Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

SIwku -❤️ myslę o Was i trzymam kciuki , wszystko BEDZIE I MUSI byc dobrze!!! Ja mam w domu na kolke jeszcze Bobotic wczoraj dalismy Hani , pomlaskała i przełknęła (smak malinowy ponoć:)ale i tak wrzeszczała potem 2 godziny , juz sama nie wiem czy to przez brzuszek, ale chyba tak. Za to w nocy spała pieknie. Wczoraj byla u nas pani doktor , Malutka ma straszna wysypke na buzi. Nic na szczescie jej poważnego nie dolega ale wygląda przerazajaco. Bylismy tez na badaniu USG bioder , długa historia - nie chcieli jej przyjąć mimo że bylismy umówieni od miesiąca, co za skurwysyny(inaczej sory nie mogę) latalam jak durna po całym szpitalu Malutka tylko sie nameczyła.Na szcęscie badanie ok. Poza tym od dzis Hania ma zaklejony pepol bo ma taki wystający , zobaczymy czy pomoże! Z moja piersia na razie ok! Nie jest idealnie ale odstawiłam juz antybiotyki i mam nadzieje że bedzie lepiej! Uważjcie na swoje piersi naprawde to zapalenie jest kosmzarne! Ale piekna pogoda ! Fajny mamy ten termin \"narodzin\" akurat w piekna wiosnę. Duzo zdrówka dla Was i dzieciaczków, Siwku taka piekna Twoja Princessa bedzie na pewno zdrowa . Dobrze ze starasz sie trzymać - nasze dzidzie potrzebuja naszej siły. Zauważyłam że my 🌼MAMY🌼 jesteśmy silniejsze mój mąż tez panikarz , denerwuje mnie .W ogóle ciągle sie kłócimy, mam nadzieję że to minie wkrótce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIWEK moze to dobry znak jezeli spada ten czynnik, jestesmy z toba kciukaski !!!!!!!!!!!! moze opisze swoj szybki porod jezeli hcialybyscie wiedziec??? tzn po tym masazu szyjki w pon u GIN bolal mnie brzusio jak na @ tak lekko potem mocniej a w nocy to juz wogole musialam miec skurcze lazilam co chwile do wc mialam krawy sluz i bole podbrzusza ale jak akurat wstalam i mialam bol to myslalam ooo zaczyna sie a jak lezalam w lozku i nie bolalo to ooo jednak niiiic i tak wkolko ale nad ranem dostalam goraczki az mnie telepalo i obudzilam meza zeby mi zrobil goracej cherbatki bo zamarzam i temp szybko poszla mi w gore, a i na pizamce mialam troszke wilgotnego wiec zdecydowalismy ze jedziemy do szpitala z tem i jakby co odeszly mi wody, jedziemy autem i mowie do meza ooo mam jakies skorcze nadzieja, wysadzil mnie i pojechal auto zaparkowac a ja czuje tam w drzwiach jak leci i moja wkladka tego nie pomiesci i w te pedy do windy na porodowke a tam pani polozna pyta w czym moze mi pomoc a ja do niej ze chyba sie zaczelo wziela mnie na ktg i badanie wody w tym czassie juz leciaaalyyyy, jak tylko zostalam podloczona to dostalam mocnych skorczy az mnie wykrecalo i bylo mi strasznie niedobrze (aa przybylismy do szpitala o 7,15) gdy pozozna probowala mi sie wbic by pobrac krew zwymiotowalam robila to tak brutalnie ze mialaam ochote wbic jej ta igle w glowe, az mnie szarplo, potem jeszcez pare razy ze moj maz nie nadazal mi podawac nerki masakraaaaaa, dorstawalam w tym czasie coraz to mocniejszych sorczy ze ok 8 polozna wziela mnie na porodowa sale poprosilam o pda a ta ze musi anestezjologow przygotowac przypomnialo mi sie ze moja polozna muwila ze one tak czesto przedluzaja by nie dawac pda wiec jak tylko pani dr mnie zbadala , masakra lez na plasko ze skorczami bo oni jeszcze robia usg jak z dzieckiem zeby sprawdzic, poprislam ja jeszcze raz ze chce znieczulenie, dobrze bo bylo gdzies ok 9 rano a ja mialam juz rozwarcie na 4-5cm, zdazylam luknac ze usg pokazalo wage Olivera 3750 wiieeeec, po pda godz spokoju i ulgiiiii az smialy sie ze mnie ze od razu inaczej