Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

:) :) 🖐️ Nie ma tak, żeby tylko Kropencja miala fajne przywitanie! 😠 Zmierzyłam się i zważyłam. Biorąc pod uwagę, że naprawdę skromnie ilości ostatnio pchałam do paszczy, idę popełnić seppuku. 😭 😭 😭 😭 😭 😭 😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo zmienię se nick na "Bakłażan na cienkich nogach" 😭 😭. Wracając o pożytecznej techniki, jaką są medytacje (nie ma za co, Kropcia, sama nie stosuję, ale innym radzę. Tak już mam), próbowałam wyobrazić sobie siebie szczupłą, z ładnym brzusiem. I ******! Mam jakiś zator w mózgu! To tytułem pracy z neuronami :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę po ćwiczeniach. Dziś miałam przyjemność z evolution :) Biorąc pod uwagę, że napracowałam się na działce - nikt mi dziś nie powie, że praca na działce to samo zdrowie - całkiem ładnie poszły mi ćwiczenia. :classic_cool: Fantastyczne uczucie bardzo rozgrzanych, niemal palących ud (śmiałam się, że podforum c. evolution mogłoby nosić nazwę "Gorrrące uda" :D ), jakże miłosierne rozciąganie :) Nadal nie mam siły, by wykonywać wszystkie brzuszki, ale cieszę się rozciągnięciem i wspaniałym samopoczuciem po ćwiczeniach Czuję się nawet lepiej niż po 10h, wszystkie ścięgna na nogach i nad biodrami pięknie współpracują :classic_cool: Jak ja kocham życie :) Przynajmniej w tej chwili ;) 🌻 P. S. Euforciu, jak idzie Ci cyklistwo i inne formy dbania o siebie?🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka_niebieska
Witajcie Dziewczynki! :) Od soboty nie ćwiczyłam... Zdrówko siadło znowu. No cóż... nic ponad siły. Ale zaglądam tu po motywację i zbieram ją na moment kiedy w końcu dojdę do siebie. I trzymam kciuki za Was:) A na forum teraz rzeczywiście COŚ pożera ENTERY...czyżby kryzys doszedł TU też ? :p :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane ja nadal nie mogę się zebrać do ćwiczeń :( ale za to nadrabiam tańcem... wczoraj dla urozmaicenia po naszych hula-jących zajęciach miałyśmy 30 minutowy blok tańca brzucha :))))))))) polecam dużo zabawy, kobiecości i te wężowe ruchy (to po nich moje ciało przypomina mi dziś o mięśniach, o których zapomniałam:) ) Świat jest piękny :) zachęcam również do tańca... najlepiej na słonku póki jeszcze nam tak pięknie przygrzewa :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Enterowy kryzys :D :D 🌻 Nadal po ćwiczeniach mam nogi jak kolumny Zygmunta :( boli :(. Cóż za dowód skuteczności - dotkliwe to jak początki aerobiku , w którym kilkadziesiąt przysiadów mnie tak załatwiło. :O A tak niewinnie wyglądają te ćwiczenia. 😭 Wykrakałam sobie te zakwasy :D Dziś jest prześlicznie. Taka jesień bardzo mi odpowiada :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Zajrzałam tylko na chwilę,bo czasu nie man.W ostatnich dniach terminy mam napięte jak baranie jaja. Duchem jednak jestem z wami. Fajnie,że jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja też cieszę się, że współforumowiczki istnieją :) 🌻 Udało mi się wczoraj poćwiczyć. Nie mam już bolesnych zakwasów w udach , znacznie mniejsze bóliki, za to wspaniałe samopoczucie. Daję też radę robić setki brzuszków. Zauważyłam, że robienie ich w moim własnym (szybszym ) tempie powoduje, że mięśnie palą :) Fajnie :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaś rozlazła jestem podczas ćwiczeń.Idzie mi jak po grudzie... Mam nadzieję,że to minie, i to szybko... Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mnie dopadło przeziębienie i wolę się nie forsować. Mądrzej będzie, jeśli nabiorę sił na te "delikatne" ćwiczenia. Nianiusia, gdy ja ćwiczyłam zmęczona, wyczerpana, na siłę - też tak miałam jak Ty. Udanego weekendu. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUż raz wklejałam ten link ze względu na zdjęcia Judy, a dziś jeszcze raz to robię ze względu na nazwę linku: :classic_cool: http://www.fabafterfifty.co.uk/2011/04/11/callanetics-is-back-what-can-be-achieved-with-this-iconic-exercise-programme/ Chodzi mi o to, że my też możemy nazwać się "fabulous after thirty, forty " itd. :D A Judy swoją drogą śliczna i o ile zgrabniejsza niż na dvd z ćwiczeniami. Jej piękno bardziej do mnie przemawia niż Sandry Hanny, która w młodości była tancerką - jej łatwiej być zgrabną. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lavliett
