Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

dzien doberek!!!!! SKOWRONEK otrivin mozna zakrapiac max 4 dni, ja zakrapialam dluzej tydzien ale po tych 3 dniach juz 2 razy potem raz i wcale w zaleznosci jak nosek zapchalo to wtedy, o oczywiscie nawilzaj sluzowke sola fizjologiczna i ja dawalam jeszcze wit C po 8 kropelek do cherbatki dziennie przez 2 tyg bo potem mnie zawalilo i balam sie by nie wrocilo do niego, a teraz jak troche podmarznie to tez leci czasem mu woda ale nie zapycha noska, juz dopatrzylam sie winowajcy nieszczelne drzwi balkonowe gdy wialo to przewiewalo przez nie, a Oli ubrany cienko jak po domku i lubi buszowac w firankach i mielismy katarek:( a tak to OLiverkowi wsio jedno kto ma go na rekach wazne by dobrze bawil, ale gdy wstanie lewa noga to potrafi dac czadu ze nie zyczy sobie tej osoby widziec, raz tak zrobil na widok corki znajomych darl sie ze hej jak nogdy ta juz miala stresa 6lat panna ze jej nie lubi, sasiadka chcia;a pojechac a widzisz a nie mowilam.... gdy ten zobaczyl ja poraz drugi to hichral sie z jej min, wiec zalezy jak lezy:D:D:D:D chociaz gdy maz przychodzi z pracy to tez patrzy za nim i cieszy sie bardzo z kazdej spedzonej z nim chwili,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i Jonka ja tez chodze z bananem na buzi :):):) wiecznie rozweselona tylko z ta figura to przez was i ta pogode utyje bo co siadam do kompa to cos zuje:), pewnie przy drugim bede juz bardziej zmeczona i mina mi zrzydnie :D ale to to jest z dzieciaczkami mam pytanko jak spia wasze dzieciaczki bo Oli czesto spi na wznak albo na boku na raczce na glowke ja jego tatus boje sie by mu raczka nie zdretwiala i przewracam go na plecki a ten spowrotem, ooo i moj OLi mial dzis noc zapomnienia i spal ladnie sam od 20-7rano potem hooop do mamusi i jeszcze do 8:P:P ale wczoraj malo spal w dzien wiec nie mial sily pewnie na nocne przeprowadzki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka śpi :) dzieki dziewczynki za miłe osłowa o Nince i te do mnie :) Ninka dla mnie jest piękna, ale najważniejsze, ze jest zdrowa! Nina generalnie pójdzie do każdego tyklo, że musi sie z obcym troche oswoic, bo pierwszy kontakt z obcą twarzą to ryk! Ona nie lubi być sama, tzn. jak sie skapnie, ze mnie nie ma chwilowo to ryk, wazne żeby ktos był w pobliżu, a najlepiej leżał z nią na macie i niekoniecznie musi sie bawic, byle lezał :) Tatulka uwielbia i stale zaczepia, daje swoje obslinione ciacho i śmieje sie do niego stale:) mam teraz gorący tydzień: dziś mam koleżankę, którą spotkałam u kosmetyczki, Jutro Patti i Lenka (wykapany tatus, więc nic dziwnego, ze lgnie do niego :)),potem mam wyjście na miasto z koleżankami, potem przyjeżdza koleżanka(ze studiów) z Kalisza (do Lublina ma za daleko, więc wpadnie póki jestem bliżej).Lubię tak i cieszę sie niezmiernie na kazde z tych spotkań! Jutrzejsze jest jednak nietypowe :) i byłoby wszystko fajnie, tylko czemu jest tak zimno!? Patti, nie mam pojęcia na którą sie z Toba umówić? NIna chodzi spac ok 9:30 a 10 i śpi od ok 11:30. więc koło 12 mogłabym byc u Ciebie, ale żeby Lence nie przeszkadzac, o której ona chodzi na dzemkę? do której jesteś sama z Lenka? Mamy karmiące---ja nawet nie umiem sobie wyobrazic, jak takie duże dziecko sie karmi cyckiem!?Oj zazdroszczę Wam! Skowronku---ja też meczyłam sie z Ninki katarem dosć długo, ale na szczęsie mineło. Katar to straszna katorga i dla matki i dla dziecka. Mi sie ryczeć chciało, jak widziałam, ze sie meczy, bo nie może zasnąć czy jeść. Szwagierka opowiadała mi natomiast, ze jej 3 letnia siostrzenica miała długo katar i kaszel, aż w końcu okazało sie, ze ma utajone zapalenie płuc (nawet nie wiedziałam, ze cos takiego jest) i na rtg wyszło, ze ma zajęte wszystkie pecherzyki płucne... trzeba być czujnym. zmierzyłam Nince wczoraj łepek. ma 45,5cm.ona ma duze czoło, ale mama mi mówiła, ze ja jak byłam mała miałam identyczną głowę i nawet sie martwili, bo większą od brata, jak był w tym samym wieku, ale potem sie wyrównało (mam nadzieję ;)) W ogóle, jak oglądam siebie taką, jak jest teraz Ninka, to jest mega do mnie podobna! Nie moge Wam jednak pokazac, bo mam wszystkie zdjęcia na slajdach-kiedyś była taka moda, a teraz nie mozna ich porządnie obejrzec. mam całe wielie pudło slajdów... