Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w.ada 24

brak intymności u lekarza

Polecane posty

Gość zxvdzvvz
Głos dyskusji To co napisała "przybitazproblemem" jakby przeszyło mi serce. Czy to naprawdę jest przewrażliwienie? Czy Pan rozumie co to znaczy być przybitym, wykorzystanym? To nie są żarty. To potrafi zabić. "Częściowo zgadzamy się, że pacjent powinien mieć wybór. Co jednak z tego gdy jego wiedza medyczna a nawet ogólna jest tak uboga, że nie wie jak powinien postąpić...Wtedy, i to jest słuszne, oczekiwać należy pomocy od medyka...". Pełna zgoda, byle badania nie były obowiązkowe i pacjent na wszystko wyrażał zgodę. Co do systemu aksjologicznego to przekonał mnie Pan. Dziękuję bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Leży kobieta nago, w jej pochwie grzebie lekarz. Najpierw włożył środkowy palec, potem mały a na końcu kciuka aż do nasady. "Panie doktorze czy to konieczne?" - "Oczywiście. Kiedy się pani najbardziej podnieciła?" - "No... wtedy... gdy... ten... no... kciukiem..." - "Dziękuję, może się pani ubrać, płuca ma pani zdrowe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do góóóóóóory
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starała pacjentkawa
ja kiedysik poszłam do ginekologa weszłam do gainetu a tu ten konował robi innej babie skrobaknkę, myślał że tempa jezdem i sie nie zkapnę bo to jest podobniesz nielegal w Bulandzie. A on wyskrobał zebrał wszystko papierem toal. wrzucił do klopa, wytarł łapska w jakąś szmate i kazał mi sie rozdziawiać. tamta na mój widok że siepatrzyłam to rozwolnienia dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posak
Ktoś pisał o badaniu w wieku 15 lat, że zsuwano mu napletek czy mieliście badania w wieku 10 lat i czy też mieliście go zsuwanego ? A co do studentki_med czy np. pacjent może poprosić żeby lekarz nie robił jednego małego badania (chodzi o intymne części) bo po prostu to go boli a reszta nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzony i zdolowany
Witam serdecznie wszystich uzytkownikow. Chcial bym podzielic sie z wami swoim oburzeniem. Po wykonaniu Usg piersi moja kobieta dostala pilne skierowaniecna biopsje do Cieszyna, lecz rana (prawdopodobnie Czyrak) szybko sie powieksza, wiec przeniesiono jej biopsje ciekoiglowa w miejsce gdzie szybciej dostanie sie wyniki badan..... Kazano zglosic sie do szpitala ZOZZ w Oswiecimiu. No dobra wiec dzis tam pojechalismy ...w nocy dla pewnosci obczailem na stronie lekarza ktory mial sie ta biopsja zajac (pani Jadwiga Smolec-Talaga). Po przyjezdzie do tego komunistycznego baraku otepialem przy pokoju nr.123 ... ludzie stoja jak mrowki przy drzwiach zagladaja ... ale mysle sobie trudno pewnie gabinet ma parawan i spoko warunki .. stojac z dziewczyna przy drzwiach coraz bardziej sie trzeslem.. i slusznie ... w pewnym momecie zobaczylem kawalek pacjeta i 4 pielegniarki pomieszczenie bylo dlugie na 5m i szerokie na 2.5m. powiedzialem swojej kobiecie o swoich obawach to malo mnie nie pobila.... dostawalem coraz to wiekszej goraczki i trzesawicy ze tyle ludzi bedzie sie na nia gapic.. i jeszcze co chwile co 1-5min ktos tam wchodzil (recepcja i inni). Zrezygnowany stalem tam z odjeta mowa i czekalem jak by na smierc, moja kobieta szybko sie z tym pogodzila a ja czulem sie jak daun... I stalo sie