Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

moim zdaniem to należy zrobić jeszcze raz usg na dobrym sprzęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga mysle ze powinnas isc jeszcze do innego endokrynologa - wiem ze wkurza Cie takie chodzenie i niewiadoma ale uwierz mi ja tez to przechodzilam latalam od lekarza do lekarza (niektorzy to juz sie smiali zemnie ze jakols wariatka jestem hehe) ale warto bylo - jak upewnisz sie ze to nic takiego jestem pewna ze nie bedziesz zalowala ze chodzilas tyle po lekarzach -bo nic lekarzego nie ma jak pewnosc na czym sie stoji :) u Ciebie wszystko pewnie dobrze sie skonczy ale czasami zmiany lagodne moga powstawac z jakiegos powogu i to tez warto wiedziec bo niektore guzki lagodne sie leczy - moja mama brala tabletki na swoje - po ktorych wiekszosc guzkow poznikala a te najwieksze sa malusienkie teraz :) eweliza wiesz co niedlugo oszaleje przez ten kaszel !! kontaktowalam sie rano z moja endo - powiedzialam jej co i jak i czy to moze byc przerzut to powiedziala ze to raczej nie ma nic wspolnego z moja choroba - za tydzien mam wizyte wiec i tak sie wyjasni :) ale lekarz uspokoila mnie ze moje wyniki sa ok i ze to nie to mowila zebym poszla do ogolnego lekarza- ale ja narazie sie tam nie wybieram - mam uraz po ostatniej wizycie i nie chce patrzec na tych baranow !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ciesz się że mieszkasz tak daleko bi bym Cię za rękę zaprowadziła do lekarza. kurcze tyle czasu męczysz się z tym kaszlem, ja na Twoim miejscu dawno bym juz poszła :-) Jestem pewna że ten kaszel nie ma nic wspólnego z rakiem, ale przyznam, że podziwiam twoją wytrwałość hehe. Ewula dzięki za odpowiedz. Mam to samo co Ty i ma ich 5 sztuk. dwa największe mają po 2 cm a reszta około 1 cm. Moja dr onkolog i kiedyś inna specjalistka od chorub piersi twierdzą bym ich nie ruszała ,a le teraz pani radilog coś gadała czy się nie zastanawiałam nad usunięciem i przyznam że zaczełam mysleć cz się tego nie pozbyć :-) Ale naszczęście ty mi wybiłaś to z głowy hehe. Krcze to co opisałas toszok, ja nawet nie myślałm że oni aż tak bardzo tną pierś by te guzy wyciąnąć :-) Moja dr tez mówiła o tych zrostach i kazała kontrolować a po 40 l. bym zaczęła robić mamografię. I tak jeżdże raz w roku na usg i kontroluję moje piersi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eweliza u mnie tak cięli bo były już duże strasznie. A z cyklu czarnego humoru:) usg piersiątek co roku czyli macanko za które płacisz jeśli chodzisz prywatnie:) Spokojnie. Jesli nie rosną to naprawdę nie ma co ich ruszać:) a po wycięciu i tak będziesz musiała co roku robić usg. Więc praktycznie na to samo wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewula no właśnie tak hehe, za macanko jeszcze płacę bo u nas nikt nie ma dobrego sprzetu i śmigam sobie do warszawy na usg. Moje od kiedy je znalazłam to nie rosną i są takie same cały czas tylko teraz mi gościuwa znalazła takiego około 2 cm i sama nie wie czy go ominęła poprzednim razem czy urusł i jeżdziłam na biopsję by potwierdzić że to włókniak. Ja mam duże piersi i kiedys też była taka sytuacja, że na jednym usg nie było a na drugim pojawił się guz i jest do dzisiaj i nie rośnie. A tłumaczył Ci ktoś skąd to dziadostwo się bierze ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eweliza tłumaczenie tego draństwa było najlepsze:) "ma pani skłonność do guzów":) ten którego mam teraz też się lubi "chować":) ostatnio jak byłam u swojego lekarza to 15 minut mi ta pierś męczył żeby go znaleźć. No i znalazł:) drań nie zniknął na amen tylko się w chowanego bawi:) Ja też mam dosyć spore piersi chociaż kiedyś miałam o wiele większe, ale stres z tym wszystkim był taki, że bardzo