wygladam, ok 11 zaczelo puszczac pda i zaczelam powoli odczuwac skorcze parte ktore nasilaly sie ze od 11,30 bylo action i o 12.03 wyskoczyl moj synus, peklam troszke tylko naskorek obeszlo sie bez nacinania, po 3 dniach siedzenie nie bylo juz tak ciezkie, i godz po porodzie pedzilam do wc bo caly porod pilam mnostwo wody tak mnie strasznie suszylo ze az nie umialam oddychac. przyznam ze gdy maly zaczal wychodzic to darlam sie jak opetana czulam jak mnie rozrywa ale polozna przywrocila mnie do rezczywistosci bo normanie zwatpilam czy dam rade, ale moj maz tak dzielnie mnie dopingowal i mowil ze widzi glowke i td, to bylo niesamowite przezycie i taki porod moglabym powtorzyc, bylam psychicznie przygotowana na jakis maraton, podziwiam Cie Siwek i inne dziewczyny jestescie dzielne ze dalyscie rade, poprzegryzalabym te metalowe oparcia w lozkach z bolu jakbym musiala tak dluuugo rodzic i bez znieczulenia, ale czego nie robi sie dla naszych skarbenstw, ja moglabym schrupac to moje ciacho, ale co by mi zostalo po nim okruszkiii?????? marudek z niego slodki (eeeeeee,eeeee) nie moge go chwalic bo co pochwalimy to tfu tfuuuu, na odwrot, jest bardzo towarzyski i nie lubi na dlugo zostawac sam gdy nie spi, nie cierpi przewijania i przebierania zwlaszcza na czczo, oooo to jest wrzask protest song jak juz tylko wciagne galotki i postawie do pionu cisza maly z niego charakterek, aaa i zawsze jak spi na boczku to ma zgieta raczke po glowka doslownie jak jego tata dooobra koncze na dzis sorki za bledy i styl ,jan miodek wprasza sie na kawe, ale sprezam sie bo zbliza sie czas pobudki glodomorka i po krotkim rozciaganiu kosteczek domaga sie szamu szamu BUZIALE DLA WSZYSTKICH MAMUS I CIASTECZEK!!!!!!!!!! SIWEK POSYLAMY CI FLUIDY WSPARCIA 3MSIE CMOK!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! Siwku--jestem z Tobą myślami i wierze, że bedzie dobrze. a Twój mąz niech już nie doszukuje sie złych oznak i nie szuka w necie bo mozna na głowe dostać! dziewczyny, ile udaje Wam sie odciągnać ml mleczka? mi jedynie 30 d0 45 ml z obu cycków. jestem tym podłamana i musze dokarmiać małą. a poza tym u nas wszystko dobrze, no może poza tym, że Ninka robi kupe raz na 3 dni... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyciu, ja w ogole jescze nic nie odciagam, chociaz wczoraj wieczor mi taka mysl przemkła tym bardziej ze mązpwoeidzial ze by w nocy karmil jakbybyło czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 18kwietnia mamy jechac na te testy potowe-boje sie ale mam nadzieje ze wszystko dobrze sie skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka MAMUSKI!!! U nas ok,mala pije z cycusia ihhi ale wieczorem daje jej jeszcze troche mleka modyfikowanego,jest taki glodomor ihi i potrzebuje czegos tresciwego dodatkowo,bo czuje jak mi oproznia piersi i jeszcze glodna:(:):):):) ,ja tym razem puzno dostalam pokarm i mozliwe ze jeszcze nie jest taki tlusty by sie nim zapychala,ale na razie ,zobaczymy jak bedzie dalej:)...Lea przybiera dobrze na wadze ,z tego sie bardzo ciesze bo wychodzac ze szpitala miala 3140:(:( kruszynka mala ,a teraz tzn wczoraj jak byla polozna ,to wazyla ja i mala juz miala 3480!!! super sie z tego ciesze!!!!! ja jeszcze sie krece ,przyzwyczajam do DWOJKI dzieciaczkow! ihh na razie jest jeszcze maz w domu to on budzi Olivie i zaprowadza ja do przedszkola ihihhi,a ja od nastepnego tygodnia:(:( ciekawe jak mi pujdzie...jak macie mamuski jakies podpowiedzi pod tym wzgledem to smialo piszcie:):):):) ale wiadomo kazdy z dzieciaczkow jest inny:):):) Olivia jest zadowolona