Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

hehe ale zem byka strzelila ;) to chyba ten dzisiejszy katar mi padl na oczy i mozg. Oczywiscie w zdaniu " duzej nadczynnosci nie chodna" powinno byc "chudna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Cymerka, diablo współczuję Ci 15 kilo i to w ciągu jednego miesiąca 😠. Z którym filmikiem zaczynasz i jak Ci z nim jest? Bardzo mocno trzymam kciuki :) Ja działam, aczkolwiek teraz nie z c. i też jest fajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka10101
to naprawdę działa? żeby zrzucić taką ilość zbędnych kg?? ja mam do zrzucenia 7 kg. c. zrobiłam jeden dzień ale tak dziwnie jak nie jest sie spoconym a na drugi dzień nie ma zakwasów, niestety odpusciłam. ale od dziś postaram się wrócic do ćwiczen. jeśli robi się je regularnie to w jakim czasie można zobaczyć rezultaty? bo należe do osób, że jeśli nie widać zmian to od razu rezygnuję z ćwiczeń. czekam na odpiwiedzi. pozdrawiam. Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anulka
Jak Cie nic nie boli tzn. , ze zle wykonujesz cwiczenia. To tak samo z brzuszkami-jesli nie czujesz miesni brzucha podczas cwiczen i bolu-zle podciagasz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka101123
nie mówię że nie czuję mięsni podczas ćwiczeń, bo to jak najbardziej odczuwam jak próbuję zrobić dane ćwiczenie. po prostu następnego dnia nic mnie nie bolało i to jest dziwne, żadnych zakwasów ani nic takiego, przy robieniu ćwiczeń czułam się zmęczona bo dawno nie ćwiczyłam i ciało nie chce współpracować ale poza tym to żadnego innego dyskomfortu, a myślałam że po takich ćwiczeniach to na drugi dzień z łóżka nie wstanę takie będą zakwasy a tu nic. ale może zacznę znowu. a jak efekty kiedy widać i czy naprawdę można przy tym zgubuć kg?? bo gdzieś czytałam że to poprawia jedynie sylewtkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cymeria 73
Maczek i Fiołek - po wielu bojach znalazłam taki z panią Callan. Filmik trwa 60 minut, wiec tyle ile powinno się ćwiczyć podobno. Wczoraj niestety nie ćwiczyłam, bo wróciłam po pracy i zakupach późno i czułam się jak jak po 5 godzinach ćwiczeń ;) A dziś musiałam wstać o 6 rano, wiec sobie odpuściłam wczoraj :( Ale dziś, pomimo, ze niedawno wróciłam z pracy, to już nie odpuszczam. Chwila na odpoczynek i biorę się do dzieła. Ech mam nadzieje, ze to coś da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3pajączek3
Anulka ;D te ćwiczenia działają ;p , jeszcze nie wymyślono takich ćwiczeń żeby efekty było widać od razu po pierwszym dniu ale no u mnie efekt było widać po 3 dniach ;) Podczas tych ćwiczeń nie pocisz się więc dlatego wydaje Ci się że małą pracę wykonałaś ale nic bardziej mylnego ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3pajączek3
Hej Dziewczyny ! i jak tam ćwiczycie? ja już dzisiaj będę leciała 25 dzień właśnie zaraz zabieram się do roboty ;p . Napisałam bo na forum coś cicho się ostatnio zrobiło ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi, hi! cicho sie zrobilo, bo lato. wszystkie cwiczace kalanki opalaja sie w bikini. jesien przyjdzie i forum znow odzyje... ale sa ludzie, ktorzy cwicza nadal... i postanowili pisac. wiec czekam na odzew!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3pajączek3
