Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

Kasiu- ja też samego bym nie wysłała ;) Kontrola wszak podstawą zaufania :D Chodziło mi raczej o to, żebyśmy razem, całą rodzina pojechali, trochę zarobili i wrócili... Nikkunia pewnie z rozpędu wszystkim powklejała ;) Zła jestem, bo kupiłam świete buty Jankowi, ale niestety stopa mojego big foota rośnie z dnia na dzień i są za małe!!! 😭 Może którś z Was chce? mogę fotkę posłać, rozmiar 21...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyslik Jonko fotke,choc Kuba z kolei glut:) I nawet nie pomyslałam przez ułamek sekundy o kontroli gdyby moj Jasiu miał sam gdzies wyjechac,ale o tęsknocie...........Mimo lat gdy nie widzimy sie ze 4 godziny to zaraz esemeski i telefony, w obie strony to u nas , stety czy nie? Oto jest pytanie:) Aaaa całą rodziną?? To tym bardziej bym nie pojechała.Juz tu kiedys pisałam Jas ma brata z rodziną i mamę (moją kochana tesciowa) w Berlinie.Niby blisko,a daj spokój,masakra,nie ma kasy za która bym naszą popier...Polske zostawiła:D Jonko petra@hot.pl i napisz długosc wkladki,to zmierze Kubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej No ja domyśliłam się że Jonka miała na myśli wyjazd całej rodziny;) Ja męza też bym samego nie puściła....tylko dlatego ze umarłabym z tęsknoty chyba :( Gdyby nie było Nati na świecie to pewnie razem byśmy wyjechali na jakiś czas....bo u nas w mieście nie było zadnej przyszłości....mnostwo naszych znajomych wyjechało:( ale na szczęscie mamy Nati a mój mąz ma teraz w miare dobrą pracę wiec jest ok;) Jonko widać dzieci zadowolone z prezentów :)a taką kasą to sama bym się pobawiła:D dziś idziemy z Nati do lekarza...zobaczymy co da tym razem na ten nieszczęsny katar:O a przypomniało mi się jeszcze jak Jonka mówiła o tych wzdychaczach u nas w polsce:) z męzem swojego czasu zajmowaliśmy się handlem i takich ludzi tylko oglądających nazywaliśmy \"apacze\" bo jak ustali przed stoiskiem i się takiego zapytało czy może w czymś pomoc a ten na to: nie ja patrze-a tak to mówili ze mozna było usłyszeć japacze:D i zostali apaczami:D hehe a jeszcze mi sie przypomniało jak sprzedawałam wiązanki na wszystkich świętych i jedem baaaardzo upierdliwy facio się ze mną targował, wkońcu odszedł i potem znów wrócił i się pyta: pani odleci coś? a ja mu na to: Panie tu nic nie odleci tu się wszystko dobrze trzyma:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre dobre Siwku:D:D Ale na \"apaczy\" patentu nie macie ,bo moj tata \"ogladaczy\" juz od lat tak samo nazywa,poniewaz moja rodzina handlem sie para:) A smarujesz Nati pod noskiem maścią majerankową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe wiem Kasiu ja wcale nie pisałam ze my to wymyśliliśmy tylko ze tak ich się nazywa ;) smaruje mascia, psikam morska woda, wyciagam fridą i mam cała kolekcje kropelek do nosa...i nasivin i otrivin i euphorbium ala sama wole jej tego nie dawać tylko na noc nasivin jej nieraz podam bo się męczy :( i nic nie pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz nie wiem co na ten katar....:(:( A oczyszczasz jej nosek fridą lub sopelkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j.w pisałam wyci.agam jej fridą ale jak juz jest mus bo strasznie tego zabiegu nie lubi i musi ktoś ją trzymać bo sama nie daje rady:O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mikołajkowo:) Jonka, SZyt, niezłe