Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomocy pomocy

Ospa w ciąży....

Polecane posty

Gość gość
3 miesiące temu urodzilam córeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ospa to byla moja zmora bo nie mialam jej w dzieciństwie. Przy pierwszej ciazy jakos sie nie przejmowałam ale przed druga ciąża, majac juz w domu przedszkolaka, zaszczepilam sie i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem w ciąży prEd ciaza bardzo się bałam ze się zaraze w razie co od córki ale zrobiłam prEciwcial a i okazało się ze MAM a w dziecinstwie nie chorowałam. Teraz tylko zeby córka nie zachorowała i żebym nie złapała pulpasca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam w styczniu, że przechodzę ospe w ciąży. We wrześniu urodziłam ZDROWĄ córkę, ale to co przeszłam nie życzę nikomu! Wiem, że łatwo mówić będzie dobrze i żeby się nie martwić bo i tak sie przeżywa. Na szczęście każda ospa w ciąży kończy się szczęśliwym rozwiązaniem, także głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Martwie sie o dziecko, ale tez bardzo zle sie czuje :( wysypana wszedzie, swedzi, piecze ;( nie do.wytrzymania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2018
Witam. 5-6 tc no i ospa. Leżę w szpitalu i czytam wasze wypowiedzi, które są bardzo pocieszające. Dostaje dożylnie acyklowir, gorączki nie mam a i krostek mało. W pn. konsultacja u gina. Mam nadzieję że będzie wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2018
Witam. 5-6 tc no i ospa. Leżę w szpitalu i czytam wasze wypowiedzi, które są bardzo pocieszające. Dostaje dożylnie acyklowir, gorączki nie mam a i krostek mało. W pn. konsultacja u gina. Mam nadzieję że będzie wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
złapałaś ospe w najgorszym momencie w jakim mogłaś, wtedy kiedy istnieje najwieksze ryzko wad u płodu, wsółczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mom2
Hej ciężarówki jestem jedną z was. Ospa (tydzień temu mnie wysypało0 i ciąża 4 tydzień. dostałam heviran doustnie i do smarowania octanisept i puder. Martwię się co będzie.Ale jest tyle wpisów nakręcających pozytywnie że musi być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka miała w 23tc i urodziła w 26tc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mom2
Jest to strach o dziecko. Lekarz powiedział mi że poronię lub urodzę chore dziecko i najlepiej by było by organizm sam pozbył się zagrożenia. wiecie ci jak tak można. czytałam wiele przypadków że dziewczyny porodziły zdrowe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a co myslicie ? Jezeli do zaplodnienia doszlo w 7 dzien przechodzonej ospy ? Czyli na koniec, odpadaja juz strupki. Ryzyko jest nadal tak duze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy zaplodnienie. Potencjalne zaplodnienie , jesli by doszlo do zaplodnienia to w 4 tyg bylo by okolo 2 - 2.5 tyg po chorobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość oli

Hej, mnie również dopadła ospa jestem w 23 tc i jestem załamana tym wszystkim. Wasze komentarze są bardzo pocieszające i wierzę że będzie wszystko dobrze jak u Was. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marys3535

Hej dziewczyny.... wypowiem się może  i ja 🙂

Jestem w 7 tygodniu ciąży. Wczoraj potwierdzono że mam ospę wietrzną i był szok i przerażenie. Podpytałam lekarkę rodzinną o ryzyko stwierdziła, że ospa wietrzna prócz tego że jest bardzo zakaźna nie musi rokować najgorszego. Że przykładowo o wiele gorsza dla płodu i ciąży jest grypa niż ospa co mnie zdziwiło. Poźniej telefon do ginekolog kazała odpoczywać i w razie wystąpienia plamień lecieć do szpitala. Puki co nic takiego się nie dzieje.... Ospa wkur.... bo swędzi i doprowadza do szału no ale co zrobie. Do czego zmierzam....Jak poczytała wczoraj neta a propo ryzyka w ciąży za głowę się złapałam. Większość stron internetowych to totalna bzdura... 1 informacje przeczą innym.... żadnych danych medycznych, tylko teoria, ogólniki i samo nakręcające się skutki i to że choroba jest niebezpieczna... Mi lekarka mówiła że w 1 trymestrze szanse na powikłania są bardzo niewielkie... W końcu po 3h szperania w necie trafiłam na artykuł z danymi statystycznymi i ryzyko wynosi 0,1-0,4% a gdzieś indziej do 2% więc bardzo niewielkie. i to są fakty! A nie teorie i przypuszczenia i przetwarzanie przekręconych informacji na necie...

Dziewczyny też na początku byłam podłamana...ale trzeba opierać się na konkretach a one są na korzyść i daję 98% szans na zdrową ciążę więc głowa do góry i damy radę 🙂

Ps. rozmawiałam z moją siostrą która jest nauczycielką w szkole. Ponoć co 4 mamusia będąc z 2 dzieckiem w ciąży u niej w szkole przechodziła ospę i jakoś nic złego im się nie działo. Wbrew pozorom to dość częste zjawisko...wiec damy rade, nie ma co się dołować tylko dawać radę by dzidziusie w brzuchu były silne jak my 🙂

Pozdrawiam i zdrówka życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2019 o 10:45, Gość Marys3535 napisał:

Hej dziewczyny.... wypowiem się może  i ja 🙂

Jestem w 7 tygodniu ciąży. Wczoraj potwierdzono że mam ospę wietrzną i był szok i przerażenie. Podpytałam lekarkę rodzinną o ryzyko stwierdziła, że ospa wietrzna prócz tego że jest bardzo zakaźna nie musi rokować najgorszego. Że przykładowo o wiele gorsza dla płodu i ciąży jest grypa niż ospa co mnie zdziwiło. Poźniej telefon do ginekolog kazała odpoczywać i w razie wystąpienia plamień lecieć do szpitala. Puki co nic takiego się nie dzieje.... Ospa wkur.... bo swędzi i doprowadza do szału no ale co zrobie. Do czego zmierzam....Jak poczytała wczoraj neta a propo ryzyka w ciąży za głowę się złapałam. Większość stron internetowych to totalna bzdura... 1 informacje przeczą innym.... żadnych danych medycznych, tylko teoria, ogólniki i samo nakręcające się skutki i to że choroba jest niebezpieczna... Mi lekarka mówiła że w 1 trymestrze szanse na powikłania są bardzo niewielkie... W końcu po 3h szperania w necie trafiłam na artykuł z danymi statystycznymi i ryzyko wynosi 0,1-0,4% a gdzieś indziej do 2% więc bardzo niewielkie. i to są fakty! A nie teorie i przypuszczenia i przetwarzanie przekręconych informacji na necie...

Dziewczyny też na początku byłam podłamana...ale trzeba opierać się na konkretach a one są na korzyść i daję 98% szans na zdrową ciążę więc głowa do góry i damy radę 🙂

Ps. rozmawiałam z moją siostrą która jest nauczycielką w szkole. Ponoć co 4 mamusia będąc z 2 dzieckiem w ciąży u niej w szkole przechodziła ospę i jakoś nic złego im się nie działo. Wbrew pozorom to dość częste zjawisko...wiec damy rade, nie ma co się dołować tylko dawać radę by dzidziusie w brzuchu były silne jak my 🙂

Pozdrawiam i zdrówka życzę...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×