Hej! Wczoraj był mój 28 dzień ćwiczeń ;D przez to że widać efekty te ćwiczenia stały się dla mnie uzależnieniem ;D z czego strasznie się cieszę ;p mam nadzieję że nie tylko ja jestem z tego powodu taka wesoła ?:D Jak wam idzie Dziewczęta ;p?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja cwicze wlasciwie od roku, ale w miare regularnie od kwietnia. efekty na pewno sa. przy calym subiektywizmie do swojej osoby sama je zauwazam. przede wszystkim jest to, o czym wszyscy tu mowia: prosta postawa, lekki chod, plynnosc ruchow, wieksza zwinnosc i pieknie zarysowane miesnie. dla mnie dodatkowo fajne jest jeszcze to, ze jakby na moich oczach te miesnie sie rzezbia. podczas cwiczen, gdy je napinam, widze, jak pracuja, i czuje je jakby wewnatrz. nie wiem, jak to opisac, ale ci, co cwicza, pewnie mnie rozumieja ;). zwykle cwicze 2-3 razy w tygodniu. dzis mialam dodatkowy dzien wolny, wiec postanowilam pocwiczyc joge... i ciezko bylo!!! myslalam, ze jestem bardziej rozciagnieta... poza tym caly dzien boli mnie kark, wiec stwierdzam bez dwoch zdan, ze dla mnie callanetics jest najlepszy - po nim czuje sie lekko i nic mi nie doskwiera. piszcie, bo ostatnio cicho sie zrobilo, a nie wierze, ze takie zajete jestescie i nie cwiczycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3pajączek3
Kimsan ;D ! Ja jak zwykle jestem na posterunku ;p Dzisiaj będzie 32 dzień ćwiczeń. Z tego co zaobserwowałam na całym ciele stałam się smuklejsza, nawet zauważyłam że pośladki się podniosły :D. To strasznie motywuje że widzimy efekty swojej pracy ;) Polecam te ćwiczenia każdej dziewczynie która po kilku dniach chce wyglądać i poczuć się lepiej ;p !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że ćwiczę, inaczej świra dostaję, jakaś forma ruchu musi być! Mi ostatnio dobrze z Callan, zaczęłam ćwiczyć nawet wolniej niż panie na fimiku i to jest potęga! Cudownie czuję się po ćwiczeniach i są dla mnie jak nagroda, przyjemność itp ❤️ Kimisan, mam tak samo z jogą, dobrze to odczuć - nie mówię o rozciągnięciu, tylko o tym, co możemy zrobić z mięsniami i jak wbrew im żyjemy na co dzień :( Kimisan ,skąd Twój fajny japoński nick? Tylko nie pisz, że od kimania 😠 U mnie pupa już wygląda zawodowo (o, Prześwietna Callan i jej 400 powtórzeń!) (jeżeli chodzi o tyły, doprawdy czuję się o 10 lat młodsza :D) , tylko że brzuch znacznie mniej zawodowo :(. Pocieszam się, że tak ma sporo kobiet i niezrażona działam nadal. I mam miodzio zakwaski - od cudooownie powolnego rozciągania się, pieszczoty dla kręgosłupa 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wulla
Witam drogie Panie! :) Callanetics poznałam jako mała dziewczynka, kiedy to mama wraz z przyjaciółką spotykały się codziennie u nas w domu przed tv i ćwiczyły z Callan z kasety VHS :) stare czasy :) teraz jako dorosła osoba sama ćwiczę, bo wiem jak ogromne efekty przynoszą te ćwiczenia :) Cwiczyłam cały grudzień zeszłego roku i do tej pory sylwetka trzyma się całkiem cacy, jednak ostatnie dwa miesiące się zasiędziałam więc powróciłam do ćwiczeń... jakiś miesiąc temu robiłam callanetics ale przestałam sama nie wiem czemu...teraz gdy zauważyłam, żę chyba troszke przytyłam ze 2...3 kg..znowu zabrałam sie za ćwiczenia...dziś zrobiłam 3 raz dzień po dniu i szukam wsparcie aby nie zaprzestać :) Do wszystkich dziewczyn, które są nastawione sceptycznie: TO NAPRAWDE DZIAŁA :)... dwa lata temu zrzuciłam 20 kg w pół roku dzięki diecie no i tym ćwiczeniom.... Czytając poprzednie posty tak myśle...któraś z Was napisała że nie czuje ani zakwasów ani nic...ja myśle że to kwestia nieumijetnego wykonywania ćwiczen...które z czasem auczycie sie robić...nie jesteście świadome własnych mięśni stad mysle te błędy..pamietam, że ja po dluższej przerwie w ćwiczeniach gdy schodziłam ze schodów czułam jakbym chodziła po chmurkach :D uda dobrze pracowały :) Szczerze proponuje ćwiczenia z Callan, nie z Mariolą Bojarską...wkońcu Callan jest twórczynią tego zestawu, a Pani Mariola robi je zdecydowanie za szybko..mam tu na myśli rozgrzewke szyi, czy