przeżycia. Szytko, mam nadzieję, że dostaniesz zwrot kasy za kurtkę, to chyba najardziej zadowalające rozwiązanie. Małe mikołajki śliczne, Matti, Kubuś:) Wogóle, dla Kubusia🌻 moc uścisków i całusów z okazji rozpoczęcia 12 misiączka:) Jonka, Amelia ma identyczną kasę, tylko inną kolorystykę:), a reakcja dzieci, współmierna do prezentów:):):) I już nie wiem co chciałam napisać, jakoś ostatnio nie mam weny, ale czytam Was na bieżąco:) Moje dziewczyny trochę chore, Amelia ma katar, Lena chrype i kaszel, chyba jutro się z nimi do lekarza wybiorę. Na dodatek mąż dziś wybył na wigilię dla pracowników, wróci jutro, a my same będziemy przyjmować mikołajkowych gości, w postaci babć i dziadków, no i nie wiem kto tam jeszcze przywędruje, także muszę się trochę przygotować, a wcale mi się nie chce:(. Dziękujew imieniu Leny za życzenia:) Fludki zdrowtne i wszelkiego innego rodzaju dla potrzebujących:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwku zdrowka dla Nati,ten katar jej przejdzie tylko to niestety trwa:(Mati mial ponad trzy tygodnie:) myslalam ze sie juz nigdy nie skonczy, ale na szczescie poszedl sobie;) Jonko- dzieci wygladaja extra:D No to bedzie teraz jazda;)Janek rajdowiec i Martynka sprzedawca:D musialas pewnie dlugo sie nastac zaim cos wybralas,co??bo tych zabawek jest tam niezle zatrzesienie i wszystkie extra;) Moj mati tez ma duza stopeale na razie 20:) Dziewczyny przestancie o emigracji!!! bo zaczne ryczec!!! Ja kocham nasze piekna i cudowna Polske i nigdzie na swiecie nie ma lepiej niz w Polsce!JA CHCE DO DOMU!!! Ale niestety moj maz uwielbia Uk i nie zamierza wracac do Polski:(:(:( a ja musialam wybrac albo On albo Polska,na razie wygral On;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SKOWRONEK masz tak jak ja, ja wsumie wyjechalam za mezem bo mialam dosc zwiazku na odległóść 4lata narzeczeństwa mi wystarczyły, prawie nie zgłópiałam i nie hcce wiecej, a tęsknota męczy serce za rodzinka i zazdroszcze Siwek Ci że ma mame na miejscu bo my tu nikogo Procz Zuzi teraz:P:P:P i jakiś tam ciotek meża ktore sie nie pamietają i maja rodzine gdzieś bo to wielkie niemki:O:O, całkowita przeciwność rodzinki z mojej mamy strony, chcoć wiadomo że z rodzinka najlepiej na zdjęciu:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skowronku no to miałaś trudny wybór....:) ja bym sie zastanawiała :P wiem ze ten katar moze się ciągnąc i ciagnąc jak te gile z noska :P ze trzy tygodnie temu przechodziłam to samo miesiąc czasu!!! :O Jeszcze wróce do tej emigracji...jak popatrzyłam na tych ludzi na naszej klasie to wszyscy siedzą za granicą:O :( smutne to troche....:( ja nawet nie mysle o tym ze mogłabym mieszkać w innym mieście niz ta moja \"dziura\" :D mam sentyment do wszystkiego i cięzko mi sie zawsze rozstawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laski :) Chcąca - czemu masz doła???????? NApisz, podołujemy się razem ;) A ten link fajny :) Najbardziej podobało mi się ostatnie zdanie, że dzieci letnie są pogodniejsze niż zimowe zrzędy :D Przeczytałam męzowi - ja jestem z września a on z lutego ;) Skowronku - proponuję zamianę męzów ;) mentalną :) Ty sobie wrócisz na ojczyzny łono, a ja śmignę na emigrację zarobkową ;) Nie mówię, żeby wyproweadzić się na stałe...Ale ja mam już tak serdecznie dość tego grajdoła, w jakim się obecnie znajduję... I taka niezbyt fajna sytuacja... Może jakbym miała duży