Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

SIWEK dzieki:), a tak sobie zaszalałam w ten weekend, kobieta zmienna jest:P, widziałam foteczki jak NAtalka depcze słodziutko, u nas sie nie zapowiada na rychłe drepnięcie:), niooo kozaki dla niej to pewnie jak butki ortopedyczne, teraz to jakies papecie miękaśne by sie przydały:D:):):):):) juz mam upatrzone zestawy butków dla Oliska gdy tylko ruszy z miejsca ;), bo co mu bede kupowac gdy on juz z papci r,20 wyrasta a zanim startnie to pewnie 21 bedzie potrzebne:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LEA NA TEN PIERWSZY ROCZEK MNÓSTWO PREZENTÓW, ZDRÓWKA, I SIŁY SPRAWCZEJ:):):), spełnienia marzeń:):):):)🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla Leii------>>>>>>🌻🌻🌻🌻 Żyj nam sto lat!!!!!!!!!! :):) ❤️🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼kwiatek]🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 wszystkiego najlepsziego dla wszystkich kobitek tych duuuzych;) i tych małych:):):)👄 ej piszcie coś bo wyginiemy jak dinozaury:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto lat! dla Leii, 🌻🌻🌻 Dziewczynki, kochane dużo zdrówka i wszystkiego naj, z okazji naszego dnia:), wprawdzie to było wczoraj, ale co tam.. Lena ciągle nie chodzi i zaczyna mi to spędzać sen z powiek, ona chodzi na wszelkich powierzchniach miękkich czyt. łóżka, tam wstaje i poprostu idzie, znacznie trudniej jest jej utrzymać równowagę, ale tam jej sie podoba, a na podłodze nie chce, wymyślamy już cuda wianki żeby ją zachecić, może podsuniecie jakieś pomysły?, nawet rozłożyłam koc na podłodze, żeby poczuła pod stopami ze jest choć trochę miękko, było dobrze tylko początkowo, bo jak klapnęła pupą to już nie było tak kolorowo i straciła zapał:). To tyle obecnie u nas.:) Chcąca, Kirsten, łączę sie z Wami w oczekiwaniu na pierwsze samodzielne kroki:):):) Pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam problem:( odstawiłam wkońcu małą od piersi....w czwartek, niestety musiałam to zrobić z dnia na dzień, bo mała była już za mądra na to zeby rezygnować powoli z kolejnych karmień, ponieważ sama sie juz uporczywie domagała cyca, a w nocy to był koszmar :O a wiec posmarowałam raz kroplami zołądkowymi i małej sie odechciało cysia na zawsze:) no nie było tak uroczo na początku ale w nocy zadziwiająca odmiana bo z chęcią piła z butli, budzi sie jeszcze ok 3-4 razy ..... no ale gorszy problem ze mną i z moją laktacją....:O piersi jak kamienie, guzy, odciągam tylko troszke, masuje,ból niesamowity w piątek byłam u gina dał mi Bromergon na powstrzymanie laktacji....ponoć to silny lek i kazał na noc wziac tylko pół tabletki bo moge paść z nóg i spać jak zabita....lek ten wywołuje nagły spadek cisnienia, a ja o dziwo, nie zasnełam odrazu i w nocy normalnie funkcjonowałam, czyt. wstawałam do małej ze 4 razy.... no ale rano dostałam dziwego \"ataku\" aż mąz wezwał pogotowie:O mało nie zemdlałam, chciało mi sie wymiotować i odrętwiała i zlodowaciała mi głowa, usta miałam podobno sine, ręce mi zdrętwiały i zanikał mi obraz....mąz sie z lekka przeraził, w związku z powyzszym....nie moge brać tego leku i bujam się z ciągle napływającym pokarmem, guzami i boleściami.... BŁAGAM doradzcie jeśli coś wiecie jak tego mleka sie pozbyć, bo ja już wysiadam :O :O 😭 babka z pogotowia kazała wogóle nie sciągać, ale masować, ale jak ja mam rozmasowywać te guzy???? tego sie nie da....trzeba troszke odciągnąć zeby to znikneło:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIWEK pod ciepłą wodą masuj i wyciskaj ale po tyci bo mój gin też zabronił za dużo wyciskać mleczka bo fekt byłby odwrotny, tylko do lekkiej ulgi , moja koleżanka mówiłą coś