Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w.ada 24

brak intymności u lekarza

Polecane posty

Gość zxvdzvvz
Nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego Państwo nie chcą dokonywać wyboru? Państwo chcą, żeby się nimi opiekować, żeby ktoś za nich podejmował decyzje. Państwo myślą, że mają prawo narzucać coś innym a sami o sobie nie mają prawa decydować. Ja odwrotnie uważam, że mam prawo decydować o sobie, ale nie mam prawa narzucać czegokolwiek innym ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaatqeeet
Dopóki społeczeństwo leczy się także z moich pieniędzy, mam prawo wymagać odpowiedzialnego zachowania i rozdysponowania tych pieniędzy. Jeśli mielibyśmy wybór, czy możemy się dołożyć czy nie, to ci niedokładający się faktycznie mogliby sobie robić co chcą. Niestety narzuca się nam inny system i rozwiązać, to trzeba inaczej, niż przez dowolność badań w takiej sytuacji jaka jest teraz. Nie taktujmy pacjentów jak święte krowy, które mogą sobie robić co chcą. U nas lekarz kompletnie nie jest chroniony przez państwo i taki pacjent może go sobie oskarżyć o co chce i jak mu się. Może go także bezkarnie pobić. Dlatego warto mieć świadka. Widzę, że "doświadczenie" twoje jest tylko teoretyczne i nie potrafisz ująć tematu w większej perspektywie. Jeśli ktoś ma problem z rozebraniem się przed lekarzem, to może czas do psychologa? I niby jak ten lekarz, ma go leczyć nie widząc (czasami też trzeba dotknąć!), tego co powinien? Bioenergią? Dobrymi myślami? (Nie mówię o przypadkach patologii, typu molestowanie, czy "gabinet przechodnie", bo coś takiego nie powinno mieć miejsca). I oczywiście ja chcę mieć wybór. Chcę mieć możliwość nie składania się na publiczną służbę zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
aaaaatqeeet Ja też nie chcę publicznej służby zdrowia, ale nie rozumiem czemu w tym systemie trzeba inaczej. Jeżeli mam wybór płacić i być zmuszanym oraz płacić i nie być zmuszanym to wybieram to drugie. CZY NAPRAWDĘ CHCE BYĆ PANI NA ŁASCE LEKARZA, ABY OD JEGO KAPRYSU ZALEŻAŁO CZY SOBIE POOGLĄDA I POMACA? Jeżeli tak to spotkajmy się gdzieś razem, ja też mogę to zrobić. Śmieszne. Pacjent może sobie oskarżyć lekarza, co z tego skoro i tak nie wygra. Nie rozumiem czemu może go bezkarnie pobić. To jakaś bzdura. Ja chcę żeby pacjent był świętą krową w sensie swojego wyboru, natomiast oczywiście nie może zrobić nikomu krzywdy, również medykom. Napisała Pani, że "nie potrafię ująć tematu w większej perspektywie". Otóż przeciwnie ujmuję temat w najszerszym wymiarze, wymiarze wolnego wyboru. Jeżeli ktoś ma problem z rozebraniem się przed lekarzem, to jest zupełnie normalny. Tylko zboczeńcy i bezwstydnicy nie mają tego problemu. Oni w istocie powinni zastanowić się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeko czeko lada
Przypomne o dwoch idiotyzmach w szkole: badanie glow dzieci (czy juz ktos o tym pisal tutaj, czy mi sie zdaje?). Wiadomo, ze dziecko, ktore zostanie wywolane po badaniu ma wszy. Dlaczego nie robi sie tego prywatnie? Dlaczego, jesli juz badanie jest w klasie, pielegniarka nie wysyla listu rodzicom, aby dzieci nie wiedzialy, kto jest tym napietnowanym? badania na prawo jazdy. Ja, na szczescie, mialam szybkie badanie: czy nosi pani okulary, czy widzi pani w nocy, itd. Ale reszta nie miala tego przywileju: facet kazal sie rozbierac i isc w linii prostej po dywanie, badal kregoslup, wysylal na badania krwi. Po co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Naprawdę nie chcą Państwo być wolni? Tracę wiarę w człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Po co? To pytanie sprawia mi chyba największy ból. Wiem dlaczego lekarze są skrupulatni. Po pierwsze chcą popatrzeć i