dom z ogrodem, żeby można było wpuścić dzieci i jako- taką swobodę finansową, w takim sensie, że nie musiałabym martwić się i kombinować, skąd wziąc pieniądze na szczepionkę dla dziecka, to pewnie nie myślałabym o emigracji...A tak - 42 metry na kredyt na 14 pietrze w blokowisku :O wszędzie sąsiedzi, psie kupy na trawnikach, psujące się windy... Te same smutne i ponure gęby na co dzień... :O Sorry, że Wam tak smucę... Mój maż jest zły, że wyjechałam tylko po to, żeby się zdołować... A ja z jednej strony jestem zadowolona z wyjazdu, zobaczyłam inny wspaniały świat, gdzie trawa jest bardziej zielona...;) A z drugiej - żal mi ściska 4 litery, że mnie tam nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - szkoda gadac, wiesz jest taki coś jak mąż nie??? no włąsnie i mimo ze go bardzo kocham potrafi mnie tak ....pipipi itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Chcąca wez nic nie mów....mój to mnie nieraz codziennie mnie wkurza...ze wole wogóle z nim nie rozmawiać....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma się co denerwować...na facetów nie ma rady trzeba przeczekać...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś dla uśmiechu: Wiecie dlaczego św Mikołaj jest zawsze uśmiechnięty????????? Bo wie gdzie mieszkają wszystkie niegrzeczne dziewczynki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JONKA , CHCACA 🌼 dla Was🌼 oj babeczki babeczki facieci to temat rzeeeeeka dnia i nocy by nam brakło na wywody, ale pocieszcie sie że macie córeczki i nie bedziecie walczyć z kopiami waszych lubych:P:P:P:D:D kopia jak kopia ale dziecie wpatrzzone we wzór tata jak w święty obraz, i mój Oli tak uwielbia tatusia że to po nim skacze zawsze rano i jemu robi cucenie:P:P a mamusia sobie śpi:P:D bo mamusi się nie rusza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj laseczki, ale fajnie natworzyłyście. chcąca, dobrze ( ;) ) że Ty też sie kłócisz z mężem, bo myślalam, że tylko ja (stale tylko ja piszę że sie kłócę z Radem)! ale niczym się nie przejmuj, ja też tak mam, a potem sama się zastanawiam co ja tak przezywam?! to chyba nasze babskie hurorki sie odzywają. ale fakt, mój mąż nigdy nie będzie taki mądry jak ja i zawsze mnie to będzie wkurzało :P A ja Cię Jonko rozumiem z tym wyjazdem! ale potem wróćcie (jak to się pisze ? :P ). szkoda było by oddać za darmo taka panię doktor :) doróbcie się ile wlezie, wybudujcie mały domek za miastem i będzie cudnie :) dzieciaki nauczą się jezyka. widzę dużo plusów takiego wyjazdu na jakiś czas. ale wiem, ze jest też sporo minusów. dobrze, ze masz brata z rodziną na miejscu, zawsze raźniej. ale wiadomo, że decyzje podejmiecie Wy. Kirsten, ja tak narzekam, ze jestem sama w Lublinie, a Ty jestes sama w Niemczech i nie płaczesz! podziwiam!!! jednak miętka rura ze mnie :o wczoraj Rad przyjechał na 1 dzień żeby pomóc mi załatwic z tą kurtką i jeszcze duzo innych spraw. pojechaliśmy do pralni po kurtkę i żeby nam podpisali oświadczenie, że wyprali ją zgodnie z metka, a potem do esprita złożyc reklamację. mają 14 dni, odłożyły juz taką samą kurtkę (zapytałam, co jeśli znów tak by sie stało po wypraniu? wtedy znów reklamacja i zwrot kasy. gwarancja jest na 2 lata, więc teraz ją ponoszę, a gdyby musiała znów wyprac i znów zonk, to mi zwrócą kasę. to chyba nawet niezle rozwiązanie, bo posmigam sobie w niej ile będę chciała, a za 2 lata dostanę na nową kurtke :D (nie mam skrupułów :p ) a kurtka z wygladu i funkcjonalnosci to nr 1, wiec jak dostanę nowa będzie super! Siwku, ja ekspertem w sprawie spania nie jestem :p niestety Ninka miała tylko jedną taką idealna noc, teraz stęka ok 4 razy i musze wstawać dać smoka, czy przełożyć, jak się zaplacze w kocyk, czy dać troszke pic. nie je już. i już jest super tak czy siak. Patti pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko potrzebuje fachowej porady(please!):) mojej kolezanki synek (skonczone 3m-ce,mieszkaja w uk)od kilku dnidostaje napadow kaszlu,czerwienieje ,charczy i brakuje mu oddechu(a w ogole to kaszel jest juz od dwoch miesiecy,ale dopiero teraz wyglada to tak powaznie). Rano byli na pogotowiu,ale odeslali ich do domu z diagnoza WIRUS i jesli nie przejdzie to po miesiacu maja sie zglosic.CO ZA POPIEPRZONA SLUZBA ZDROWIA!!! Jonko czy to aby nie jest astma??? Maly charczy jakby jarał dziennie 500 fajek! Jonko ja tez popieram twoja emigracje,tylko moze pomysl nad UK;) bardzo bys nam sie tu przydała:) z gory dziekuje za jakąkolwiek podpowiedz👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyt aty wiesz z se to była nasz pierwsza taka kłotnia odkas sie zanmy czyli prawie od 5 lat! no alekiedys musi byc ten pierwszy raz, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Chcąca jak pierwsza od 5 lat klotnia to nie masz się co przejmować :) ja niedługo po ślubie kazałam mojemu m się pakować i wyprowadzać bo mieszkaliśmy wtedu u mojej mamy :D zołza ze mnie co...a juz nawet nie pamiętam co takiego przeskrobał wtedy :D ja jestem skorpion i cięzko sie ze mną dogadać bo ja zawsze musze mieć racje nawet jak wiem ze jej nie mam :P no i jak cos mam do kogoś to zazwyczaj dusze to w sobie a potem jak to we mnie narasta to wybucham taką złością ze bez kija nie podchodz :D mój mąz zazwyczaj mi ustępował ale od jakiegos czasu widaćm u sie to znudziło i on pokazuje swoje fochy i mnie tym jeszcze bardziej wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHCACA czas zacząć się kiedyś rozwodzic:P:P:P:P my już od 3mcy, SZYT ach co bede pisać swoje już wylałam, a teraz Oli dodał mi jakiejś werwy że wiecej myśle o nim, choć zdażają sie i smutaskowe dni, ale wtedy mąż jest wszzystkiemu winien:P:P bo nie jest mądry jak my:P:D:D dobry pomysł z tą kurtałka widzisz bedziesz mieć nową trzymam kciukasy!!!! SKOWRONEK ja chyba bym rozerwała tch lekarzy i codzień jeżdziła może trafi na innego dyżurnego :)i wierciła dziure w brzuchu do skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kirsten oni dwa dni temutez juz byli na pogotowiu bo maly przestal oddychac,ale po przyjezdzie na miejsce malemu sie poprawilo i odeslali ich do domu stwierdzajac ze to nie jast nagla sytuacja bo maly wyglada ok.A po za tym to Anita chodzi co chwile do przychodni ,ale lekarze nic nie slysze na klacie,i twerdzo ze moze za miesiec cos zrobia ,jakby nie przechodzilo😠Nie wiem jak jej pomoc,biedna sie tak martwi i do tego ma jeszcze jednego stworka 1,5 rocznego i kazdy ich wypad do przychodni badz na pogotowie to wielka wyprawa. Tak codziennie gdzies ich targa:( a mieszkaja 300 mil od nas wiec bezposrenio tez nie moge jej pomoc:( Ale sie wygadalam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skowronek wspołczuje kolezance:( nie ma nic gorszego jak bezradność gdy dziecku się coś dzieje...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×