Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwudziestojednolatka

* .... jeszcze nie wyjechał, a juz tak daleko .... *

Polecane posty

Gość topic musi odzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek1234
Hej hej dziewczyny:)co tam u was słychać???21 jak tam rodząca się miłość, kwitnie??? U mnie nic ciekawego sie nie wydarzyło. Powoli czuje oddech sesji na swoich plecach, a moje kochenie wiecznie zajęty. Ale nie ejst tak żle, oprocz malych sprzeczek,ze nie dzwoni tyle razy ile bym chiała ,czy że zwleka z odpiasniem na sms :)ale to głupstwa. Pozatym ostatnio mielismy takie małe rodzinne swieto i co mnie zaskoczylo masze mamy zapytaly sie kiedy sie oswiadczy i ,że mogłby to zrobic juz. pozdrawiam Was serdczenie, napiszcie koniecznie co tam u Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej mam nadzieję że jakoś
mnie pocieszycie. mój chłopak wyjezdza za miesiąc na 3 miesiące. jestesmy ze soba pól roku, ale to tez związek na odległośc. widujemy się raz na dwa tygodnie. a teraz jeszcze 3 miesiące rozłąki. najgorsze jest to, ze ja wariuję jak sie dlugo nie widzimy. domagam się czułych słow, potrzebuję potwierdzenia, że tęskni, że kocha. Jemu sie wydaje, że jak mi powie raz na jakiś czas, to ok, bo skoro nic się nie zmienia, to czemu ma mówić kiedyś tak nie było. teraz się zmieniło. może sesja, może stres z wyjazdem. ostatnio ja marudzę, bo mi Go najzwyczajniej w świecie brakuje. on ma dośc tego marudzenia. nie wiem, czy nie oddaliy się od siebie za bardzo, czy to przetrwa. On nie bierze tego pod uwage, tzn dla Niego jest oczywiste, że po powrocie będziemy razem. ja mam wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatku skoro mamy mówią o zareczynach to wszystko jest na dobrej drodze, pytanie tylko jak on na to zareagował, no i czy Ty bys już chciała?? W kazdym bądz radzie życzę duzoooooo szczęscia:) U mnie nadal jest cudownie :) Miłość kwitnie, a kazdy kolejny dzien jest coraz bardziej niesamowity! Dla mnie bycie z nim jest jak bajka, zaskakuje mnie baaaardzo pozytywnie:) Ostatnio bylismy razem na Balu Licencjata, wybawiismy sie na maxa :) Jestem bardzioooo szczesliwa i zaKochana :):):):) A co do związkow na odległosc i wyjazdów na kilka miesięcy... ja osobiscie bym juz nie pusciła!!!! Ale to jest tylko moje zdanie- zdanie osoby zranionej i porzuconej... a wiem ze innym sie udało.... Zycze powodzenia i duzo uśmiechu! Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się udało ale nigdy więcej. życzę szczęsciai wtrwałości ale widzę, że będziesz się tak bardzo meczyć jak ja się męczyłam i ... trzymam kciuki. co ma być to bedzie:/ kwiatku i 21, strasznie się ciesze że u was wsyztsko sie u kłada. u mnie raczej tez...chociaz wczoraj sie strasznie pokłóciliśmy:P ale juz dzisiaj jest ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej mam nadzieję że jakoś
no właśnie bardzo się boję. teraz tez się ciągle kłocimy o drobnostki tzn może nie kłocimy, ale jakoś tak jakby meczymy. czekam aż się zobaczymy. wtedy wystarczy się przytulić. i wszystko wiadomo, a jak się nie widzimy to zostają tylko słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poźniej może być brak słów..z róznych powodów:/ Jeśli masz na to jakiś wplyw to powstrzymaj go od wyjazdu albo jedź razem z nim, w przeciwnym razie bedziesz miała zszargane nerwy i bolące serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie mam wpływu
nie mam wpływu i nie moge z nim jechac. nie chcę też zakazywac Mu tego wyjazdu, bo ma sanse spełnić swoje marzenia.wiem, że będzie bolało, bo Go kocham.. mysle, że powinno się udac, bo ufam Mu i ufam samej sobie, ale będzie mi bardzo cięzko. ale jesli am się rozpaśc, to się rozpadnie, lepiej pędzej niż później,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz jak sobie o tym pomysle, to tak: nigdy nikomu nie zycze takiej tesknoty, męczarni podczas rozłaki jaką przezylam ja i wszystkie dziewczyny...Ja tez ufalam i sie zawiodłam na maxa... ale dzieki temu ze pojechał i zerwał ja odnalazłam prawdziwe szczescie... i teraz jestem mu wdzięczna... tylko mogł to zrobic w zupełnie inny sposob... ale stało sie... przezylam najgorszy okres w moim zyciu a teraz przezywam chyba najlepszy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja trzymam za was kciuki i wiedz, ze rozumiemy tu co przeżywasz i będziesz przezywała. mam nadzieję, że zleci szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie mam wpływu
ostatnio nie okazywał uczuć, ubierał się w taką skorupkę, bałam się. ale wczoraj coś pękło, powiedział, ze czuje się smotny, że bardzo mi mu mnie brakuje. może On nabierał tego dystansu by było Mu potem lżej. wczoraj pękł, wszystko powiedział. jest dobrze będę tu zaglądać, jak bedzie mi źle. póki co na razie się trzymam, choć czasem zdarza się popłakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek1234
hej hej , 21 on sie cieszy jak tak mamy mowia. Chcialabym bardzo ,zeby się oswiadczył, ale nie weim kiedy on to zrobi. Trzymajcie sie dziwczyny i fajnie ,ze u Was jest ok:):):)21 bardzos ie ciesze,ze w koncu odnalazlas szczescie. Jednak po burzyu wschodzi slonko:)Kopytko my tez sie czasem kłócimy, wiadomo :p Pozdrawiam i napiszcie czasem co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane :) Wczoraj mialam urodziny, wiec jak na 22latke przystało zmieniłam moj nick ;) Ten stary nie obowiązuje równiez z powodu tego, iż moje hasło i wspomniania z tym nikiem źle mi się kojarzą bo wiążą się z przeszłością, której ja pamietac nie chce... Moj M zorganizował dla mnie wczoraj najpiekniejsze i najromantyczniejsze urodziny jakie mogłabym sobie wymarzyc... były piekne róże, ogromna kartka z pieknymi wyznaniami, przypyszna kolacja we wspaniałej restauracji... a na sam koniec dnia wyjazd z zawiązanymi oczami (moimi oczywsicie:P) nad jezioro... a tam na pomoście dostalam torcik z zapaloną swieczką, prezent (sliczny pamietnik z Indii) i... pierwsze w naszym zwiazku wyznanie miłosne...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ahh musialam to napisac takie to dla mnie cudowne i wyjatkowe:):):) Jestem taka szczesliwa:):):) A co u Was??? Kolezanko, ktorej facet wyjezdza... tą skorupę to ja tez mialam i wiem co przezywalas lub bedziesz... powodzenia 3maj sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek1234
wszystkiego naj naj najlepszego22. Ale cudownei miałaś urodzinki, zazdrosze Ci :)Moj chlopak juz dawno nie zrobil mi żadnej niespodzianki a ostatnie kwiatki dostałam na walentynki.:(Ale super ,ze w koncu jestes szczesliwa, pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dwudziestodwulatki - Od wczoraj czytam Twoj topik.Moge Ci powiedziec, ze moj byly zwiazek byl taki sam jak Twoj byly zwiazek. I rowniez zycie po toksycznym zwiazku ulozylo mi sie podobnie.Ciesze sie, ze z tego wyszlas i ze teraz kochasz i jestes kochana... JESTES WIELKA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje slicznie za zyczenia 🌻 :):):) A Wy kiedy macie urodzinki i ktore (jesli to nie tajemnica:P) Kwiatku, skoro Twoj zapomnial o niespodziankach to moze Ty mu taką zrób i jak sie ucieszy to moze bedzie chciał Ci sie często odwdzięczac? ;) Wiesz, ja nie wiem jak moj M bedzie sie zachowywał gdy nasz związek bedzie mial juz wiekszy staż, ale wiem jedno- on jest mega romantykiem a ja to uwielbiam.. no i moj eks nigdy mi czegos takiego nie zrobił, przez te całe 2 lata... w ogole wyjsc z M w ciagu tego 1,5 miesiąca mam wiecej niz z eks przez 2 lata :):):) A jak sie Wam uklada?? Sesja juz sie zaczela?? Macie juz plany na wakacje?? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek1234