pomacać. Po drugie biorą za badania pensję, więc nie wypada nic nie robić. Nie wiem natomiast jaki cel mają ustawodawcy. Czy biorą łapówki od towarzystw ginekologicznych i innych. Pani minister Kopacz chciała wprowadzić obowiązkową mammografię i cytologię dla wszystkich kobiet w Polsce. Proszę sobie wyobrazić ile zarobiliby na tym ginekolodzy, producenci mammografów itd. Czy nie warto złożyć się, zapłacić powiedzmy dwa miliony i zarobić dużo więcej. No i pomacać, macać, macać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Każda z Was kobiet wie jak bardzo działacie na nasze zmysły. Mężczyźni pod wpływem namiętności rujnowali się dla kurtyzan. Poświęcali rodziny i sami szli w błoto dla swoich kochanek. Nie przeszkadzało im piętno hańby, wymówki, gromy wszystko mieli za nic. Macać, macać to dla wielu z nas jedyny sens życia. Student ginekologii w pocie czoła zdobywa edukację, wiele potrafi się wyrzec, wiele poświęcić, aby osiągnąć wymarzony cel: macać. Tam gdzie inny musi się napracować on dostaje wszystko od razu. Jedna po drugiej, godzina po godzinie wszystkie odsłaniają wszystko. Stare i młode, grube i chude, wysokie i niskie, wstydliwe i bezwstydne, walczące i powolne, jednym słowem cały wachlarz urozmaicenia. Mało tego jeszcze zapłacą i podziękują. No i ten wywiad, w którym drżący kobiecy głos zdradza intymne szczegóły sekretnie ukrywane. Mieć to wszystko to zdobyć świat. Nawet królowie nie mieli tego co on tu ma. Ginekologia: Cesarstwo Lubieżności. Czy naprawdę Państwo tego nie czują? A jeżeli tak, to jak tych ludzi szanować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Po co kobiety idą na medynę? Niektóre idą po wrażenia, doznania, przygody, plotki, intrygi, przewagi itd. Ale prawie wszystkie łączy jedno: chcą okazywać łaskę. Chcą czasami pomóc przez to, że się nad kimś zlitują. Na przykład wiedzą, że mają prawo kazać zdjąć majtki, ale chcą okazać łaskę, bo widzą że pacjent się krępuje. Otóż ja chcę systemu, w którym nie muszę liczyć na czyjąś łaskę. Samo przyjście do lekarza z liczeniem na łaskawość jest dla mnie upokarzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Podczas wojny, kiedy żołnierze opanują jakieś miasteczko często zdarzają się gwałty, gdyż mężczyźni czują się bezkarni. Wtedy okazuje się prawda o ludziach. Ludzie wcale nie są tacy szlachetni, tylko w czasie pokoju boją się kary. Tak samo lekarze, kiedy mogą się usprawiedliwić dobrem pacjenta wykorzystują okazję i rozbierają. Wymyślają różne sztuczki na przykład uścisk biustonosza, więc trzeba go zdjąć, przepuklina itd. Tutaj nie można ich postawić przed sąd bo mają dobre wytłumaczenie, a intencje jak można udowodnić? Dlatego jedynym rozwiązaniem jest absolutna wolność pacjenta, który może być leczony na swoich warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy może ktoś tego chorego człowieka zatrzymać z pisaniem ? Nie ma na tym forum żadnego moderatora ? Idź człowieku do psychiatry i skończ te swoje chore pseudo wywody . Piszesz prymitywnie i zupełnie bez sensu . Zanieś to lekarzowi jako próbkę swoich chorych "wizji" . Napisz do premiera . Na jego stronie podany jest adres korespondencyjny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zxvdzvvz napisał: "Serdecznie proszę Pana o jednoznaczne wypowiedzenie się, że jeżeli pacjent nie chce, wstydzi się poddać badaniu, a mimo to jest do tego zmuszony wbrew swojej woli, z cierpieniem na twarzy zdejmuje przed lekarzem ubranie to jest to gwałt." Rozumiem intencję takiego stwierdzenia, ale w całości się z nim nie zgadzam. Kryterium moralne jest tu takie (cytuję Tischnera): wartości niższej nie można bronić za cenę wartości wyższej. Na przykład szybkie zdzieranie ubrania z pokiereszowanej