H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

no i Ty jesteś szczupła!!!!!!!

Taaaaa strasznie szczupła :D:D:D:D Istny grzechotnik, jak idę to kości gruchoczą :)

heheh dziewczyny ja tez poraz setny czy tysieczny w tym roku zaczelam sie oduchadzac heheh fakt ze w tej diecie czekam na 11 listopada czli obzarstwo rogalami marcinskimi ( jestem z poznania)

Szyt-faktycznie ta jelitowka to chybe jedyna skuteczna dietka,bo z sina wola jest u mnie kiepsko(robi ze mna co chce,taka silna). Stronka faktycznie robi wrazenie,ja tez tak mialam tylko w odwrotnym kierunku,najpierw chuda a za to teraz kula,tez robi wrazenie ,hihihihhi Jonko- ty chudzielcu,a po co ci dieta???????? Chcaca-moj maz pracuje na nocki odkad sie Mati urodzil(chyba celowo uciekl w nocki hihi) i juz sie chyba zdazyl przyzwyczaic,chociaz to nigdy nie jest taki sen jak w nocya spi do ok13. teraz mam wiecej z niego pozytku bo jednak polowe dnia jest z nami,a przedtem wracal dopiero ok19. Ja tu gadu gadu a Mati juz przy tv.

dzieńdobry dziś nareszcie córa dała się w miare wyspać bo wstała o 8 :) Kasiu dzięki za przesłanie zdjęc uśmiałam się z tego zdjęcia w torebce :D rzeczywiście Kuba już duzy facet ;) jakie ma juz ząbki, mały przystojniak ;) a Ty Kasiu rzeczywiście wróciłaś do formy ;) co do diet to postanowiłam zrezygnować z kebabów, frytk i chipsów-bo to niestety moje słabości :O nie jadam słodyczy-ale chipsy jadłam codziennie -no ale moje postanowienie-zero pustych kalorii ....hehhhh ciekawe jak długo :P zostalo mi 4-5kg do zwalenia :O Szyt męczące jest to nocne karmienie ale w sensie przebudzania sie i wstawania po małą do łozeczka bo samo karmienie to juz odbywa się przez sen ;) no ale narazie sie jeszcze pomęcze :P

dzie4kujemyyyyyyyyyyyyy za życzonka!!!!!!!!!!!!!!! szyt- morał,nieoszczedna baba jestem i tyle hihihiih siwek - moja etz mi sie dała wyspac, - wstałysmy o 6,jestem z niej dumna, ;) a dzis jedziemy po fotelik a dzis juz młoda dostała urodzinowego smska i spiochy sliczne od dziadka skowronek, moje tez tak do 13 spi a najbardziej lubie jak idzie na jedynkebo o 15 jest w domku i jako tako funkcjonuke, , dwójki nie lubue bo do 23 siedziomy same, a rano sie z nim nie widze bo ja ide na rano, tyleco mu mloda przekazuje,

włąsnie zezarłam pirince polo a teraz zreram orzeszki ziemne- nie lubie z abardzo ale tylko to znalaąlzma hehe i popijam kolejna kawa,komu wrzody komu?

chcąca--:D a na allegro tym razem obkupiłam siebie :) zakupiłam odzywki do włosów bio silk i taką duzą matrixa. Lubię wszelkiego rodzaju mazidła do włosów i do całego ciała. kosmetyków ci u mnie dostatek :) a ja dziś jeszcze nic nie jadłam ino kawe wypiłam :) Ninka śpi ładnie :) Skowronku--uśmiałam sie z Ciebie, śmiesznie piszesz :)

hej Kobietki!!! kurcze -.... ale fajnie!!! ale sie rozpisalyscie!!!! hiihihhihihhi ja kurde zakretu zlapac w tym tygodniu jakos nie moge....jak to cos nie w przedszkolu ze trzeba z dzieckiem cos razem wycinac,sklejac i inne pierdulki robic,to znowu zalatwianie,praca i zajecia po przedszkolu z Olivia....koszmar...ale jakos dni szybko leca i czasami sie zastanawiam jaki dzien dzis mamy hiihhihhi:):): co do cytrusow to przy olivii nie podawalam ich zab szybka bo jest prawdopodobne ze puzniej moze pupcie\"poszczypac\" ihihih jak bedzie kupcia w pampersie:(_:)...danonki juz lea prubowala jakos jej nie podeszly...ale za to raz zjadla monte z Oliviaa...oczywiscie olivia stwierdzila ze lea jest glodna i ja nakarmila swoim monte :(:):) ihihiha lea po skonczeniu kubeczka z oli na spolke ..zaczela sie wydzierac w nieboglosy i myslalam ze ja brzusio zabolal ,a ona chciala jeszcze!!!!!!!!!! wpadla na to olivii i faktycznie zjadla jeszcze jeden hiihihihihihhiih...... a co do jedzenia to ostatnio prawie ze musze ja gonic albo szantarzowac .....tzn bardzi sie jej podoba zabawa z moja komorka ,,i mowie...dam ci ja jak zjesz hiihhia ona wtedy buzie AAAAAAAAM i je!!! co za mala ihihihihiihihihiih ale z jedzeniem to tadek niejadek.podobnie jak jej starsza siostra.........jedzenie???? po co nie trzeba!!!!!.......... ale w podobnym okresie oliv miala cos podobnego...prawdopodobnie sprawka tych zabkow ktorych jeszcze nie widac!!