o ciasnych bawełniancyh stanikach nawet o bandażowaniu piersi, czyli sciskaniu sie by dosłownie zadusić laktacje, nie musiałam akurat tego stosowac, i picie chyba szałwi niech mnie któraś poprawi,:):) popytaj w aptece o ziólka:) trzymam kciuki:), a Olisiek dalej nie chodzi za to wszystko równa sie TATA:D czyt lampa--lata:D, auto--ato, tato, oto:D:D itd, gwiazda--data,ata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i topic nam umiera :(:(:( chciałam tylko napisać że prawie uporałam sie z napływającym pokarmem ale była to cięzka walka i jeszcze nie skończona.... nati chyba idą ząbki trzonowe bo slini sie przeokropnie i ma gorączke juz 2 dzień :( dzięki wszystkim dziewczynom za miłe komentarze na nk :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc KOBITEKI!!!!! BARDZOOOOO DZZZIIIEEEKKKUJJJEEE ZA ZYCZENIA URODZINOWE DLA LEII!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KOCHANE JESTESCIE!!! przepraszam ze sie nie melduje ,ale mialam zakret...... z okazji urodzin Leii mialam odwiedziny z polski ,przyleciala mama i moje 2 siostry:):):) bylo supcio!!! kaos byl ale fajnie:):):) wiadomo latanie po slkepach ,zakupy, i przygotowywanie do roczku::):) a w pewnym momencie jak moja siostra dosiadla do kompa to przez przpadek kliknela nie w to co trzeba i mi sie komp zawiesil i do internetu nie mialam wstepu hiihihhiihihihihhiihih. a teraz to ciagle cos sie przyczepia::(:( najpierw Oli iala grype rzaladkowa,po 2 dniach lea zlapala i bylam w klinice bo sie balam ze cos moze byc nie tak...ona taka iskierkaa tutaj taka przyklejkai ciagle na rekach i by tylko spala,..fajnie ,ale w innych okolicznosciach:):( a pozniej mojego meza zlapalo , a teraz ja zaliczam chorobe:(:(:(( CHCIALAM ZLOZYC WSZYSTKIM ROCZNIAKOM;BEZBOLESNEGO ZABKOWANIA!!!! DUZO USMIECHU!!! BY NIE CHOROWALY!!!! I DUZOOO BUZIAKOWWWWW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESLI CHODZI O UMIEJETNOSCI NASZYCH DZIECIACZKOW;TO KAZDY Z NICH JEST JEDNORAZOWY I ZACZYNA ROBIC W ODPOWIEDNIM MOMENCIE DLA NIGO.:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U MNIE OLI zaczela chodzic majac 9 miesiecy a Lea zaczela majac 11 , Oli byla wiecej chyba motorycznie bardziej do przodu jak inne dzieciaczki w jej wieku wtedy,a Lea to taki obserwator,ona najpierw popatrzy co i jak a potem robi by bylo dobrze ihih:):):) odkrecac kurki juz potrafi:):(:(:( o boheee! musialam zalozyc ochrone na kurki od kuchenki,bo Oli juz raz pozar w kuchni uzadzila:(:):) , wiec oli kombinowala co i jak, a lea obserwowala i jej za pierwszym prawie razem udalo sie przekrecie kurki-STRACH!! mojej kuzynki corka miala prawie 16 miesiescy jak zaczela chodzic!!!!i lekarze mowili ze widocznie nie sa jaj nozki jeszcze przystosowane do stawiania krokow... wiec jako to regol nie ma wazne by byly to zdrowe metody nauczania..:):) a slownictwo to jeszcze przyjdzie:):):) Lea cos tam mowi .. hiihih daj wychodzi jej piekkknie!! ihhihi:):):) mama tata a ostatnio nawet baba i tocia ..cos podobneho do cioci :):):) hhiihihihhhi tzn my mowilysmy a lea miala powtorzyc hiih:):):) a mojej szwagierki syn jest z lutego poczatku, i dopiero teraz zacza troche raczkowac i chodzi z nim na gimnastyke korekcyjna i tam jej powiedzieli ze nie ma opomagac malemu w chodzeniu ,ze jak on bedzie gotowy to bedzie chidzil a tak to zostawic w spokoju... Siwek mysle ze nie masz juz problemu z piersiami:):( mi pomagalo sciskanie sie bandazem elastycznym...ale jak za mocno sie scisnelam t az kregoslup mnie bolal ihihh i staralam sie nie pic duzo plynow bo to powoduje produkcje mleka... a czasami to nawet guzka bylo mi ciezko rozmasowac,a znajoma podpowiedziala by przemywac piersi wacikiem