półżywej ofiary wypadku ma służyć ratowaniu jej życia i nikt nie wnika wtedy w odczucia takiej osoby. W czasie porodu chodzi o to, żeby dziecku zapewnić możliwość wydostania się na zewnątrz ciała kobiety, nawet za cenę dyskomfortu kobiety z powodu obnażenia. To są oczywiście przykłady skrajne. Rozumiem, że problem dotyczy w większym stopniu sytuacji nienagłych, badań profilaktycznych, itp. I tu zgoda. Zakres ingerencji w intymność (ile masz się rozebrać) powinien być z góry określony. Pamiętam reklamę/informację o gabinecie umieszczoną w internecie przez jednego z ginekologów - jest tam dokładny opis, jak przebiega badanie, informacja, że po zbadaniu na dole pacjentka ma się ubrać, a następnie, o ile sobie życzy, że jest możliwość zbadania piersi i że wtedy ma być obnażona do połowy. To jest właściwy kierunek, choć ja akurat jetem, tak jak to mam miejsce w ostatnich latach w USA, zwolennikiem większej roli kobiet lekarek w ginekologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Robert321 Wchodzi Pan o ósmej rano na forum "brak intymności u lekarza", czyli temat musi Pana bardzo interesować. Jak rozumiem przeczytał Pan wszystkie moje wpisy, co wymagało pewnego wysiłku. Jeżeli uważa Pan, że w służbie zdrowia nie ma żadnych nadużyć to po co Pan wchodzi na to forum i czyta wszystko z taką pasją? Jeżeli jest Pan innego zdania to z myślę, że z wieloma moimi argumentami powinien się Pan zgadzać. Pytam: czy Pan myśli, że ma prawo narzucać coś innym a sam o sobie nie ma prawa decydować, czy odwrotnie ma prawo decydować o sobie, ale nie ma prawa narzucać czegokolwiek innym ludziom? Jeżeli to drugie, to jest Pan rozsądny i zgadza się ze mną, jeżeli to pierwsze to jest Pan za przeproszeniem albo idiotą, albo łajdakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
niclas Zacytował Pan: wartości niższej nie można bronić za cenę wartości wyższej. Otóż zgadzam się: wolny wybór człowieka jest dla mnie wartością wyższą niż życie. Jeżeli ktoś ma raka i nie chce się leczyć to ma do tego prawo. Bo to jego życie i póki nie robi nic złego innym ludziom powinniśmy szanować DO KOŃCA jego decyzję. Możemy oczywiście go namawiać, prosić, mówić że jest dla nas ważny i pragniemy jego obecności na tym świecie, ale wbrew jego woli nie możemy uczynić nic. Pan Bóg dał człowiekowi wolny wybór. Dlaczego w raju było drzewo poznania dobra i zła? Przecież to niebezpieczne, Adam lub Ewa mogliby zjeść jabłko i zostać wygnani z raju. Ktoś powie, że lepiej byłoby nie stawiać tam tego drzewa, ale Pan Bóg chciał zostawić człowiekowi wolny wybór. Czyli Pan Bóg tak bardzo szanuje wolność człowieka, że był skłonny zaryzykować jego szczęściem. Wolność wyboru jest wartością wyższą niż życie. Ja kocham człowieka i moim najgłębszym wyrazem tej miłości jest poszanowanie do końca jego woli we wszystkich sprawach dotyczących jego samego. Ktoś kto narzuca drugiemu swoją wolę, nawet w dobrym zamiarze, nie postępuje wobec niego szlachetnie. Na przykład problem testamentów. W Polsce jest przepis, że po śmierci rodziców majątek dzieli się na dzieci po równo. Jeżeli ojciec zostawia dwóch synów i jednemu zapisuje w testamencie dom, a drugiemu nic to ten drugi ma prawo iść do sądu i wywalczyć połowę domu. Szlachetny człowiek uszanuje wolę ojca, a nieszlachetny pójdzie do sądu. Bo dla szlachetnego człowieka wola drugiej osoby jest wartością wyższą niż majątek. Nawiasem mówiąc jestem przeciwnikiem tego braku przez prawo polskie poszanowania ostatniej woli umierającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