brzuszki... No nic, życze powodzenia! Bede tu zaglądać :D Jutro 4 dzień :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Bardzo dawno nie zaglądałam do tego wątku, ale widzę, że callanetics nadal cieszy się dobrą sławą:) Serdecznie polecam te ćwiczonka. Dwa lata temu schudłam dzięki nim 6 cm w biodrach i 4 w udach w ciągu niecałych dwóch miesięcy. oczywiscie stosowałam do tego też odpowiednią dietę, ale sukces zawdzieczam głównie Callan Pinckney:) i zestawowi. Pisałyście, ze ćwiczenia Callan są zdecyowanie lepsze niż Marioli Bojarskiej. Chcę wyrazić swoje zdanie w tej kwestii. Otóż na początek polecam obejrzeć kasetę z Callan i załapać technikę w jaki sposób wykonywać poszczególne ćwiczenia. Jednakże na poczatku polecam Mariolę B. gdyż ona te cwiczenia wykonuje dłużej niż Callan w wersji podstawowej. Ja tak przynajmniej zrobiłam. Od jutra mam plan zacząć ćwiczyć Super Callanetics, do tej pory opierałam się na starej kasecie Marioli. Cieszę się, że ćwiczycie i dbacie o siebie i swoje ciało. Mam nadzieję, że kierujecie się nie tylko rozmiarami ciuchów w sklepach (które tak na marginesie chyba na anorektyczki są robione... takie to wszystko chude;/), ale dbałością o swoje zdrowie, kości, mięśnie, układ krążenia i odporność:) Będę tu zaglądać i mam nadzieję, że będziemy się wspierać w tej przyjemnej (bo ćwiczenia są fajne:)) drodze do zdrowia no i oczywiście wymarzonej sylwetki. Pozdrawiam Was Kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Co tu taka cisza? Prawie zapomnialam swojego hasla (ja mialam przerwe w niepisaniu, ale reszta ?????). Do Maczka i Fiolka (dawniej Milki - przyzwyczailam sie do tego nicku;-)): zawsze mam problem z z wymyslaniem sobie nazw, hasel etc. Kiedys doradzono mi, zeby wziac to, co nasunie sie pierwsze. Akurat pomslalam o moim koledze, ktory ma na imie Kimiharu (w skrocie Kimi). I nie pytaj dlaczego - nie potrafie Ci tego wyjasnic. A ze jest Japonczykiem, to czesto wolamy na niego Kimi-san. W sumie tak sobie teraz mysle, szkoda, ze akurat nie pomyslalam o mojej kolezance Maki, wtedy byloby Maki -san; taki troche odpowiednik Ciebie, jesli wezmieny pod uwage jezyk polski. Dobra, koniec tych wywodow etymologicznych. W koncu to jest kalanetiksowe forum... Wiec ja nadal cwicze. Przymierzam sie do evolution. Tak tu bylo zachwalane, ze chcialabym sprobowac. Cwiczy to ktos teraz? Jakies uwagi? Pajaczku!!! Mam nadzieje, ze tu zagladasz, a co wiecej - cwiczysz! Jakies spostrzezenia? Dziel sie, bo to wazne - dla nas wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zesz ty! I naprawde nie pamietam hasla. Dlatego cos innego dziwnego wyskoczylo... Jeszcze odnosnie watkow nickowskich: ha, ha! K-o-ch-a-m spac, ale nie kimac, choc skojarzenie to rozwalilo mnie. Maczku, jestes zarabisty! Hmm, dziwnie tak zwracac sei do Ciebie, wiedzac, ze jest kobieta, ale ja tez mam meski, ze sie tak wyraze, przydomek ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3pajączek3
Kimsan ! Jestem, jestem , zaglądam tu ale jak nikt nie potrzebuje rady ani pomocy ani nie pisze do mnie wywołując mnie z lasu tak jak Ty to po prostu się nie odzywam , bo miałam wrażenie że zbyt często się wtrącałam na forum ;) Co u mnie hmm... wczoraj był 44 dzień moich ćwiczeń. W tym czasie opuściłam tylko jeden dzień bo po prostu zabrakło mi czasu na wykonanie ćwiczeń ale ale ale ! nie odpuściłam i innego dnia gdy miałam wystarczająco dużo siły zrobiłam sobie 2 zestawy. Od tygodnia lecę już po 100 powtórzeń więc tego dnia co zaliczyłam 2 sesje robiłam po 200 powtórzeń i powiem że czuję się po nich znakomicie. Od samego początku pomieszałam ćwiczenia z A.M , Evolution i P.M i cały czas je uskuteczniam. Z chłopakiem widuję się średnio raz na tydzień i za każdym razem jak się widzimy to mi mówi że jest o mnie coraz bardziej zazdrosny XD bo co się widzimy to piękniej wyglądam, więc czego chcieć więcej ! Pozdrawiam wszystkie ćwiczące osoby mające tyle determinacji co ja ... no i te które mają jej trochę mniej ... chcę was namówić do dokonania niemożliwego! bo tak się właśnie czuję, robię się piękna o czym bym nigdy wcześniej nie pomyślała ;)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanama
hej dziewczyny, widze ze przybylo pare nowych nicków;) ja udzielalam sie dosc efektywniie od listopada do marca, i nadal cwicze callanetics, cwicze uporczywie bo efekty sa zniewalajace, jak nie pocwicze dzien to mi od razu morale upadaja;) to jak callanectics rzezbi sylwetke jest po prostu FANTASTYCZNE, co do zestawów ktore cwicze - najczesciej cwicze standardowy zestaw schodzi mi ok 45 min, 2 raz w tyg staram sie cwiczyc evolution, ale szczerze mowic nie moge sie przekonac do cwiczen na nogi na stojaca przy drazku, ktore w zwyklym zestawie sie nie pojawiaja, nie wiem czy je robie prawidlowo, dlatego najbardziej jestem wierna standardowemu zestawowi i uwazam ze tez jest swietny fajnie ze jestescie bo wsparcie tez jest potzrebne, POWODZENIA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Ja również ćwiczę codziennie (no prawie:)) i powiem Wam, że to rzeczywiście uzależnia:) Nie słyszałam o tym callaneticsie evolution, ja ćwiczę super callanetics który prowadzi sama Callan. A czy w ramach wsparcia i motywacji mogłybyście się podzielić wynikami co do ubytku centymetrów w biodrach, udkach czy innych problematycznych partiach ciała? mnie po 9 dniach super callaneticsu spadł centymetr:) jestem z siebie dumna:) pozdrawiam Was serdecznie:) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli Wasza Milka :D Ja wyjechałam nad mój ukochany Bałtyk , długo łaziłam codziennie , nie jadłam słodyczy, a waga mimo to nie zmalała :(. Niemniej gospodyni miejsca, w którym cudownie odpoczywałam, na mój widok zawołała "Aleś zeszczuplała!". Dowcip w tym, że ja ostatnio przytyłam (niećwiczenie, stres, brak snu, przez to złe jedzenie itd.). Dojazd tak mi zmasakrował kręgosłup, że mimo sprężystości materaca ćwiczyłam podczas wyjazdu. Bardzo dziwnie jest kulić się przy robieniu brzuszków, aby materac za mnie nie ćwiczył :D :D I stopa boli, gdy ją o krzesło z cienkim oparciem opieram przy rozciaganiu :( Powrót też mi mało dogodził, więc wrócę do ćwiczeń na karimacie, przy pianinie (bardzo wygodnie kładzie mi się na nim nogę), filmie z Sandrą Hanną. Upierdliwe 5 kilo trzyma się mnie jak )*Z(*&&% 😠 A tu ludzie o 20 piszą 😠 Kimi-san, dzięki za wyjaśnienie w kwestii nicku ❤️, jestem bowiem ześwirzona co do Japonii i zaintrygowałaś mnie znacznie :) Ja mam Maczka jako nick, bo czułam się za słodka :( jakoś za dobra w realnym życiu dla ludzi. A maki bardzo lubię, po drodze nad morze uparcie rosły w bruździe trzy takie kwiatuszki i miałam je ochotę wycałować ;) Evolution - mniej rozciąga, więcej "siłowości" w moim odczuciu, ja szybciej po nim chudłam. To mogło wynikać z przyzwyczajenia do zestawu z C. - że ciało tak nie reagowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podzielę się z Wami jeszcze kilkoma fajnymi doświadczeniami :) : otóż gnając przez gąbczaste, torfowe nadbałtyckie łąki raz spotkałam biegaczy (po łydkach, żylastych, chudych jak kabanosy łydkach ich z tyłu poznałam, jupi!!! :D :D :D). Rozwiali sporą część moich obaw, podpowiedzieli kilka rzeczy m. in. o powięzi mięśniowej i jej skurczeniu (Magda, Radek, dzięki!!!), o roli rozciągania. Okazało się, że Pani Biegająca jest