brak intymności u lekarza

Tadek, wspolczuje, wiemy tu wszyscy co to znaczy, takie upodlenie. Trzymaj sie!

Ja bylem na badaniu penisa lekarka kazala sie rozebrac do naga poloxyc badala mi brzuchbugniatala a maly stal potem zadzwonila po studenke przyszla spytala czy mialem wytrus a potem zlapala mnie za penisa badala tak rulgo az mi wytrysna potem ugniatala mi jadra abdruga mi ucisla z calej sily penisz

up

w góóóóóóóóóóóóóóóóórę

Nie miałam podobnych sytuacji, ponieważ moi lekarze, pracujący w www.sofimed.pl dbają o to, aby prywatność badań była na pierwszym miejscu. Szczerze współczuję i myślę, że jeśli taka sytuacja się powtórzy to powinnaś zmienić miejsce, w którym się leczysz.

ja miałem wytrysk u Urologa-Kobiety,( całkiem zgrabnej 50-tki), mam 42 lata, poszedłem do lekarza bo od pewnego czasu czułem mrowienie w okolicy prostaty, zwłaszcza po wytrysku, najpierw wypytywała mnie o to jak często współzyje i kiedy był ostatni raz (odpowiedziałe zgodnie z prawda że nie współzyje regularnie bo jestem sam, stanął mi już jak ogladała i dotykała mi jądra i penisa, potem kazała się wypiąć na leżance mocno pupą w jej kierunku, długo mi gmerała w odbycie naciskając na prostate -NO i stało się ! Nawet nie wyjeła palców z o***tu jak pompowałem, dała mi chusteczki do wytarcia, i zapytała czy czułem j ból przy wytrysku, odpowiedziałem że trochę czułem, a ona że jeszcze raz musi tam zajżeć, rozciągała mi o***t mocno, ale powiedziałaże za bardzo nic tam nie widać czy przed czy po, przepisała mi prostamol, i umówiła za miesiąc, mrugając okiem dopowiedziała żebym nie trzymał za długo nasienia w jądrach, tak 3-4 razy w tygodniu trzeba ulzyć nawet samemu ( tutaj już usmiechala się na całego) zauwazyłaem że jest mężatką, już tęskię za nastepną wizytą uNiej

Też jestem po 40 i marzę o badaniu prostaty przez panią doktor, niestety w mojej okolicy są tylko panowie urolodzy....

http://www.infomed.waw.pl - Informacja medyczna.

upupupupupupupupup

upupupupupupupup

Ktoś wie, jakie to darmowe badania odbywają się jutro w przychodni na Ziemowita we Wrocławiu?

wystarczy zrozumieć że człowiek to nie przedmiot i nie chodzić do lekarza, tyle cipki w temacie.

up up uuuuup

byłem u lekaża leżałem nago od pasa w w dół lekaż wkładał mi palec w tyłek a tu nagle weszła jakaś pani i sobie rozmawiali a ja z penisem na wierzchu poczułem się zawstydzony

byłem u lekaża leżałem nago od pasa w w dół lekaż wkładał mi palec w tyłek a tu nagle weszła jakaś pani i sobie rozmawiali a ja z penisem na wierzchu poczułem się zawstydzony

Mam 17 lat i pół roku temu lezałem w szpitalu. Kiedy dostałem lekkich wstrząsów i drgawek rzuciło się na mnie kilka pielęgniarek i pielęgniarz niemalże zdarli że mnie ubranie włącznie z skarpetkami i majtkami dostałem zastrzyk w pupę i zostałem nagi przypięty do łóżka za ręce i kostki stóp nakryli mnie prześcieradłem i lezałem tak do następnego dnia

W ubiegłym tygodniu byłam u ginekologa i zawsze po wstępnej konsultacyjnej rozmowie - rozbieram się całkowicie do naga. Mój lekarz zazwyczaj zaczyna od badania moich piersi - a mam potężny biust /75JJ/. Przyznam, że mnie to nawet podnieca gdy stojąc przed lekarzem zupełnie nago - najpierw mam oprzeć ręce na biodra i mocno odciągnąć ramiona do tyłu a potem unieść ręce do góry - a ginekolog długo ogląda moje piersi z przodu i profilu. Najbardziej jednak "kręci mnie" gdy powolutku i bardzo dokładnie bada moją lewą i prawą pierś, zwlaszcza obszar moich ogromnych, ciemnych i grudkowatych otoczek sutkowych a potem na około głęboko uciskając moje grube i stojące brodawki. Chyba jestem przewrażliwiona na punkcie dokładnego badania moich piersi i zawsze sama proszę o takie badanie, które...tak naprawdę bardzo lubię. Mam 26 lat.

