Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

zuziu-wow!!!!!3 lata czekaliście na wasza kruszynke....pdziwiam was za cierpliwość, pokorę itp....I tym bardziej twoja niecierpliwość by utulić dzidzię jest zrozumiała! Doczekamy się ....wszystkie!!!! :D Kristen- ja mam to samo z porządkami....myje i myję namiętnie łazienke, kuchnię itp :D Co prawda zdrzemnę się zawsze w ciągu dnia, ale wylegiwać już mi się nie chce :) Mamax4-dziękujemy za info!!! Chcacą- SERDECZNE GRATULACJE !!!!!❤️ 🌼 Moc buziaków dla Ciebie i córeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Kamila za\"\" wow\"\"\"...:):):):):):) naprawde duuuuzzzooo przeszlam -przeszlismy by miec ta druga dzidzie nikt juz prawie szans nie dawal:(:) aa tutaj!!!! .........:):):) sie udalo!!!!!.. co do porzadkow! hihiihihhi ja tez szaleje ihhiihih chociaz ostatnio nie mialam wogole ochoty na cokolwiek ,tylko leniuchowac! ihihihihih ale dzisiaj jak powera dostalam to hiihihih:):): blyszczy wszystko!!!!! ihihhiihihh pozdrawiam was!! i do nastepnego.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) Pewnie już wiecie że Chcąca ma córcie. :) Waga 3 kilo długa na 52 cm. Ale się cieszę. :) Mam nadzieję że się nie pogniewa Chcąca że to nie Ona Was zawiadomiła o swoim szczęściu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcąca---gratulacje!!!!!!!!!!!!! ale masz fajnie. ja nadal nic i nic sie nie zanosi. może w ten wtorek w końcu urodzę przez cc. no zobaczymy. Pewnie Kasia C Was o tym poinformuje :) buziaki spadam, bo mam mame :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a cóż to sie stało? wszystkie rodzą? ja też chce! u mnie nic sie nie dzieje. dziecko mocno kopie, mi apetyt dopisuje :o chyba przenoszę, chociaż jest szansa na wtorek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochaniutkie!!!!! Dziękuje ,że o mnie pamietałyście👄Siedze przed kompem a na dole spi w łóżeczku 👄MOJA HASIEŃKA👄]Urodziła sie dokładnie wg OM 06.02 w urodziny mojego męża! Dzis wróciłyśmy ze szpitala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochaniutkie!!!!! Dziękuje ,że o mnie pamietałyście👄Siedze przed kompem a na dole spi w łóżeczku 👄MOJA HASIEŃKA👄]Urodziła sie dokładnie wg OM 06.02 w urodziny mojego męża! Dzis wróciłyśmy ze szpitala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem pierwsza Amelko kochana,która pędzi do Ciebie z gratulacjami i wirtualnym bukietem pachnących kwiatów!!!!🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Bardzo,bardzo sie cieszę,że masz juz swą córeczkę na swiecie! Jest cudownie,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Az z wrażenia zrobilam double. Wybaczcie. A oto szczegóły z porodu. Pisałam ostatnio w poniedziałek oczywiśicie zła że nic nie czuje i że na Ktg cos jest ale dupa.. No i wlaśnie w pon. zaczęłam odczuwac takie okresowe bóle , narastające w czasie. Od ok. !88 były dośc regularne ból po prostu pojawiał sie i zanikał. Ok. 21 był co 4-5 minut. Zadzwonilismy po położna, która wzięlismy na poród i pojechaliśmy z torba do szpitala. Na miejscu okazało sie że jest minimalne rozwarcie tak jak rano i nic z tego...Ale się wkurzyłam bo te bole stawały sie naprawde bolesne! Niestety wrócilismy do domu. Położna kazała