po AWF i że miała robić papiery trenera siłowniowego (nie wiem jak to się dokładnie nazywa), ale to jest wyjątkowo trudna specjalizacja i bardzo trudno ją zdać, a do bycia takowym trenerem uprawnia tylko egzamin zdany na piątkę (w sensie max). I że NAJLEPIEJ, NAJSKUTECZNIEJ ODCHUDZA DUŻA ILOŚĆ POWTÓRZEŃ BEZ OBCIĄŻENIA. Teraz już mam naukowe potwierdzenie dlaczego c. jest tak skuteczny ❤️. Co nie oznacza, że mnie nie ....... "mądrości" znalezione w internecie, że c. nie wyszczupla, tylko rzeźbi, że ciało się nie zmienia ale jednak zmienia itp. Bardzo spodobała mi się odpowiedź maratończyka zapytanego, co rózni amatora od zawodowca, Pan Biegający odpowiedział mi, że zawodowiec biegnie raz, dwa w roku. (a amatorzy rozwalają sobie stawy dużo częściej biegając w jednym sezonie). Miłego ćwiczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaż cisza :O Czy to wynika, że moja paląca potrzeba pisania postów uaktywniła się? Oczywiście działam w kwestii rekreacji ruchowej i cieszę się rezultatami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracam radośnie po długiej nieobecności :) Wakacje minęły, nastał czas powrotu do obowiązków :) Moje wakacje minęły ... hula-jąco (ale to u mnie nic nowego ;) ) Ponieważ w domu nieco bardziej statyczna jestem, to z wewnętrznym uśmiechem wracam do ćwiczeń cal. Ciepło i serdecznie pozdrawiam wszystkie ćwiczące jak również wszystkie, które nas wspierają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka_niebieska
Dziś dostałam wieczorem poweru. Dosłownie. Bo poćwiczylam sobie na razruszanie wg tego filmku: http://www.youtube.com/watch?v=x835hss8eww Dałam radę w tym tempie aż całe 8 min Taką mam póki co kondycję hehe... ale małymi kroczkami i do celu. Choć niespecjalnie się forsowałam. Po tej rozgrzewce porozciągałam się wg fimiku PM Callanetisc niespełna 20min i teraz czuję się dumna, że dla swojego ciała zrobiłam dobry uczynek Dietka dietką ale na sylwetkę i kondycję trzeba sobie troszkę dopomóc ćwiczeniami - wzmacniaczami pozdrawiam Panie Ćwiczące i jak również tylko te Czytające:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka_niebieska
Spotkanie dziś z PM Callanetisc - już za mną :) Plusy: - po treningu nr 1 - rano wstawalo mi się bosko czyli lekko i przyjemnie mimo niewyspania - rozgrzałam się i pięknie "czuję mięśnie" Minusy: - padnięta jestem bardzoo ale to pewnie przez aurę dziś --------------------------------------------------------- Od 09 VIII 2012 - co drugi dzień - trening NR 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka_niebieska
Kolejne spotkanie dziś z Callan tym razem w sobotni poranek z AM :) Plusy: - rano się obudziłam dziś i po otwarciu oczu dosłownie chciało mi się samej z siebie ćwiczyć :) - po treningu nr 3 rozgrzałam się i pięknie "czuję mięśnie" tym razem również na szyji... Minusy: - dziś dość się napociłam przy ćwiczeniach ale co w moim stanie zdrowia jest normalne przy wysiłku lecz nie jest wskazane - z wysiłkiem przebrnełam przez ćwiczenia odczuwając, że rano jednak ciało nie jest tak rozruszne jak wieczorem - zawaliłam planowany trening PM w czwartek ponieważ nie miałam wieczorem już zwyczajnie sił a nie chciałam się przemęczyć jak na treningu nr 2 w poniedziałek - na trening nr 2 w poniedziałek też wieczorem nie miałam sił ale się zmusiłam i dość mocno wypociłam się w trakcie i na drugi dzień obudziałm się z piękną opryszczką :/ (co niestety świadczy o osłabieniu organizmu) Ale co tam - nie poddaję się i małymi kroczkami buduję swoją małą więlką formę :) A co u Was słychać dziewczynki? :) Od 09 VIII 2012 - co drugi dzień - trening NR 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×