ze spirytusem,ale chyba juz wtedy mialam mniej pokarmu, bo nawet szybko poszlo po tym spirytusie:):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze nasz topic nie padnie......... szczerze to tez czasami jestem k.o , praca ,,, dom jedno dziecko i drugie wymagaja czasu... no i jeszcze gdzies meza trzeba wsadzic w plan dnia :):):):) iihihihihihih ale zagladac bede i pisac jak tylko dam rade!!!papapa buuziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no teraz wysłalo , napisłąm ze po 3 tyg siedzenia w domu ( obie miałysmy zapelenie oskrzeli) wrociłam do pracy i mam kolorowy zawrot głowy, i dlatego dawno mnie nie było, wchodze na forum a tu dalej 215 stronka , piszcie piszcie bo gonimy dinozaury!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść, ja w robocie siedzę, zaczełam staż na internie, ale raz w tygodniu siedzę w przychodni, właśnie teraz, odblokowali sieć, więc korzystając z przerwy mogę zajrzeć... Wieczorami jak siadam na kompa to muszę z bratową gadać, wspomagać ja, bo ma małego dzidziusia, w lutym się mój bratanek urodzil, karmi go piersią, ale chyba będzie miała podobne kłopoty jak ja - z alergią :( A są przecież w Irlandii, więc z daleka od bliskich :( Janek jest łobuz straszny, nie słucha się, jak mówię że czegoś mu nie wolno, złośliwie robi to dalej, na przykład wyciąga z szuflady MArtynki płyty z bajkami :( a jak mu zabieram to macha łapami, chce bić! A za chwilkę jest słodki, przytula się, całuje! Ach ci mężczyźni :) Postaram się Wam poodpisywać p[otem, bo pacjenty już czekają znów :) Siwku - współczuję kłopotów z piersiami, mam nadzieję, że szybko to minie... Trzymaj się :) Chcąca - co Was tak te zapalenia oskrzeli trzymają? Ale z drugiej strony - dobrze, że możesz z Małgosia posiedzieć i ją sama dopilnować :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie kłopoty z piersiami niby się powoli kończą, ale mam jeszcze guzki i jak je nacisne to psika jak z prysznica :O kiedy to zaniknie???:O do tego jak karmiłam zrobił mi sie mały guzek przy brodawce, lekarz robił mi usg piersi i mówił ze to od karmienia i ze jak przestane karmić to po 3 mcach powinien sam zniknąć.....ale jakoś nadal jest i to spory :O jakby tego było mało Nati ząbkuje, gorączkuje i nic nie zjada...jedyny jej posiłek to jak uda mi się wcisnąć ok 100ml kaszy i z pół serka :O :(:(:( i tak juz 4dzień....a dziś to juz wogóle była makabra bo tak marudziła i płakała ze nie dawałam juz z nią rady :( ciagle trzeba było nosić ją na rekach i zagadywać wymyslać jakies zabawy którymi i tak po chwili sie nudziła i był wieeeeelki płacz :( pól dnia przesiedziałam u mojej mamy i ledwo we dwie dawałyśmy rade, drugą połowe dnia spedziłam u teściowej....która była zszokowana zachowaniem Nati i wogóle wysyłała mnie do lekarza prywatnego bo juz wieczór sie zblizał i zapisac jej juz sie nie dało bo było za pozno, ja nie pojechałam do tego lekarza, bo wybiore sie jutro.... ale nie wiem czy dobrze zrobiłam, z jednej str, mała dziś nie miała gorączki tylko wczoraj i przedwczoraj 37 i 4 kreski, marudzi bo ją dziąsełka bolą...tylko nie wiem co zrobić z tym ze nic nie zjada, tylko duzo pije :( jak była na cycu to nie miałam problemu bo wiedziałam ze coś tam odemnie podemknie a teraz dzieciak mi głoduje, wszystkim pluje albo płacze jakby sie uraziła :O ale co mi lekarz na to poradzi?????????wydaje mi sie ze przez zabki nie ma apetytu/... Jonko może ty coś podpowiesz??