niclas Nie zgadzam się, że zakres ingerencji w intymność powinien być z góry określony. Ja nie chcę żadnych procedur tylko decyzji we wszystkim pacjenta, bo o jego zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne tu idzie. Badania powinny się odbywać na warunkach pacjenta, lekarz może jedynie różne rzeczy proponować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Proszę polityków nie wpieprzać się w nasze życie. My sobie sami damy rade. Najlepszą waszą pomocą jest odczepić się od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Napisałem już listy do pana premiera Donalda Tuska i pana ministra Bolesława Piechy(PiS).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zxvdzvvz masz rację, że wola człowieka powinna być decydująca. Są jednak sytuacje, kiedy człowiek nie jest w stanie w pełni świadomie swojej woli wyrazić, np. nieprzytomna ofiara wypadku. Wtedy opieramy się na założeniu, że taki człowiek raczej chciałby dalej żyć, niż nie żyć i udzielamy mu za wszelką cenę pomocy medycznej. Procedura, której się domagam (że wiadomo z góry, jaki przebieg będzie mieć badanie) jest właśnie po to, żeby ułatwić wolny wybór. Jeżeli z góry wiem, że u proktologa będą musiał wypiąć pupę do badania, a to mnie za bardzo upokarza, to rezygnuję z takiej wizyty, nawet gdybym miał umrzeć na chorobę odbytu. Owszem to mój wybór. Ale komuś innemu dokładna wiedza (i prawna gwarancja, że istotnie tak będzie), jak badanie ma wyglądać, może pomóc w akceptacji określonego upokorzenia, np. wiem, że muszę wystawić pupę (na to zgoda), ale też wiem, że na pewno nikt nie będzie mnie próbował trzymać całkiem nago (bo na to bym się nie zgodził). Czy rozumiesz mój tok rozumowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zxvdzvvz "...Wchodzi Pan o ósmej rano na forum "brak intymności u lekarza", czyli temat musi Pana bardzo interesować. Jak rozumiem przeczytał Pan wszystkie moje wpisy, co wymagało pewnego wysiłku. Jeżeli uważa Pan, że w służbie zdrowia nie ma żadnych nadużyć to po co Pan wchodzi na to forum i czyta wszystko z taką pasją? Jeżeli jest Pan innego zdania to z myślę, że z wieloma moimi argumentami powinien się Pan zgadzać. .." Czytam te twoje bzdety bo jestem w przeciwieństwie do ciebie , zarejestrowanym uczestnikiem na tym forum . Nie muszę więc o 8.00 rano czytać twoich wypocin bo dostaję informację zaraz po napisaniu postu przez kogokolwiek . Nawet nie masz szacunku do tego miejsca żeby przybrać jakiś "ludzki" nick . Jesteś jedynie spamerem tego forum . Czytanie twoich postów rzeczywiście jest wysiłkiem . Raz jesteś poszkodowaną kobietą , innym razem gwałconym dzieckiem itd... Świadczy to o twoich problemach z osobowością . Szkoda mi zresztą słów na pisanie z tobą . Strata czasu . Jeśli piszesz na forum to ujmij konkretnie temat i opisz go . Pisanie po kilka postów rzędem jest jedynie objawem prostactwa i spamerstwa . Pisząc "20" postów na forum kafeterii nie załatwia problemu . Do tego służą strony polityków . To właśnie oni a nie lekarze ustanawiają prawo . Osobiście nie wyobrażam sobie że lekarz kazał by mi się na siłę rozebrać . Jeśli to ciebie spotkało to jesteś żałosny . Tylko ktoś upośledzony psychicznie sobie na to "pozwoli" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
niclas Z pierwszą częścią się zgadzam. Co do drugiej to rozumiem o co Panu chodzi, rozumiem że troszczy się Pan o dobro pacjenta i dlatego wielki szacunek. Co do tego pełna zgoda. Nie zgadzam się z Panem nie dlatego, że uważam iż ma Pan złe intencje tylko dlatego,że myślę iż to nie będzie dobre rozwiązanie. Otóż uważam, że procedura trochę zniewala. Na przykład przeczytałem na forum, że przed operacją wyrostka pielęgniarka goli krocze pacjenta. Otóż ja wolałbym sobie tego oszczędzić i ogolić się sam, ale procedura nie daje mi takiej możliwości. Nawet jeżeli się ogolę to ona musi to sprawdzić. Dlatego ja jestem za całkowitą wolnością pacjenta, również wolnością od procedur. Wówczas wszedłbym sobie do gabinetu, powiedział że sprawa załatwiona i koniec. Ja chcę sam decydować w co mam być ubrany w szpitalu itd. Jeszcze raz wracam do tematu asystentki ginekologicznej. Wiele kobiet nie chciałoby dodatkowego świadka, a gdyby była taka procedura to nie miałyby wyboru. Ja jestem zawsze i wszędzie za wyborem. Rozumiem, że Pan jest "w porządku", dyskutuję tylko nad optymalnym rozwiązaniem. Być może i Pan znajdzie jakieś kontrargumenty na mój system.