weszla do srodka ... aby reagowac na ludzi i zaslaniac stanolem przy drzwiach... Minela chwila od wejscia ... slyszle jakiegos goscia i jego zone co mu kaze wejsc z papierkiem mimo to ze ktos tam jest.. mysle sobie Takiego wala... gosc chce wchodzic a ja mu na to ze biopsja piersi tam w srodku jest i ma nie wchodzic.... poszedl ... przez chwile bylem obrucony i nagle slysze pupk puk i otwieta drzwi... widze moja kobiete na kozetce z piersiami na wierzchu i koloniej pielegniarki .... nagle leci jedna z kobiet i mowi mu zeby poczekal ... gosc udaje ze zamyka drzwi z glowa za drzwiami .. jakby zamknol i otworzyl aby znow zerknac. I mowi do zony ze kobieta lezy na kozetce i zaraz to moga zalatwic.. to dzialo sie tak szybko.... z nerwow az pogniotlem jak papiet butelke z burna.... po chwili babka z recepcji weszla do srodka znow super otwierajac drzwi.... byla tam chwile... nagle pod pokoj przyjechal wozek z 2ma pielegniarkami .... jedna z pielegniarek wchodzi do srodka (znow super otwierajac drzwi) i tam siedzi..... potem zas ktos wszedl ale zobaczylem juz swoja kobiete ubrana..... Prawie zemdlalem ... jestem wsciekly, zazdrosny, jestem zly na nia ( ze niby poplakala sie bolu) ale ta sytuacja u lekarza jakby po niej splynela. Nie mam ochoty az na nia patrzec... czuje sie tak zle.. ze az mna wstrzasa... wlaczyl mi sie inny swiat (zwariowalem).... jak uwielbialem jej piersi to teraz nie wiem jak to bedzie... (to byla najgorsza akcja w moim zyciu)...... robie przerwe od zwiazku... zastanawiam sie nawet nad tym czy ja moge miec kobiete......bo nie chce takiego czegos juz przezyc. mial byc jeden lekarz.... mialo nie bolec ..... a bylo zoo. doslownie jak bym sie patrzyl na jej gwalt i bym sie na to zgodzil....... jezeli chodzi o mnie to ... to ja jak bym mial wejsc z problemem penisa w pomieszczenie Zoo to bym poprostu poszedl gdzie indziej, nie wazne co by z nim bylo... :-( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzony i zdolowany
minelo juz troche godzin od mometu, kiedy tam bylismy. A ja nadal mam zastoj umyslowy i napady stresowe.... mam duzo pracy, do zrobienia, ale tak jestem dobity ta sytuacja ze nie da rady pracowac. Wkreca mi sie ze jak byla wczesniej u lekarzy to tez miala taki sajgon tylko cos mi sciemnia ze bylo dobrze. Nie moge pojac tego ze jak kobieta u lekarza ma taka dziwna sytucja ( stoi z cycami (niby na codzien wstydliwa) a u lekarza puszczaja jej hamulce.... bo to tylko lekarz... bo to tylko pani recepcjonistka. Dodam jeszcze ze po dzisiejszej przygodzie mam problem z mowieniem, zwariowalem, modlilem sie aby wrocic juz do domu .... kiedy ona wysiadla z busa powiedziala mi dla swietego spokoju ,ze wie co ja czuje ze to nie zazdrosc ale cos jak by ja ktos zgwalcil, ja nie odezwalem sie slowem .. ona kupila sobie frytki radosnie je zajadala (wkurzalo mnie to) ..... psychika nie dala rady zostawilem ja przystanku i poszlem do domu na nogach ...... nie odbieram telefonow od niej i mam wewnetrzne obrzydzenie do niej. Kiedy przyszedl do mnie moj kolega okazalo sie ze sie jakam, i mam duze problemy z mowieniem (on nic nie wie o przygodzie). Co mi sie stalo ?? okropnie sie czuje ... srodek oczu mam wypelniony lzami, lecz nie moge ani jednej uronic. Wiem ze teraz przyjda wyniki a ona musi isc do onkologa (faceta) a jak