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja pisałam że z tatusiem Natalka za wiele czasu nie spędza ale jak juz się bawią to jest istne tornado :D też go zaczepia i częstuje obślinionym ciachem tak jak Ninka :D śmiesznie to wygląda :) a co do karmienia to unas nie ma z tym problemów, sadzam małą na łóżku albo w chodziku bo jeszcze krzesełka do karmienia się nie dorobiliśmy....i daje jej jakąs zabawkę najlepiej grającą albo swoją komórke i wcina az wióry lecą hehe :D nie muszę jej śpiewać albo wciskać łyzeczki bo sama chętnie otwiera dziobek, a jak nie otwiera tzn ze nie jest głodna albo jej nie smakuje, wtedy za chiny nie zmusiłabym jej do zjedzenia bo tak zaciśnie usteczka ze juz łyzki ne wcisnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyt zazdroszcze ci tych spotkań..... a szczególnie spotkania z Ptti i Lenką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kirsten---ja też chodzę taka pogodna (na ogół). mam tak, ze w ogóle lubie wszedzie zabierac Ninke ze soba, a z wózkiem chodzę dumna jak paw ;) (jakbym to ja jedna miała dziecko na swiecie ;)) I kocham ja za dwoje :) tak jak Ty za czworo. Tylko z tą figurą troche gorzej... Ale wiecie, wczoraj oglądałam tego całego Big bradera i tam te laski sie wazyły i kurcze jestem w szoku, bo wygladają szczupło, a ważyły po 70 kg! wiec pocieszam sie, ze moze to tylko ja widzę siebie (ja wiem, ze nie wygladam szczupło, ale może nie aż tak otyle jak myślę, że wygladam). Walka z tuszą trwa jednak jak codzień. generalnie jest wszysko w porządku:) pokoik Ninki już niedługo będzie urządzony :) (w łikend Radek odebrał kanape i obrazki) i pokazywał mi przez skajpa :) juz w sumie nie mogę sie doczekac, az tam wróce i dokończe wszystko :) ide pod prysznic (dopiero :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam i o zdrowie pytam........ ihihhi:):): hejka!!!!!! kurde ale sie rozpisalyscie !!!! supcio..hiihihihhiihih a mnie w sobote po poludniu zaczelo rozkladac i goraczka,glos tracic zaczynalam z czego chyba maz sie cieszyl hiihihihhi:)::):):):) ale tak mnie rozlozylo ze dopiero dzisiaj sie jakos lepiej czuje:):) wczoraj mial jeszcze moj maz wolne...i dzisiaj jak zobaczylam jak mieszkanko wyglada ihihih:):):):):):):))::):) tooooo hiihih OCZY zrobilam ihihhiih,oczywiscie Oli mogla co chciala w swoim pokoju to robiila:(:):):) w kuchni maly kaos :):):):) ale jakos sobie poradzili:):) .... 🌼 to dla dziewczyn,ktor przeszly jakas \"traume\" :( ... ja tez moge sie zaliczyc .... Oli po urodzeniu prawie zaraz na drugi dzien zostala przeweziona do kliniki na 10 dni musiala byc pod antybiotykiem bo sie nalykala brudnych wod plodowych i miala infekcje....wystarczy widok malego dzidziusia ktory jest bezbronny i z rurkami i elektrodami( czy jakos tak sie to nazywa9 podpiety....:(:(:(..... ale kazdy z nas jest dzielna!!:):):) teraz sama wiem ile to trudy najpierw zajsc w ta ciaze.... donosic przez 9 miesiecy..i urodzic zdrowego bobaska!!!! wiec Dziewczyny jestesmy WIELKIE!!!!! !! :):)::):):):):):):))❤️ Kasiu ,dziekuje za komplement w sprawie fryzurki:):):) juz ja zmienilam hiihihih i kolor tez:):): jakos za kazdym razem mam cos nowego na tej glowie hiih:):):):))Fajnie mialy Patti i Szytka na tym spotkaniu :):)::):))) moze sie kiedys uda ze bedziemy wszyskie-powiedzmy-ze w poblizu jakiegos miejsca gdzie bedziemy mogly sie spotkac ihhihi:):):))::):):):):):)) Lea to istne sreberko!!! i otrzymala nowa ksywke hiihih \" mala SROCZKA\" ihihih ciagne ja do wszystkiego co swieci!!!! a w chodziku to jak maly preszing!!!!:):) ciagnie ja do szafek! i co najgorsze do kurkow od kuchenki!!:(:(: trzeba bedzie zainstalowac kratki ...juz je mam bo Oli raz podpalila mi kuchnie i sie stopila cukierniczka ktora byla z plastiku razem z ok 1kg.cukru!!!! mam piec ceramiczny..:(:( i postawilam ja a oli pokrecila sobie kurkami..i nie zauwazylam....i mialam smroddddddddd i czarno troche w kuchni:):):)........... wiec za niedlugu trzeba bedzie instalowac!!! co do tatusiow! hiihhi to niech lea wyczai ze juz przyszedl z pracy do domu moj maz i niech ja nie wezmie od razu na rece!!!! nawet nie zdazy sie przebrac!!:))) bo taka awanture zrobi!!!!!! a wrzask i pisk ,i minka taka smutna..... podkowke az juz robi ihhihiihi:):):):):):) i tak \"pochlipuje\" ihihihhihi mo smiesznie to wyglada ze ja za kazdym razem smieje do lez!!! :):):))::)): hiihihih na raczki do innych ,to zalezy jaki ma humorek ... ale usmiecha sie do kazdego!!!!! co do jedzenia to ostatni lea nie ma za duzego apetytu....... chyba dziaselka,bo wczesniej co rusz to chciala z nami jesc i ogolnie jadla co sie jej dalo,a teraz juz duzo rzeczy jej nie pasuje:(:(:(:( a kluci sie przy tym!! i sapie jak byk!!!!! hiihihihhihi jak lyzke sie do jej dziubka przyklada!!!! paola...a ty jak tam zyjesz????? praca wchlania:):):) to dobrze!!!!!! teraz sie powoli tez zacznie!!!! sylwek sie bedzie i siweta zlbizaly!!!! a wy jak juz w myslach ukladacie jadlosisy????? :):)))::):):):):):) jezuuuu jak sobie przypomne ze klika sie juz ponad rok na tym topiku!!! to az gesiej skorki dostaje!!!!:)::): jak ten czas czybko leci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! p.s a ja powiem ze wszystkie nasze dzieciaczki.. to "brzydaski male" ihihihihihih:):)): babcia mnie zawsze poprawia i mowi ze tak lepiej bo beda zdrowe!!!!!!! i sie niezapeszy!!! a wiec mamy BARDZOOOOO Brzydkie:):):)❤️ Dzieciaczki!!! :):):)):):):):):):):):))))):)):):):):):)):):):):):):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tesknienia za polska..... tez tesknie bo cos tam pozostalo:):):)(:....... ale ja tutaj zaczelam inny rozdzial mojego zycia i nie znam innych ( niektorych ) sposobow.... nie chce napisac ze jestem \"zniemczona\" :):):)) ale np.kompa mam po niem,a jak cos siostra stara mi sie podpowiedziec z jakims tam programem to ja nie znam slow po polsku-tzn fachowych objasnien:)::)):) ... bo poznalam je w innym jezyku...... a tutaj juz tez mam znajomych..... w sumie tam jest czlowiekowi dobrze gdzie jego serce..:):)):):):):) czyli u mnie...... po drugiej stronie lozka:):)iihihihihhiihihiih moja rodzinka pozostala w polsce...... ale ja mam moja swoja rodzinke tutaj:):):) NIE MOWIE TUTAJ O \" tesciach\":(:(:):):) hahahahahahahahahahahahahahahahahahahah a zatesknie czasami za "starymi smieciami" ihih:):) bo tutaj jeszcze nie bylam na takiej imprezie jak w polsce byly:):):)):):) i za jedna dyskoteka:):):):):):)):) ktora i tak juz zostala przerobiona na cos wiekszego-ogromnego i juz nie ma tego klimatu co byl.....jeszcze za mojej "kadencji" ihihihihihhiihihihihihih szkoda..... ehhh byly to imprezki:):):):):))) na taka to bym sie wybrala!!!!!!:):( ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jezeli chodzi o fitness to mi sam trener polecil czytanie ksiazek,bo on ustawil mi program na rowerku i inaczej nie dam rady na nim jechac jak tak co program pokazuje,tylko od czasu do czasu mam zerknac jakie frekfencje tam sa,ale juz po ktoryms razie skapnac sie mozna ....tzn wyczuc....... czy