóc wam wszystkim na tyle ile potrafię, zrozumieć istotę guza tarczycy i wszystkiego co z tym związane. mam 26 lat Mi wykryto guza ok 4,5 lat temu. ok 3cm na prawym płacie tsh w normie biopsja dała wynik: carcinoma papilare.. czyli mówiąc prościej rak brodawkowaty tarczycy. Złośliwiec niestety.. Jestem prawie 4 lata od operacji i jak widac z tym mozna zyc :) Wygrałam walkę o życie, nadal walczę o dalsze zdrowie. Temat był dla mnie bolesny, ale myślę, że nadszedł czas aby na swoim przykładzie ulżyć innym w chorobie ,bo ja gdy się dowiedziałam od razu znalazłam to forum. Dziewczyny z niego bardzo pomogły mi wspierając mnie. Często z tego forum można dowiedzieć się dokładniejszych info niż od lekarzy którzy mają czasami wszystko gdzieś.;/ chętnie odpowiem na wszelkie pytania :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastazja85 Super ze sie odezwalas :) ja jestem po operacji rok i dalej ciezko mi sie z tym pogodzic :/ czasami jest lepiej czasami gorzej. najbardziej boje sie ze to cholerstwo wruci a ja mam jeszcze cale zycie przed soba (mam 25 latek) widze ze nazwe raka napisalas po angielsku skad jestes ? ja mialam dwa guzy po 3 cm. jak narazie wszystko jest ok ale sam wyraz rak przeraza mnie. napisz cos wiecej o sobie jak poradzilas sobie z tym wszystkim ? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×