Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Platoniczna

Mężatki zakochane...nie w mężu...

Polecane posty

Gość co za głąb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!! Przez ponad 6 tygodni starałam sie wyciszyć, uspokoić moje wnętrze, zastanowić się nad życiem... a on..... moja 2... napisał smsa z przeprosinami... tym samym depcząc cały mój spokój.,... :(:( ja go nadal kocham, ale nie mogę znowu cierpieć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W rzeczy samej
Prozy pluszakowatej nie przyjma nawet do Harlekina. Nie umie budowac napiecia , poza tym ma sadzi bledy stylistyczne - brak wyksztalcenia daje znac o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pluszakowata, sensi witajcie 🖐️ satinell! jestes twarda, dasz radę...nie poddawaj się...może przeczekaj jeszcze, potrzymaj go w niepewności i zobaczysz czy nadal mu zależy.... ode mnie wyszła właśnie koleżanka, było piwko :) myslę dzis troche o 2 ale pisać nie zamierzam, bo i po co? nie znam odpowiedzi. miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialam sie wczoraj z moja boshe jak on caluje :):):):):):):) zeswirowalam zupelnie,nie mo ge sie po tym poskladac,to bylo wczoraj a do tej pory czuje jego usta balam sie ze tak sie stanie,ze sie sobie nie oprzemy ale nie zaluje dla takich pocalunkow warto zgrzeszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menmen
nie rozróżniacie zauroczenia i zwykłej chemii od miłości, żałosne , jakbyście się przespały z waszym 2 i trochę lepiej poznały jego charakter to mogło by sie okazac że wcale nie jest taki super, jak masz męza buduj i pracuj nad miłością do niego jeżeli uważasz że to temat wypalony miej cywilna odwagę i złoż pozew o rozwód a nie takie dwulicowe kłamstwo i robienie bagna z zycia ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odezwało się \"szanowne grono prawych \" :o jedno coś - wymadrzyło się nt. mojej pisowni drugie coś - wymądrzyło się nt. tego, które uczucia są wartościowe :o dwie żalosne przypadłości pomarańczowych leszczy. jak się dziś dziewczynki miewacie? witam wszyćkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam 😘 pomarańczowymi wypowiedziami to Wy sie wcale nie przejmujcie, bo łatwo się wymądrzać i moralizować dopóki samemu się tego nie przezyje, dopóki kogoś to nie spotka. I nie jest filozofią udzielanie rad na odległość kiedy nie jest się w danej sytuacji. Ja tez przed tym wszystkim byłam strasznie \"mądra\" i tez wydawało mi sie ze mnie to nigdy nie spotka i tez potępiałam kazdego rodzaju romanse i kazdego rodzaju przejawy zdrady. Do czasu. Zycie jest takie nieprzewidywalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc pluszakowata ja dzis jestem w siodmym niebie jak juz pisalam chyba 3 posty wyzej a co u ciebie?? a co do tych pomaranczowych to jedyne wyjscie to \'olac ich\' nic nie wiedza a osadzac potrafia,tylko inaczej beda spiewac jak im sie cos takiego wydarzy bo nigfdy nic nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kobitki 😘 Co do menmen, napisales, ze to zauroczenie, zeby sie z nimiprzespac itd, jesli przeczytasz wczesniejsze strony, bylo wiele kobiet , ktore sypiaja ze swoimi 2 i znaja ich po killka lat. Jedna nawet tak jak mowisz, miala odwage i zlozyla pozew o rozwod!!!! Problem w tym, jak sie kocha meza, jest dobrym czlowiekiem, ale oschlym i u 2 szuka sie czulosci. Rozumiem Twoj pkt widzenia i krytyke, ale zycie bywa nie tylko czarno-biale. Mam nadzieje, ze Ty nie poznasz tych odcieni szarosci!!! Czarodziejko, gratuluje milego wieczoru ;) Popijajac kawe zycze wszystkim milego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kobietki!!!😘 Niestety jestem tylko na chwilke bo tyle spraw na mojej glowie, ze nie wiem kiedy sie z tego wszystkiego wygrzebie... Satinelko...Trzymaj sie Kochana!!! Musi Ci byc naprawde ciezko...❤️ zakreconanamaxa...❤️ Caluje wszystkie Dziewczynki i zycze milego dnia!!!😘 Pluszakowata, Majaca, Czarodzieka, Pola...😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, mój problem polega jeszcze na tym, ze nie potrafie nic ukrywać, po mnie zawsze wszystko widać. Ostatnio wszyscy się mnie pytają co mi jest, czemu jestem taka inna, jakby bez życia, zamyślona, czy mam jakiś problem itp. I mama, i ludzie w pracy i nawe mąż. Potrafię się tylko cieszyć kiedy widzę 2 , kiedy mogę go przytulić, usłyszeć, pocałować. Ja naprawdę już sama nie wiem co robić, czuję jak rozpadam się na kawałki, chciałabym być silniejsza, ale nie potrafię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaca to samo-mam dokladnie ten sam problem co ty i niewiem jak sobie z tym poradzic bo co zrobic kiedy w kazdej chwili mysli sie o kims kogo bysmy chcieli widziec i czuc,to widac,ja po wczorajszym,po tym jak mnie calowal do utraty tchu nie moge sie pozbierac,chodze jak nacpana,wiecznie zamyslona gdzies w chmurach.To byl nasz pierwszy pocalunek ale on calowal mnie tak jak maz niogdy dotad,w sumie jak nikt nigdy jeszcze.Oboje wiedzielismy ze to sie stanie,ale powiem szczerze ze tak sie balam,maz by mnie zabil chyba jakby sie dowiedzial,ale jednoczesnie nie chce tego konczyc,czuje sie jak w bajce gdzie jestem ksiezniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry 🖐️ majaca...wiem o czym mówisz...ja dotychczas tez chodziłam jakby nieobecna...myslami zawsze byłm przy nim...ale dobrze,że sie otrząsnęłam...tak nie można, mam dom, męża, dzieci i rózne sprawy na głowie, więc jakim prawem jeden typek ma zaprzątać wszystkie moje mysli...nie mam czasu na niego...zwłascza,że nie jest tego wart...twarda jestem nie? :p czarodziejko! cieszę się,że póki co wszystko sie wyjaśniło i naprawiło..:) pola 👄 pozdrawiam wszystkie piszące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarodziejka ❤️ doskonale Cie rozumiem. Do tej pory pamietam nasz pierwszy pocałunek. Ja juz przed nim wiedziałam, ze jak to sie stanie to juz wpadnę na dobre i chyba juz nie bedzie odwrotu. I tak tez sie stało. A z mezem mam podobnie jak Ty - on tez nigdy mnie tak nie całował. Z 2 jak sie całuje, to czuje tę namiętność, czuję ogrom miłości, to są pocałunki, które mówią \"kocham cię\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona--> podziwiam Twoją silną wolę :) Tez bym chciała tak to sobie wytłumaczyć, ale nie umiem i chyba nawet nie chcę. I coraz częściej zadaję sobie pytanie: czy ja chcę w ogóle coś naprawiać z mężem? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Madzia 🌻 \"Żadne z nas nie zamierza zostawić swoich 1..\" kurcze, a ja jestem ostatnio w takim stanie emocjonalnym, ze nie jestem tego pewna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda 🖐️ a moja 2 tez kiedyś snuła plany abysmy razem czmychneli za granicę itd...w ogóle mówił,że zazdrości mojemu męzowi,że ma taką żoneczkę jak ja...i mnóstwo innych czułych, fajnych rzeczy mówił...nawet to że chciałby mieć ze mną dzieci....że może mnie kohca, nie wie sam a potem...jestem pewna że ze strachu przed beznadziejnościa tego uczucia i niespełnieniem związku wymiękł...resztę znacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatm kobietki🌼 na poczatku chciałbym podziękować za zyczenia urodzonowe👄..specjalnie o nich powiedziałm zeby wiecej osób mi zyczyło szczescia.....wtedy jest wieksza nadzieja na spełnienie:P:P:P:P:P.. i to był wspaniały dzien..szalony..nawet sie nie spodziewałam ,ze tyle osób bedzie pamietac...nawet moja 2 wyrwała sie na chwile zdomu.zeby mi złozyc osobiescie zyczenia..podaraowął kwiaty i cos jeszcze..jestem narazie w tej komfotrowej sytuacji ze mojego meza nie ma i mogłam je przyjac...wiem ile go to kosztowało komibnacji zeby mógł na chwile sie wyrwac...normalnie ogarneła mnnie euforiia:):):):):)...a potem niestety po rozmowie wieczornej na gg ..komp mi siadł..dopiero dzisiaj go odebrałam z naprawy .. widze ze pojawiły sie nowe towarzyszki..naszej wspólnej niedoli..pełnej sdprzecznych emocji..nie jest to łatwa droga..ale ciagnie jak narkotyk..przez te pare dni prawie nie miałam kontaktu z moja 2 ..miłam duzo czasu na przemyslenia...nawet pomyslałam ze to dobry moment na znikniecie.....ale wiecie co.. juz nie potrafie sie wycofac...musiał by on podjac taka decyzje,,bo ja juz nie potrafie..musiał by mi zadac ból..zeby mna to potrzasło..i dało siło na odejscie...czuje ze wchodze w to coraz głebiej...jeszcze sie staram walczyc ...zeby mnie to uczucie całkiem nie pochłoneło...bo inaczej bedzie zle....ale ta walka juz jest coraz słabsza..juz nie mam siły sie opierac..musze sie nauczyc z tym zyc...i wierzyc..ze kiedys moze...................................................... pozdrawiam Was bardzo serdecznie..bede miała chwile to poczytam dokładnie.....musze teraz nadrobic czas stracony z moja 2..a zostało go juz nam mało..po niedzieli wraca mój maz...i mussze zcazac sie przestawiac..na realne zycie....nauczyc kontrolowac..i przede wszystkim ..starac sie byc dla niego dobra zoną..a nie bedzie to łatwe..🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubionaaa---> skądś to znam :) zakreconaa---> obawiam się, ze ja juz tez nie potrfaię sie wycofać... i chyba nawet nie chcę. Jest mi z nim za cudownie. Przy nim czuje się kobietą, a nie służącą typu: podaj herbatkę, idź po zakupy, zapłać rachunki, wyjdź z psem, idź do komórki itp itd. Mój mąż jest egoistą, zawsze najpierw jego potrzeby, to, ze on jest zmęczony, że jemu się nie chce, on tego nie zrobi... nigdy zadnego głupiego kwiatka bez okazji. 2 jest jego przeciwieństwem. to prawda, ze jesli czego s brakuje w zwiazku to znajduje sie to u kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha , i jeszcze do Madzi :) piszesz, że \"Nie powinno zostawiać się 1 dla 2. Decyzję o rozstaniu podejmuje się dla siebie, a nie pod wpływem chwili\" Widzisz, tylko, ze ta moja \"chwila\" nie jest chwilą, to trwa juz naprawdę sporo czasu i zamiast maleć to rośnie kazdego dnia. Kazdy mijający dzien przynosi mi tyle szczescia z 2 a w domu robi sie coraz gorzej. Maz zupelnie sie nie stara, moze gdyby zaczał cos robić, jakos pokazac, ze mu na mnie zależy to miałabym powód, zeby sie zastanowić, a tak jest jeszcze gorzej. No nic, nie bede wiecej przytruwać ;) Dzisiaj mam wyjątkowy nastrój do rozmyślań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie...Jak przestawic sie na realne zycie? Jak nauczyc sie siebie kontrolowac, swoje slowa, zachowania, gesty? No jak???:( Wiecie co? Ja czasem boje sie, ze zaczne mowic przez sen!!! I co wtedy?:O Bedzie sporo zamieszania...;) Kurcze jak ja to przezyje?! A od pewnego czasu mam nawet takie senne koszmary, ze 1 przyjezdza wczesniej...:(:(:( Normalnie TRAUMA!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 tak sobie czytam Wasze posty i skóra mi cierpnie, tyle podobieństw każdej z Was ... jest odzwierciedleniem moich myśli, rozważań ... przez tak długi czas tylko gdybałam, jakby było gdyby ... a teraz trach i masz babo placek, nie spodziewałam się, że będę reagowała na Niego tak intensywnie jak reaguję. Wspominając czas z Nim spędzony i fantazjując o tym, co bym zrobiła gdyby się pojawił nijak się ma do rzeczywistości. Trochę jest mi wstyd przed sobą, że tak łatwo rzuciłam się w Jego ramiona. Ja - wydawałoby się odpowiedzialna i silna kobieta ... jak widać, moja siła nędzną jest w porównaniu z miłością. Miłością. Tak mi źle a mimo to nie chce zmian. Chwilo trwaj i na chwilę obecną - broń Boże nie ewouluj;) Zapraszam na kawę i karpatkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pluszakowata 😘 ja tez sie caly czas dziwie, ze czytam te wszystkie posty i taj jakbym je sama pisała. A wiec chwilo trwaj:) Ja chętnie z ta kawką i karpatką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Pluszakowata jak to cudnie jest byc w tym stanie \"motylkow\" :) Tak slodko kiedy ktos dba o nas, martwi sie, czule patrzy...:) Mmmmm...wlasnie sobie przypomnialam jak moj Misiek glaskal mnie po policzku i mowil, ze nikomu mnie juz nie odda, ze Jestem jego Aniolkiem :) Tyle czulosci milosci!!!:) I tak juz od ponad roku...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bello_00 :) motylki ... ten facet na mnie działa jakby był zaklinaczem wszystkich owadów ;) ... siedząc nad filiżanką kawy, zmrużył oczy i wypalił \"jestes ucielesnieniem bogini piękna\", po czym zapytał, czy mąż mój jest świadom tego kim jestem ... Banalne, zwykłe ... wydawałoby się mydleniem oczu, mimo to jest coś w Jego zachowaniu, coś co nie jest podobne do Niego, coś w tym apetycznym obrazku uległo zmianie ... dzisiejszej nocy wyznał - telefonicznie - że czekać na spotkanie ze mną to jak czekać na nowe życie. dzisiejszego poranka wyznał - telefonicznie - że czekać nie chce i ... rzucił propozycję wyjazdu na tydzień tylko we dwoje. Po raz pierwszy stanęłam przed wyborem: On vs. mąż nic przyjemnego :( kolejny kawałek karpatki ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ano, tyle pięknych rzeczy, które usłyszałam od 2 przez całe życie nikt mi nigdy nie powiedział (nie mówiąc już o mężu). Czasami tak wymiękam ze az mi sie w głowie kręci. I jak tu być silną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ... że też uzależniłam się od tego od którego nie powinnam była się uzależniać a raczej nie powinnam kochać ... chociaż nie! zaczynają przytłaczać mnie wyrzuty sumienia, że tak po prostu pozwoliłam na śmierć tego sprzed 3 lat ... ale, kurcze przecież to był, miał być jakiś tam związek dwojga ludzi ... nie tylko mnie powinno zależeć na tym, by go podtrzymać ... w sumie ... na chłopski rozum - sami jesteśmy sobie winni sytuacji zaistniałej. Mleczka sie naważyło, teraz będziemy je chłeptali ;) młyn, młyn myśli w mojej głowie ... nie zniosę kolejnego kawałka ciasta, Dziewczyny pomóżcieee ;) wybaczcie moje ciapciactwo, ale jesteście jedynymi, którym mogę poryczeć w rękaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×