Gość ZlyMis Napisano Kwiecień 7, 2011 Dołączam się do pytania. Czy operacja wodonercza (jeszcze przed ciążą oczywiście) przeszczepienie i uwolnienie moczowodu wiążą się z jakimś dodatkowym ryzykiem związanym z ciążą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dori80 0 Napisano Kwiecień 8, 2011 Wodonercze zoperowane wcześniej nie jest wskazaniem do cesarki. Ja przed ciążą miałam 7-krotnie zabiegi na wodonercze i nie miałam cesarki z tego akurat powodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megiss Napisano Kwiecień 9, 2011 A ja miałam własnie wczoraj wyciągany cewnik dj - a wcześniej operację na zwężenie moczowodu. Wyciąganie cewnika to pikuś, jest dużo łagodniejsze od zwykłego badania ginekologicznego (jak dla mnie przynajmniej). Całość trwa może z 30 sekund. Zero bólu, jedyne co nieprzyjemne to conajwyżej rozebranie sie od pasa w dół;) Pielęgniarka smaruje żelem znieczulającym, potem doktor specjalnym urządzeniem zupełnie bezboleśnie wyciąga cewnik. Dla kobiety to zadne wydarzenie, może mężczyźni mają gorzej bo nie są zwyczajni do tego typu pozycji;) Ale jeśli chodzi o ból, to zero... także kogo czeka ta "przyjemność" to rozwiewam stres i wątpliwości, bo naprawdę nie ma sie czego obawiać. Jes to zabieg tak mało inwazyjny, także odrazu po nim idzie sie do domu. Zresztą trudno to nazwać nawet zabiegiem. Czytałam na tym forum jakieś straszne opisy na temat wyciągania cewnika dj. Ktoś pisał o narkozie, że lepiej spać podczas zabiegu... uważam ,ze to przesada, bo to tak jakby robić narkozę do pobierania krwi:) podobna sytuacja;) Wiadomo że są rózne progi wytrzymałosci na ból, ale to akurat nie jest bolesne wydarzenie więc nie obawiajcie sie. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa kamieniarka2 Napisano Kwiecień 9, 2011 A czy boli zakładanie takiego cewnika? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miauczydelko 1 Napisano Kwiecień 9, 2011 jak Was czytam to mi sie wlos na glowie jezy!mam tomografie 22 kwietnia...z podejrzeniem wodonercza...czy mnie tez czeka to co Was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuza01 0 Napisano Kwiecień 15, 2011 Witam!! Czytam i łzy mi lecą!! Bylam dzisiaj wlasnie na scytygrafii z moim 10 letnim synem ma na podstawie USG stwierdzone lewostronne wodonercze z pojawiającym sie dodatkowym naczyniem.???O co chodzi ?? 7 lipca ma operacje w katowicach.Jetem przerazona poniewaz myslalam że raz zoperują i spokój!!A tu proszę!!Czekam z niecierpliwoscia na wynik tego badania a mial go robione wlasnie w trakcie tzw.kolki nerkowej. Raz w miesiacu czasem dwa razy syn ma dwu dniowe potworne bole ktorym towarzysza wymioty,w tym czasie nerka lewa powieksza sie do 16cm.! prawa ma 10,5!! i jest wypelniona moczem.Kora w tej nerce 6-12mm.Z podejrzeniem podwojnego ukladu kielichowego.Po dwoch dniach nerka wraca do swoich wymiarow ale z cechami zastoju!!Ale najlepsze ze wszystkie wyniki z moczu i krwi sa ok!!prowadzi nas dr.Utrata w Gornoslaskim centrum zdrowia dziecka w Katowicach.Mial moze ktos taki przypadek??Moze ktos mial kontakt z tym lekarzem??warto mu zaufac??Acha wynik za tydzien a wizyta w maju u lekarza.Sorry za chaotyczne pisanie ale sami rozumiecie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biala_lama 0 Napisano Kwiecień 17, 2011 czesc wszystkim :) u mnie wykryto wodonercze w wieku 16 lat teraz obecnie mam 25:) od tamtego czasu caly czas slysze o operacjach i innych zabiegach ale jakos z tego nie korzystam moze to strach a raczej napewno ... no ale w sumie to mi nic nie jest nic mnie boli nic mi nie dolega no chyba z wypije pare browarkow:P ale to tez nie zawsze . tylko neka mnie jeden problem mianowicie chcialabym miec dzidizusia i nie wiem czy nie bedzie jednak wskazana ta operacja przed palnowana ciaza od ruznych lekarzy rozne rzeczy slyszalam sa zwolenicy i przeciwnicy ale ja bym sie chciala dowiedziec co wy dziewczynki o tym myslicie ????