mocno schudłam, no i schudły mi piersi. Efektu możesz się domyślić.....:) no cóż ale teraz to już powoli mogę winę zwalać na latka lecące i siłę przyciągania ziemskiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tą grawitacją to dobre hehe, ale niestety taka jest prawda :-) ja ostatnio zauważyłam że jak zachodzę na usg to radiolog skupia się głównie na szukaniu tych co są i robieniu pomiarów czy urosły :D, a teraz ostatnio ups........ znalazł się kolejny i to przez przypadek i zdziwienie ;D potem pani radiolog mówi, że ona nie wie czy przeoczyła czy urósł........, no i ten teks " ma pani skłonność do guzów " hehe ile razy to tez słyszałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka:(
Cześć dziewczyny:) dawno juz tu nie zaglądałam niemam jakos czasu na nic znów odstawiłam hormonybo w poniedziałek znow wybieram sie na duzy jod do centrum onkologi z tego wszystkiego mam ostatnio jakies smutne dni w niedziele pokłociłam sie jeszcze z chłopakiem co uwazam ze nie z mojej winy on jest strasznie uparty pierwsz wyciagnełam do niego reke ale nic to nie dało czasami mysle zeby go zostawic ale nie potrafie za bardzo go kocham moja pierwsza miłosc,nieiwem co mam o tym wszystkim myslec czekam az on sie odezwie ja juz zrobiła,m wszystko co w mojej mocy jeszcze ten jod przytłacza mnie od poniedziałku mam cholernego dołka proboje czym kolwiek sie zając ale mi to nie wychodzi chyba przez te odstawienie hormonow,doradzcie mi jesli mozecie co ja mam zrobic nadal go wesach przepraszac czy poprostu czekac jest to bardzo trudne ale chyba tak zrobie nie bende sie wiecej narzucac a jak u was samopoczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jakie badanie wykazuje guzy śródpiersia przedniego.... czy ktoś miał takie badanie wykonywane..... ciągle chrząkam...coś mi tam przeszkadza... Sylwia 25 Zbadaj płuca...... Aśka:( Tak to jest z tą miłością ......my kochamy sercem a Oni oczami... Na miłość nie ma lekarstwa.....a że się kłócisz to normalne wszyscy się kłócą ..... potem przebaczą.... częściej my kobiety....bo my za bardzo kochamy ..... jesteśmy wyższej hierarchii rozwojowej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iren pięknie to ujełaś z tż hierarhią :-) Aśka fajnie, że zaglądasz do nas :-), u ciebie napewno na humor mają wpływ odstawione hormony, ale w poniedziałek polecisz na jod i potem zaczniesz brać hormonki i wróci energia i dobry nastruj :-) wiesz co do chłopaka to powiedziałabym byś może nienażucała się mu, może potrzebuje trochę czasu by wszystko przemysleć i sobie poukładać. Powinnaś się poważnie zastanowić czy łączy was miłość a może przyzwyczajenie. Ja kiedyś też miałam chłopaka z którym byłam od piaskownicy ( ponad 8 lat ), tez sobie mówiłam że to pierwsza miłość i nie wyobrażałam sobie byśmy mogli nie być razem, a jednak nasze drogi się rozeszły :-). Pamiętaj że nie ma nic na siłę, żwiązek polega na miłości dwóch osób i tak jak napisałaś ty już wyciągnełaś rękę wieć teraz zaczekaj, co będzie dalej. A tak ogólnie to co u Ciebie, co mówią lekarze???? ten drugi jod załatwi sprawe????? będe trzymać kciuki i czekać na wiadomości od ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka:(