i dumna ze ma siostrzyczke:):) ale byly chwile gdzie sie czula tak \"zmieszanie\" na poczatku ,ale jak juz mala zaczela plakac i ona zaczela spiewac i w trakcie spiewania Lea sie uspokoila to byla Olivia strasznie dumna ze to ona ja uspokoila tym spiewaniem:):) i od tamtej chwili juz szlo lepiej!:):):) oczywiscie na kazdym kroku powtarzam jej ze ja kochamy!i ze teraz mam dwie coreczki,dwie dziweczynki ktore nie oddasm nikomu:):):) a u was jak to bylo .....te mamuski ktore maja dwie pociechy Siwek! jestem dobrej mysli!!!wszystko bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moja Natusia już od tygodnia ma wysyp na całej twarzyczce-wydaje mi się ze są to potówki, bo miała je na twarzy, czole za uszkami i na szyjce-takie krostki z białymi czubkami :( kąpiemy ją w krochmalu i niby troche znikają ale jakoś powoli... macie jakieś sprawdzone sposoby na to paskudztwo??? czy poprostu same muszą zniknąć? a może to coś jej sie zrobiło z jedzenia? moze to ne potówki? juz sama nie wiem :O mam jeszcze pytanko dotyczące kupek-wasze dzieciaczki tez robią takie strasznie luźne kupki? tzn moja mała robi takie z wodą :O nie wiem czy to normalne-strasznie się z niej leje, praktycznie za kazdym razem-czy to biegunka??? w sobote kupiliśmy wkońcu wózeczek i od soboty chodzimy juz na spacerki, wczoraj wybralismy sie z mezem na miasto i wreszcie mogłam spokojnie połazic po sklepach.a Natusia spała jak aniołek całe 2 godzinki ;) oooo własnie sie budzi mały śpioszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam jeszcze podziękować wam kochane za wsparcie w tych cięzkich dla mnie chwilach. dziękuje wam za słowa otuchy ja jestem dobrej myśli i wiem ze wszystko dobrze sie skończy-MUSI DOBRZE SIE SKONCZYĆ!!! buziaki dla was wszystkich i waszych pociech 👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć - mały na razie śpi, MArtyna ogląda bajkę, może dam radę coś napisać :) Siwku - a czy Ty pijesz mleko? Bo te krostki a raczej ich lokalizacja mogą (ale nie muszą) wskazywać na skazę białkową... Ja to przerabiałam z Martynką... Spróbuj może na kilka dni odstawić mleko i jego przetwory i obserwuj NAtalkę. Amelko - JAnek też będzie miał zaklejony pępuszek, bo od zacisku na pępowinie zrobiła mu się mała przepuklinka... Ale na razie czekam, aż wszystko porządnie przyschnie, bo jeszcze ciągle sączy... Ma-ito - ale Ci fajnie, że możesz odciagnąć i zostawić Ianowi na Twoją nieobecność.. Mi wystarcza tyle, ile mały wyssie, a i tak mam ciągle wrazenie, że się nie najada... Na szczęście chodzę go co tydzień zważyć i przybiera ładnie - w ostatnim tygodniu 210 g więc wazy już 4860g :D Zuziu - a co do mojej starszej pociechy - na początku była taka trochę przestraszona, choć cały czas chce tylko całować i przytulać małego ;) Ale jest też zazdrosna - jak kocyk jest jej, to nie chce go dać, żebym nim przykryła Janka ;) Na szczęście doszłyśmy do porozumienia i ona za to nie rusza jego rzeczy ;) JEst troche problem ze wspólnym wychodzeniem, bo mam do ubrania dwoje wrzeszczących stworków no i siebie... Muszę pamiętać o wszystkim... Ale jakoś sobie daję radę... MAły jest \"cycusiowym pieszczoszkiem\" najchętniej by leżał całymi dniami przy mnie i \"cmokał\" A smoczka gryzaka nie chce... Ściskam Was mocno wszystkie :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jonka! hih fajnie masz z tym cycusiowym synusiem!:) moja mala tez przy cycu by chcial tylko ,albo ogolnie jesc:):):) glodomorek jeden:) hiih ja mam pytanko do ciebie,bo ty tez chyba masz problem z tarczyca? czy mozesz karmic pomimo tego