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość damakierek Napisano Kwiecień 18, 2011 nie wiem jak zaawansowane jest Twoje wodonercze. U mnie np lekarze powiedzieli że nie można czekac, tylko trzeba działac. I ze to nie ma ze "moż" tylko że trzeba bo to grozi roponerczem a co za tym idzie sepsą. I z tego co lekarz mi mówił to ciąża bardzo osłabia nerki. Ja bym na Twoim miejscu nie czekała. No ale tak jak mówię- nie wiem w jakim zaawansowanym stopniu jest to wodonercze. W ilu % działa nerka itd. Myślę że musisz o swoich planach opowiedziec swojemu lekarzowi. To nie są żarty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZlyMis Napisano Kwiecień 18, 2011 Do obu powyższych postów polecam http://pbc.gda.pl/Content/5302/markuszewski_marcin_062291.pdf to praca doktorska, jakiegoś już aktualnie doktora. Wiele mi rozjaśniła. Właśnie tam jest opisana sytuacja kiedy wodonercze występuje tylko okresowo, i specjalnie przed badaniami się je wywołuje. Nosi to nazwy "zwiększonej diurezy". Ja dokładnie tak miałam. Lekarze nie wiedzieli z czego pochodzi ból. Tylko kilka dni w m-cu. Az wreszcie trafiłam na mądrą panią doktor internistkę, która połączyła różne fakty. Co do poddawania się operacji, to informacja od urologa jest prosta. W pewnym momencie umierają nefrony, jeśli nerka jest cały czas owodniona. Kiedy umrą nie ma już co ratować. Im wcześniej tym większe szanse, na w pełni sprawną nerkę. U mnie największy problem był z diagnozą, czyli, nie że jest wodonercze, ale co je powoduje (nie był to kamień). I też niestety na początku liczyłam na to, że można poczekać. Bo niektórzy lekarze tak mówili. Tylko niestety nie mieli racji. Doprowadziło to czekanie do tego, ze teraz boli to wszystko nie na żarty. A czekając na zabieg trzeba jeszcze jakoś funkcjonować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smykalkaaaa Napisano Kwiecień 20, 2011 a jak z sexem po operacji wodonercza? po jaki czasie, jak bardzo trzeba uważać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olllasa Napisano Kwiecień 27, 2011 a jakis dobry uolog? Typu dr Marek Belda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość po wodonerczu Napisano Kwiecień 27, 2011 ollasa z jakiego regionu szukasz?Poczytałam trochę,widze,ze macie nawroty,miałam tylko jedną operację wodonercz i nie wróciło nawet po kolejnej ciąży Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasejka13 Napisano Maj 6, 2011 Hej wszystkim !!! mam 33 lata za soba 3 operacje !! i 3 dzieci zdrowych , mam obustronne wodonercze . po operacjach urodziłam 2 dzieci . teraz jest wszystko ok. nerki maja poszerzone miedniczki ale jest ok. mam nadzieje ze dozyje 100lat.!!!!!! ja bardzo sie modliłam na operacjach w reku Słowo Boze !!!! MODLITWA DZIAŁA CUDA !! Jezus jest z nami !!! dziekuje Jezu ze zyje i mam kochajaca rodzinke !!! kto chcialby pisac ze mna zapraszam na maila. Kasia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Alleluja ;-) Napisano Maj 17, 2011 Żal.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1881 Napisano Maj 23, 2011 Witam:) poczytałam was trochę i jestem przerażona...:(Mam wodonercze prawostronne i zwęzony moczowód... Operacja umówiona na 31 maja...boję się jak cholera:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martakonw Napisano Czerwiec 2, 2011 Witam wczoraj dowiedziałam sie po 7 miesiacach szukania przyczyny moich bóli ,chudniecia ,że mam wodonercze.Jutro mam iść do szpitla .Jestem po przeczytaniu wątku troche przerażona,boje sie operacji,bólu itp.Choć już tez mam dośc bólu schudałam od wrzesnia 15 kilo nie mam apetytu ,czesto mam mdłosci,a najgorszy jest ból.Są dni ,że jest ok ,a są ,że jest tragicznie ,az żyć się nie chce. megiss wyczytłam ,że jesteś