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwku - z Twojego opisu wygląda rzeczywiście na zabkowanie... I tez myslę, że lekarz za wiele nie poradzi, ale oczywiście lepiej, żeby zajrzeli Natusi do gardełka, uszek i posłuchali... Nie zaszkodzi, a bedziesz spokojna... Co do jedzenia - są dwie mozliwosci: JEdna, że to rzeczywiscie zabkowanie, dziąsełka bolą, więc niech tylko pije - nie ma obawy, dziecko sie nie zagłodzi :) Druga możliwośc - odstawiona od piersi robi sie małym niejadkiem... Oby w Waszym przypadku ten scenariusz sie nie sprawdzil... Dbaj tylko, żeby duzo piła :) Na pewno będzie dobrze, jak Ci sie uda coś w Nią wmusić do jedzenia to dobrze, ale specjalnie nie rób z tego teatru, bo to jest prosta droga do zrobienia z dziecka niejadka - jak sie robi cyrk wokół jedzenia... Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Jonka troche mnie pocieszyłas:) nie wmuszam w mała jedzenia...jak cos jej podtykam a ona stanowczo kreci łowa ze nie to nie daje, za jakis czas znów cos jej proponuje... duzo pije bo sama chce. chciałam sie dzis zapisac do przychodni....zapisy pod 7.30 dodzwoniłam sie o 7.45 i juz nie było zadnych miejsc:O wyobrazacie to sobie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIWEK duuuże fluidki 🌼 :) trzymcie sie dzielnie, u nas wykluła sie dwójka na dole, i nie wiem w sumie czy właśnie w zełszym tyggodniu to marudko było przez deszcz i siedzenie w domu bo moje dziecko woła wtedy dadada że chce iść i wisi w oknie, czy własnie przez tę dwójkę:), acha i ja miałam pokarm w piersiach jeszcze do 5mcy po zaprzestaniu karmienia i kłucia, nie było go nie wiadomo ile ale gdy sobie pomasowałąm piersi pod prysznicem to jeszcze kapki wyciskałąm:), ale już se poszedł, a tak to ćwiczymy dreptanie wiecej z włąsniej inicjatywy, ale dalej nadal na kolanach sie przemieszczamy, pozdrawiam 👄 pozostałe mamusie i ciasteczka dzieciaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj chyba bardzo dużo pieczecie ciast i generalne porządki robicie bo pusto tu , cicho wszędzie głucho wszedzie co to będzie co to bedzie topik padnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcąca może nie padnie zawsze ktoś zaglądnie i podniesie ;) Ja nic nie piekę, gotować też nie za wiele będe bo, nie mam dla kogo, Święta u rodzinki spędzimy więc dla nas oszczędnie :P :D jeszcze troche porządków mnie dziś czeka i laba... Życze wam kochane kafeteryjne mamusie Wesołych Świąt Wielkanocnych!!!! A dzieciaczkom żeby zajączek fajne prezenty przyniosł ;) To już drugie święta wielkanocne naszych szkrabów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joł its mi :):D powraca marnotrawna!!! nadrobię nadługo zaległości, teraz przeleciałam tylko bieząca stronę i widze, ze nie wszystkie dzieciaczki już śmigaja na nózkach! a myślałam że moja Nina jak zwykle ostatnia :) ;) Patti, byłam wczoraj u Ostrowskiej i co do chodzenia, a raczej niechodzenia Ninki, to w ogóle nie było gadki, bo powiedziała, ze to normalne i u kazdego dziecka inaczej (zuzia, ale sie uśmiałam z tego, ze nasze dzieci są jednorazowe ;) :P) nina ma straszne kłopoty z wypróznianiem i w sumie dlatego poszłam do ostrowskiej, a poza tym zrobiła jej generalny przegląd z usg główki i brzuszka włacznie. w sumie wszystko ok, ale ma bardzo duzo gazów i jej nocne stękanie nie jest spowodowane zębami (nadal tylko 2 i nie zanosi się póki co na więcej :( ) a właśnie przez gazy :( ma straszne zatwardznie, ale to takie, ze normalnie kamienie i muszę jej pomagać :( straszne to i ząłuję, ze wcześniej nie poszłam z tym do lekarza :( od wczoraj debridad i lacidbaby i już dziś kupa była \'ładniejsza\' łazi przy meblach i za rączkę, puszcza się na kilka sekund i 2 razy zrobiła sama 2 kroki, ale do samodzielnego chodzenia to chyba jeszcze min miesiąc, ale ja nie schizuje.raczkuje za to jak rakieta :). waży 11 kg i ma 82 cm. spora jest :D za mamusią. Napisac Wam jeszcze musze, ze odwiedzilam