H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Skowronku chciałabym zeby twoje słowa się potwierdziły-narazie wszystko ucichło...:( trzymam kciuki za ciebie, ciesz się bo juz lada chwila bedziesz mieć swojego aniołka :) buzka dla ciebie

Patti_ troche mnie pocieszyłaś. i zastanawiające jest, że w ostatnim miesiącu juz drugi raz słyszę, że personel miły w naszym szpitalu? dostali podwyżki, czy co? gratuluje tak lekkiego porodu i ... ja tez tak chce!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kasia u nas nie ma specjalnych proszkow dla dzieci niemki normalnie piora razem ze swoimi tu jest nawet modne odkupywanie od siebie ubran, wuzkow i innych rzeczy czy na bazarach staroci byleby bylo firmowe np, ja wypralm na razie wsio w persil sensitiv i w lenor sensitiv milusko pachna, znajome tu tak piora i nie narzekaly, a co do obslugi automatu to mezu bega caly czas taaaa odkad tu mieszkamy czyli od listopada, niestety jakby to wygladalo kulka z duzym koszem prania a maz to prezes??????? ze wstawianiem nie ma problemu proscizna ale dla bezpieczenstwa segreguje sobie sama by nie bylo jakis kolorystycznych niespodzianek, a tak to nie moge narzekac bo jak trzebabylo to podlogi pomyl, ugotuje obadek i jeszcze zakupy zrobi i zatasia do domku, jak patzre na niektorych mezow kolezanek to niektore gatunki bym @#!? chyba juz wygodniacka jestem he he he !!!!!! ale mi nie ma kto tu pomoc jak tylko on!!!???@@@@

Hi hi :) Mój mąż tez potrafi całkiem sprawnie obsłuzyć pralkę ;) Może dlatego, że mamy taką bardzo prostą w obsłudze :D Jedno pokrętło, wszystko opisanie po polsku ;) Nie zgadzamy się tylko co do temperatury prania - ja bym najchętniej wszystko wstawiałam na 60 st. a on się denerwuje, bo jak jest na metce, że 30 to ma być 30 ;) I wyciaga potem takie poplamione ;) Ale z racji tego, że długo pracuje, a po proacy w domu remontuje łazienkę - nie ma duzo czasu, żeby mi pomagać... Na szczęście - jakoś sobie daję radę ;) Buziaczki!!!

Achaaa, miałam Wam napisać, że wczoraj o mało co nie wywołałam sobie porodu ;) Bylismy u teściowej na urodzinach, wrócilismy około 20.00... Jak to od teściowej - obładowani, oczywiście z Martynką ;) Wchodzimy do bramy, a tu.... obie windy nie działają!!!!!!!!! A mieszkamy na 14 piętrze... Poczekaliśmy z 10 minut pod tymi windami i na szczęście ruszyły - był po prostu konserwator i coś tam konserwował ;) Nie wiem, jak byśmy sobie dali radę :O Mąż dźwigał walizy z wiertarka i młotem pneumatycznym (bo przy okazji wizyty coś tam musiał jej wywiercić ;) ) MArtynka dźwigała swoje zabawki ;) Ja dżwigałam prowiant... A tu w perspektywie 266 schodów :O Chyba by mnie tu już dziś nie było ;)