frekfencje te parametry sa dobre..:)...... a propo fitness nie bylam teraz w niedziele tam i jakos mi sie wydaje ze czegos juz mi brakuje):):): hahahhaihihihihih czyzbym sie juz wkrecila??? hiihihih oby!!! ihiihih bo ja chodze tam ok 21.00 i tak 3 godzinki sa dla mnie:):):) wspominalam ze jest ona 24h otwarta:)::):):) co dla mnie jest super rozwiazaniem:):) dzielimi sie dniami z mezem hiihihihhhhih 3/3 a ten 4( 7 dzien tygodnia dla nas:):):):) hiihihiihih tzn on musi polozyc oli spac i jedzie ok 21:30-22 i na 2,5h .... i dla mnie jest ok bo mam wolna reke do wybierania filmow wieczornych:):):) bo nie wyobrazam sobie by zjadl obiad po pracy i od razu na fitness i wracalby wieczorem i ja caly dzien z dziecmi:(:(:( wole jak jest w domu i zdazymy podagac,ale przewaznie czekam na niego:):)): i jeszcze gadamy dalej:):):) jajajajajhahahahhahahah a ja zebym nie szla puzno spac:):) bo musze z rana byc wyspana to on kladzie dzieciaczki spac,chyba ze jade puznije to ja klade lee spac a on oli:):):).... bo ja mu wyklad zrobilam :):):) na temat obowiazkow obowiazujacych w domu:):)):) ahahahhahahahahahahahahhahahhahaahhah a .. zaczelam czytac ksiazke..."gaceci z marsa,kobiety z wenus" hiihihih juz na pierwszych stronach ksiazki zaczelam sie usmiechac sama do siebie...bo gdzies juz takie cos "przerabialam" hiihihahahah i sie zastanawiam czy tej ksiazki nie podsunac mojemu mezowi hiihihhiihihi!!!! czytala juz to ktoras z was??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu :D Czesć :) Ale LEa się zrobiła tatusina córeczka :):):) Za to Olivia jest cala Twoja :) FAjny masz podział obowiązków, chyba cos takiego wprowadzę u mnie :) Od poniedziałku wracam do pracy, o ile oczywiście... :O nie! Tfu tfu! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam kiedyś tę książkę, o której, Zuziu, wspominasz :D BArdzo fajna :) NIestety - nie udało mi się namówić mojego mężczyzny na przeczytanie jej - on uważa wszystkie tego typu publikacje za bzdury i szarlatanerię :O No cóż - dużo traci, nie? ;) CZytałam też Płeć mózgu - też baaardzo dużo tłumaczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jonka trzymam kciuki!! by obylo sie bez \"\" L4\"!! hiihih JONKA A JAK udal sie wypad na zakupy??? jak sobie \"stary\" -by sie nie obzaili,ja mowie tez tak na swego hiihihihiihhi=----- jak sobie mezus poradzil z obowiazkami????..... dziekuje za pochwale..... powiedzialam ze cos go tez obowiazuje :):(:)....... ja mam charakter taki ktory nie uznaje czasami-raczej nigdy sprzeciwow:(:)....... i do tad wierce dziure az ja wywierce! ihhhihiiihihalbo maly szantarz :):)::):):):):):) kazdy z mezczyzn ma jakas tam........ hmm-hmm---- na ktora jak zagrozisz to sie wezmie w garsc:):):):):) chyba wiecie o czym mowie-o poszczeniu ihihihhahahahah wstretna jestem co??!!! ale nie twierdze ze tylko takim sposobem potrafie wskorac..:):):) ......... dlaczego ja mam bc na \"pstryk\" gotowa a jesli ja bym cos chciala to musialabym czekac... wiec on tez czasami czekal:):):):):) i teraz sie juz tak dlugo nie zastanawia:):):):)) ahahahahahahaahhahahaha chyba przypuszcza co mu grozi!!!!!!! HAHHAHAHAHAHAHHAHAHAAH TO TAK NA MARGINESIE!!! ale ja tez mam jakies prawa i wymagania!!! powysylalam zdjecia na skrzynki...wasze, na te co znalazlam e-maile jak co to dajcie znac.......... to powysylam jeszcze!!! kirsten w koncu mam zdjecia na kompie z przestawiania i malowania wyslalam ci je na skrzynke,,,,jak co to tez moge podeslac..jestem dumna bo sama to zrobilam,. w sumie wczesniejszy pomysl tez byl moj ale pomagala mi siostra:):(: a teraz sama wszystko zrobilam,no moze po za mocowaniem szafek na scianie:):):):)) hhiihhi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patti - a propos lgnięcia do ludzi przez