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Robert321 Koncentruje się Pan na mnie zamiast ustosunkować się do moich argumentów. Napisał Pan, że nie wyobraża sobie aby lekarz kazał się Panu na siłę rozebrać. Otóż na przykład przed podjęciem pracy jesteśmy wysyłani na badania, na których lekarz sam decyduje co i jak bada, a jeżeli odmówimy to nie wypisze zaświadczenia i nie dostaniemy pracy. Ja w takiej sytuacji (gdyby były przesadzone) odmówiłbym badań, ale z pracą jest ciężko i wiele osób nie może sobie na to pozwolić, bo dzieci będą głodne itd. Proszę nie pisać, że tylko ktoś upośledzony psychicznie pozwoli sobie na to i poczytać sobie na tym forum ile ludzi było zaskoczonych, zmuszonych, wykorzystanych. Po za tym jeżeli ktoś jest chory to jest niejako przymuszony iść do szpitala, gdzie obowiązują upokarzające procedury, które ograniczają zbyt mocno wolność człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zxvdzvvz "...Otóż na przykład przed podjęciem pracy jesteśmy wysyłani na badania, na których lekarz sam decyduje co i jak bada, a jeżeli odmówimy to nie wypisze zaświadczenia i nie dostaniemy pracy..." Ok. Pogadajmy . Proszę mi powiedzieć wg. pańskiego cytatu , co i u jakiego lekarza medycyny pracy przed przyjęciem do pracy panu badano że naruszyło to pana intymność ? Osobiście nie jestem już młody i przeszedłem przez wiele różnorakich zakładów pracy . Zawsze zdejmowałem koszulę do standardowego badania klatki piersiowej , badałem ewentualnie jako badanie dodatkowe słuch i serce . Bywałem też u laryngologa . Oczywiście pobierano też krew . Rozmawiałem z kilkoma znajomymi płci obojga i oni mieli dokładnie te same badania . Z tego co wiem , jest to ogólnopolski standard badań przed przyjęciem do pracy . Żaden lekarz nie zaglądał mi w dupę ani nie oglądał penisa . Innym również . Takich badań nie wykonuje się przed przyjęciem do pracy . Jakie więc badanie chciał stosować wobec pana lekarz , równocześnie grożąc że nie da panu pozwolenia na pracę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Robert321 Ja osobiście nie mam złych doświadczeń, ale to co wyczytałem na różnych forach w zupełności mi wystarczy. Zacząłem się zastanawiać. Przyszły pracownik przychodzi po zaświadczenie. Lekarz wie, że pacjent ma prawny obowiązek stosowania się do jego wskazań, albo nie będzie miał pracy. Jeżeli pacjent jest przystojną, młodą blondynką to czy nie pojawia się pokusa, aby bezkarnie ją rozebrać. Powtarzam bezkarnie, bo zawsze można się wytłumaczyć jakąś przepukliną itd. Aż prosi się o nadużycia. Dlatego ja jestem przeciwnikiem jakichkolwiek obowiązkowych badań, gdyż ryzyko nadużyć jest zbyt wielkie i jak lekarzowi później udowodnić, że miał złe intencje? Już choćby niech tylko poprosi ją o zdjęcie bluzki i stanika (bo niby coś uciska i nie można osłuchać). Kobiety w przeciwieństwie do nas mają miejsca intymne powyżej pasa, a Pan napisał, że standardowe jest zdjęcie koszuli. Zatem standardowa procedura jest u kobiet ingerowaniem w intymność. Ponadto zawsze od decyzji lekarza wyłącznie zależy czy poogląda nas nago, bo jak odmówimy to nie wypisze papierka pod byle pozorem. Wierzę, że jest jest tak że najczęściej lekarze nie badają poniżej pasa. Ale już sam fakt, że zależy to od ich decyzji jest absurdem prawnym. Jestem przekonany znając naturę ludzką, że jest wiele nadużyć. Pamiętajmy, że poszkodowany będzie się wstydził mówić o tym. Najlepsze rozwiązanie to koniec z obowiązkowymi badaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika fika