malego?? dostalas jakies wskazowki od lekarza? moj lekarz od tarczycy jest na urlopie i sie zastanawialam czy mozna karmic czy nie szkodzi to maluszkowi?? bo przeciez tabletki musze brac..:????? ....i pytanie do fachowca...Jonka czy mowi ci cos nazwa \" SINUS PILONIDALIS\" to jest taki malutki jakby otworek ,znajduje sie on po \"otworku pfuj\":) nie jest to otwarte ze widac co jest w srodku,,jest to taki malutki jakby wlocik nie umiem tego opisac dokladnie...moja mala to ma stwierdzil u niej lekarz ,mowiac ze to nic zlego ,ale jesli po przeswietleniu okartze sie ze jest to gleboki otworek to bedzie musial miec mala operacje,ale wyglada na to ze samo sie zrosnie,a polozna mowila ze to wyglada jak by doleczek ktoremu brakuje skorki i ze nie mam sie co denerwowac.....czy mowi ci to cos????? do lekarza mam za 3 tygodnie i szczerze mowiac patrzylam juz co to jest tak mniej wiecej ,ale nie chce sie robic CRAZY bo wiem ze potrafie wyszukac rzeczy co bede sie zamartwiac.......i szalec z tego powodu... pozdrawiam mamuski!!! appapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Jonka piłam mleko, połozna mówiła ze mozna do 2 szklanek dziennie-a juz w szpitalu pierwszy raz podali mi zupkę mleczną i małej nic nie było to myślałam że już nic jej nie bedzie po mleku.ale postaram sie odstawić na jakiś czas. w piątek idziemy z Natalką na usg bioderek i odrazu odwiedze lekarza to zerknie na te jej krostki. dziewczyny a co z tymi kupkami??? bo strasznie mnie to niepokoi...czy to normalne ze dziecko robi kupki takie straszie wodniste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwek- u nas kupki tez wodniste i uwazam,ze nie ma sie czym przejmowac.W koncu maluchy pija tylko mleko. Ale zawsze mozesz zapytac lekarza.Polozna mi powiedziala, ze konsystencja kupek moze wahac sie od mniej do bardziej wodnistych, czestotliwosc- od kilku kupek dziennie do raz w tyg.(u dzieci karmionych piersia, jesli dajemy mleko modyfikowane to i konsystencja i czestotliwosc bede inne :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Ma-Rita uspokoiłaś mnie troche...bo bałam sie że jest coś nie tak z tymi kupkami... Zuziu dziękuje za przesłanie zdjeć swojej córeczki-jest słodka ;) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szytko - ja nie odciągałam jeszcze, ale przy Martynce też nie udało mi się na początku odciągać więcej niż to, co Ty. Ale jak masz czas to po karmieniu piersią - dziecko ściągnie dużo więcej, niż laktator, pamiętaj! - popracuj laktatorem kilkanaście minut - nawet jak nic mleczka nie poleci to będzie bodziec do stymulowania laktacji i na następne karmienie poleci więcej :) Siwku - skaza białkowa wychodzi własnie dopiero po około miesiącu... A co do kupek - tak jak pisała Ma-Rita - może ich być nawet do 10-12 dziennie ;) Ja nie liczę... Ale przy Martynce też bardzo się przejmowałam kupkami, a teraz cieszę się, że w ogóle są. A co do konsystencji - prawidłowa kupka dziecka karmionego wyłącznie piersią powinna wyglądać jak (przepraszam jeśli kogoś obrzydziłam ;) ) jajecznica... niezbyt ścięta ;) Zuziu - śliczne zdjęcia przysłałaś :) Obie Twoje córeczki są przepiękne :) A co do tarczycy: ja nie mam jeszcze żadnej diagnozy, tylko badałam sobie pozion TSH i wyszedł ponad normę. Nie biorę żadnych leków (na razie) ale się wybieram do lekarki, żeby tego teraz nie przegapić. A co do tego dołeczka na pupie - trzeba to obserwować, bo najczęściej faktycznie zarasta, ale czasem zdarza się, że potrzebna jest operacja. Kasiu, Amelko, Aga (Chcąca), Kirsten, Ma-Rita, PAtti, Skowronku, Kamillo - buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko gdybym tylko zaglądała w pampersa niuni to bym sie nie przejmowała bo kupka wygląda dokładnie tak jak opisałaś ale niunka często potrafi robić kupke jak ją przebiweram i wtedy widze ze te kupki są tak jakby z wodą poprostu czasem to aż z niej chlusta :O a w pampersie sie to wchłania i nie widać. no nic jutro idziemy do lekarza z małą to wszystkiego sie dokładnie wypytam. dziewczyny czy wasze szkraby noszą już rozmiar 62? bo mi sie wydaje że Natusia wcale jeszcze nie urosła :( nadal nosi rozmiar 56 nie wiem pewnie mam schizy-do tego dochodzi jeszze te podejzenie choroby i już świruje normalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!! Jonka dzieki za odpowiedz!.... Siwek co do rozmiarow dzidzi to tym sie nie przejmuj hiih moja jak ze szpitala wybieralam tydzien temu to wszytskie te ciuszki najmniejsze byly ZA DUZE!! i teraz tez sa ihihih ten rozmiar 56 jest rozmiarowi nie rowny hih:):): a moja mala przybiera na wadze bo ja polozna wazy,a ciuszki nadal stoja w miejscu hiih Staraj sie nie myslec az za duzo-WIEM ciezko sie to robi a mowi latwo ,ale przypomne sobie moj okres jak Olivia byla w klinice,i wiesz co dzidzia czuje ze jestes zmartwiona,a nie ma to jak mamy spokuj.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pisze lewa reka sory za bledy ale jestem troche unieruchomiona bo przyszlam przed komputer z hania w beciku coraz mniej spi w dzen a kiedy nie spi musi byc koniecznie obok mnie bo inaczej wielki wrzask takze jestesmy znow przez wiele godzin jednym cialem:) u nas ok ale znow w tygodniu byla lekarka bo niunia kaszlala chrychala i miala strazna wysypke na twarzy na szczescie nic powaznego dosala krople buzia juz znow piekna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siwku -trzymam kciuki za was wasze zdrowko a co do kupek to jak leci sama woda to moze byc oznaka odwodnienia tylko podkreslam ze naprawde nie ma nic oprocz tej wody moja bratanica tak miala takze nie panikujcie ale ja tez ogladam te kupki w ogole doszukuje sie czasem nie wiadomo czego widze jakies sluzy itp. ale mam nadzieje ze jest ok i jestem przewrazliwiona potrafilam ja szturchac zeby obudzic bo wydawalo mi sie ze nie oddycha nie wiem czy slyszalyscie o tym ze porodowke w kolobrzegu zamknieto bo w lutym zarazono noworodka gronkowcem wyobraxcie sobie vo przezylam w dodatku mala dosala tej strasznej wysypki spanikowalam od razu lekarz ale mnie uspokojono ze to nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siwku wyczytałam w necie ze takie podejrzenia sprawdzaja sie baaardzo bardzo rzadko,poniewaz chucha sie raczej na zimne.Czy Ty po porodzie lub mała bralyscie antybiotyk?Bo wtedy wlasnie czesto wyniki sa przekłamane!!!!Tak wiec uszy do góry-bedzie przeciez dobrze!!!!Pozdrawiam wszystkie dziewczynki i prosze o foty dzieci,ktorych jeszcze nie widziałam! Hani,Jasia i Mateuszka oraz Lei,Jonatana ,Małgosi i Olivera.Prosze o foty:) petra@hot.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chejka!!!!! wlasnie zasnal moj marudek ukolysala go moja mama do snu, wogole babcia buja go calutki czas jak tylko zbierze mu sie na \"brzeczenie\" a trwa to przewaznie ok 1,5h po jedzonku gdy nie spi bo zaczyna wlaczac mu sie ssanie ze juz by cos przegryzl a musze z nim uwazac i dawac mu szamanko na godziny bo raz go przeakarmilam i bylo strasznie az pedzilismy z mezem do szpitala, a tam pani dr powiedziala nam ze on ma gazy z przejedzienia i dala nam kropelki sab simpleks(po ktorych pierdzial ze az dzwonilo) i kazala poic