dzieci... Martynka taka własnie była, ufna... Na szczeście teraz jest na etapie wstydzenia się :) Ale kiedyś się najadłam nerwów :( Byłyśmy na spacerku, ona już chodziła, mogła mieć z 15-16 miesięcy. Bawiła się z innymi dzieciaczkami, obok przechodziła para żuli... Zaczęli zagadywać do dzieci... Wszystkie inne się spłoszyły, a MArtynka odważnie zaczęła machać i wdzięczyć się :O FAceci byli zachwyceni :O I oczywiście zaczęli ją wołać \"chodź, pójdziesz z nami\"i takie tam :OI ona, nie zważając na moje wołanie, podbiegła do jednego, rzuciła mu się w ramiona i dała buzi 😡 Zuziu - jeszcze nie byłam, lecę na Andrzejki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu spryciula z ciebie :P Jonka no niestety za bardzo ufne dziecko nie dobrze...nie ufne też nie dobrze...:O tylko ja kto dzecku wytłumaczyć???:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jonka..a ja myslalam ze to teraz bylo...:( doskonale cie rozumiem z Martynka. Olivia miala faze ze jak kogos uslyszala kto mowil po polsku to od razu..\"ciocia\"\"\" \"wujek\"\"\"\" i szla do nich od razu!!!bo nasi znajomi ,wiekszosc po polsku mowi to sie po polsku rozmawia i dzieci jak to dzieci ...ciocia-wujek..... i tak zostaje........ ile sie musialam otlumaczyc ze nie wszyscy co po polsku mowia sa ciociami i wujkami i sa dobrzy:(:(.... a ona tez jak dziecko \"cyganskie\" do kazdego podchodzila..raz na swieta BN bylismy na zakupach chcielismy jej lyzwy kupic i bylismy w duuuzym sklepie... i pytajac sie sprzedawce o cos tam.olivia stala kolo nas,po chwili jej nie ma!!!!!! ja ja wolam \"..olivia\" w calym sklepie,duzo ludzi....a tutaj zadnej odpowiedzi....... myslalam ze zwariuje..tysiac mysli..a ona schowala sie w takim okraglym wieszaku !!!!!!! miedzy kurtkami...... i po chwili wychodzi,a ja darlam sie jak opetana olivia,olivia..... i chyba po ktoryms razie uslyszala.... i wyszla--\"laaa\" mama chciala mnie przestraszyc...... a ja do niej -myslalam ze ja w tej chwil rozszarpie z nerwow!!-ze tak nie moze robic , chowac sie przed nami w sklepie gdzie duzo ludzi i mogl ja ktos nawet ukrasc i ze b jej nie bylo..... a ona na to...ja sie bawie w chowanego!!!!!! bez zadnego jakiegos takie poczucia ze moze cos byc..pomiedzy tylu ludzi...ze moglby byc jakis niedobry pan albo pani...... zero jakis tam no nie wiem....ona wszedzie czula sie bezpieczna i z kazdym...o zgrozo ile ja sie jej natlumaczylam..... oby bylo inaczejk z lea:(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siwek dzieki:):): co do wlosow.z tych zdjec co sa na bobasach,to doradzilabym ci pasemka w kolorze cieple miedzi,koniaku-taki rudy ale z cieplej tonaci,i kolo tego czekoladowe, ale tez z lekkim dodatkiem czerwonego pigmentu,ale zadnego typowego odcienia czerwonego!, i raczej zadne odcienie bardzo blondu.takiego platynowego-normalnych pasemek. i z dlugoscie tez nie musi byc duzo sciete.bardziej pocieniowac.albo duza roznica-taki \"bob\" w stylu Rhiuany..tej piosenkarki,tylko dlugosc wlosow tak w pol szyji.i na koncach\" poszarpane\"-fredzelki,-bardzo latwo je ukladac:) myjesz wlosy i suszysz suszarka trzymajac glowe na dol,i jak sa suche do tylu i lekko szczotka konce podkrecic,naprawde pare minut pracy:):):) a pasemka nie powinny byc cienkie tylko takie srednie, i troszke grubsze,na przemian..kolory zlotej jesienii bardzo by pasowaly do ciebie:):) odcienie te robia cere taka brzoskwiniowa..czy jak sie to nazywa hahaah\"zdrowa\" hahaah co nietwierdze ze nie masz zdrowej buzki:):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu dostałam fotki dziękuję Olivia i Lea są super fotogeniczne, a Lea na niektórych fotkach pozuje jak mała modelka :) Masz śliczne córy!!! Co do zdjęc to miałam ci wysłać jakieś aktualne ale że takiego nie posiadam i nie mam nadal