Poszanowanie godności i intymności w trakcie udzielania procedur medycznych gwarantuje karta praw pacjenta, szkoda tylko że nie wszędzie to prawo jest respektowane. Pomijając lekarskie naduzycia, wystarczy trochę pomyśleć aby pacjent nie czuł się skrajnie niekomfortowo. No bo jak wytłumaczyc sytuację, gdy fotel ginekologiczny stoi centralnie naprzeciwko wejścia do gabinetu, parawan jako zbędny mebel wciśnięty gdzieś pod scianę więc leżę naprzeciwko drzwi i modlę się, aby nikt czasem nie wszedł. Albo lekarka wykonuje mi USG, znowu kozetka ustawiona naprzeciwko drzwi, ktoś puka ale na szczęscie nie wchodzi. To są sytuacje niedopuszczalne ale jednocześnie łatwe do wyeliminowania. Kto ten fotel tam postawił chyba był niespełna rozumu, wystarczyło chociazby ustawić go bokiem i zasłonić parawanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głos dyskusji
Byłem swego czasu u dermatologa. Pani doktor powiedziała, że skoro jestm pierwszy raz to powinienem zostać obejrzany całkowicie. Do mnie należy decyzja. Po chwili dumania zgodziłem się na ful opcję. Pomny jednak różnych przestróg, poprosiłem lekarkę o zamknięcie drzi na klucz. Zrobiła to bez żadnego oporu. Wystarczyło poprosić. Lekarka była bardzo dyskretna i delikatna w badaniu, które trwało tyle ile trzeba. Nie nagość przed kobietą po 50 - siątce mnie przeraziła ale fakt że naszą rozmowę, dzięki milimetrowym ścianom i niewyciszonym drzwiom, słyszała cała poczekalnia, mimo mojego cichego głosu. Potem doceniłem mój striptis, bowiem przy pachwinie lekarka wykryła...kleszcza. Musiałem zrobićc badanie krwi, które nic nie wykazało. Niedługo muszę powtórzyć krew (taki wymóg). Z przerażeniem myślę, co by było gdybym wymiekł i się nie rozebrał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Jeżeli do Pana należała decyzja i mógł Pan odmówić to ok. Coś mi się tu jednak wydaje podejrzane. Jeżeli każdy kto przychodzi do dermatologa usłyszy takie pytanie. to wiadomo, że część osób się rozbierze, no bo "lekarz wie co robi". Aż się prosi o nadużycia. No, ale od tego nie uciekniemy. Najważniejsze żeby pacjent miał wybór. Napisał Pan "Z przerażeniem myślę, co by było gdybym wymiękł i się nie rozebrał....". Ja bym się nie zgodził profilaktycznie rozebrać. Moje spojrzenie jest inne: WYMIĘKA TEN KTO SIĘ ROZBIERA. Moim zdaniem to niemęskie zdejmować spodnie. Prawdziwi mężczyźni ryzykują i dopiero gdy się pojawi choroba idą do lekarza. Wówczas jedynie nie tracą honoru. Moje odczucie jest takie, że Pan jakby uległ pewnemu naciskowi lekarki i nie potrafił po męsku postawić na swoim. Oczywiście mogę się mylić, dlatego najważniejsze to mieć wybór i wtedy niech każdy decyduje o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
mika fika Dokładnie tak. Jeżeli lekarz chce osłuchać kobietę i ucisk biustonosza przeszkadza to wystarczy rozpiąć z stanik, trochę poluzować i nie ma potrzeby zdejmowania. Podczas różnych prześwietleń można założyć jakąś specjalną bluzę. Jeżeli fotel jest ustawiony naprzeciw drzwi, a parawan stoi obok, to jest dla mnie jasne jak dwa i dwa jest cztery, że ci ludzie robią to specjalnie. Więc są łajdakami, więc nie warto tam przychodzić. Nie warto im się kłaniać, dziękować, bo to zwyczajne łajdaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Przed chwilą oglądałem debatę o służbie zdrowia. Przez godzinę ani słowa nie padło na temat, który nas tu wszystkich jednoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przybitazproblemem
