leczenie kanałowe zeba - pytanie

Aha-i taka moja dygresja jeszcze dla wszystkich: -ja raczej czytam wypowiedzi internetowe z umiarkowaną aprobatą, i też z dystansem odnoszę się do nich....bo: pamiętajmy-internet nie wyleczy nam zębów, więc we wszystko co tam pisze nie wierzmy, podchodźmy z rozsądkiem do tego ;-)

stokrotko-a Ty czytasz nieuważnie z kolei!!!!! nikt nie powiedział/napisał że stomatologia się cofa, uwstecznia itp. !!!! NIE UOGÓLNIAJ !!!! zastanów się proszę , choćby sekund kilka zanim coś napiszesz. Prośba.

A cos Ci się moja wypowiedz nie podoba????????????? Przyczep się do kogoś innego.

stokrotkaa-nie podoba mi się jedynie to że poczułem się jedynie błędnie określony jako "porąbany"! Za innych nie czuję się upoważniony wypowiadać. I nie przyczepiłem się do Ciebie-a wręcz wolałbym się z dala trzymać, bo nie widzę wspólnych wniosków, ale bronić siebie będę, i dlatego napisałem -podobnie jak Ty-co myślę. Proszę też nie wrzucać wszystkich do jednego worka!

bart25 myślisz że wszystkie rozumy pozjadałeś?

truskawusiaa23- no właśnie: pracujesz, ale czy leczysz? chyba nie, przynajmniej tego nie napisałaś.I wątpię by Twoje doświadczenie w leczeniu zębów było ogromne. Na pewno jednak nie jesteś w stanie określić lepiej metody leczenia, oraz dobrać stosowniejszego sposobu leczenia mojego akurat przypadku niż "moja" pani stomatolog, a już absolutnie to niemożliwe nie widząc nawet tego zęba, nie znając stanu w jakim on się znajduje, i nie wiedząc co konkretnie jest z nim nie tak. Nie przeczę natomiast i nie neguję nawet w najmniejszym stopniu tego że masz pojęcie o leczeniu i może nawet nie małe. Pozdrawiam. Mam nadzieję że się zrozumieliśmy Ok.? ;-)

stokrotkaa-nieeee-tylko SWÓJ !!!!! -he he A tak poważnie to daj już spokój, wyjaśniłem Ci (myślę że dobrze o co mi chodzi), i tyle, po prostu uważajmy jak i co piszemy, zwłaszcza jeśli się uogólnia i są podstawy ku temu by sądzić że to może się potencjalnie tyczyć WSZYSTKICH, bo ktoś się może poczuć dotknięty tym co piszesz-w sensie "KLEPNIESZ" !!!-żeby była jasność. Z wyrazami szacunku Bartek :_) Słowo ma moc.

ok rozejm,tylko nie lubie ja mi ktoś swoje racje wciska jako najlepsze na świecie.

Ależ stokrotko...-czy ja tak napisałem właśnie???? ;-)) a to że Ty tak to zinterpretowałaś to już całkiem inna historia... przykro mi, i przepraszam(choć nawet nie widzę takiej konieczności). Być może to jest problem..że nieco błędnie oceniasz wypowiedź oraz tego/tych co piszą, i mierzysz ich swoją miarą .. Tak, rozejm, obiema rękami się podpisuję :-} pozdrawiam serdecznie. Nie myli się ten, kto nic nie robi ;-))

dentysta się odezwał

a myśl sobie co chcesz, nie mam do Ciebie dziś sił. Twoja sprawa. Na dobrą sprawę to samo mógłbym o Tobie napisać...ale nie napiszę-niech to dla Ciebie coś znaczy... ;-? Dobrej nocy i ogólnie-powodzenia z zębami, innych zostaw....innym.. paaa

ok spoko ,rozejm.

Idę jutro na leczenie kanalowe ale toma byc odrazu zrobione w znieczulenie,czyszczenie kanalow roznymi takimi narzedziami a potem wypelnienie tych kanalow takimi jakimis patyczkami.nic nie beda mi zatruwali.