aparatu więc wyśle ci takie zrobione ok 3 miesięcy po porodzie, teraz w sumie mam włosy takie same tylko kolor trochę inny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o a ja ci miałam wysłać zdjęcie a nie zwróciłam uwagi ze juz znalazłas jakieś na bobasach :) dzięki za porady tylko jeśli byś mogła znależć jakąś frzurkę i podesłać link ze zdjęciem bo tak z opisu to cięzko sobie to wyobrazić...jeszcze raz dzięki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobaja mi się włoski tak bardzo pocieniowane przy czubku głowy, ale własnie nie wiem czy nie będzie problemu z ich układaniem, no i ja mam odwieczny problem bo mi się włosy kręcą!!! a ja je usilnie prostuje....no a przy takich pocieniowanych jak nie wyprostuje to zadnego wyglądu nie mają :O mi się podoba coś w tym stylu, jeszcze nie dokładnie to ale prawie... http://www.fryzurki.pl/galerkad.php?lokalizacja=poldlugie/zdjecia/&liczba=772&numer=4 no i nie takie roztrzepane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna fryzurka:) tylko niepozwol by ci strzepil fryzjer brzytwa wlosy bo niepowinno sie kreconych wlosow tak cieniowac... i troszke dluzsze jak na pierwszy raz niech ci zetnie ta warstwe gorna:) bys mogla latwiej do ladu z nimi dojsc,a przy nastepnym strz.mozesz szalec:):):): z doswiadczenia wiem ze jesli ktos nie mial az tak cieniowanych wlosow ,to na poczatek troszke dluzsza \"wersje2zrobic.:) ale normalnie wydaje mi sie ue niepowinnas miec duzych problemow!:) z ukladaniem. to moja propozycja tego boba-nie musi byc grzywki tak jak na zdjeciu,i moze +ok 2 cm .dluzsza dlugosc zostawic ,ale chodzilo mi o \" strzepy\" w fryzurze:) http://www.ukhairdressers.com/style/index2.asp?R1=3474&month1=1&pg=1&styl1=Toni%20&%20Guy inna http://www.ukhairdressers.com/style/index2.asp?R1=3537&month1=3&pg=1&styl1=Haringtons ta fryzurka tez jest ok.pasemka te miedziane sa super!!! ewentualnie ton lagodniejsze,ale te pasemka fajne by sie u ciebie prezentowaly!! http://www.ukhairdressers.com/style/index2.asp?R1=5012 ihhi a panienka podobna troche do ciebie:):)) haahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Zuzia za zobrazowanie mi twoich propozycji ;) te miedziane pasemka są fajne ale nie wiem czy wogóle zdecyduję się na pasemka, teraz mam prawie jednolity kolor, bo wkurzały mnie ciągłe odrosty i kupe kasy wydawane co 3mce na fryzjera i pomalowałam sama na jeden kolor, mniej więcej mój naturalny miał wyjść ale nie wyszło :O no ale nie mam przynajmniej odrostów :P no ale na jakieś ekstra cięcie się zdecyduję, fryzurka na tego boba jest fajna i takie strzępy też mi się podobają, moze cos mi się uda dobrać, no jeszcze kwestia tego czy moja fryzjerka dobrze to zrobi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu, witaj. U nas też istnieje podział obowiąków, przy dwójce dzieci, to raczej nieodzowne, rozdwoić się nie można więc trzeba się podzielić:), chciaż to też zależy od charkteru faceta, bo niektórzy to genralnie w nosie mają obowiązki domowe, wystarczy że na rodzinę pracują. Ale z tego co tu czytam, to raczej każda z nas może liczyć na pomoc męża, naszczęście:), nie ma to jak dobre wychowanie;) No właśnie Jonko, Amelia ma 5 lat i jest zupełnie beztroska to już taki typ.:) Szyt, 12, jak najbardziej mi pasuje, Lena też mniej więcej o tej porze wstaje. Oczywiście nie musisz się sztywno trzymać tej 12, jak się Nince przyśnie. No to czekamy na Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patti masz racje ze przy dwojce dzieciaczkow powinna byc jakis podzial obowiazkow! powiedzmy ze sie udaje ihih,chociaz i moj maz tez strajkowal,bo on przeciez tez pracuje.... a ja do niego ze ja tez i to 24/h !! w domu z dzieciakami i jeszcze mam klientki,i trzeba dom ogarnac i cos ugotowac.itd-itp..... to uslyszalamze.....