Czesc! Dziewczyny!!! ja wczoraj latalam po miescie ze znajoma hiih i nawet \"gonilam \" autobus ihhih bo bysmy niezdazyly naszych pociech odebrac z przedszkola hiih ,a autem na miasto-szukanie parkingu-i obydwie mamy zmienione auta z mniejszych na wieksze :=):):):) to sobie odpuscilysmy ihhiihhiihhiih i wybralysmy to mniejsze \"zlo\" ihhi jak to baby na zakupach pelno toreb z zakupami i jeszcze naszlo mnie na banany-to kupilam sobie 4 kg!!!!!!!!!!! moj maz sie smieje ze ja jestem \"bananowy joe\" ihihih i odziwo mnie nic wczoraj nie wzielo! hiih a juz myslalam ze jak takpolatam to moze cos mi sie przyspieszy :):): ihih a tu jak na razie nic! Jonka ale to twoje 14 pietro!!! pelna podziwu jestem!!! ja mam lek wysokosci hiihhihihi ale z drugiej strony jak co to pomaszerujesz na parter i napweno cie wywioza! hiihihih--- ihhihi moja szwagierka wczoraj urodzila malego mezczyzne hiihh:):):) fajnie juz ma!!!!!ponoc slodki!! i strasznie sie \"cyca\" domaga\"! ihihhiihihih jak na razie niewidzialam go bo mieszkaja dobrych pare km od nas i po pracy w normalny dzien nieoplaca sie wybierac bo stoi sie tylko w korkach ihihih a i ona miala cesarke hiih i stwierdzila ze jej sie spac jakos chce! ihhihiihhi to nie chcialam sie narazac!!!! na hormony u niej!ihih a w ciazy to miala ona wariacje tych hormonow! ihihihihhi ...co do prania ciuchow to ja piore w proszku\" DASH\" w plynie jest on delikatny ,ponoc delikatniejszy jak persil.Ciuszki mojej pierwszej corki tez w tym pralam,i nie ma problemow ze skora........i mam jeszcze jedna \"make\" piore jej rzeczy jeszcze osobno od naszych..........ale juz powoli zaczynam jej spodnie i niektore bluzki prac z naszymi ,ale jakos tak jej rzeczy osobno a nasze osobno -smiesznie,wiem ,ale co ja na to poradze ihhihihihiihhihi .pomimo ze przeciez pralka pierze i wszystko jest czyste to i tak...:):):):):)tzn ja nie piore,tylko moj maz! hiih podzial obowiazkow w domu! i smieci tez naleza do niego,ale nie przez ciaze! hiihihihihih cos musi byc !!!! aha i on tez robi zakupy ihih bo ja jak sie wybiore to wiecie czasami laduje duuuzo wiecej w koszu jak trzeba ihhia moj maz kupi to co mu napisze! hihi bo ja zawsze tez tej kartki zapomne wziasc hiihihhi i kupuje po pare razy to samo co juz jest zakupione! ihihihihihhi ......ok trzymam kciuki za reszte mamus 2 w 1 !! ihihih cos mi sie wydaje ze Ma-Rita juz przylaczyla ihihiihih do klubu!!! juz dawno jej nie widac bylo!!!!!:):):):) a ciekawe jak tam Amelka??? termin miala na wczoraj..:):):):) 1. KASIA C >HONOROWA PIERWSZA MAMA KUBUSIA - 05.01-- 2. PATTI- od 31.01 szczesliwa druga mamusia Lenki -- termin na 01.02 3.AMELKA- 6 II dziewczynka Hania 4. SKOWRONEK- 10 II chlopczyk 5. MA-RITA- 13 II chlopczyk 6. KAMILLA- 16 II chlopczyk Mateuszek 7. JONKA- 18 II chlopczyk 8. SIWEK= 19 II dziewczynka Natalka 9. SZYT- 18-20 II dziewczynka Nina 10. KIRSTEN2- 21 II chlopczyk Oliver 11. ZUZIA- 24 II dziewczynka Lea 12. CHCACA-28 II dziewczynka Malgosia

A dzisiaj macie kochane fajna datkę:) 07.02.2007 :D:D:D Zuziu ja tez piore oddzielnie Kubie:) (tzn mąż pierze:D:D:D )

Hej :) A jednak mnie nie ominęly te schody, ale na szczęście w dół, a nie w górę :) Nic się jednak nie stało... Ma-Rita juz pewnie tuli Bąbla w ramionach :) A co do prania - MArtynki ciuszki prałam w Jelpie oddzielnie od naszych do około 10-go miesiąca... Potem już normalnie, w \"zwykłym\" proszku, razem z naszymi, ale jasnymi i w 60 st. I nie ma problemów ;)