Jutro ??? od razu leczenie kanałów i wypełnianie , tak?? za jednym razem??-a czy to przypadkiem nie jest tak że leczenie trwa jakiś czas?-kiedy to lekarstwo jest w zębie i dopiero kolejna wizyta to wypełnianie????? hmmmm...ekspresowo masz ;-)) fajnie, przynajmniej będziesz mieć z głowy, i nie będziesz "biegać" z zębem po kilka razy. Napisz proszę o kosztach później jeśli to nie problem ;-)) Zdrówka życzę.

Juz po leczeniu jestem, wszystko na jednej wizycie mialam. znieczulili mnie trwalo to 2 godz a zaplacilam 450 zl

No dzięki za odpowiedź ... to w takim razie życzę "połamania zębów" i oby nic już Cię nie bolało . Pozdrawiam.

I co tam bart ? Miałeś już następne wizyty??? Co do moich to cały czas okładają dlatego że mam katar :|

Nie, jeśli o mnie chodzi to od wizyty 17.11.2009 kiedy to zatruto mi zęba ma minąć około 3 tygodni, ale nie dłużej z tą trucizną i dopiero dalej będę leczonego miał tego zęba...i tak oto kolejna wizyta ustalona mi została dopiero na 07.12.2009. Dzięki za zainteresowanie, i szybkiego powrotu do zdrowia życzę... żebyś mógł skończyć sprawę z Twoim zębem ;-)

http://www.poradynazdrowie.pl/bezbolesne-leczenie-kanalowe.html

Dla mnie liczy się przede wszystkim efekt...nie metoda-i tak nigdy za modą nie podążałem ślepo, w żadnej dziedzinie życia-dla mnie stwierdzenia typu: "bo dzisiaj się tak robi" nie zawsze są równoznaczne że Lepiej. Może jestem staroświecki ktoś powie...-może..ale może też praktyczny rozsądny poprostu...i nieufny do czegoś czego nie znam. :-/

zacofany jestes

i cóż z tego???? to źle???? może Tobie się wydaje że to źle, ale nie Tobie to oceniać, nie jesteś mną. "Nikt nie będzie mi mówił jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze" ......hahahahaha. Pozdrowienia dla tych co uważają się za "lepszych"-czytaj: niezacofanych od innych fffret ;-) oczywiście pseudo-pozdrowienia,tak jak psudo-dobra intencja jest Twej wypowiedzi ;-/ Przypominam tym "najmądrzejszym", że temat tego forum to nie: "czep się kogoś", albo "kto jest zacofany,a kto nie, lub kto jest mądry a kto głupi, kto jest chudy , a kto gruby itp.", lecz precyzyjnie, ściśle oraz jednoznacznie określony jako " leczenie kanałowe zęba"!!!!! -uwagi zostawiajcie sobie dla siebie bo są tak nieistotne jak to co o mnie myślisz Ty czy ktokolwiek inny fffret. Pisz na temat,czyli opisz, podziel się swoim przypadkiem czy też wiedzą na ten temat,poradą ,albo wcale nie pisz-bo w ten sposób nic nie wnosisz poza kilkoma wystukanymi na klawiaturze komputera w przypływie autouwielbienia literkami .. Lecz się gdzie chcesz ,ani mnie to nie interesuje, ani tego nie oceniam -mógłbyś nie zostawać mi człowieku dłużny?? Co myślisz o mnie też mnie nie intere... Napisałem w konkretnej sprawie i opisałem swój konkretny przykład, gdyby chciało się poczytać wcześniej nie było by tych banialuk tylko konkretna odpowiedź...ale zawsze łatwiej wyjechać"taaaa zacofani jesteście" niż wysilić szare komóry póltora raza bardziej... piszę tyle po to by potencjalni naśladowcy Ciebie też uniknęli takiej kompromitacji i oszczędzili zajadów ze śmiechu takim forumowiczom jak ja, którzy wchodząc na dane forum, o jakiejś konkretnej tematyce oczekują konkretnych wypowiedzi-nie "pustych" wniosków, stwierdzeń wyciągniętych na podstawie zdania , czy dwóch wyrwanych z kontekstu...ale pewnie i tak się nie uda bo tak jak trafiają się w społeczeństwach na całym świecie terroryści na przykład, tak samo nie wykluczy się że ktoś znowu walnie taki "mikro show" niepotrzebny kompletnie na tym forum. tfu.