\"Przeciez jestes w domu nie chodzisz do pracy tak jak ja..\"..... nho niby nie -praca przychodzi do mnie!!! to tylko jedyna roznica!!!tlumaczylam mu kiedys na glupim przykladzie...ze jak on jest chory to idzie do lekarza i mu daje zwolnienie od pracy i jest w domu,moze sie wyspac,czas by sie wyleczyc i przewaznie staram sie by mial spokuj-bo lepiej wplywa na efekt leczenia:):):):), a ja jak jestem chora to kto mi da L4???? no wiec jak mnie teraz rozlozylo to dzwonil do szefa i prosil o wolne bo ja sie balam ze jak mi bedzie slabo a bede miala mala na rekach,czy wogole sama w domu to kto mi pomoze??? oli w przedszkolu,Lea za mala ???? ... wiec jak w poniedzialek on przeja obowiazki z dnia typu.oli obudzic i do przedszkola przyszykowac sniadanie, ciuchy i popedzic ja z rana z ubieraniem ,myciem zebow!! PRZEDEwszystkim pamietac o tych rzeczach!!!! i zaprowadzic ja,mala nakarmic ubrac i starac sie wyrobic przed 9 rano !! by oli w przedszkolu juz byla?? no ale nie wspomne ze sie pytal ..i co jeszcze....no jak mam to zrobic.... a co jej dac do ubrania..????? no i juz nie pospalam bo wstalam i ja szykowalam:(:):):) hiihihihhihihiihhihihihihihih ale jak juz troche sytuacja sie uspokoila to juz sie zaja reszta hihiihihih . a teraz pojechal z lea do sklepu meblowego ihihhihhi bo chce kupic na krzesla okrycia i sa teraz do kupienia,a ze olivia jeszcze jest z przedszkolem w kinie i wroci po 18 a kslep do 19.30 otwarty,trzeba do niego ok 20 minut jechac hihiih to jak oli przyszla by do domu zjadla obiad to by bylo za puzno,a ja chce je miec jak najwczesniej ihihhiih to powiedzialam ze ja zostane i podejde po olivie a on moze wziasc Lee i z nia podskoczyc,to popatrzyl na mnie z mina..\"... ale tak daleko z nia jechac??? nie bedzie jej za dlugo?? wytrzyma??? hiihihihihih\"\" myslalam ze padne hiih:):):):):):) i patrze na niego ze wzrokiem zwatpienia:):) a on do mnie........ \"\"\"...no wiem ty z nia mozesz jezdzic(czyli ja!) po 20 minut i jest ok i nikt ci sie nie pyta,to czemu ja bym nie dal rady....\"\"\"\"\" i z potwierdzeniem sam dla siebie ihihihhi ze ja wezmie i sobie da rade ihhihihiihhi, oczywiscie spakowalam go ihihih i wzial mala i pojechal z nia do sklepu hihi zobaczymy jak uda sie mu wyprawa ihihihihihihihihhhahaha asz sie sama niemoge doczekac jego opowiadan ihhi:):):):) ale jak co to na zakupy gdzies w poblizu bierze ja tylko to jechanie ok 20 minut w jedna strone no i moze jakis korek jak by byl po drodze........... ale zrobilam wtedy minke raczej nieuznajaca innej odpowiedzi od niego jak tylko potwierdzenia ze jada razem ihihihihihihih .....ihihih:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ihihih powiem...gdzies to juz slyszalam ihihihi i widzialam...\"\"\" u mnie tez podobnie wyglada jedzenie! ihihihih ale najlepiej jest zabawa z handy:):):) i najlepiej jak mowie do niej ze moze sie nim pobawic i porzyciskac jak zje ihihhi to otwiera buzie ihihihih byla w tedy znajoma usmiala sie do lez!!! hihhi ,u mnie tez ...klucze,radyjka z Mc,ktore po przycisnieciu gra jakas muzyka,a najlepsza jest ta piosenka z ta \"zaba\":)piloty do telewizora,opakowanie po witaminach olivii 2marsjankach\" do ktorego wsadzilam baterie i malego kamyczka i jak nim porusza to cos tam brzeczy :) do pustej plastikowej butelki po soku wsypalam ryz kolorowy:) i podobnie jak u was musze trzymac reke bo stara sie paluszkiem swoim trafic w lyzke a jak juz trafi to sie cieszy i przygniata w rece z calej sily ta papke co \"ukradnie\" i sie cieszy jak z jakiejs zdobyczy! ihhihi a najlepsze ze kolo nas jest sterta husteczek mokrych i normalnych bo wszedzie gdzies \"zleci\" ihih z lyzeczki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff, na razie spacyfikowałam towarzystwo :) Męża nie ma, można poharcować :) Pewnie zresztą niedługo, strasznie chce mi się spać ;) Zuziu - i jak sobie tatuś dzielny poradził? :):):) Mój mąż kiedyś wziął MArtynkę (miała już chyba koło 2 lat) do marketu budowlanego... Ja chciałam mieć czas, żeby posprzątać w domu (nawiasem mówiąc, ja często zabierałam dzieci - latem, jak byli zdrowi...