Witam :) zaglądam do Was lasencje, ale nie miałam czasu napisać bo zaganiana jestem. interesy ;) byłam dziś na badaniu: szyjka miekka, skrócona. główka nisko :) na usg wszystko ok. waga ok 3600g. wszystko gra ale skurczy nie ma :( jak by nic sie nie działo, to we wtorek mam przyjsc spakowana :) co do włączania pralki to mój już przeszedł przymusowy kurs jak byłam w szpitalu. oczywiście tez musiałam wszystko rozrysować ;) wczoraj i przed wczoraj pękała mi głowa na pół, ale na szczeście dziś jest ok. jem słodycze jak nienormalna :( jeszcze mi nie przeszło a w 9 miesiącu utyłam chyba najwiecej ze wszystkich, a ponoc nie powinno sie już tyć. ja tez piore w jelp 2w1 i w płynie do płukania jelp. od dwóch dni oglądamy z Radziem namietnie skazanago na śmierc :) wciągneło nas i tylko rozsądek każe nam wyłączyc film ok pólnocy. wiecej nie pamiętam :) buziaki dla wszystkich bez wyjątku, a podwójne dla Kasi C ;)

Cześć dziewczyny:) Zdjęcia Lenki już wkrótce umieszczę w stopce, tylko muszę je wstawić na jakąś darmową stronkę. Kasiu, masz rację piersi to wspaniały wynalazek;), mała póki co najda się, je średnio co trzy godziny, po każdym karmieniu obowiązkowo kupka, także chyba wszystko jest w porządku.:) Buziaki dla Ciebie i Kubusia (jest naprawdę słodki i wydaję się taki duży:)) Elusia, urodziłam w 40 tygodniu ciązy i tylko dzień przed terminem. Skurczy nie miałam żadnych, twradnienia towarzyszyły mi już od 6 miesiąca więc to nie była żadna nowość, a tak pozatym, bez jakichś znaczących objawów. Kochane, bądźcie oczywiście dobrej myśli, a napewno wszystko gładko pójdzie, ja do wszystkiego podeszłam z dużym spokojem i Wam też tak radzę, chociaż może to trudne, często strach bierze górę, jednak postarajcie się myśleć pozytywnie Nie ma Marity, Amelki, Kamilli, Szytki, czyżby to już? W razie czego trzymam kciuki Pozdrawiam

Jonka ale sie wstrzeliłaś ;) :) ja dziś zarządziłam seks (w celu wywołania,[ mieszkam na parterze :P]) i poinformowałam o tym męża esemesem ;)

Patti :)

no Szyciu juz sie myslałysmy ze juz jestes \"po\" drugiej stronie rzeczki jak to Kasia mówiła ;) we wtorek idziesz do szpitala??? to juz na cc???masz ustalony termin czy jak? ja tez juz chce!!!! buuuu :(

Patti czekamy na zdjęcia Lenki ;) ja dziś przeszłam całe miasto zeby kupić koszulke drugą do karmienia....i nic nie było ale się zasapałam....:O musiałam zamówić na allegro tylko ja jej potrzebuje na zmiane do szpitala i ciekawe czy zdaza przysłać... :O

Hej!!!!! Jestem z powrotem :D Tak Jonko, tule w ramionach, ale \"Historie prawa rzymskiego\" :P :P zamiast dzieciecia, ktore pewnie bedzie jeszcze pare tygodni pasozytowac w moim brzuchu :P :P :D Nie odzywalam sie, bo nowy semestr juz sie zaczal i siedze w kontraktach i prawie rzymskim. Wczoraj o maly wlos nie kupilam fajnej ksiazki na temat pologu i takich tam poporodowych atrakcji, ale zrezygnowalam, bo i tak nie bede miala czasu tego czytac. PATTI-GRATULACJE i czekamy na zdjecia Lenki. CHCACA, SKOWRONEK-trzymam kciuki, trzymajcie sie dzielnie :D :D Wlasnie, ciekawe co z Amelka. Pozdrowionka dla wszystkich :D