Teraz zeba leczy sie bez zatruwania bo to jest zabronione. Niektorzy lekarze to stosuja nadal bo ta metoda jest o wiele tansza ale niestety dla zeba gorsza

poważnie???-a kto tego zabronił? jest jakaś ustawa, czy przepis...rozporządzenie???-to moja dentystka działa niezgodnie z prawem??, kurczę, idę jutro z tym do sądu..;-) hmmm Poza tym dzięki że wreszcie coś na temat.

P.S.: ocenię po leczeniu, czy rzeczywiście ten sposób leczenia przynosi takie mizerne efekty i czy słusznie jest tak ostro niekiedy krytykowany..

zabroniony i powinien być stosowany

No comment!!-nie znam się, nie wypowiadam się, ale o zabronieniu nie słyszałem, i rzeczywiście gdyby takowe było, nikt by nie leczył w ten sposób ryzykując karierę , tudzież stanowisko, pracę.... a jednak jest stosowany ten typ leczenia nadal.. Być może subiektywna ocena na tym forum co pewien czas jest przedstawiana przez niektórych użytkowników próbujących udowodnić coś w stylu "wyższości Świąt Bożego Narodzenia, nad Świętami Wielkiej Nocy".... GRATULUJĘ osobiście, i stwierdzam że mimo rzekomej chęci pomocy-nie pomagacie niestety...cóż bo Wy jesteście "lepsi"...macie dobrze usytuowane miejsce zamieszkania("w", lub w pobliżu wielkiej aglomeracji), bądź też dobrze, nowocześnie wyposażone kliniki wokół swego miejsca zamieszkania, macie "coś co się teraz , obecnie stosuje"- a za kilkanaście lat będzie coś jeszcze lepszego i Was też wyśmieją, uwierzcie mi!!!, ale takie myślenie, jakie otoczenie.... Ciężko zrozumieć sytuację człowieka , który żyje w danych warunkach i ma jakieś tam ograniczone możliwości na godziwe życie, kiedy jest się w z goła lepiej wróżących przyszłość warunkach, ale współczuję Wam , bo dla Was człowiek to pojęcie które nie określa kogoś w sposób duchowy, emocjonalny, tylko w sposób taki jakie prowadzi życie materialne i jaki ma status zawodowy itd.... Szkoda mi słów i nie zrozumiemy się fffret już nigdy, teraz już widzę to, ale powiem jedno: takie stwierdzenia jak Twoje oraz tak poważne i rzeczowe wnioski powinno się wnosić, mając duuuży autorytet, wiedzę oraz DOŚWIADCZENIE w danej dziedzinie, temacie.... a Ty wyjeżdżasz tutaj jak stomatolog nr. 1 w Polsce(którym NIE JESTEŚ!) wg. którego wszystkich trzeba leczyć tak samo, bo nie ważne czy mają małe uszkodzenie zęba, czy mają tysiące na leczenie go.... czy zależy im na czasie(jedna, albo trzy wizyty np.), czy mniej,..bo teraz tak się leczy i koniec!-podporządkuj się albo co???-albo wyrwij zęba w p...du???? nie ma innego wyjścia??? Gratuluję poglądów.Trucie zęba jest do bani-ludzie umierają, taaak??? Bez trucia -najlepsze na świecie-dla wszystkich, wszystkich stać, 100% zadowolonych!!!!-rewelacja...tylko ta metoda gwarantuje zdrowe zęby!!!! inne nie. No ja dziękuję, nie posłucham Twych"zabronień", ale ważne że masz jakieś swoje zdanie....zbyt nachalne, ale zawsze... Problem w tym że nawet jeśli "Twój " sposób leczenia przynosi lepsze efekty niż sposób z truciem, to Ty nie pozostawiasz wyboru nikomu , twierdząc że bez trucia to najlepsze na świecie, najzdrowsze i w ogóle "the best"... nie biorąc pod uwagę żadnych innych czynników jak choćby dostęp i odległość do