go cherbatka z koperku dla niemowlat, nooo wiec zyje na czas z zegarkiem,i pilnuje glodomorka, a tak przewijanie i pzrebieranie juz nie jest takie straszne noooo jezeli sie gramole to mnie pogania trzosze do sprezania, a tak to daje sobie nawet w nosie powiercic gdy tam ktos zamieszka i ogolnie to maly rozpieszczony cukierek AMELKA mam tez ten problem moj skarbek to mala przytulanka nie lubi sam lezec w lozeczku czasem daje mi gora 40min na np ubranie sie i sniadanko i potem to juz tylko on jest najwazniejszy i mamusia nudzi mu sie ta sama pozycja za dlugo i tak sie przekladamy, smyramy i gadamy, u nas od poniedzialku byla tak piekna pogoda ze spacerkowalismy sbie a od przyszlego tygodnia bedziemy wygladac ladnej pogody bo ma przyjsc ochlodzenie i deszcz z sniegiem bleeeeeeeee, aa byloooo taaaak pieeeknieeeee blleeeeeeeee, laski podajcie mi wasze ema-le to powysylam wam fotki malego bo nie umiem sie bawic z ta fotka, ach i ile jedza wasze dzieciaczki bo ja np czuje ze mam wiecej pokarmu i przystawiam malego co karmienie naprzemiennie do piersi czasem i obu gdy czuje sie pelna i ten po jednej wypija jeszcze 120ml flaszki a po dwoch 60ml, acha i byla dzisiaj polozna i wazy juz 4160g a ma 17dni powiedziala ze przybiera oki, dobraa buziale calusianki dla wszystkich trzymajcie sie zdrowo!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Zuziu!Dzieki za fotki!!!Super corenki masz obie!!! Popatrz Lea tez z 5 , tylko ze z marca,rowno 2 miesiace młodsza od mojego Kuby:))) A na jednym topiku jestesmy:) Dzieki Zuziu i gratuluje,pozdrawiam i caluje!!!!Czekam na fotki od pozostałych laseczek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasia! No niezle! ihih Ty zaczelas a ja skonczylam ihihihihihhihi tylko 2 m-ce puznije:):):) Dziekuje za slowa pochwaly:) twoje dzieciaczki tez sa slodkie,ok maluszek slodki a twoja corcia to niezla juz pannica:):) . kirsten ty dokarmiasz malego mlekiem modyfikowanym? czy odciagasz laktatorem i butelka podajesz? ja moja karmie butelka i piersia, bo z piersi sie nie najada glodomorek nasz slodki:):) czasami jest ze karmie co 2,5-3 godzin ,ale czasami jest tak ze w nocy spi po 4 godziny , czasami jak jest nie jej noc to przez ok godzinke staram sie ja usypiac.... po mleku i herbatce jakos mam chyba malo mleka:( i co najgorsze nie mam apetytu a i pic wody tez nie pije litrami jak bylo przy pierwszej corci ,bo mam problem z ta tarczyca i sie boje ze mi znowu duzo wody pozostanie w organizmie i bede jeszcze wieksza jak jestem:(:(:):) ,pomimo ze mi 10 kg.po porodzie ubylo ihih jeszcze 3 zostalo:(:) ale co ta,jakos moze zwale:):)ihihihihhpowoli nie od razu W-we zbudowano:):):) 9 m-cy sie przybieralo to nic dziwnego ze czaus teraz trzeba :):) czy karmi ktoras z was butelka? jesli tak to ile wasze dzieciaczki wypijaja? i jakim mlekiem karmicie? pozdrawiam i buziaczki dla maluszkow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Zuziu WIELKIE GRATULACJE dla ostatniej mamusi🌻🌻🌻, dziękuję za zdjęcia, Lea jest naprawdę słodka:), a Oliwia śliczna, jakbym widziała moje dwie córcie:):):) U nas wszystko wporządku, karmię cały czas piersią i widać że małej to wystarcz, je co jakieś trzy godziny, a w nocy potarfi przespać jednym ciągiem 6 godzin, także głód jej chyba nie doskwiera, większość dnia spędza na czuwaniu poza kilkoma godzinnymi drzemkami. Dziewczyny, czytałyście \"Język niemowląt\" Tracy Hogg?, ja przeczytałam i co więcej wprowadziłam w życie niektóre zasady i muszę przyznać że dzięki temu mam złote dziecko, najbardziej cieszy mnie samodzielne