co u mnie szukam nadal pracy w tym domu zwariowac idzie ale zapisałąm sie na kurs miedzy czasie a a za to czeka mnie nagroda wyjazd w sierpniu nad morze na dwa tygodnie ,lekarze po ostatniej wizycie jak byłam u pani dr,czetwertyńskiej za duzo mi nie powiedziaął ttylko ze tyle ze po tym jodzie wszystko wroci do normy juz i oby tak było,wiecie najgorsze jest te czekanie mysleze on tez mnie kocha tylko za bardzo jest uparty i duma go rozpiera czasami ciezko takiego chłopaka rozgrysc ale mysle ze nie bende mu sie juz narzucac poczekam jak sie nie odezwie przez najblkizsze dwa dni to poprostu sproboje o wszystkim zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska jeśli czetwertyńska tak powiedziała to napewno tak będzie. Jest może nieprzyjemna ale napewno jest super, super, super lekarzem :-) jeśli się nie odezwwie to czas i pora abyś zaczęła mysleć o sobie. Przed tobą jod i weś się w garść i zrób coś dla siebie :-) myslę, że jeśli miedzy wami jest miłość to napewno się odezwie :-) daj znać jak po jodzie będziesz, jakie będa Twoje wyniki, mam nadzieję, że wszystko będzie w jak najlepszym porządku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny boze kochany przez ostanie dwie noce cos mnie bolalo pod pacha i dzisiaj w nocy wymacalam sobie ogromnego guza !!!!!!! :( jestem przerarzona - nie wiem co to takiego dzwonilam do lekarza a oni do mine zebym przyszla za pare dni :/ nie wiem co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia aż mnie zatkało, spokojnie. Może jesteś przeziebiona i to węzeł???????? opisz na spokojnie gdzie dokładnie to masz i jak duze???????? ale to napewno nic groźnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, to może być przeziębienie jak mówi Eweliza albo przemęczenie. kiedyś po operacji piersi wyczułam na węźle ogromnego guza. Ryczałam jak bóbr. Ale wchłonęło się. Po prostu węzeł przeziębiony. Do lekarza idź obowiązkowo. Mogłaś tez tak zareagować na wysoką temperaturę. Ja zawsze latem mam problem z węzłami pod pachami. Czasami płacze jak antypespirantu muszę użyć ale chyba już taki nasz urok osobisty. Sprawdź to napewno ale będzie ok. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za pocieszenie skontaktowalam sie juz ze swoja endo ktora kazala mi isc do lekarza ogolnego - powiedziala ze rak tarczycy nie NIGDY nie przerzuca sie pod pache myslicie ze to moze miec cos wspolnego z rakiem piersi ? guz ma okolo 4 cm nie jestem pewna czy ucieka z pod palca :/ jest gleboko pod skora i jest raczej kolkowy nie podluzny ale tego tez nie jestem pewna bo juz mnie boli od tego macania i troche mi pacha spuchla moze macie racje ze to od mojego ciaglego kaszlania - kaszlam juz 6 tygodni :/ umowie sie do lekarza ale nie wiem kiedy bede miala wizyte :/ ach te pieprzone zycie - ciagle jakis problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewula u mnie okolo 6 tyg jest upal po 30 pare stopni mam nadzieje ze to od tego co mowisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Idź do lekarza rodzinnego. Niech to zbada. Może da jakiś antybiotyk i po tym guzek zniknie. Też kiedyś miałam malutką kulkę pod pachą i lekarka stwierdziła, że to mogło pojawić się właśnie od antyperspirantu albo golenia nie nową żyletką. Mogą tam zatykać się gruczoły, a są upały, więc to może od tego. Dostałam wtedy antybiotyk i zniknęło, ale tą jedną pachę mam inną- taką jakby bardziej odstającą zamiast dołka.. A właśnie to też może być węzeł chłonny, one podobno łatwo się powiększają, a że masz kaszel, to może coś z tym związane. A co do kaszlu to mój chłopak też już od dłuższego czasu kaszle... Ale wydaje mi się, że to na tle alergicznym. Może masz koło domu jakieś drzewo, które akurat pyli?? Pójdź do lekarza,a będziesz spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki aga troche sie uspokoilam - ten cholerny kaszel meczy mnie juz jakies 6 tyg co do guzka to martwie sie bo jest ogromny - i dziwne zeby tak szybko mi taki wylazl - ma okolo 4 cm :/ jestem tylko upewniona przez moja endo ze to napewno nie przerzut od raka tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jestescie :) teraz mysle ze moze to od pogody albo tego kaszlania - co do lekarza to napewno sie umowie bo musze zrobic porzadek z tym kaszlem oby to