27 lat różnicy między nimi

a może spróbuj tak chłodniej się do niego odnosić, wiem ze to trudne jak Ci na nim zależy, ale jak szybko odpuści, jak będziesz mu odmawiać spotkań, to raczej pewne, że poważnie tego nie traktował

my dużo rozmawialiśmy na różne tematy, fajnie się gadało, nadawaliśmy na tych samych falach, aż znienacka mnie pocałował, kompletne zaskoczenie

tak pogadamy, taj znać, co i jak. trzymaj się! :)

papapa

tylko raz do tej pory Cię pocałował?

papa

nie, wtedy było chyba z 5 razy

później długo długo nic, takie grzeczne spotkania, a ostanio własciwie przy każdej okazji

juz naprawdę idę spać, pa

aha, sama nie wiem, co Ci poradzić, miej się na baczności i trzymaj dystans jak długo się da, to go lepiej zdążysz poznać.

hej kobitki! Topola, Mylse ze i inne wpadnijcie tu jeszcze czasem pogadać.

hej bika

heh hej, co dziś słychać?

piękny dzień, słoneczko świeci, od razu chce sie żyć, mimo wszystko

ano piękny dzień. na jakiś urlop jedziesz?

Hey kobitki....

hej hej :)

Wiesz co ja mam starszego faceta od siebie o 19 lat...powoli coś mi sie w nim nie podoba...niestety...zaczyna mnie pouczac...

nie, dopiero w sierpniu :(

Wam to dobrze...a gdzie smigacie?

Tolala, no właśnie takie nianczenie, tatusiowanie, to jeden z podstawowych problemów w takim związku.

Tolalala, on chyba trochę się tobą chce opiekowac - moze podświadomie?? Tatuś niespełniony jakiś

Bo ja wiem, czy podświadomie, to chyba jest dość naturalne, że poucza się młodszych od siebie.

Wiecie mi się zawsze podobli starsi faceci, tacy już lekko siwiejący, tak do 20 lat różnicy. Tylko to że mi się podobali, to pozostawało w sferze fascynacji, a tworzyć związek ze sporo starszym facetem, to sobie nie wyobrażałam i nigdy nie próbowałam. Mam trzech starszych braci 11, 10, i 5 lat ode mnie starszych, bywali u nas w domu ich koledzy, także może poniekąd stąd to wynika.

u mnie było odwrotnie, to ja zawsze miałam więcej "adoratorów" wśród starszych facetów, ale nigdy mnie nie pociągali, do czasu, aż pojawił się ON

w moim przypadku, to chyba była fascynacja w obie strony, mi sie podobali starsi i ja się starszym częściej podobałam, niż w moim wieku, czy nawet młodszym a do młodszych facetów, to miałam jakiś wstret już chyba od podstawówki. często się widujecie ostatnio?

nie widzieliśmy się ponad tydzień :( smutno mi trochę, ale nie chcę się narzucać, moze tak jak mówiłaś wczoraj, trzeba trochę dystansu, zeby okazało się jak jest naprawdę

ale dzwonił w sobotę i przepraszał że nie ma dla mnie czasu, trochę problemów w pracy miał podobno

aha. myślę, że taki czasowy dystans na prawdę nie zaszkodzi. fakt że ja mam ogólnie takie podejście do facetów, sceptyczne, że nawet z moim obecnym chłopakiem, to na początku sporo mu odmawiałam spotkań, dystans trzymałam, myślę, że zwykły podrywacz szybko by odpuścił, a on nie odpuścił.

Nie...on jest ks...nie tatusiem;)