zasypianie w łóżeczku, zbyt dobrze pamiętam co było ze starszą córcią dopiero od niedawna przesypia całe noce bez żadnej pobudki, a pozatym zawsze miała problem z samodzielnym zaśnięciem, dlatego teraz bardzo się cieszę że mała łapie dobre nawyki, nawet nie wiecie co potrafi zdziałać przyzwyczajenie. Podczas karmienia piersią starsza córcią, nawet niewiadomo kiedy, wyrobiła sobie taki nawyk zabawy moimi włosami, głaska je rączką , potem jak zabrakło piersi musiała usypiać głaszcząc moje włosy, a teraz ma prawie 5 lat i jak ją przytulam musi dotknąć choćby na chwilę włosów, więc mam nadzieję że małej tak już zostanie z tym samodzielnym zasypianiem.:) Siwku, niech pozytywne myślenie Cię nie opuszcza:)❤️ Pozdarwiam Was wszystkie i Wasze dzieciaczki i życzę dużo zdrówka Już nie pamiętam, czy Tobie Kirsten składałam gratulacje, więc dla Ciebie też GARTULACJE! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Patti,dobrze ze z allegro jest \"mówisz-masz\" :) \"Jezyk niemowlat\" własnie zakupiłam:D:D:D No mi jakos sie udało,Kuba ma juz 2 i pół miesiaca,a ja jeszcze zadnej mieszanki mu nie podałam.Tylko herbatki Hipp od czasu do czasu pomiedzy "żarciem" własciwym;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaa i najwazniejsze co miałam z wami obgadac,no wy to moze jeszcze za wczesnie,ale moze juz ktoras o tym mysli.Otoz ja od dwoch tygodni polykam Cerazette-minipigułka anty dla nawet karmiacych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, ja tez sie zastanawiam ;) Polozna polecala Mirene, nadaje sie dla karmiacych mam, ale czytalam na paru forach bardzo rozne opinie i to nie chodzi o dziwaczne historie, ze dziecko urodzilo sie ze spirala w glowce :O bo w te nie wierze, ale pisala np. dziewczyna, ktorej ta spiralka wrosla w scianke macicy:O Moze wiec Cerazette to dla mnie tez rozwiaznie. W sumie prez lata lykalam Mercilon i bylo OK. Zadnych skutkow ubocznych. Chyba w nastepnym tyg. umowie sie do lekarza i obgadam sprawe :D Zuziu, dzieki za fotki rodzinki. Gratuluje dwoch pieknych coreczek :D👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka KASIA jak milo Cie widziec!!!! jaki twoj Kubus duzy mezczyzna ZUZANKA ja dokarmiam malego mlekiem modyfikowanym pre z HIPPa uzupelniajacego do laktacji co 3 godz w dzien a w nocy gdy sie obudzi a to roznie bywa np teraz spi juz 4 godzine ale od 7,30 praktycznie nie spal tylko ucinal sobie drzemki, ale zmniejszam mu dawki PRE bo produkcja w mleczarni wzrosla i gdy zbliza sie czas karmienia to juz czuje ze barek mam full i najpierw dostaje cyca ok 15-20 minnie dluzej zewzgledu na sutki bo na poczatku juz strupki byly zjedzone i nic nie pomagalo procz smarowania ich wlasnym pokarmem i wietrzenie,i po tym flaszka na razie sie przyzwyczail, cierpimy na lekkie bole brzuszka gazy nie zwasze ale gdy go kreci to placze ze tak mu zle, potrafi obudzic sie z krzykiem, dzubolek mam nadzieje ze szybko mu przejda, a tak to super nie spi w dzien przez co mam zajecie, ale w nocy moge sobie podrzemac dluzej tfu tfu tfu.....oby mu sie nie odwrocilo, POZDROWIONKA I BUZIALE!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha ZUZANKA a cherbatke laktacyjna pilas juz?????????? do kupienia w kazdej drogerii ja tez nie mam czasu zjesc ani pozadnie napic sie ale obok lozka trzymam wode min i np gdy karmie malego i mnie zasuszy to moge sie poratowac paroma lykami, jak juz Kasia zarzucila temat wagi to ja porzucilam juz 11kg jeszcze tak z 6 i bedzie oki ale sie nie martwie bo na brak ruchu nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×