Hej! Ale się rozpisałyście, jakiś przypływ weny, czy co?;) Tak się wczoraj targowałyście które dziecię piekniejsze;), że musiałam dziś najpierw wszystkie dokładnie obejrzeć i oczywiście nie pozostaje mi nic innego jak stwierdzić że co jeden maluszek to śliczniejszy, wogóle takie te nasze dzieci duże się robią i mądre... i powiedzcie kiedy to zleciało:), ja się już nie mogę doczekać pierwszych kroków, a mój mąż to chciałby żeby Lena już mówiła:) Gratulacje dla Matiego i Małgosi z okazji, ukończenia9 miesięcy Chcaca, to się dziś wyspałaś:), a ja nie bardzo Lena obudziła się o 4 na cycka i potem nie mogła zasnąć, a ja razem z nią do 6, a o 7 wstała już na dobre, teraz zasnęła ciekawe na jak długo.

cześć Zuzia, moja starsz Amelia to straszny niejadek, naszczęście Lena w miarę dobrze zjada, choć po wadze jakoś tego nie widać:(, waży jakieś 8200

tiaaa a moja siedzi na kocyku mnostwo zabawek koło niej a ona wylukała mojego kapcia i się nim bawi ale jak już tu któraś z was powiedziała z dwojga złego lepiej moim niż męza :D oczywiście od nas też najlepsze zyczonka dla Matiego i Małgosi własnie zerknełam na te zdjęcia co Szyt link podała.....i jestem w szoku.....ja mam problem zeby zabrać się za utratę tych moich 5kg a te dziewczyny tyle schudły w takim czasie...zazdroszcze tego zacięcia i silnej woli....ja tego nie mam :(

Dziś nici ze spaceru, pada. Ja nie lubię spacerować w taką pogodę, jestem straszny zmarźlak, szczególnie ręce zaraz mam jak lody, nawet w rękawiczkach, to chyba wina złego krążenia, sama nie wiem.

u nas problemów z jedzeniem na szczescie ie ma ;) mała ma to po mamusi :P Zuziu niestety nie mam aparatu ani nawet swojego telefony z aparatem bo w naprawie jest więc nie mam czym tych fotek pstryknąć :( no ale jak tylko bede miała to odrazu ci przesyłam na konsultacje ;) tym bardziej ze teraz szykują mi sie 2 imprezki i chciałabym cos zrobic z tymi moimi włosami.....

Ja też oglądałam te zdjęcia, rzeczywiście efekty są imponujące:). Ja bym chciała jakieś 2 kilo i te znie mogę, ale to przez słodycze:P, do kawki muszą być

Siwku, moja też zabawek nie lubi, tylko wszystko to co jest wokoło, jakieś gazety, płyty, ona uwielbia być w pokoju swojej starszej siostry:), tam siciąga sobie wszystko z niskich półek, Amelia nie jest szczęśliwa jak to widzi, więc jak jest w przedszkolu to Lena może tam trochę pobuszować:)