W ubiegłym tygodniu byłam u ginekologa i zawsze po wstępnej konsultacyjnej rozmowie - rozbieram się całkowicie do naga. Mój lekarz zazwyczaj zaczyna od badania moich piersi - a mam potężny biust /75JJ/. Przyznam, że mnie to nawet podnieca gdy stojąc przed lekarzem zupełnie nago - najpierw mam oprzeć ręce na biodra i mocno odciągnąć ramiona do tyłu a potem unieść ręce do góry - a ginekolog długo ogląda moje piersi z przodu i profilu. Najbardziej jednak "kręci mnie" gdy powolutku i bardzo dokładnie bada moją lewą i prawą pierś, zwlaszcza obszar moich ogromnych, ciemnych i grudkowatych otoczek sutkowych a potem na około głęboko uciskając moje grube i stojące brodawki. Chyba jestem przewrażliwiona na punkcie dokładnego badania moich piersi i zawsze sama proszę o takie badanie, które...tak naprawdę bardzo lubię. Mam 26 lat.

kolejny atak zboka

witam klega byl na badaniu penisa to niewziela go nawet xza parawan pielegniarka wchodzila wszystko widziala

Dlatego warto zasięgnąć opinii przed wizytą, szczególnie jeśli to może być krępujące badanie. W Częstochowie mam sprawdzonego urologa, doktora Zenona Rudzkiego, który zna się na rzeczy, a ja nie muszę się martwić, że w trakcie wizyty ktoś wejdzie do gabinetu...

ja (38 lat) z powodu mrowienia w okolicach prostaty byłem u urologa, to była kobietka taka 50-tka całkiem zgrabna, najpierw ogladała mi jądra i penisa, nawet sciagnęła napletek,-juz wtedy mi stanął, potem musiałem kleknąc na leżance i mocno wypiąć tyłek, długo mi gmerała w odbycie i uciskała prostatę no i stało się, trysnąłem jak nigdy, nawet nie wyjeła palcy z o***tu jak tryskałem, potem z usmiechem podała mi chusteczki i powiedziała że to zdarza się, wypytywała czy regularnie współzyję i czy mam stałą partnerkę, powiedziałem że nie, przepisała mi prostamol i z uroczym powiedziała żebym nie magazynował za długo nasienia, zauwazyłem ze jest meżatką, ciekawe czy opowiada męzowi i koleżankom o swoich przypadkach.

Ja mam opory z badaniem prostaty dlatego nie badam co zrobić aby się przełamać

Masz gościu 59 lat, spełniłeś marzenia? Niedługo nowe wcielenie, unikaj obrzydliwych szpitali gdzie są okropne operacje i przedmiotowe badania. Chyba że jesteś przedmiotem bez godności, niczym auto które co roku wysyła się na badanie techniczne.

Lekarz sam powinien zadbac o intymnosc pacjenta a nie zeby pacjent sie domagal intymnosc w gabinecie. Intymnosc pacjentowi w gabinecie sie nalezy.

Lekarz to nasz pracownik utrzymywany z naszych podatków tak jak urzędnik czy policjant, który ma dbać o nasze bezpieczeństwo i omijać nas z daleka, gdy tego sobie życzymy. Obywatel to pracodawca. To nasza prywatność.

Tak samo płace za te ich Peugeoty 307, Fiaty Bravo itd., z terkotami TDI pod maskami szumiącymi mi tymi traktorami, to nie wieś...dopłacę im aby kupili sobie benzyniaki:). swoja drogą niech mnie pilnują za to im place.. Lekarz też a jak lekarz nie uprzejmy to do dyscyplinarnego zwolnienia, jest zarząd w postaci nowego rządu, który jest cięty na nich więc jest okazja, aby zrobić porządek.

Olej napędowy też nie jest z kosmosu, ja płace za olej do tych kompaktów typu I30. A fartuch lekarza? Ja płacę aby lekarz miał. Bez tego bida lekarz by nie miał fartucha.

do 13:30 A właśnie niektórzy lekarze nie mają fartucha. SZOK. W prywatnej przychodni lecz przyjmującej pacjentów na NFZ wolność i swoboda - lekarz był bez fartucha. !!! SZOK !!! Tak nie powinno być !!! Bo skąd ma pacjent wiedziec czy to lekarz czy nie lekarz. !!! SZOK. !!!

te wchodzące pielęgniarki, lub rejestratorki (bo osoba praująca w rejestracji nie musi byc pielegniarką ), to jest dopiero przeięcie.