nic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytałam się jak byłam w szpitalu ..... w jakim kierunku idą przeżuty raka tarczycy..... węzeł chłonny szyi, mięśnie szyi , śródpiersie, płuca i kości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iren wszystko zalezy od tego jaki rodzaj raka tarczycy sie ma - najczesciej przerzutu za wlasnie na wezly w szyji i w srodpiersiu - rzadziej na kosci i pluca - dwa ostatnie rodzaje raka tarczycy przerzucaja sie inaczej i gdzie indziej - rosna tez w innym tepie niz brodawkowaty i pecherzykowaty u mnie guz jest pod pacha wiec to moze co innego oby nie inny rak no ale jestem dobrej mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy raz slysze ze przerzuca sie na miesnie w szyji :/ moja lekarz o tym nie mowila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia to napewno nie przerzut bo nasz rak tak szybko nie rośnie :-)a już napewno nie do takiego rozmiaru. Napewno wcześniej byś coś wyczuła. a z czarnego humoru to pamietasz co niedawno pisałam o moim doktorze?????????? gdyby guz złośliwy był takiej wielkości to dawno by Cie tu nie było hehe ( mój guz ma około 2 cm ). Jestem pewna, że to nic groźnego ale musisz lecieć o lekarza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eweliza dzieki jeszcze raz :) myslalam ze moze to inny rak ale tak to moja mam powiedziala '' przestan juz wymyslac glupoty i nie mysl ze wszystko to ci wyskoczy to rak'' !! no ale taka moja uroda ze sie martwie byle czym :/ moja endo powiedziala tylko zebym szla do lekarza ogolnego ale jakos sie tym nie przejela wiec to moze nic takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eweliza nie obraz sie ale ten twoj lekarz to.... moja endo mowila ze miala kiedys pacnejta ktory mial raka tarczycy wielkosci 10 cm !!!! guz lezal mu juz na ramieniu :/ dzisiaj jest zdrowy ale pewnie strasznie to wygladalo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia25 A w domu nie masz jakiegoś antybiotyku ...... ja myślę że jesteś porządnie przeziębiona ..... i z tym łazisz i to z kaszlem .... pamiętaj że mamy osłabione organizmy... i trzeba uważać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia hehe masz racje moj lekarz o biopsji jest ............, ale jest zajebistym fachowcem. Nigdy nie słyszałam by ktos podważył jego badanie. Wszyscy lekarze do których chodzę zawsze polecajją jego, zresztą ja sama wiem że jak napisze na wyniku tak jest :-) guz 10 cm - to musiało wyglądac okropnie ale musiało rosnąć też kilkanaście lat, a Tobie pojawiło się nagle i duże. Myślę tak jak dziewczyny, że ty zwyczajnie jesteś zaziebiona i skończy się antybiotykiem ( pozbedziesz ise kaszlu hehe ), a jak nie przeziębienie to może cię owiało ( otarte okna w domu bądź szyby w samochodzie ). Kiey idziesz do lekarza????? Zobaczysz skończy sie na strachu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eweliza nie wiem kiedy mam wizyte jutro bede sie dopiero umawiala :/ co do Twojego lekarza to powiem Ci ze im bardziej sa zakreceni tym lepsi z nich fachowcy hehehehe moja lekarz tez jest ostro zakrecona a co to mam pod pacha - myslicie ze to nie inny rak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdana
hej dziewczyny Co do upałów to mi sie marzą, poniewaz od soboty jestesmy z rodzinką nad morzem i jest masakrycznie. Jeszcze nigdy nie miałam takiej paskudnej pogody. Moje dzieciaki sa załamane bo chciałyby popływac, a mogą tylko pomoczyc nogi:( Operację mam juz za 2 tyg. i zaczynam sie mocno stresowac. Zobaczymy co bedzie 29 lipca w niedziele, dzień przed pójściem do szpitala. Co do guza Sylwi to moze byc powiekszony węzeł chłonny. Tzreba do lekarza i pewnie antybiotyk. Pozdrawiam z nad zimnego Bałtyku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×