co do spania i wstawania to nie mam problemu zasypia na noc ok20-20,30..i spi cala noc...ostatnie 2 noci miala jakies takie dziwne bo sie budzila ok.3 rano i gadala ok.30 minut i szla spac......wstaje normalnie ok 7,30-8 rano pije butle mleka :) i zaprowadzamy oli do przedszkola i ok 9-30 idzie spac spi jak dobrze pujdzie do 12-po 12 zje znou cos.i po ok 1-1.5 h idzie spac i spi tak na 1-2 h ... zje pobawi sie idziemy po oli do przedszkola i po poludniu tak ok 17-17,30 na ok 1h idzie spac i wstaje , zje, poszaleja razem \"3 przenajswietsza\" hiihi idzie spac ok 20-20.30--21 to najpuzniej jak idzie spac . co do ogladania tv,to u mnie prawie caly czas chodzi bo ja nie lubie za bardzo ciszy....i niech chodzi czasami jest obojetne co hiihhh byle nie bylo ciszy!::)):):choroba zawodowa ihihihih moj maz na szczescie nie oglada tv24 chyba bym mu .............powiedzmy ze mialby zle ze mna hiihhihi natomiast o godzinie 18....siedza i ogladaja simpsonow:(:(:(:( dla mnie juz do znudzenia:(:(:-.... a co do prison break to tez ogladam!!!!!!! do tego gray`s anatomi..... i jeszcze desperate hauswife...czy jakos tak sie to pisze:):):):):) ..........a jeszcze dr.haus hiihihihih no i na wspolnej..to z polskich seriali i czasami kryminalnych hiihihih oczywiscie ogladam to jak mam mozliwosc hiihih i czas..:):):) a ze pare seriali jest puznym wieczorek to czasami sie i uda hiihhi ale za to ide spac troche puzno a rano trzeba wstac:):):):) a ostatnio zawzielam sie i chodze na silownie i jest duzy plus ze jest otwarta 24h na dobe i moge isc kiedy chce i wyjsc tez kiedy chce:):)::):)):)) no i jak juz tam jestem to siedze ok 3h ,2,5-3 h........ i daje sobie popalic..ale stwierdzam ze skora icialko nabralo troszke \"jedrnosci\" ihihihihihihihih..wiecie,wspominalam-mam czas do sierpnia nastepnego roku-----SLUB mojej siostry!!! hiihahhaahahahahhah mo ale jest cel i to zawziecie trzymam,no i tez dla siebie!!! to tez b.wazne!!!!! no i juz sie pocieszam ze od ostatniego wazenia z brzuszkiem do teraz mam ok 20 kg !!!!!!!!!!mniej!!!! ahahahahhahajupii!!!...ale jeszcze chce conajmniej drugie tyle w dol!!!!! hahahahahahahah no bo wiecie .......i widzialyscie,ze u mnie jest z czego!!!!! hiihhiihihihihhi no ale podniesli mi dawke tebletek na tarczyce i jakos mi sie udaje.... ale nie robie glodowek!!! a za slodkim ja nie przepadam..na szczescie! z czego sie bardzo moj maz cieszy!!!... ja duzo kawusi pijam:):):):) bo na to jakos jeszcze czas znajde ihihiha tak to albo nie mam czasu cos do jedzenia sobie zrobic,albo jak juz mam ten czas to mi sie nie chce nic zrobic!! hiihih:): jestem len! ihihih albo juz jest za puzno by cos zjesi a nie chce by mi sie koszmary snbily ihihhi po nocach!! ahahahahh.....wiecie..jak ktos mial przed paaaaroma laty rozmiar 38-40! a jak juz dochodzilo do 48!!!!! to wiecie o czym mowie!!!! ze musze wytrwale dazyc do celu!!!!!!!! ale naprawd...dobra dieta to jest ta dieta ktora madra dieta...bo o efekt jojo to szybko.... no i jeszcze dziei,maz,praca hiiih a na silowni odkrylam ze mam teraz wiecej czasu na czytanie ksiazek!!!! i jak mam rozgrzewke na stacjonarnym rowerku:):) to czatam i juz ucieka 20 minut!!! ahahah bo nie patrze na czas ani na nic tylko czytam!!! hihi i jak robie inne cwiczenia to nie mam jak czytac ale na koncu mam trening wymeczajacy :):):) i jade tez na rowerze ....... i znowu mam ok 45-1h czas na ksiazke!!! a biore same ciekawe ze mi ciezko przerwac czytanie to jest fajnie!! hiihihihih ....czytalam ostatnio ksiazke \"spalona zywcem! super ksiazka!!!!opowiada o kobiecie ktora opisuje swoje przezycia urodzac sie w rodzinie moslemskiej i jak tam jest kobieta traktowana..... naprawde polecam:):)!!! ni i mnie tak wciagnela hiihihih ze nie chcialam zejsc z rowerka hiihh a obiecalam sobie ze nie czytam tej ksiazki w domu tylko na fitness!!!! pomaga!!!!