naszą Kasię C. , przy okazji mojego pobytu w poznaniu (znów zmienił mi sie najęmca i generalnie kosmos z tymi ludźmi :( ), ale za to przemiło spędziłam popołdnie, a własciwie to cały dzień, bo czułam sie u Państwa C. jak u siebie w domu, a z Kasią rozmawiałam jakbym ją znała conajmniej 100 lat :) coś niezwykłego, a widziałyśmy sie w sumie 1 raz na żywac ! Kubus jest słodziakiem. jest szczuplaczkiem i chyba Nina by go powaliła jak zawodnik sumo ;), ale Kubuś to typowy niejadek. niesty nie miałam Ninki z sobą :( teraz Kasia C. musi zajechać do Włocławka i spotkamy sie we trzy: Patti, Kasia no i ja (inne chętne też zapraszam-chyba Siwek nie masz daleko co?) zrobiła nam sie w Brześciu totalna zima i bedą jednak białe święta :)! jak nie na Boże Narodzenie to przynajmniej na Wielkanoc ;) :P mój \'wielki projekt\' przełożony na maj i do tego czasu mogę rzadziej wpadać na nasz podumierajacy topik, ale od czerwca ruszam z nową siłą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejeje SZYTKA aleee Wam zazdroszę:):):):):):):):):):):):) smaczniastych jajecznych świat, mokkrych i zdrowiutkich:):)🌼 a u nas cały dzien dzis śnieg grad, razem i naprzemiennie i wiatr brrr psiarnia:P, kisiem się przez to w domciu brrr:(, OLisiek tyz :P ładnie za rączkę podrepcze czasem sam sie puści ubaw ma przy tym że chej jakby chciał krzyczeć patrzcie ja ide:):):) i ogólnie całuśny że mogłabym mieć dwóch takich:P:P:P:P:P na raz, niż jak se pomyśle że kiedyś znów miałabym rodzić:P:P:P:P:P to mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyt - u nas z chodzeniem jest to samo a co do swiat to ja tez sie troche obijam bo jak ja to mwoie an wkreta tzn mama mi popodrzuca parwie wszytko, ja nie mam kiedy zrobic nic bo moja kolala jeste albo koala albo wszedobylska a mąz odsypia nockia jescze nawet jutro idzie wiec ciezko zrobic mi cos amemeu, okna tez tylko z jednej str przetrałam hihih ile mogłam posprztaałam i jzu swietuje hihi, jarzynki jescze mi sie gotuja na sałatke i mam upraswoacv az 3 serwetki do ksozyczkow i wsio ale sie ustawiłam pierwszy dzien spwdzamy w domku samoi a w 2 idziemy do moich rodzicow albo oni do ans tzn mama bo tata tez w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOC PREZENTÓW OD ZAJĄCZKA CO KOSZYCZEK TRZYMA W RĄCZKACH ,WIELU WRAŻEŃ ,MOKREJ GŁOWY W PONIEDZIAŁEK DYNGUSOWY ŻYCZĘ JAJA ŚWIĘCONEGO I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ihih:): Dzieku Szytek! hihiihih za to jednorazowosc ihihihih mialam na mysli ze nasze dzieciaczki maja pomysl i go juz zaden inny dzieciak nie moze podrobic hiih:):)) to tutaj ta jednorazowosc ihihih:):) przepraszam za blad ortograficzny ktory mi wyszedl na 100!!!! jezzzssuu!! rzaladek!!!!!!!! boze kochany ze tak mi sie go udalo zdeformowac hihiihhihi:))):) ja !!! hiihihih zoladek!!! wiem wiem jak sie go pisze:):):)):)) a wiec sorkii!!# u nas powiedzmy ze wszystko spoko.... tylko moj maz sie ze mnie wysmiewa bo zrobilam ,upieklam ciasta hiihhi ze hej :):) a i tak nie bedziemy w domku siedziec ihihihmam babke piaskowa, babke (to sa tylko takie duuze:):) ) te babki:):))cekoladowa, babke 2 koloroa, no i babke z bakaliami ihhihihihiih, i jeszcze srnik z makiem hihiihihihihhih a Oli do mnie,mama a przychodza o nas goscie? by to zjedli?? hiihihhihi a moj maz..." ne mama to dla nas zrobila".... hihihiihhihihiihto Oli tatus w smch hiihih wiec bede rozdawac,a w najgorszym wypaku-dla moojgo mea- bezdie mial prz cly tydziec co do pracy nosic iiihihihi czestowac kolegow ihih... w niezielke zaproszeni jestesmy do tesiow a poniedzialek o znajomych hiihhi na lanego ,by nowy zakup oblac hiihhi:):)):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×