wziąc Scopolan i póść spać, lekarz dał mi nawet coś na sen. Nie zasnęłam jednak i o 3.30 bolało mnie mocno - chciałam znów do szpitala. Zreszta ona powiedziała że jak nie zasne mamy tak zrobić. więc z powrotem. Na miejscu okazało sie że te mocne skurcze nie spowodowały żadnego większego rozwarcia. Załamałam sie . Mimo wszystko poszlismy na porodówkę( powiedziała że w normalnym trybie nawet nie wpusciliby mnie tam , tylko kazaali leżeć na patologii a mnie naprawdę JUZ bolało!!!Na porodówce w czase skurczy robiłam ćwiczenia, starałam sie się oddychać przepona tak jak nas uczyły, na poczatku jakoś to wychodziło. Weszłam tez na godzine do wanny - woda z bąbelsami miała spowodowac rozwarcie. Po wyjściu okazało sie dalej jest minimalne...Załamałam się skurcze były co chwile ale nic nie działałY na rozwarcie, tylko szyjka wyglądała troche lepiej .Położna wstrzykiwała mi rozne medykamenty , chyba oksytacyne i inne , nie wiem próbowała przysieszyć, a ja juz napradę zaczynałam cierpieć - zwłaszcza w czasie gdy miałam skurcz a ona mnie badała - myslę że jakos próbowała spowodowac rozwarcie. I tak powoli i powoli, odechciewało mi się ćwićzeń. Bolało bardzo ale próbowałam sobie wmówić że się oswoiłam z tym bóle...W końcu jednak był tak silny że gdy trwał skurcz prosiłam męża żeby mnie z całej siły ściskał za ręce - wtedy byłam skoncentrowana nie tylko na bólu z okolic jajników. Połozna stwierdziła że jestem sadomacho, ale to mi pomagało( na marginesie - po porodzie powinnam zrobić obdukcje - całe rece i ramiona posiniaczone przez męża:) Wreszcie ok 10 rano chyba zaczęły sie skurcze parte . W czasie badań prosiłam żeby mi tego nie robiła, az zapytała czy chcę iśc do domu a nie rodzić:)Tak w ogóle to prostu czułam juz napór głowki i to mnie przeraziło. Zawaliłam końcówke bo nie potrafiłam przeć ładnie , uciekało mi powietrze i jakos w ogóle zeschizowałam - np. głowka sie pokazała troszkę i uciekła.w końcu wczesniej czy później przebiła mi pęcherz z wodami i usłyszałam potem jak dzwoni po lekarza i panie od noworodków bo zaraz bedzie dzidzia. Przecięcie krocza czułam ale nie bolało.A ja znów spanikowałam:) Ale w końcu parłAM MOCNO I nagle zobaczyłam że podaje mi NIUNIĘ!!!!!!!!!!( o 10.55 - więc na samej porodoce bylismy 7 godzin)Taka biedna sina wrzesZczącą!Polożyli mi ją na brzuszku...❤️❤️ ❤️ Potem lekarz mnie zszył , mąż poszedł zobaczyć jak ważą i mierze Hanie - 3300 i 57 cm. Ciekawe czy nie odpadłyście w czasie czytania tego wywodu, ale chcialam się z Wami podzielic wrażeniami. Przecież wspólnie na to czekałysmy tyle miesiecy. Mam nadzieje że nikogo nie przestaszyłam - z persektywy czasu mysle że nie bylo tak strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Kasieńko!Jest wspaniale oczywiście! Teraz troche tu posiedzę - nadrobie zaleglości. Usłyszałam pisk z dołu musze lecieć , paaaa wróce potem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMELKA NAJSLODSZE GRATKI ZE JUZ JESTESCIE RAZEM!!!!!!!!!!!!!!!!! JAK SUPERANCKO!!!!!!!!!!!! MNIE ZACZYNA DOBIJAC TA BEZCZYNNOSC TAK MI SMUTNO I TESKNO!!!!!! A TEN TU SZTURCHA MNIE ZE MA CZAS!?@ I MAM LOKEC SCIAGNAC Z BRZUCHA BO GO GNOTE,(LEZE SOBIE NA BOCZKU PRZED LAPT) ZACZYNAM SIE OSWJAC Z MYSLA JESZCZE SOBIE POLAZE, POGODA BRZYDKA ZE NAWET NA SPACEREK NIE MOZNA WYJSC BY SIE TROCHE DOTLENIC , ZAS BEDE W NOCY CZUWAC!!!, PYTANKO DO WAS CZY WAM TEZ TAK KOSCI SZCZELAJA NORMALNIE PRZY WSTAWANIU CZY PRZEWROCIE Z BOKU NA BOK TAK MI STUKAJA JABYM SIE MALA ZARAZ ROZPASC????????, I BABSKIE PYTANIE DO MAMUS KARMIACYCH CZY STOSUJECIE JAKAS SPECJALNA DIETE CZY JECIE WSZYSTKO PO TROSZECZKU JAK WYGLADA WASZE ODZYWANIE, WIEM ZE KAPUSTA, CEBULA, GROCH ITP ODPADA , ALE CZY COS EKSTRA JESCZE???? POZADRAWIAM BUZIALE!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ACH I AMELKA MNIE NIE PRZESTRASZYLAS, JA NP NIE WIEM CZEGO MAM SIE BAC BO IDE PIERWSZY RAZ NA TEN OGIEN, I JESTEM PRZYGOTOWANA PSYCHICZNIE NA WSZYSTKO(ZOBACZYMY JAK WYJDE W PRANIU CZY SIE NIE :SFILCUJE>), MOZE NIE UMIEM SOBIE TEGO WYOBRAZIC I NIE ROZUMIEM U INNYCH TEJ PANIKI PRZEDPORODOWEJ, NAJWYZEJ JAK SIE WYCIERPIE TO POWIEDZALAM MEZULOWI ZE PRZEZ NAST ROK ZEEEEERRRROOOOO PRZYTULANEK I CZESC!!!!! TO JEST JUZ MOJA 4 CIAZA WIEC DLA MNIE NAWAZNIEJSZE JEST ZOBACZYC MOJE SKARBENKO I BYLEBYBYLO Z NIM WSIO OK A JA NAWYZE WYSLE WSZYSTKICH DO @@@@@@@@@@!!!!!!!! O BERWIE SIE TYM CO BEDA STALI NAJBLIZEJ,,BEDNY MOJ LUBY HIHI!!!! CMOKAM PASIACZKI!!!!!!!!! POWIEDZALAM TYLKO TESCIOWI JAK SIE ZACZNIE ZEBY NIE PYTAL CZY BOLI BO !@>>?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelko, moje przeczucia się sprawdziły:), WIELKIE GRATULACJE!!! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 nareszcie nasze grono się powiększa, ale porodu Ci nie zazdroszczę naszczęście masz już to za sobą, buziaki dla Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu mezowi zmienili zmiane wiec zas mam nocki z nim masakrrrra!!!!!! wiec wam troche posmece!!!Chyba zadna z was tego nie czyta ?????/ to co wczesniej napisalam to nie myslcie ze jestem jakas bohaterka dnia ktora niczego sie nie boi, wrecz przeciwnie, chodzi mi tylko o to ze nie umiem sobie porodu wogole wyobrazic U siebie nawet jak ktos opowiada, moze to i dobrze, a w rzeczywistosci jestem ogromna panikara (ze na poczatku do polowy nikomu nie mowilam ze jestem w ciazy) i jeszcze potrafie tym innych zarazic i tez sie boje ze bede bohaterka dniA ,ale w daniu ladnego przedstawienia, ze walne histerie na potege bo bede bala sie ze nie dam rady, doobrrra ale smuce wam, chyba moje hormony dzisiaj cos nie w formie,PASIACZKI DOBREJ NOCKI!!!!!!!,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE DLA CHCACEJ I AMELKI Ja tez chcialam sie z wami podzielic radosna nowina:D wlasnie wczoraj wrocilam z Mateuszkiem do domku. Urodzilam 8.02 o godz10.47 przez cc, maly wazy 4.680 i juz jest duma swojego tatusia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PANI SKOWRONKOWA NNNAJLEPSIEGO ALE DUZE TO TWOJE DZECIE, MMMMMALE CIACHO, I WSIEGO DOBREGO NA DALSZEJ DRODZE JAKO MAMUSIA, JAAAA TEEEEZ JUZ CHCE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Amelka-GRATULACJE ❤️ 🌼 ......:( jestem przeziebiona........ Jeszcze nie urodziłam i pewnie przenoszę :o.........i napewno urodzę jako ostatnia!!!! Straszna lipa........... buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ile cudownych nowin! :D Tyle wspaniałych Dzieci przybyło na świat :D Serdecznie gratuluję wszystkim Mamusiom i Tatusiom :D Kamilko - zwykle robią cc wcześniej, nie wiem dokładnie dlaczego... Szyt - chcesz mnie wyprzedzić??????????? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!!! NA POCZATEK!! G*R*A*T*U*L*A*C*J*E*!!!!!!!!!! DLA MASZYCH NOWYCH MAMUS I TATUSIOW !!!! I OCZYWISCIE DLA ICH POCIECH!!!!! Kamila!!! ja tez jeszcze chodze 2 w 1 i pewnie tez przenosze i ja to dopiero bede oistatnia ihihhi \"marcowka\" pewnie hiihihhiih:):):) kirsten,mi tez koscie strzelaja hi:):): hiihhiihihih i bola mnie koscie miednicowe czy jakos tak:( a pije teraz ta herbatke i biegam teraz czesciej na toaletke ale jak ma pomoc to czemu nie :)n hiihhihiihihihihihi w srode mam termin do lekaraza i zobaczymy jaka moja mala duza i dluga bedzie-tak na oko\" IHIHIHihihihihhi u nas zaczyna sie karnawal! ihhiihjest fajnie!! moja corka sie cieszy hiihihihih na mysl ze bedzie sie traz przebierac w rozne kostiumy:):):) no i w przedszkolu przez caly karnawal maja jakioes imprezki i maja chodzic poprzebierani!:):):):):):):) a ja sie smieje ze moja mala bedzie niezle karnawalowa jesli urodzi sie w dzien 19.02 to dopiero bedzie imprezowa,tutaj w poniedzialek jest duzy taki \"pochod\" wszyscy sie przebieraja i biora udzial ludzie z roznych organizajci karnawalowych,tzn grupy taneczne i akrobatyczne,cyrowe itd itp...i dzieci sa poprzebierane i stoja po bolkach i krzycza KAMELE!! i wtedy te osoby z tego pochodu zucaja w ich kierunku slodycze i rozne rzeczy dla dzieci jak i tez dla doroslych:):): czasami trzeba uwazac by czyms w glowe nie dostac ,,:):): ale naprawde jest fajnie!!!!!!! a moi znajomi sie smieja ze jak trafie w tych dniach na porodowke to pewnie dzieciak sie wystraszy lekarzy i personelu bo beda wszyscy poprzebierani hihihihihihihhi::):):):):) tutaj w tej czesci niemiec kazdy ma fiola na punkcie karnawalu! ihihihihihhi:):):) ihihihiihhihiihihhiihhihi wiec zobaczymy! czy nasza Lea bedzie chciala zobaczyc ta imprezke i wyjdzie wczesniej ihhiihihhiihihihhihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ Kirsten- co do diety to ja jadłam w szpitalu to co dawali i chyba po tych obiadach - zupy jakies dziwne Hasieńka strasznie cierpiała w nocy. nie wiedziałam co sie stało plakała strasznie aż zrobiła kupe taka że zawołał mąż pielęgniarkę! Prawie wielką taką jak ona ! Pielęgniarka stwierdziła że na pewno cos jej zaszkodziło - to co zjadłam a jadłam tylko to co tam dawały te dietetyczki. od tamtej pory jadłam bułki z wędlina lub z dżemem a na obiad tylko gotowane ziemniaczki. Zamierzam wprowadzać inne jedzonko stopniowo ( dzis np rosołek) . Także radze uważać , przynajmniej na poczatku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skowronku, WIELKIE GRATULACJE!!! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Mateuszek, dorodny chłopczyk:):):) Kamillo, cierpliwości, ja wiem że to łatwo powiedzieć, ale nie znasz dnia ani godziny, więc, to może nastąpić szybciej niż się spodziewasz Kirsten, myśl pozytywnie a wszystko będzie ok, musisz podejść do tego ze spokojem, a wszystko łatwiej i szybciej się potoczy, wiem co mówię;) Pozdrowienia dla Was Dziewczynki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim :D Ja tylko krociutko na temat :D Urodzilam tak jak wszystko na o wskazywalo 8 lutego o 11:25. Wszystko poszlo zgodnie z planem wiec urodzilam w domu. Porod mialam bardzo lekki :D no moze przy parciu troche sie napracowalam. Moj synek mierzyl 49 cmi wazyl 3290 :D Ma na imie Ian Jonathan. Buziaki dla wszystkich i oczywiscie wielkie gratulacje dla wszystkich swiezych mamus :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka dzieki bo wypytywalam poloznej jak to jest u nas w szpitalu i powiedziala ze daja normalnie wszystko, wiem ze u nas menu co sie chce jesc na obiadek to sie zamawia i nie zabraniaja niczego, ja chcialabym karmic piersia ale nie chcialabym zaszkodzic skarbowi, bo sniadanka i kolacje sa w specjalnej sali na poczatku korytarza i tam sie bierze co chce, a jest od wyboru do koloru,(mojej znajomej jak urodzila w zeszlym roku mezu sie tam tajniacko dozywial nie chcialo mu sie w domu robic) Ma-rita duuuze gratulacje !!!!!!!!!!! z tych co zostalysmy zyczymy sobie tez takich lekkich porodow,oby poszlo szybko i gladko, Kamilla na przeziebienie najlepszy miodek, cherbatka z dzikiej rozy, duuuuuzo pic i sie wygrzewaj, a bedzie dobrze, kuruj sie juz nie dlugoo!!!,mi na katarek pomagala cherbatka dla niemowlat na przeziebienie z HIPPA ta najmlodsza,polecam Patti dzieki staram sie myslec pozytywnie nie chce stresowac skarbenka ale czasem to cyba od tej brzydkiej pogody@@!!! wpadam w jakies skrajnosci, dzisiaj bylismy na dluuuugim spacerku , jakiego juz nie pamietam, dotlenilismy sie i juz nie mysle o >glupotach> ale zas nocka sama, mam nadzieje ze ten tlen jakos podziala!!!!! chocby w innym kierunku hihi!!!!!!!!! CALUSNIAKI DLA WSZYSTKICH DOBREJ NOCKI !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! ja nadal z brzuchem. dziś jednak jade do szpitala i na wszelki wypadek mam być z torbą spakowaną. zobaczymy... Skowronku---GRATULUJE i aż nie mogę uwierzyc, że taki wielki ten Twój chłopczyk! wypasiony :) nie ma co Amelko---oczywiście GRATULACJE!!!! widzisz, doczekałaś sie i to jak terminowo. ciekawe co u Siwka? pewnie nas Jonko wyprzedziła i już ma swoją małą. Teraz dziewczyny wklejajcie zdjecia maluszków, to sie pozachwycam :) napiszcie jeszcze, ile kg spadło po porodzie? papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkk
mam termin na 6 marca,,,i dziecko ma ulozenie posladkowe,,,i wczoraj lekarz jeszcze nie umowil mnie na cesarke,,kazal przyjsc 26 lutego, to bedzie 9 dni przed terminem,,,i wtedy mnie najwyzej skieruje na cesarke, jesli sie nie przekreci,,,,a jakby byly jakies bole to wtedy kazal jechac od razu do szpitala...czy dobrze jest czekac tak do konca prawie?tym bardziej, z epow, ze szyjka macicy jest juz skrocona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Ja nadal przeziębiona......czego można się było spodziewać, bo wczoraj w ogóle się na dobre zaczęło...:o Dzięki dziewczyny za podtrzymanie na duchu. Mnie najbardziej martwi to, że w każdej chwili mogę rodzić, a tu w takim fatalnym stanie jestem :( I tym martwię się najbardziej! Staram sie leżeć, ale poce się przeokropnie...zmieniam piżaki non-stop!!!! Raz jeszcze GRATULACJE dla świeżo upieczonych MAMUŚ I ICH POCIECH 👄 🌼 👄 Szyt- to pewnie już z malutką wrócisz! Trzymam mocno kciuki! Dziś 40 t. c...do terminu 3 dni...... taaaa... No nic, zmykam przygotowć sobie miód z cytryną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-Ritko - gratulacje!!!!!!!!!! :D 🌻 Bardzo się cieszę, że Twój poród przebiegł lekko i we własnym domu... Jakbym miała rodzić naturalnie, też pewnie wolałabym w domu, ale mieszkamy w bloku, więc sąsiedzi by mieli jazdę ;) :D Odnośnie szpittalnej diety - mi przy poprzednim pobycie dali coś, po czym moja córeczka miała ogromne kłopoty z brzuszkiem i połozne, zamiast mi pomóc, doradzić, co ze szpitalnego \'menu\" mogę jeśc, tylko na mnie nawrzeszczały, czego ja się \"nażarłam\" że \"zagazowałam\" dziecko :O Mkk - ja mam zaplanowane cc na kilka dni przed terminem. Nie wiem, czy to lepiej, czy nie - poprzednie cc też miałam bez żadnej czynności, bez rozwarcia... Nic nie wskazywało na zbliżający sie poród... Teraz to przynajmniej zdarzają się skurcze ;) Ale jak mam czekać, przenosić i się denerwować o zielone wody, niedotlenienie itp - wolę tak... Szyt - powodzenia! Pewnie tego dziś juz nie przeczytasz, ale trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. I jakby co - poczekaj do czwartku ;) Buziaczki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. KASIA C >HONOROWA PIERWSZA MAMA KUBUSIA - 05.01-- 2. PATTI- 31.01 dziewczynka Lena 3.AMELKA- 6 .02 dziewczynka Hania 4. SKOWRONEK - 08.02. chlopczyk Mateuszek 5. MA-RITA - 08.02 chlopczyk Ian Jonathan. 6. KAMILLA- 16 II chlopczyk Mateuszek 7. JONKA- 18 II chlopczyk 8. SIWEK= 19 II dziewczynka Natalka 9. SZYT- 1 8-20 II dziewczynka Nina 10. KIRSTEN2- 21 II chlopczyk Oliver 11. ZUZIA- 24 II dziewczynka Lea 12. CHCACA -28 II dziewczynka Malgosia Jak na razie idzie wg.planu :):): hihihi co do tej diety w szpitalu i na poczatku okresu karmienia to lepiej jest uwazac w tych pierwszych dniach ,by brzusio sie przyzwyczail do nowego pokarmu,a poznije juz mozna wprowadzac cos nowego:) G*R*A*T*U*L*A*C*J*E* DLA nOWYCH MAM!!! Ma-Rita! podziwiam cie za ten porod w domu:)!!!!! ja bym sie bala:( Kirsten u mnie w szpitalu maja specjalne menue dla matek ktore chca karmic piersia,zapytaj moze i u cibeie tez cos takiego zrobili:):):) pozdrowienia dla reszty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Joneczko przeczytałam, bo siedziałam w tej poczekalni godzinę, az lekarka do mnie zadzwoniła, żebym przyjechała na 14 bo jej wypadła jakaś operacja... Kamillo łącze sie z Tobą w bólu, bo ja tez przeziębiona jestem. wyszła mi w nocy paskudna febra, zalewam sie dziś zimnymi potami i ogólnie jestem połamana. czy w takim stanie można robić cc? bo rodzic naturalnie to sobie nie wyobrazam. Jonko, a Tobie nie próbolali najpierw wywołać porodu, tylko od razu cc? wczoraj ścieło mnie z nóg przed 21, a o północy byłam już wyspana i mączyłam sie pół nocy. zasnełam koło5... Zuziu--rzeczywiście idzie zgodnie z planem, teraz w takim razie Kamilla, a za chwilę ja z Jonką i Siwkiem ( chociaż nie ma jej już od jakiegoś czasu wiec pewnie już po wszystkim :) ) oj ja nie wiem skąd to choróbsko sie u mnie wzieło, bo chodzę ciepło ubrana, zawsze w czapie. namiętnie piję hebatkę malinową. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×