Ja zaczęłam ćwiczyć od dziś, powiem, ze ćwiczenia do prostych nie należą, ale do pięknej figury i smukłych nóg zrobię wszystko *.*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maczku kochany,kuruj się szybciutko.Jak cię,nie daj Boże,grypsko rozłoży to kto nas tutaj motywował będzie?! Ćwiczenie już mi dzisiaj dobrze szło.Czuję własne ciało,a to ogromnie przyjemne jest. Fajnie,że wyszukujesz i podsuwasz nam linki z ciekawostkami.Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3pajączek3
Witamy Lawliett w naszej drużynie !! ;) życzymy powodzenia w ćwiczeniach ;p masz jak w banku będziemy Cię motywować ;p !! buziaki Dziewczynki mam nadzieję że się ładnie wszystkie trzymacie W FORMIE ;) ćwiczę cały czas i jest mega pozdrawiam was Kochane ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lavliett, ja też od niedawna ćwiczę,początki są trudne...ale efekty oszałamiające- będą... Czego,tobie,sobie i wszystkim ćwiczącym życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Nianiusia, jeśli będziesz mnie tak doceniać, to zmotywuję się i zjazd kiedyś zrobię ;) Z ciekawostkami o c. jest różnie, bo w internecie większość wzmianek o tych ćwiczeniach brzmi jak polecenia szefa handlowca czy bankowca :"Efekty! Cyfry! Już tutaj na wczoraj!" Tak jakby nasze ciała były maszynami :( :classic_cool: Witraj , Lavliett! W moim odczuciu nie trzeba aż takiej desperacji, aby wszystko trzeba było robić ;) Wystarczy rozsądnie jeść, ćwiczyć min. 3x w tygodniu i spacerować. "Pocieszę" Cię, że po każdej przerwie potrafiłam mieć zdumiewające zakwasy (nie, że spore, tylko w dziwnych miejscach, ulubionymi były z tyłu nad biodrami :D) Jak czujesz się po ćwiczeniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz pochwalę się: rozmiar 38 już na mnie luźny :) Wszystko ładnie szczupleje, kształtnie i w witrynach sklepowych czy telewizorkach w metrze (chodzi mi o te, gdzie widać peron) widzę osobę nie najchudszą, ale też niegrubą, o normalnej budowie. To ważne dla mnie, bo różne rzeczy uprawiałam, by schudnąć, i tylko callanetics dał tak harmonijne efekty. 🌻 Wreszcie nie wstydzę się chodzić w zdecydowanie krótkich rzeczach, a jadowity wzrok innych kobiet + ich stężałe twarze są najsłodszymi komentarzami do naszych ćwiczeń ❤️ Po infekcji i lekach zmienił mi się smak, więc teraz bez żadnej diety, z własnej woli i apetytu jem tylko zdrowe , fajne rzeczy - zupełnie jakby organizm oczyszczał się i sam podpowiadał, co dalej :) Bardzo fajne :) Ja nie ćwiczę co dzień, ostatnio także ze względu na wirusa, ale z tym większą chęcią myślę "O, dzisiaj po 18 zmieszczę moje ukochane ćwiczenia" . Kiedyś ćwiczyłam codziennie, ale nie wynikało to z miłości własnej i nie przynosiło efektów :) Udanego tygodnia 🖐️ P. S. W jednym z wywiadów Sandra Hanna rzecze, że ćwiczy jednego dnia c., drugiego jogę. Nic dziwnego, że wydłużyły się jej mięśnie :D Qrczę, żeby tak instruktorzy byli tylko po c., tacy okrągławi jak Karen Oliver z evolution (blondynka po prawej) - wtedy wiadomo, co c. robi z ciałem zwykłej śmiertelniczki 😠.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maczku! Moje gratulacje!Rozmiar 38 robi się luźny,no...,no...Tylko pozazdrościć i przykład brać.Ale się "wylaszczyłaś" kobieto! Fajnie,że o tym napisałaś.To motywuje,pewnie nie tylko mnie. Poćwiczyłam dzisiaj solidnie.Czuję to w mięśniach i ścięgnach.Wspaniałe uczucie! Oczywiście,o "optycznych" efektach na razie nie ma mowy.Teraz cieszę się twoimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzisiaj znowu poćwiczyłam godzinkę.Jutro przerwa,a w czwartek znowu godzinkę zaliczę. Dołączyła do mnie przyjaciółka i razem ćwiczyłyśmy (dziś i wczoraj),mamy zamiar tą wspólnotę kontynuować. Wszystko mnie boli,pewnie będą zakwasy.Ale to przyjemny ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dzisja sie dowiedziałąm o tym rodzaju ćwiczeń, niech mi ktos powie ile można schudnąć i w jakim czasie na tych cwiczeniach jestem 3mies po porodzie i wygladam fatalnie ktos może po ciazy też to stosował?> i jak wrażenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Andzia, po porodzie to tylko gwiazdy w kolorowych magazynach mają cudne ciało, płaściutki brzuch itp. A pomagają im w tym chirurdzy plastycy. Nieliczne śmiertelniczki szybko i pięknie wracają do dawnej figury. 