Szytko - wreszcie otwoarła się Wasza stronka na bobasach :) Jakieś problemy miałam, mój komp albo sieć jakaś wolna... Ninka to Twoja mała kopia!!!!! Uderzające podobieństwo :) Śliczna dziewczynka, przepięknie się uśmiecha a w oczkach też ma małego diabełka :D:D:D:D A druga sprawa - wcale się nie dziwię, że lubisz kosmetyki do włosów - takie piękne masz te kłaki :D

I taka mała prośba do chcącej:), chciałaby ujrzeć Twoją Małgosię , czy jest to możliwe?, mail jest w nicku

hihi no Patti własnie takie są te nasze dzieciaczki ;) ulubioną zabawką mojej Nati jest....nasza sunia pchełka :D uwielbia ją maltretować :D ciąga ją za lapy, za uszy i klepie ją po głowie :D no i pilot i komórka a i płyty tatusia to tez super zabawki ;)

kure no i znowu musze uciekac.......:(:(:(:( olivia na zajecia a po nich klientka w domu i ok 17 mamy w przeczkolu...taki pochod z okazji swietwgo marcina z lampionami,to moze dopiero wieczorkiem wpadne!!! pozdrawiam!!! papapa

Patti - wyjęłaś mi to z ust, właśnie miałam pisać, że jakoś nie miałam możliwości pozachwycać się Małgosią!!!! Zuziu - ja tez kiedyś chodziłam na siłownię i też bardzo lubiłam nadrabiać zaległości w lekturze w czasie rozgrzewki na rowerku :) Ale kiedyś mój trener zwrócił mi uwage, że powinnam się koncentrować na tym co robię, bo tak, to ani czytanie ani tym bardziej trening :) Po takiem tekście przestałam chodzić na siłownię ;) PAtti - u nas pogoda taka sobie, chyba nie pada, poszłabym na spacer, ale boję sie o małego... Znów ma 37.2... W dodatku rano pospał tylko 30 minut i teraz już ziewa... To znaczy akurat teraz bawi się odkurzaczem - hicior :D Uało mi się trochę odkurzyć to gruzowisko zwane naszym mieszkaniem ;)

Zuziu fajnie masz z tą siłownią \" pod nosem\" i patent z książką też niezły. Ja też lubię czytać, ale mam czas i siłę tylko na klika stron przed snem i tak jak już tu ktoś wspominał nie czytam nigdy tej samej książki i nie oglądam tego samego filmu, poprostu nie lubię.

Zuziu fajnie masz z tą siłownią \" pod nosem\" i patent z książką też niezły. Ja też lubię czytać, ale mam czas i siłę tylko na klika stron przed snem i tak jak już tu ktoś wspominał nie czytam nigdy tej samej książki i nie oglądam tego samego filmu, poprostu nie lubię.

A ja lubię wracać do ulubionych książek i filmów :) MAm sentyment do cyklu pani Musierowicz - to mi się najlepiej czyta przy jedzeniu :) Lubię bardzo książki Grocholi i Izabeli Sowy A co do filmów - zawsze i wszędzie mogę oglądać Piratów z KAraibów I częśc :) Muzyka jest genialna :)

Ja też się muszę zbrać za jakieś sprzątanie, dziś mam łazienkę w planach, a tak mi się nie chce:(. No i chciałam ugotować zupę kalafiorową, bo bardzo lubię, a dawno nie jadłam.

hejka!!! CHCACA dla MAlgoniii naj naj naj duuuzo zdrowka, dolaczam sie do mamusie ktore nie moga zrzucic 5kiloskow ale przez ta wstretna pogode siedzie w domu i czuje ze mi zyc rosnie ja chce na spacereeeeeeeeeeeek aaaaaaa!!!!! i widze ze juz OLIverkowi tez brakuje spacekru bo gdy stoimy w oknie to nie moze sie napatrezc na domy i drzewa ale tam tak wieeeje i co chwile pada, a gdy juz jestesmy wyspani i najedzeni ze mozemy ruszyc to juz wogolle leje buuuuu,

Jonka , Musierowicz też kiedyś namiętnie czytałam skończyłam na którejś części, nie pamiętam na jakiej, muszę sobie siciągnąć z netu, chociaż czytanie z monitora to nie jest to, no i Grocholę też lubię

Ja niestety jak opętana kupuję każdą kolejną cześć, jaką pani MM napisze... Kirsten

Z książek, które ostatnio czytałam i mogę polecić, to samotność w sieci (pewnie słyszałyście, na filmie nie byłam słyszałam złe opinie, nie chciałam sobie psuć wrażenia po książce) i Wyznania gejszy, to mój ostatni hicior, czyta się jedny tchem, nawet mojego męża wciągnęło, wielbiciela Dana Browna, a teraz zaczęłam, diabeł ubiera się u prady.:)