joł joł! Mateusz nadal w brzuchu.... Ja chcę już urodzić!!!!!!! Przez te skurcze od 30t.c nastawiłam, że wcześniej urodze...Moim marzeniem było wytrwać do 38 t.c choć po ukonczeniu 37 dziecko jest już donoszone...Wszystko robiłam bardzo sotrożnie, duzo leżałm odpoczywała itp. Teraz łażę na 1,5 godzinne spacery, sprzątam , odkurzam i NIC! Myślałam, że seks załtwi sparwę :p ale szalejemy ostro i nada NIC! :D Poddaję się ;)....Niech się dzieje wola nieba....co ma być to będzie :p :D Dziś na obiadek: zupka cebulowa /pycha!/ , a na drugie leniwe....:) Buziaki dla wszystkich!!!!!! Patuś- zazdroszczę takiego porodu...;) Z nieceirpliwością czekam na fotki córeczki!

Kamilla, poprosze o przepis na cebulowa :D Ja ostatnio staram sie wprawdzie unikac porow, cebuli i wszelkich innych produktow wzdymajacych. Wiadomo, przy porodzie puszczaja hamulce i czlowiekowi trudno sie kontrolowac :D :P Mnie pewnie bedzie wszystko jedno, ale mam na wzgledzie meza i polozna :P:P ;) Ale co tam, pewnie i tak przyjdzie mi czekac jeszcze ze 2-3 tygodnie, wiec nie ma co odmawiac sobie cebulowej zupki :D :D Dzis przywiezli mi do domu specjalne basen na lozysko :O :O Brrrrr, musze wydezynfekowac to okropienstwo :O :O

Ma-Rita - :) Ja staram się jeść : wszystko i dużo :D W torbie do szpitala spakowana lewatywa (tak nam radzili w szkole rodzenia) :p więc nic się nie stresuję tylko żre wszystko i to w dużych ilościach... bo potem lipa z takiego jedzonka....gotowane mięsko i jakrzynki :) Co do zupy cebulowej, nie dość że smakowita to jeszcze banalna w przygotowaniu :D Ja robię na wyczucie, nie mam przepisu, więc postaram się opisać po kolei czynności ; 2-3 duże cebule kroję w dużą kostke i duszę na oliwie z oliwek, dodaje szczyptę vegety. W garnku rozpuszczam bulion. Jak cebulka zmięknie i się zrumieni dodaję mąkę i robię najnormalniejszą w świecie zasmażkę...:D Zawartość patelni dodaję do bulionu i wgniatam czosnek, doprawiam przyprawami. Na małej patelni robię grzanki (i tu również dodaję czonek bo bardzo lubię). Do miseczki nalewam zukę, dodaję grzanki i posypuję na wierzchu startym serem żółtym serem, który superowo sie rozpuszcza! Mniam, mniam! W sumie powinno się dodac wina do zupy ale ponieważ nie ma otwrtego to nie dodaję...:p Dziewczyny, jutro mnie nie będzie.Jadę na cały dzień do starszych, a w międzyczasie ma KTG w szitalu.

dziewczyny ja moze troche ciemna jestem, ale jak wygląda ta lewatywa??? :O słyszałam ze mozna kupić jakis jednorazowy zestaw do lewatywy w aptece ale nie mam pojecia jak to wygląda, jak to sie stosuje i ile kosztuje...ale ciemnota ze mnie :P ale niby po co wcześniej miało mnie cos takiego interesować???