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek1234
Hej , hej . Sesja sie u mnie jeszcze nie zaczela, bo caly uniwerek ma przesunieta na koniec czerwca, teraz tylko te koszmarne zaliczenie. Tak ogolnie to z sesja jest troche ciezko , bo ma trwac zaledwie 10 dni i egzaminy mam poukladane co 3 dni, wiec nie ejst rozowo, ale coz takie jest zycie studenta. A co do wakacji to sie jeszcze zobaczy, bo znajac nas to z dnia na dzien co zaplanujemy. Chcemy jechac albo w gory albo morze. A jak u was sesja i plany wakacyjne.?Pozdrawam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatku zaliczenia zaczynają mi się od poniedziałku a sesja dopiero od 15tego czerwca ale ogólnie juz zaczyna byc groznie :O No i obrony w lipcu :( My mamy w planach wiele... w lipcu mamy jechac na Mazury na jacht z jego znajomymi... juz jest wszystko zarezerowane, oni tam jezdza co roku... tylko ja nie wiem czy jechac bo jestem szczurem lądowym, plywac nie umiem, boje sie wody i w ogole boje sie, ze zamiast wakacji bede miala szkole przetrwania... co mi radzisz?? W sierpniu chcemy popracowac a we wrzesniu jechac w moje ukochane Bieszczady :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek1234
Droga 22 ja Ci radze się nie zastanwaic tylko jechac z ukochanym na Mazury.Kiedys sama zeglowalam i to naprawde wielka frajda:)Zreszta to nie Ty bedziesz za sterowanie odpoweidzalna, wiec nie masz czego sie obawiac. Zawsze możesz założyc kamizelke albo kolko ratunkowe:)Hehe , nie zartuje z tym kolkiem, ale naprawde jedz, bo bedziesz potem zalowa. Zreszta M bedzie obok to napewno bedziesz bezpieczna:) My natomiast oboje uwielbiamy chodzic po gorach, wspinac sie na wysokie szczyty, ale kusi nas tez troszke morze i wylegiwanie sie na plazy. ale to sie jeszcze zobaczy:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopoooopoppop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek1234
Hej kobitki , wiedzę, że nic nie piszecie to pewnei jesteście zajęte. 22 i jak tam Twoja miłość kwitnie ??Pozdrawiam , buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Pewnie ze kwitnie;) Wlasnie od wczoraj jestem u mojego M w domku (sami:P) i jest bardzooo fajnieee :):):) Napisze wiecej jak bede miala czas :P A co u Ciebie?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w goree

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycze szczescia
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Po spedzonych 5 dniach sam na sam w jego domku wrocilam do szarej rzeczywistosci (czyli na uczelnie pisac pracke:P), ale juz wieczorem sie widzimy i on zostaje u mnie do srody :) Ten czas spedzony razem w ten (kolejny) dlugi weekend był niesamowity, cudowny, wspanialy, boski!!!!!!!!! On kazdego dnia tak bardzo sie stara, tyle dla mnie robi, ciągle niespodzianki, roamntyczne wieczory... i nie tylko :P Mam nadzieje, ze ta miłosc ktora złaczyla nasze dusze i ciała bedzie trwala wiecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A co u Was?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w goreeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×