ze Szczecina czy możesz napisać w którym szpitalu byłaś operowana?Może polecisz mi jakiego s dobrego urologa ,bardzo pocieszył mnie Twój post ,tchnał nadzije ,że może jakoś to zniosę .Proszę napisz mi który to był szpital z góry Ci dziekuje. Życzę wszystkim zdrówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kolalok Napisano Czerwiec 7, 2011 martakonw. doskonale rozumiem przez co przechdzisz. Miałam dokładnie takie same dolegliwości. Mdłości potwornie mi dokuczały, słabo mi sie robiło, bałam sie gdziekolwiek wyjśc. ból też był, taki do wytrzymania, ale był. Apetytu zero, do tego schudłam parę kilo. Aktualnie jestem po operacji... czekam na moment kiedy wszystko bedzie już ok :) wierze, że wyjdziemy z tego wszyscy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martakonw. Napisano Czerwiec 12, 2011 kolalok czy czujesz się lepiej po operacji ,wrócił Ci apetyt ,możesz już w miarę normalnie jeść?Ja na chwile obecna mało co jem teraz średnio koło700kcl choć bywaja dni ,że nawet 400 kcl nie mogę zjeść to jak mam bóle .Byłam w szpitalu mam zglosić sie na oddział 28 sierpnia w razie bólu który przeszkadzałby mi normalnie funcjonować czy gorączki powyżej 38,5 mam niezwłocznie zgłosić się na ostry dyżur.W czwartek mam iść do rodzinnego zrobić badania dotyczące parametrów nerek .Lekarz powiedział ,że po operacji dolegliwości powinny przejść ,ale nawet jeśli teraz operacja się uda muszę liczyć się z tym ,że z czasem stracę nerkę.Jeszcze 2 miesiace męki są dni ,że czuje się w miarę ok ,a są ,że nie mam siły wstać z łożka jeszcze rano jest w miarę ,ale czy bliżej wieczora to bóle sa coraz większe i ogarnia mnie straszne zmęczenie ,że dosłownie ciężko mi ręką ruszyć .Najchętniej bym leżała i wcale nie wstawała.Jak ,bym chciala już normlanie się czuć...tak jak kiedyś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kolalok Napisano Czerwiec 14, 2011 Po operacji czułąm sie całkiem dobrze. Nie narzekałam, aż tak bardzo. cieszyłam się że wszystko wraca do normy. że bedzie tak jak kiedys. niestety mam jeszcze zastój w moczowodzie. nie jest duży, ale jest. narazie lekarz bedzie obserwowal. a samopoczucie, jak bylo tak jest beznadziejne ;( bardzo bym chciala zyc normalnie, tak jak kiedys. oby ten koszmar sie jak najszybciej skonczyl. to nie pozwala mi normalnie funkcjonowac. I mam tak samo jak Ty, wieczory sa najgorsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia2009 Napisano Czerwiec 15, 2011 Witam serdecznie. Od paru dni próbuję coś znaleść w internecie na temat podmiedniczkowego zwężenia moczowodu po stronie lewej i trafiłam na to forum. Choroba niestety nie dotyczy mojej osoby ale mojego Synka :( Jego lewa nereczka jest poszerzona do 10 mm i lekarze zdiagnozowali podmiedniczkowe zwężenie moczowodu.Jestem przerażona. Czy u dziecka tak samo przebiega operacja jak u dorosłych? Synuś ma 2,5 miesiąca, wada jest wrodzona. Napiszcie proszę coś więcej na ten temat, jakie niesie zagrożenia taki zabieg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin1976 0 Napisano Czerwiec 27, 2011 Witam, Moja żona leży w szpitalu po plastyce nerki metodą A-H . po operacji na cewnik i dren z boku z tego drenu już 10 dni sączy się mocz . ile to może trwać? czy ktos miał takie doświadczenia ? co jeżeli to sączenia z nerki nie ustapi? proszę o odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZlyMis Napisano Czerwiec 28, 2011 do Marcin 1976 W jakim szpitalu/mieście była operacja? Obok mnie na oddziale dziewczyna miała taką operację. Miała cewnik, dren i wewnętrzny cewnik JJ albo jakiś taki. Jeśli twoja żona nie ma tego wewnętrznego to całkiem możliwe, że przez rany przesącza się mocz, bo one jeszcze nie zarosły. (Ja miałam operacje części przypęchrzowej i zanim pęcherz zaczął pracować minęły 3 tygodnie) Pod tym adresem jest praca doktorska