Ma-Rita u mnie sesja egzaminacyjna w toku więc slecze nad notatkami i szukam materiałów w necie... egzaminy juz w ten weekend :O ale przynajmniej dwie prace zaliczeniowe juz napisałam, teraz zostało tylko robienie ściąg :P

Chejka laski, z lekka zadroszcze wam egzaminkow stare dobre czasy bede je zawsze milo wspominac fajna grupe mielismy moze dlatego, skonczylam PO marketing i zarz w Opolu, woda z mozgu, a teraz nie umiem sie zebrac z podaniem o zatwierdzenie dyplomu tutaj moze kiedys, jak skarba odchowam, a tak SZYTKA zazdroszcze Ci przytulanek ja musze czekac az moje skarbie dojdzie do siebie wyrzyna mu sie zabek madrosci ze skutkiem zapalnym i jutro jedziemy do chirurga i jak da rade to odrazu go wytarga a jak nie to nast termin, moje biedactwo, znajomy zmobilizowany w razie czego ktos musi autem wrocic bo ja to nie bardzo w tym czasie juz balabym sie, ostatnim razem gdy prowaadzilam jeszcze w list to poganial mnie szybciej bo nas policja zatrzyma za blokowanie drogi jak kiedys mowil zwolnij!!!! wiec musze sobie poczekac z exxcesami moze cus na weekendzik jak poddobrzeje to go @@!!???!!@@@ bo potem zas szlaban, bedzie mnie po miescie gonic!!!!!!!!

CZYZBY WSZYSTKIE POSZLY RODZIC?????????? HEJKA POCZEKAJCIE NA MNIE KASIULA RZUCAJ PONTON BO TU ZBIOROWKA SIE SZYKUJE!!!!!!!! MI SIE DZISIAJ NAWET BRZUSIO NIE SMYRNAL LEEEEEEE!!!!!!! CZY NIKT NIE CHCE ZE MNA PISACCCC HLIP HLIP HLIP HLIP HLIP HLIP!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIKT MNIE NIE LUBI!!!!!!!!!!!! JUZ NIE PISZCIE ZE JESTESCIE TAAAAAK ZAJETE BO JA NUDZE SIE JAK MOOOOOOPS!!!!!!!!!!!!!!

Dodałam zdjęcie Lenki

coś nie wyszło, próbuję jeszcze raz

PATTI PRZEEEEEESLICZNA JEST TWOJA CORECZKA, TAKIE MALE CIACHO TATA PEWNIE ZAKOCHANY PO USZY,BEDZIE Z NIEJ SLICZNA PANNA, POGROMCZYNI MESKICH SERC!!!!

Patti Lenka śliczna!!! blondyna ;) moja tez pewnie bedzie blondyna-bo mój mąz białas i ja jak byłam mała to blondynka a pozniej sciemniały... naprawde cudna dziewczynka!!! ;) tylko pozazdrościć!!!

Hej dziewczyny :D Wlasnie godzine temu odeszly mi wody. Wrocilam ze szkoly, prysznic i do lozka i w pewnym momencie nastapilo wielkie plum :D Skurczy nie mam wcale, wody w prawidlowym kolorze (nie zielone, ani nie brunatne), wiec do poloznej dzwonie jutro o 9:00 (i tak mialam miec wizyte :P), chyba, ze akcja potoczy sie szybciej. Trzymajcie kciuki :D Pewnie minie troche czasu zanim sie odezwe. Pa pa

To znow ja :D Skurcze juz sa, co 7 minut i trwaja ok. pol minuty, no moze troche wiecej, ogolnie mowiac jak dotad nie jest zle :) Ale oczekuje na gorsze atrakcje :O W koncu to porod :D Na razie

CZeść -- jestem z marcówek --- zajrzałam, bo nie mogę spac-----POWODZENIA, LEKKIEGO I SZYBKIEGO PORODU :-D

MA-Rita :D Trzymaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Myślę o Tobie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! U mnie niestety nic ciekawego się nie dzieje - jadę zaraz na wizytę do mojej gg :) Koobi - co u Ciebie? Jak tarczyca? Odezwij się, a jak chcesz, to napisz do mnie, buziak! Miłego dnia - napiszę Wam co i jak, gdy wrócę, chociaż żadna moja wiadomość nie może się równać ze wspaniałą niespodzianką Ma-Rity :)