- żeby tatuś mógł odpocząć od domowego hałasu. JAk ja nieśmiało go prosiłam,żeby poszedł z nimi na spacer, bo ja chcę spokojnie posprzatać, to zawsze było - ja posprzatam, nie lubię chodzić na te bezsensowne spacery :O A ja czasem wolę sama sprzątnąć, po pierwsze, żeby odpocząć od dzieci i zrobić coś, po czym zaraz będzie widać efekty, po drugie - uważam, że zrobię to lepiej i szybciej ;) ) Wracając do wyprawy... Prosiłam go, żeby wziął Martynkę na plac zabaw, a do marketu pojedzie jak ona zaśnie. \"nie, nie lubię chodzić na place zabaw, tam jest zawsze mnóstwo bab, które się doczepiają\" ;) No to dobra, pomyślałam, jak takiś mądry to jedź... No i na początku było fajnie, MArtynka dała się wsadzić do wózka sklepowego... Po 5 minutach między śrubkami zawołała \"siku\" On to zlekceważył - przed wyjściem z domu robiła. Potem długo jeszcze marudziła, że chce wyjść z wózka, wracać do domu... W końcu na cały głos zawołała \"kupęęęęę!!!\" No i tatuś musiał się pędem zawijać :P Oczywiście w toalecie w obi żadnej kupy nie zrobiła, humor odzyskała zaraz po wyjściu ze sklepu i w końcu i tak wylądowali na placu zabaw :D:D:D:D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janek chyba znów coś podłapał :O A może ja już jestem przewrażliwiona... Nie chciał jeść zupki! A tę samą wczoraj wciągnął w ilości 330 ml...Nie rozumiem...A ile sie przy tym nabeczał... Całe popołudnie popłakiwał... Czemu on nie może być takim pogodnym niemowlaczkiem, jak Martynka?????????????????? Była... Bo teraz też się zrobiła taka mazgajowata... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu - dziękuję za zdjęcia!!! Sliczne Twoje panny :) A jakie Olivia ma piękne włosy!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry pod wieczor!!! Zuzia foty przeeee a dziewczyny jak malowane, wkoncu mamusia i tatus nie grzesza uroda:P, mieszkankooo sliczne mam nadzieje zobaczyc je na zywo jesli mozemy cala trojca wpasc na zatwierdzenie remonciku:):):) jak kiedys Ci pisalam sama jestem boooojzyci by wpuszcac sie w Bonn gdzie u was dzielnica jak moje Kevelaer :P, dalas czadu z tym kolorem ja za to machnelam sobie kuchnie na czerwono gdzie indziej nie strawilabym tego koloru bo jest oczoJE...... A w kuchni jest tak cieplej:):) z tym chorowaniem masz racje gdy Oli byl jeszcze malutki dostalam wysokiej tem przez 3 dni mnie trzymalo, dobrze ze byli u mnie rodzice, bo mezu mial akurat nocke gdy musialam sie zajac malym a tu czuje ze mnie zwala z nog szook i mama przy nim siedziala gdy marudzil, wiec wie ze gdyby tfuuu tufuuuu to on idzie na wolne i ja na wolne:):) JONKA Martynce sie udzielilo od \\Janka :) a facet jak to facet nie zawsze ma na to samo ochote:), troszke dystansu chocciaz wiem ze my mamuski jestesmy przeswirniete gdy nasze dziecie w jakis n-ty dzien odbija od swojego schematu:) moj Oli to maly apacz ostatno gdy spiewa aaaaaa to przesuwa sobie piacha po buzi i w sumie jest odglos jakby indianie nadjezdzali, dzis poszlismy na spacerek az mi lepiej i najlepsze ze juz upocona po pakowaniu OLIska w ciuchotki schodze na dol a tu zaczyna padac, myslalam ze mnie trafi poczekalismy chwile pod dachem i przestalo poczekalo na nas gdy wrocilismy rozpadalo sie nadobre, jeju bylam juz tak napalona na to przejscie sie po miescie ze chyba bym sie poplakala :D:P:D:P:D co za duzo to nie zdrowo tak kisic sie w chacie jeeejuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×