w Twoim temacie. Przeczytaj ja sobie, ale nie wyciągaj samodzielnie wniosków, jeśli czegoś tam nie napisali. Z własnej perspektywy wiem, że wnioski zawsze są na własną niekorzyść, zawsze bierzemy tę gorszą alternatywę. http://pbc.gda.pl/Content/5302/markuszewski_marcin_062291.pdf pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia :) Karolina Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin1976 0 Napisano Czerwiec 28, 2011 Witam, Zły misiu, operacje miała w czerwonej Górze koło Kielc to podobno jeden z lepszych szpitali urologicznych. Dziś już nie ma przecieków a po nocy było tego bardzo mało ---naszczęćsie , mam nadzieję , że to juz początek drogi do domu.... Z tego co wiem ma cewnik Foleya dren pod nerką i jeszcze jeden w sobie wyciągamy chyba po 3-4 tygodniach po operacji. Zona miała wadę wrodzoną - zwężenie w nerce jakiegoś kanału . operacja otwarta, na zdjęciach nerka była powiększona - lekarz powiedział żeby nie czekać i operować - dodał , że za rok , dwa może nie być czego ratować. Żona czuje się dobrze tylko do wczoraj ciekło jej z drenu pod nerką operację miała 17.06.11. w dwa dni po niej zaczęła chodzić , jeść dzień po operacji. niestety po wyjęciu cewnika załęło się sonczyć z drenu-mocz to było 4 dni po operacji nie obficie ale systematycznie. I tyle jak się przestanie sączyć to do domu wraca , wiem , że bierze antybiotyk augmentin. To chyba tyle. Pozdrawiam , Marcin Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin1976 0 Napisano Czerwiec 28, 2011 Ps. Jeszcze jedno zły misiu tą pracę doktorską na ten temat przeczytałem w noc przed operacją żony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZlyMis Napisano Czerwiec 29, 2011 No to ciesze się, że wszystko idzie w dobrym kierunku :) Moja współtowarzyszka niedoli w szpitalu nie miała takich problemów, jak twoja żona, bo dren zdjęli jej po 3 dniach, ale to pewnie kwestie indywidualne. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin1976 0 Napisano Czerwiec 29, 2011 Witam, Zły misiu, Dzięki za dobre słowo Dziś jej ten dren wyciągneli -cewnik może jutro . mam nadzieje , że jak go wyciągną nie będzie nerka przesączać moczu - czyli już się zrośnie- bo chyba ciśnienie w nerce wzrasta po wyciągnięciu cewnika i to jest jakby test tej szczelności - to trochę moje wnioski ( tak na logikę). Jak będzie ok za co trzymam kciuki to w niedzielę może w domu już będzie. Życze zdrowia Marcin Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZlyMis Napisano Czerwiec 30, 2011 Po wyjęciu cewnika Foleya czyli tego co jest w pęcherzu wzrasta raczej ciśnienie w pęcherzu. W gruncie rzeczy nie ma co namawiać lekarzy na jego wcześniejsze usuwanie :) Zanim pęcherz zacznie pracować normalnie mija trochę czasu. I wtedy trzeba samemu gonić będąc obolałą do wc. Myślę, że jeśli z tego drenu już przestało się sączyć, to nie zacznie, po prostu wszystko się zrosło... i teraz to już z górki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Margarett Napisano Lipiec 3, 2011 Czy ktokolwiek mógłby polecić sprawdzonego urologa w Warszawie? Również na poźniej, do kontrolnych wizyt. Mam operacje za 2 tygodnie w szpitalu na Szaserów ale ta kwalifikacja odbyla sie tak szybko, że w ciągu tej minuty nie mialam nawet jak zebrać myśli by sensownie zapytać co dokladnie będą robić. Lewą nerkę mam sprawną w 18% :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZlyMis Napisano Lipiec 4, 2011 No niestety ja Kraków :) Chcą Ci tą nerkę usunąć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kristin x Napisano Lipiec 4, 2011 Polecam prof.Borkowskiego,przeszłam dwie operacje jedną we wrześniu a drugą w lutym ,mam obustronne zwężenie moczowodów wyniki są bardzo dobre a zawdzięczam to prof.który mnie operował i jestem pod jego kontrolą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach