Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w.ada 24

brak intymności u lekarza

Polecane posty

Gość cesarz rzymski
Zrazić lekarza ?.Lekarz jest dla ciebie, a nie ty dla niego.Za to zarabiają kase.Ja się z lekarzami nie pierdole.Wchodze do gabinetu, mówie twardo o co chodzi i zawsze jestem z wizyty zadowolony.I nie dam sie robic za głupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mat28
moim zdaniem nie powinnas sie decydowac na zabieg tylko na leczenie farmakologiczne. leczenie jest proste podaje sie blokery receptora aldesterenowego. masz racje kilka z nich jak np. sprinolakton wywoluja skutki uboczne jak tycie, zatrzymanie okresu czy czeste bole glowy. dlatego popros o nowsze leki i wszystko bedzie w porzadku. nie wiem czy wiesz ale po takim zabiegu co najmniej przez miesiac bedziesz musiala przyjmowac kortyzol, a po nim naprawde przybierzesz na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawca
temat troszkę się przekształcił ;P ja też może coś opowiem 3 przypadki : 1.- Mialam wtedy "chyba" 17 lat, kiedy "dopadły" mnie okrutne bóle brzucha - ataki były nagłe i nie wiadomo było co to- po pierwszej wizycie u lekarza ( chyba z rentgenem w oczach i "rurką" od gastroskopii) stwierdził, ża napewno mam wrzody i rozpoczął kuracje , która jednak nie przynosiła najmniejszych skutków po 3 tyg. leczenia doszedł do wniosku, że może jednak wypisze skierowanie do szpitala, bo jak stwierdził nie ma pomysłu co to. Wypisał skierowanie , pojechałam do szpitalnej izby przyjęć i tam się zaczęło- jako młoda osoba , nie wiedziałam jeszcze "z czym t sie je" najpierw zrobili standardowe badania, a później młody Pan doktor powiedział, że mam się rozebrać od pasa w dół zdjęłam spodnie, a on na to, że bielizne też- zapytałam w jakim celu - on powiedział, że musi zrobić mi badanie przez odbyt !! Powiedziałam, że ja nie chce, a on na to, ze musi - spieraliśmy się tak chyba 5 min. - aż wreszcie postawił na swoim - był tam parawan ale "głupie umieszki ikomentarze" innych było słychać bdb. - po zbadaniu przyszła pielęgniarka i powiedziała , że mam się rozebrać od pasa w góre, bo będą robć EKG - może to było normalne, ale ja czułam sie tam jak przysłowiowa szmata - po wszystkim kiedy wyparowałam z tamtąd jak poparzona, ów lekarz wybiegł za mną i powiedział, prosze podpisać- byłam w takim szoku, że podpisałam- później popatrzyłam co- "ZGODE NA BADANIE" !!!!!- Na które się nie zgadzałam !!!! SZOK !!!! Do szpitala mnie nie przyjęto- musisałam dojeżdżać 30 km w jedną stronę codziennie - po wszelkich badaniach ( w tym również gastroskopię oczywiście) i miesiącu dojeżdżania - okazało się, że mam nerwice żołądka..... 2- w 2005 roku miałam wypadek komunikacyjny w Gaju/p. Krk byłam pasażerką motocykla-facet zajechał nam drogę - w konsekwencji uderzyliśmy w lewą stronę jego bagażnika . Mnie z podejżeniem urazu kręgosłupa odwieziono karetką do szpitala w Myślenicach - tam dopiero się zaczęło - na początku było pięknie i ładnie - zdjeli mi opatrunki , bo powiedzieli , że rany na rękach muszą się wysuszyć ( niestety nie ubrałam rękawiczek) palce miałam zdarte i błagałam ich, żeby zawinęli to spowrotem - ale piguła powiedziała, ze ona teraz pije kawe !! Poprosiłam wtedy odwiedzającego , żeby skoczył mi do apteki i zrobiłam sobie opatrunki sama !! Moja noga- mimo odpowiednich butów - została zmiażdżona , ale 3 dni leżałam bez gipsu, bandaża- czegokolwiek !! Była we wszystkich kolorach od żółtego , przez zielony na czarnym zakończywszy. Pościel miałam skrwawioną , bo noga była jeszcze szyta- to jak był obchód, to salowa przybiegła i odwróciła ją "czystą" do góry , żeby lekarz nie widział... 3- dnia mojego pobytu, przyszedł obchódz jakimś nowym (ale starszym lekarzem) podchodzą do mnie i mówią - NO TO TEN DAWCA, ALE SIE NIEUDAŁO !! " - i zaczęli się śmiać - Wyobrażacie sobie poniżenie ?? Starszy Pan doktor jednak jednak się nie śmiał i zapytał mnie normalnie (!!) Czy cos Panią boli?? Ja ze łzami w oczach powiedziałam tak- noga- kiedy podniósł kołdre to oczy mu wyszły i powiedział poproszę zdjęcia- jak mu je dali, to tak na nich nawrzeszczał, że jest złamanie z przemieszczeniem a noga bez gipsu - tego lekarza wspominam najlepiej !! I wystarczyło "troszeczkę "uczucia. i ku pokrzepieniu serc: Mam wspaniałą P.ginekolog :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greatemonkey
Bo lekarze to są piz.dy.Staruch pewnie nawet nie wiedział jak się motocykl odpala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawodowy narzekant
Poczucie humoru wsród lekarzy i pielegniarek w szpitalach powoduje u mnie rozwolnienie :o Dziadek pewnie wraca ze szpitala do domu i przegląda kolekcje znaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
A mezczyzni moga byc ? co prawda nie czulem sie upokorzony jeszcze ale mam dobre gadane i moge cos wymyslic na poczekaniu. :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mat28
klejny program podswietlajacy pojedyncze przypadki. o kazdym i o wszystkim mozna nagrac cos takiego. a co do tego ze mowice o lekarzach dziadki. moze i zdazaja sie tacy ale nie w chirurgii, a pozatym jak ktos z racjii wieku sobie nie radzi to nikt go nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawca
Mat co ty pieprzysz !! Moją nogę uratował starszy chirurg - bo pokolenie "młodocianych" - jak Ty ( wnioskuje z Twojego stylu pisania) przez 3 dni śmiało się ze mnie , wręcz wytykając palcami i nazywając mnie DAWCĄ!! A co ja jestem jakiś klocek z drewna ?? Nie słysze ?? Nie czuje ?? Wy rozpychając się swoimi furami to nie jesteście dawcami ? I nie prowokujecie innych na dawców ?? A Ty się stawiasz jak "kogucik" kiedy ktoś mówi , że coś jest nie tak z lekarzami !! I nie chrzań farmazonów- bardzo Cię prosze , bo spotkałam na swojej drodz takich jak Ty i pewnie niewiele starszych i powiem Ci , że z lekkim sercem idę do chirurga, który ma powiedzmy 60-tke na karku, bo robi to od lat i potrafi się zachować - nie będę tu wymieniac nazwisk - choc mogłabym . Co z tego , że siedze w kolejce wiele godzin ( bo ludzi ma "od groma" ) skoro wiem, że on MA DLA MNIE CZAS i słucha tego co mówie do niego !! Z Ciebie to taki chirurg co na papierku jest wypisane- bo taki obraz stworzyłeś sobie sam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odnosnie tematu
Ja chyba mam jakies szczescie, ale z brakiem intymnosci u lekarza jeszcze sie nie spotkalem. pamietam za to baaardzo dobrze przypadek kompletnego nieposzanowania intymnosci przez pielegniarke w gabinecie zabiegowym. W liceum zachorowalem na jakas infekcje bakteryjna i lekarz przepisal mi zastrzyki, cozywiscie domiesniowe. W mojej przychodni wszystko bylo cacy, ale w weekend musialem jechac do przychodni dyzurnej. W gabinecie powitaly mnie 2 nieprzyjemne babska, jedno z nich kazalo mi zdjac spodnie i polozyc sie na kozetke. Polozylem sie, po czym zsunalem majtki z posladkow (tak, jak robilem to w mojej przychodni). Babsko jak to zobaczylo stwierdzilo, ze tak to ona nie bedzie robic zastrzyku i kazala mi zsunac zarowno spodnie jak i majtki do lydek, czego nie dalo sie zrobic na lezaco, musialem wiec ukleknac na lezance i oczywiscie pokazac moje klejnoty, zarowno przy sciaganiu bielizny, jak tez po zastrzyku przy ubieraniu. Najgorsze, ze po zastrzyku, jak jeszcze lezalem na kozetce, drugie babsko wpuscilo juz kolejna pacjentke, ktora mogla mi sie spokojnie przygladac podczas ubierania. Nigdy wiecej juz do tej przychodni nie zawitalem. Poza tym jednym razem moja intymnosc zawsze byla poszanowana (albo to szczescie, albo fakt ze jestem facetem i w zwiazku z tym mam po pierwsze bardziej liberalne podejscie niz kobiety w zakresie intymnosci, po drugie lekarze to w wiekszosci heteroseksualni mezczyzni), w przeciwienstwie do poszanowania innych moich praw, jako pacjenta, ktore lamane byly nierzadko. Ale to chyba temat na inny watek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
No Agato odezwij sie cholero jedna :P. Ja kobita nie jestem ale moge Ci w programie zrobic show, a przeciez o to chodzi zeby ogladalnosc byla i slupki satysfakcjonujace ;). Moge opowiedziec o przegladzie odbytnicy w wojsku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
No i prosze telewizyjne hieny nie odzywaja sie, szukaja naiwnych ofiar coby sobie ogladalnosc zrobic a historie popieprzonego to malo interesujace sa dla nich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topic zdychł
upupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chirurg ratuj topic
buehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój kolega był na badaniach takich co 3 lata , co sie w szkołach robi kiedy jest sie w liceum, gimnazjum i lekarka kazała mu sie rozebrac a ten głupi protestuje ze nie , ze nie I o tym gadał kazdemu , żal chłopak 17 lat a nie umiem sie rozebrac Co do gabinetów ginekologicznych u mnie w Meduku jest tak że krzesło jest ułożone w strone okna żeby niby swiatło lepiej na pacjentke padał o:D a okno jest na parterze i koło tego sobie matki z dziecmi chodzą , zawsze idzie popatrzec kto tam siedzi :D A pielęgniarki wszedzie łażą , ona sobie mogą co chcą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczkodan to ja
Mi się przypomina pewna sytuacja na radiologii: ustawiam pacjentkę do zdjęcia kręgosłupa Th-L na stojąco, kiedy do gabinetu (BEZ WEZWANIA!!!) wpada pacjent. Pacjentka stoi oczywiście rozebrana od pasa w górę, a na pupie ma tylko majtki! Ja wściekła wołam, że nie wolno wchodzić do gabinetu bez wezwania (jednoczesnie starając się zasłonić półnagą panią własnym ciałem), ale pan znieruchomiał i stoi dalej w ciężkim szoku. Na to pacjentka do mnie konspiracyjnym szeptem: "Ale może on nie widział nigdy gołej baby?" Facet zaczerwienił się i zniknął z pola widzenia a pacjentka się tylko śmiała. Doprawdy, podziwiam kobietę... Oczywiście zaraz pojawi się lament, że drzwi powinny być zamykane na klucz itp. Ale ja patrzę na to też i z drugiej strony - a co, jeśli idąc do lekarza natrafiłoby się naprawdę na jakiegoś zboczeńca? Czy ktoś czułby się komfortowo z zakluczonymi drzwiami i z nim w środku? Nie mówiać już o innych wypadkach, gdy np pacjent traci przytomność i potrzebny jest zespół reanimacyjny a tu ktoś musi tracić czas na walkę z zakluczonymi drzwiami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
A to ciekawe po co do rentgena sie rozbierac ? wystarczy, ze ciuch nie ma czesci metalowych i zdjecie wyjdzie jak trzeba. Na lotniskach przeswietlaja bagaze bez rozbierania sie i wszystko na zdjeciach widza ;). Nad drzwiami do kazdego gabinetu powinna byc swiatelko wchodzic nie wchodzic. To powinno wystarczyc. Plus troche kultury pacjentow jak i personelu i po sprawie. ale u nas w Polsce najprostrze sprawy urastaja do rangi nierozwiazywalnych. Caly czas nie potrafie sie nadziwic czemu np nie mozna u nas wybudowac dobrej drogi. Co cos wybuduja za chwile wymaga remontu ;). A w ochronie zdrowia panuja jeszcze standardy PRL-u. Pacjent siada, pacjent robi co kaze, bo pacjent jest pacjentem, a ja bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b2 spirit
Lekarze to pionki, którzy mają dominacje, ale tylko u siebie w gabinetach.W codziennym życiu muszą życ normalnie, płacić rachunki, mandaty itp.Pewnie to ich frustruje.Oni chcieliby byc ponad prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tez popieprzony
Pacjentka była pół naga, bo stanik miała z metalowymi usztywniaczami a w spodniach metalowy zamek i guzik. Poza tym, kiedy ludzie kupują kolorowe bluzeczki na bazarkach, często nie myślą o tym, że w owych "kolorkach" jest ołów. Pracuję w radiologii już dłuuugo i sama kilka razy otrzymałam zdjęcia, np. klatek piersiowych w cudaczne esy i floresy, bo bluzka była barwiona farbą z ołowiem.Nie wspomnę już o pamiętnej w moim zakładzie akcji "białych stóp", kiedy to otrzymaliśmy białe radiogramy stopy pacjenta, bo jak się okazało, jego skarpetki cieniowały. Więc wierz mi, ja nie rozbieram pacjentów dlatego, że spawia mi to przyjemność, ale dlatego, że muszę. A Twoja uwaga dotycząca prześwietlania bagaży na lotniskach jest bezsensowna- tam nikt nie wykonuje zdjęć diagnostycznych. Co do uwagi dotyczącej "światełka"- w każdej pracowni takie światełko musi być (jest więc i w mojej), bo taki jest wymóg. Pan, który wszedł do gabinetu po prostu je zignorował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfocyt
Na rentgenie jak trzeba się rozebrać to trzeba i nie ma co tu rozpaczać. Ale mnie wkurza to, że jak już pójdę do swojej lekarki (zdarza się to rzadko bo unikam przychodni jak ognia) to ona wręcz przeciwnie - w ogóle nie chce mnie zbadać, tak jakby sam dotyk pacjenta miał ją zabić. Bada więc mnie za pomocą narządu wzroku- czyli lampi się przez sekundę po czym wydaje "fachową" opinię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
No widocznie samo gapienie sie jest wystarczajace do postawienia diagnozy, zreszta czesto stawianie diagnozy i leczenie polega na przepisaniu czegos, nie pomoglo to sie przepisze co innego ;). Mnie to rozsmieszyl kiedys lekarz medycyny pracy. kazal mi sie rozebrac do polowy, osluchal, zajrzal w paszczu jakby to mialo jakikolwiek zwiazek z praca programisty ale to jeszcze nie koniec. kazal mi sie polozyc na lezance, pougniatal mnie z kazdej strony, potem jeszcze poklepywal w rozne miejsca i pytal czy boli juz mu chcialem powiedziec, panie zeby mnie zabolalo to sztacheta musialbys przypierdolic ;). Szkoda, ze jeszcze w dupe mi nie zajrzal. Aczkolwiek musze powiedziec, ze robil to wszystko profesjonalnie, przed oklepywaniem i uciskaniem umyl nawet rece. Generalnie zostalem jeszcze zwazony, zmierzony, zadano mi serie pytan jak przed jaka operacja ;). i co to wszystko mialo wspolnego ze zdolnoscia do pracy programisty to do dzis nie wiem. W ogole zastanawiam sie jakie moga byc przeciwskazania do pracy w niektorych zawodach, w szczegolnosci biurowych. Co mogloby zdyskwalifikowac takiego programiste, a pracowalem z garbatymi, ledwo widzacymi, z gluchymi, wiec po jaka cholere sa te badania to ja nie wiem. jakis relikt po komunie. Jeszcze rozumiem gdy ktos pracuje w szkodliwych warunkach jakies pyly czy tez chemikalia ale zwykly biurowiec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfocyt
Polska służba zdrowia jest dziwna. No i mi się wydaje, że tak naprawdę, jak ktoś jest chory, to i tak sam nie zatrudni się w danym zakładzie. Ludzie zazwyczaj wykazują skłonności do samozachowania:) Tak odbiegając od tematu: zbliżają się badania kontrolne, a mi wzrok trochę szwankuje i przydałaby się już zmiana okularów (na co nie mam już czasu i nawet ochoty). Zastanawiam się, co na to powie lekarz med. pracy? Czy czepiają się takich pierdół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
a ten uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu to ma cos do powiedzenia czy tylko uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu przepraszam za niedkladna liczbe 'u' ale nie chcialo mi sie liczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mat28
zgodze sie ze polska sluzba zdrowie jest dziwne ale dlatego ze ludzie ja taka czynia. wczoraj przychodze do szpitala a sprzataczka, straszna plotkara, mowi mi ze zlapali jednego goscie ktory u nas pracuje na kradziezy jakiegos sprzetu. bylem ciekawy co ukradl, i co sie okazalo, ze wyniosl 300 stentow. po co mu to, on chyba sam nie wie. juz jestem zmeczony ale jeszcze tydzien i mam 3 tyg urlopu. szczerze mowiac juz umyslowo wysiadam. albo historia sprzed jakiegos tygodnia. przywiezli mlodego chlopaka z wypadku samochodowego, jechal ze swoim wujkiem ktory byl ksiedzem. baran jeden zamiast robic mu conajmniej masaz serca kleczal nad nim i sie modlil. to samo w szpitalu tylko go zobaczylem i mowie na sale operacyjna. poszedlem pucowac raczki, a ten wlazi na sale jakies modly odprawia, mysle co sie bede z nim cykal kazalem wezwac ochrone i go wyprowadzili. powiedzcie mi dlaczego niektorzy ludzie so tacy glupi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
wujka zes wyrzucil. Nieladnie. ale mniejsza o to. a te stenty to moze zajebal bo prowadzi prywatna prkatyke i potrzebne mu byly ;) a ten uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu dalej uuuuuuuuuuuluje :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia 33
do "koczkodan to ja" powiedz mi tylko jedno, dlaczego w koło rentgena nie ma jakiegoś krzesełka, gdzie można położyć ubranie, lub chociaz biustonosz? Nie sprawia mi przyjemności łażenie po sali rtg z gołymi cyckami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jołmen xD
ostatnio rozwaliłem sobie nogę na wfie (od kolana prawie po kostke,przejechałem na betonie 3 metry). Idę do pielęgniarki i widzę że baby,które znam :( (przepraszam za to sformułowanie xD) mają badania. No to wychodzę a ona mi mówi żebym siadał,że przeleje mi to perhydrolem (dopiero potem się dowiedziałem że to woda utleniona :-0) no i dalej bada tą babke i widziałem, że ją drze ze wstydu. No to powiedziałem że ide do nauczycieli WF-u i oni mi dadzą "perhydrol" i wyszedłem, a pielęgniarka miała rozmowe z dyrem (nie wiem kto na nią sprzedał). Jakby na mnie weszła jakaś dziewczyna to bym sie spalił .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×