u niej w poradni zas pacjeci stoja,zas te recepjonistki zas 0 parawanu......... dosc .... lekarze to sa swiry bo miala na brzuchu. grakowca....zlikwidowalismy go masciami. Potem dostala antybiotyk... teraz po roku na piersi bylo dokladnie to samo ... a lekarz dobrze wiedzac ze to grakowiec nic nieprzepisal i zanim te badania zostaly zrobione to piers spuchla usg pokazalo guza 4cm potem biopsja zas czekac i wkoncu guz pekl i ropa sie leje.... lekarze to debile i mysla ze pacjet sie nie zna. .... moglem z nia isc ...... bo wiadomo jak to babe sama puscic..... Sluzba zdrowia to jest jeden z powodow dla ktorego nie chce miec dzieci.... mam 29lat sorry za stylistyke, bledy itp ... ale czuje sie najgorzej w swoim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfgbraaa
jestes pojebany, zamiast wspierac swoja kobiete to jak sie zachowujesz? jak ostatni gnojek, jesli przeszkadzalo ci to ze badają ją, to moze powienien s wtargnac do gabinetu i sam zrobic jej biopsję? kretyn, kurwa skad sie tacy biora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzony i zdolowany
jak czytalismy to pisalo .... ze na biopsji jest jeden lekarz ... przeklowa i jest to bez bolesne. Na to bylem przygotowany, a nie na taki sajgon, tyle lekarek + ci wsipscy ludzie na korytarzu + te ciagle kursy kogos do gabinetu ... i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzony i zdolowany
dodam jeszcz ze brak parawanu a przy otwieraniu drzwi bylo widac nagiego pacjeta.... Super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz0000001
Jest Pan nie poważny. Jestem lekarzem internistą i co dzień badam około 20 kobiet bez stanika. Jak mam osłuchać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomuś_82
Witam, Chciałem się zapytać, jeśli tu piszą jakieś pielęgniarki, czy jest badanie jakieś podczas którego pielęgniarka dotykałaby jąder i penisa mężczyzny ? Bo ja mam pewien problem delikatny i nie wiem czemu troche cieżko zsuwa mi się napletek (skórka) z penisa. Czytałem, że dolegliwość tą można ręcznie usunąć. Sam się boje, natomiast wiem że kobiety mają delikatne dłonie. Zatem czy kobieta lekarz lub pielęgniarka mogłaby mi w tym pomóc ? i ile takie badania by trwało i na czym polegałoby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miro79
Ja mam swoją ulubioną internistkę, do której chodzę profilaktycznie raz na rok. Bardzo dobrze mi się z nią rozmawia i wzbudza zaufanie. Na oko wyglada na 30 parę lat. Pamiętam jak byłem u niej na pierwszym takim badaniu, sama zaproponowała mi zbadanie narządów płciowych. Wtedy trochę się krępowałem, ale teraz sam ściągam majtki do badania. I tak przecież badanie trwa tylko chwilę, pomaca oba jądra, pachwiny i obejrzy siusiaka. Wielka mi rzecz. W końcu zdrowie najważniejsze. Poza tym lekarze i tak się naoglądają nagości. A nawet gdyby obejrzała mnie nagiego jakaś kobieta nie-lekarz, to co z tego. W końcu to tylko ciało człowieka - i tak wszystcy wiedzą, co mają panowie w spodniach i jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomuś_82
Chciałem się jeszcze dowiedzieć czy kobieta lekarz podczas badania dotyka penisa i jąder pacjentowi gołymi dłońmi czy ma ubrane rękawiczki ? Czy jest możliwość żeby badanie wykonała bez rękawiczek na dłoniach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Pewnego razu zauważyłem starszego pana na ulicy potrzebującego pomocy, więc dzwonię po karetkę, przyjeżdżają i jestem zaskoczony, bo bez powodu na niego krzyczą, wpychają do środka i traktują jak gówno. Nie dalej jak dzisiaj dzwonię do przychodni i pytam się grzecznie, a jakaś pani krzyczy na mnie bez powodu i coś mi udowadnia. Chyba w żadnym środowisku nie ma tak bezlitosnych, perfidnych, bezczelnych i okrutnych ludzi jak w służbie zdrowia. Jak słyszę, że ktoś pracuje w służbie zdrowia to mam ochotę splunąć, ale nie chcę tego robić, bo może akurat trafiłem na kogoś fair (mała szansa ale zawsze). Zupełnie uczciwie: W OGÓLNOŚCI NIE SZANUJĘ PRACOWNIKÓW SŁUŻBY ZDROWIA BO KRZYWDZĄ TYCH NAJSŁABSZYCH, CHORYCH KTÓRZY SĄ BEZRADNI I ZDANI NA ICH ŁASKĘ. Jak słyszę, że ktoś jest lekarzem, pielęgniarką itd. to od razu mam myśl, że skrzywdził lub skrzywdziła wiele osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina19880228
A mnie z kolei kręcą wizyty u lekarzy - facetów. Po pierwsze podobają mi się faceci w kitlach i to już nie ważne czy lekarz, czy pracownik laboratorium, po prostu jak niektóre dziewczyny lubią facetów mundurach ja lubię facetów w kitlach. Pod drugie i chyba przede wszystkim lubię trochę czuć się zdominowana. Chodzę do państwowego ginekologa właśnie tylko dlatego, że jest on w trakcie takiej wizyty mniej grzeczny i jest mniej intymności. Lubię kiedy powie swoim zdecydowanym głosem, a teraz proszę zdjąć majtki - wtedy ja czuję się trochę zawstydzona i właśnie taka zdominowana przez lekarza, który de facto ma ok. 30 lat. Następnie wykonuje wszystkie jego polecenia. Później zawsze każe mi założyć majtki i zabiera się za piersi, ale ostatnio chyba mnie wyczuł, najpierw zdjęłam dół, a on kazał mi zdjąć górę, bo tym razem chciał zacząć od piersi. A ja oczywiście posłusznie wykonywałam wszystkie polecenia. Na pewno jest to dziwne, ale mnie to strasznie podnieca. Nawet nie marzę o seksie z lekarzem. mam po prostu taki fetysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joziak
Napisz Paulina do mnie na gg 16250236. Mnie to bardzo kręci co napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Kiedyś w Faktach TVN pokazywali historię pięknej, świetnie sobie radzącej bizneswoman, która zapadła na rzadką chorobę i została sparaliżowana. Napisała książkę. W tej książce opisała jak to pielęgniarki zostawiły ją nagą na łóżku i przyszli studenci medycyny. Napisała, że miała pretensje do tych pań, bo chociaż była w dużej części bez czucia nadal czuła się kobietą. Niech Państwo zauważą: pomimo takiej katastrofy dalej czuła wstyd i zapamiętała to, bo wstyd zawsze się pamięta. Niektórzy próbują nam wmówić, że wstydu nie ma, że on nie istnieje, ale ona w prostocie opisała prawdę. My często wstydzimy się przyznać, że się wstydzimy i udajemy przed innymi, a czasem i sami przed sobą. Tymczasem nie ma nic naturalniejszego niż wstyd, był, jest i będzie zawsze. Proszę spojrzeć jak zachowały się te panie wobec osoby zupełnie bezradnej, nawet nie spytały jej o zdanie, była dla nich przedmiotem, bo była bezradna. Albo zrobiły to naumyślnie żeby ją skrzywdzić, albo nie chcą nas słuchać i wydaje im się że ich zdanie jest najważniejsze, jedyne i prawdziwe i że tylko oni mają słuszność i nie muszą się z nikim liczyć. Ta historia obnaża prawdę o dużej części pracowników służby zdrowia, o kobietach (jak tylko mają okazję to krzywdzą) i o ludziach w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo lekarz
no wlasnie nie ma sie czym przejmowac, niektorzy to lubia mnie tez cos takiego kreci - taki fetysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Zgwałcono sparaliżowaną dziewczynę, a Pan napisał, że nie ma się czym przejmować? Wpisy pauliny, joziaka i pseudo-lekarza są puentą. Bezwstydnice, erotomani i lekkoduchy są za obowiązkowymi badaniami i gwałtami w służbie zdrowia, a ludzie wartościowi przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Człowiek wartościowy nigdy nie ośmieli się narzucić bezwzględnie komuś własnej woli, a jedynie prosić, nastawać na coś. Łajdak myśli, że ma wie wszystko i ma prawo decydować za kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Dla większości ludzi jedynym celem życia jest żyć jak najdłużej i są często za obowiązkiem badań. Ludzie wartościowi mają swoje piękne cele i ideały, a w tym godność osobistą i gotowi są w imię tego zaryzykować swoim zdrowiem. To nie znaczy, że badania są niemoralne, przymus badań jest niemoralny, niech każdy ma wybór. Jeżeli nawet ci łajdacy w sejmie ustanowili takie prawo, to wartościowy lekarz zawsze pyta pacjenta o zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Każdy człowiek wie, że przynoszenie co roku kubeczka z kupą i moczem jest upokarzające i ma prawo mieć pretensje do tych co mu to nakazali. Każdy człowiek wie, że jeżeli ktoś mu się każe rozebrać do bielizny wbrew jego woli, to jest to gwałt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
NAJWIĘKSZYM MOŻLIWYM WYRAZEM SZACUNKU DO CZŁOWIEKA JEST USZANOWANIE JEGO WOLI I ODWROTNIE: NAJWIĘKSZYM MOŻLIWYM WYRAZEM BRAKU SZACUNKU DO BLIŹNIEGO JEST NARZUCANIE MU WŁASNEJ WOLI LUB ZGODA NA NARZUCANIE MU WOLI INNYCH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Nie jestem żadnym trollem, tylko piszę uczciwie co myślę i serce mi podpowiada, że co napisałem jest prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alenfkk
zxvdzvvz ciekawy pseudonim :) Słuchaj mamy już dość twojej nawiedzonej filozofii z pogranicza zakonnej pruderii. Nikt cię do niczego nie zmusza a już na pewno do leczenia się u lekarzy. Z tego co piszesz można wywnioskować że i tak jest już za późno. Kto takich ludzi dopuszcza do głosu tego nie wiem ale przykro się robi człowiekowi gdy dowiaduje się że w 21wieku ktoś może się w taki prymitywny sposób wypowiadać. Zostaw tą klawiaturę i poszukaj sobie miejsca w lesie - polecam Bieszczady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjentka-ewa38lat
Ja całkiem niedawno miałam nieprzyjemną przygodę u lekarza medycyny pracy. Zacznę od tego, że mieszkam w rejonie którym jest bardzo duże bezrobocie. Mi jednak udało się po wielu próbach znaleźć pracę w sklepie spożywczym. Jak się okazuje - kiepską sytuację na rynku pracy wykorzystują nie tylko pracodawcy, ale również lokalny lekarz medycyny pracy, który w tym rejonie ma monopol na tego typu badania. Może niektórym wydawać się to śmieszne, ale ta praca była dla mnie naprawdę bardzo ważna. Ale przechodząc do sedna, umówionego dnia zgłosiłam się do lekarza. Najpierw poszłam do pielęgniarki, która mnie zważyła i zmierzyła ciśnienia, zadała kilka pytań i wysłała mnie w kolejkę do lekarza. Im bliżej byłam w kolejce do gabinetu, tym bardziej się denerwowałem, bo już co nieco słyszałam o lekarzu. Gdy weszłam powiedziałam; Dzień Dobry Panie doktorze - chciałam być uprzejma - licząc, że lekarz się tym samym odwzajemni Witam Panią - powiedział ok. 35-letni lekarz Proszę usiąść i podać kartę - powiedział bardzo stanowczym głosem, wtedy serce zaczęło mi bić jak dzwoń. Następnie przeprowadził ze mną wywiad. Zaczęłam się momentami zacinać - myślę, że lekarz doskonale widział moje zdenerwowanie całą wizytą. Aż w końcu powiedział: Proszę się rozebrać do majteczek Wykonałam polecenie, bez słowa sprzeciwu zdejmując najpierw buty, później spodnie, a na końcu koszulę. Najgorsze było to, że gabinet nie był wyposażony w żaden parawan i lekarz spokojnie obserwował jak się przed nim rozbierałam. Jako osoba wstydliwa postanowiłam zawalczyć i się zapytałam, Panie doktorze, czy mogę zostać w staniku ? Wtedy usłyszałam opieprz od lekarza: Pani Ewo - to jest gabinet lekarski i tu nie ma miejsca na wstyd. Proszę nie dyskutować tylko wykonywać moje polecenia, Posłusznie zdjęłam stanik, wtedy lekarz przypomniał mi o konieczności zdjęcia skarpetek, więc się pochyliłam się przed nim ściągając skarpetki. Wtedy kazał mi do siebie podejść, obejrzał gardło, pomacał szyję i węzły chłonę (na szczęście nie badał piersi), ale za to osłuchując mnie podnosił piersi do góry. Następnie usłyszałam - A teraz proszę zdjąć majteczki ?? Byłam w szoku. Słuchałam Panie doktorze ?? Już byłam przygotowana na kolejny opieprz ze strony lekarza, a on powiedział mi szczerze; Ja Pani do niczego nie zmuszam. To jak ja Panią zbadam zależy tylko ode mnie, a jeżeli Pani nie wykona mojego polecenia - po prostu zaświadczenia nie będzie.Wtedy zrozumiałam, że właściwie nie mam wyboru i posłusznie zdjęłam majtki. Wtedy zaczął mi badać postawę, czyli chodzenie na golasa po gabinecie, robienie skłonów itp. Na koniec kazał mi się położyć na kozetkę i wymacał mój brzuch, i obejrzał pachwiny, chociaż miałam wrażenie, że bardziej interesowało go moje krocze. Po jakiś 10 minutach pozwolił mi się ubrać, i wydał mi z uśmiechem na ustach zaświadczenie o zdolności do pracy. Krępuje mnie również to, że owy lekarz lubi sobie wpaść do sklepu i zrobić u nas zakupy. Bardzo nie lubię go obsługiwać, bo jest mi jakoś głupio, ale czasami nie mam wyjścia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxvdzvvz
Szok. Nie mam słów. Została Pani zgwałcona, wykorzystana! A przecież nie Pani jedna. Ten łajdak pewnie pracuje jakieś 300 dni w roku po osiem godzin dziennie. Powiedzmy, że przyjmie dwie pacjentki na godzinę. To daje jakieś pięć tysięcy pacjentek w roku i wszystkie traktuje tak samo, bo napisała Pani, że ma złą opinię więc można tak założyć. Ile kobiet przez niego cierpi. Wszystko przez ten absurdalny przepis, przez tą głupią karteczkę! Właśnie o zlikwidowanie tego przepisu jest najważniejsze, BO KAŻDY MA PRAWO DO WŁASNEJ INTYMNOŚCI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za brednieee
To co napisała ta ewa to zwykłe bajki, tą historie to juz czytałam :P Widać, że nie przechodziła nigdy takich badań, gdyby tak było to by wiedziała że nie ściąga się wtedy majtek ani nawet stanika, naśmiejszniejsze że ktoś w tą opowiastkę uwierzył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×