Ja również mam problem z intymnością u lekarza. Opisałam go kilkanaście minut temu w dziale 'dyskusja ogólna', ale mało kto się wypowiedział i na szczęście podobny temat znalazłam tutaj. Mój problem wiąże się z badaniem hemoroidów... Przy pierwszej wizycie wszystko było w porządku, lekarz zbadał 'problem' za pomocą palca, kiedy ja leżałam na boku i koniec wizyty. Ostatnio jednak badanie było nieco 'urozmaicone'. Musiałam się kłaść po kolei na brzuchu, na plecach, na boku, przy czym kiedy lekarz badał odbyt jednym palcem, drugi palec wsadził do pochwy, a drugą rękę w ogóle bez skrępowania położył i opierał o moje narządy płciowe, co jakiś czas palcem badając obrzeża wejścia do pochwy. Czy to jest normalne? Jeśli nie, to jak mam się zachować podczas następnego badania? Co powiedzieć, żeby nie wybuchła afera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głos dyskusji
Do zxvdzvvz. Jest Pan wyjątkowo przewrażliwiony. Albo jakaś trauma wywołała u Pana szok psychiczny albo jest Pan...duchownym lub ortodoksyjnym wyznawcą religijnym..Przepraszam za tą psychoanalizę alei innego wytłumaczenia nie znajduję. Za 50 lat nasze wypowiedzi bedą weseliły czytelników niczym zdjęcia z początku ubiegłego wieku kiedy to plażowicze wchodzili do wody w kostiumach od stóp po uszy. Oczywiście, nagość należy ""zakodować" najpierw samym medykom. Już na studiach powinni wszelkie badania przeprowadzaqć na samych sobie. Koleżanka ściągała by więc napletek a kolega badał piersi...To by wielu medyków nauczyło szacunku do czlowieka i jego ciała... Wtedy tłumaczenie pacjentowi, że rozbiera się przed lekarzem w celach medycznych byłoby bardziej wiarygodne. Dodam też że Pana system aksjologiczny musi budzić sprzeciw. Bowiem mężczyznę nie poznaje sie po tym czy ściąga portki czy nie a po tym czy podejmuje racjonalne decyzje. Jak mniemam, na plaży nie opala się Pan w zbroi, chyba, że się mylę...Poza tym nagość (a właściwie wstydliwość tak pacjentów jak i...lekarzy) wynika z uwarunkowań kulturowych, kiedy to dochodzi do zderzenia naszych predyspozycji psychicznych z wychowaniem rodzinnym a normami moralnymi przyjętymi w określonej społeczności. Częściwo zgadzamy się, że pacjent powinien mieć wybór. Co jednak z tego gdy jego wiedza medyczna a nawet ogólna jest tak uboga, że nie wie jak powinien postąpić...Wtedy, i to jest słuszne, oczekiwać należy pomocy od medyka...także co do portzeby ściągania majtek.. Panu życzę więc zdrowia, bo aż boję się myśleć co będzie np. u urologa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Dla mnie sprawa jest jasna. Po co na hemoroidy badać obrzeża wejścia do pochwy? On po prostu w plugawy sposób wykorzystał okazję. Do jakiego absurdalnego myślenia medycy nas doprowadzili, że Pani się w ogóle pyta "czy to jest normalne"? Za wszelką cenę trzeba iść do kogoś innego. Na Pani miejscu poszukałbym lekarza kobiety. On oczywiście jest zupełnie bezkarny, gdyż byliście w gabinecie we dwoje i mamy słowo przeciwko słowu. Jestem okrutnie oburzony. Rozumiem, że jak już zaczął swoje "urozmaicenia" była Pani zupełnie bezradna, bo i tak leżała Pani nago i jak w tej sytuacji protestować, gdy tak naprawdę nawet gdyby Pani zaczęła coś mówić to już jakby było za późno. I on o tym doskonale wiedział i to wykorzystał. Ponadto ogromne zaskoczenie i szok, bo przyszła Pani z nastawieniem, że będzie jak poprzednio. Rozumiem, że jest Pani przybita, ja też bym się złamał. W Pani sytuacji ciężko byłoby coś zrobić, on by się pewnie z tego śmiał. To był zwykły łajdak, niech się Pani jakoś trzyma o ile to w ogóle możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×