🌻 Ja ćwiczyłam przed ciążą, podczas i po ciąży, po półtora miesiąca było pięknie. Brzuch nigdy nie wrócił do poprzedniej jędrności, ale kształt był ok. Szczerze pisząc - pisanie ile możesz schudnąć to jak wróżenie. Nie wiadomo jak karmnisz, jak sypiasz, co jesz, czy rodziłaś cesarką - sporo rzeczy na to wpływa. Callanetics pieknie wyszczupla, schudniesz rozmiar - a wyglądasz na o dwa smuklejszą i za to mogę ręczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nianiusia 🌼 jak Twe bóle i zakwaski? :) Co przyjaciółka powiedziała na ćwiczenia? :classic_cool: Ja w tym tygodniu niesystematycznie ćwiczę 😠 :( , ale i to dobre. Rozmiar waha się między 36 a 38, rurki ze streczem w rozmiarze 40 zabawnie ściągają się z tyłka, bo ten szlachetnie zmalał :D Tak więc ćwiczenia to jedno, ale zmiana sposobu odżywiania mi bardzo dużo daje, nie gromadzę tyle wody i nie szkodzę sobie tak jak przedtem. 🌻 No i nie poznaję mojego brzucha z boku :D I moich ramion zdumiewająco drobnych i młodzieńczych :D 😘 😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś byłam na diecie 1000kal na niej zjechałam 12 kg w ciagu 3-4 mies, jak zaczeła mi waga leciec to zaczzełam ćwiczyć a6w i chyba do 30 dnia dociągnełam no i hula hop z wypustkami. staram sie jeść zdrowo i niepotrzebnych kal nie spożywać bo karmie piersia no i ukochana czekolada odpada:(, z jednej strony zle z drugiej dobrze:) dzisiaj próbowałąm ćwiczyć z bojarską?chyba to je nazwisko, niby ćwiczenia proste aleeeeee chyba łatwiejsza była 6:P nie wiem jaki mam rozmiar ale z23 kg przytyłam wychodzac ze szpitala miałąm coś ok 78 teraz 71.5 i sie zatrzymała waga mysle ze jak lekko rusze w dół to pojdzie dalej bo juz w 3 tyg mi sie trzyma:( wy całą godz cwiczycie czy ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, Ty twarda sztuka jesteś i na pewno schudniesz. :classic_cool: Ja z Bojarską ćwiczyć nie byłam w stanie. Ćwiczenia z Callan też niełatwe, ale Mariolka robi to w taki sposób, że żołądek mi się przewraca. :P (do Mariolki) Ja jednego nie rozumiem : jak się stało, że przytyłaś po wyjściu ze szpitala. Ja chudłam po wyjściu ze szpitala; w czasie ciąży przytyłam koło 13 kilo (licząc dni tuż przed porodem), z których 11 sobie poszło . 🌻 Najbardziej wkurzające jest, że waga stoi, znam to 😭. Nastaw się, że przy callanetics możesz na początku przybrać na wadze - nabite mięśnie dają ten efekt. Potem lecą obwody, ale lecą niemal jak rakieta kosmiczna, a obwodami należy się kierować (kiedyś przepiszę fragment super wywiadu o wadze i chudnięciu). Dziewczyny różnie ćwiczą - tak jak mogą. Ja uwielbiałam callanetics, bo mogłam trzymać się łóżeczka syna i robić nadupniczki słodko uśmiechając się do maleństwa. Tak samo kiedy maleństwo przewracało się na kocyku mogłam obok robić ćw. leżące, nie mówiąc o kładzeniu berbecia na brzuchu - ciężarek :) 🌻 Ponoć trza ćwiczyć godzinę od 3 do 5 razy w tygodniu, gdy zadowolą Cię rezultaty, są ćwiczenia na kwadrans. No i kręgosłup nie będzie Cię bolał. Ale się rozpisałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Bardzo lubię tu zaglądać,więc robię t.o pomimo późnej pory. Maczku kochany! To cudowne uczucie, tak wypadać z własnych portek.To namacalny efekt twojego wysiłku i dowód na skuteczność callaneticsu.No,i motywacja dla pozostałych. Zakwasiki to ja mam w trybie ciągłym.Dzisiaj oczywiście też ćwiczyłam,razem z moją przyjaciółką.Ona zachwyciła się callaneticsem.Fajnie ćwiczy się w duecie. Ja noszę rozmiar 36-38,nie mam nadwagi,chociaż przybyło mi 3kg.Problem w tym,że ten tłuszczyk osadził się tylko w pasie.Pojawił się brzusio,a talia zniknęła,nie ma wcięcia (biodra-92,talia-78).Masakra!Chcę się pozbyć tych "brzusznych 3kg" ,zależy mi też na poprawieniu kształtów i jędrności ciała.Niestety, latka dają znać o sobie...A im więcej ich masz,tym bardziej musisz o siebie dbać... Wybrałam program 1-godzinny, 2-3 razy w tygodniu.Mam nagranie z Callan i z Bojarską,ćwiczę raz z jedną,drugi raz z drugą. Idzie mi już całkiem ok. W wyglądzie na razie zmian nie zauważyłam,ale samopoczucie zwyżkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×