placówek świadczących typ, rodzaj leczenia zębów jak "Twój",oraz względy finansowe które być może dla Ciebie są obojętne(bo wszyscy moi znajomi tak się leczyli, więc i ja muszę, to musi być dobre, trudno, wezmę pożyczkę, ale będę trendy, będę lepszy), bo się nasłuchałeś , naczytałeś człowieku...ale ja Ci mówię że każdy przypadek jest inny, i każdy przypadek będzie nieco inaczej leczony, i dam Ci takie porównanie: upadłeś i złamałeś sobie...powiedzmy kość strzałkową w nodze(podudzie)..i chirurg ortopeda powie że w gips na 6 tygodni-będzie ok. to zgodzisz się , czy koniecznie pojedziesz...hmmm-nie wiem, do Szwajcarii np. na operację i składanie operacyjne kości bo słyszałeś, wyczytałeś , znajomi tak się leczyli...-tak będzie lepiej, krótko mówiąc-ale dla Ciebie???? A ktoś ma taki sam przypadek leczył się w gipsie, przeszedł rehabilitację, wyzdrowiał, nie stać go było na Szwajcarię więc nie zapożyczył się, nie stracił, i ma taką samą sprawność jak Ty i w czym wyraża się "Twoja " metoda?-tylko w tym że modna, na topie??? zdrowia nie mierzy się w monetach, tylko w doświadczeniu i podejściu do pacjenta lekarza! A jeśli trucie zęba byłoby tak bardzo szkodliwe dla zdrowia to myślę że byłoby zabronione dziesiątki lat temu, a nie teraz przez jakieś "widzimisię" kogoś kto się chce dorobić na niewiedzy innych i stosując inną metodę leczenia próbuje zaprzeczyć , zanegować zasadność oraz skuteczność innych(często wcześniej wymyślonych) metod. Punkt widzenia zależy od punktu patrzenia!! Nie oceniaj-by nie być ocenianym!!! Jeśli masz coś mądrego do powiedzenia-powiedz, jeśli NIE-tylko słuchaj !! Chwaląc siebie-krytykujesz innych,ale krytykując innych nie przynosisz sobie chwały. Pomyśl dwa razy, zanim raz napiszesz- pozdrowienia, Bart. P.S.:-jeśli nie jesteś dentystą to nie wypowiadaj się w ich imieniu narzucając dany sposób leczenia, a nie znając nawet konkretnie przypadku-zostaw to stomatologom.To tak jak ktoś kto nie jest księdzem nie może, nie ma prawa spowiadać, więc Twoje sformułowania można odebrać nie jako pomoc i poradę, ale jako reklamę- i to pseudoreklamę, mało znaczącą-i do tego mało wartościową-bo nie masz doświadczenia w leczeniu, ani kwalifikacji jak mniemam-za to bardzo duże "JA".. chyba że się mylę to popraw mnie proszę... przecież jestem zacofany, więc w ogóle na to forum wstępu mieć nie powinienem..a co dopiero się wypowiadać. Sorki-powinienem Cię posłuchać, ale tego nie zrobię fffret ;-)

Człowieku czy ty masz problem ze sobą? A lecz sie jak chcesz to twoje zeby sa.

"Człowieku" ;-)) ależ żadnych problemów ze sobą nie mam, i właśnie leczę się jak chcę -"zabronionymi metodami" hihihi.... ponoć. Ale przynajmniej nie pozwolę się z tego powodu nazywać zacofanym! Niech każdy właśnie leczy się jak chce-niepotrzebna w ogóle ta dyskusja,aleeeee...nie ja ją zacząłem, -ja pisałem na temat(poczytaj dwie strony wcześniej) zanim znów wyjedziesz że mam problemy ze sobą. To się czepił jakiś tego trucia i będzie to każdemu nachalnie polecał !!.... i znów się przez Ciebie teraz robi nie na temat.. ;-) Ekstra.

"będzie polecał"-w sensie by wybierać dentystów którzy nie trują. -Dla jasności.