Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość markwro

placz, niewyobrazalny bol..., pustka, stracilem sens zycia...

Polecane posty

Gość andrew123456789
obudzilem sie... a raczej wstalem tylko z lozka bo nie spalem znowu cala noc... i tak jest codziennie ale nie chce juz spac jesli znowu mam snic to samo :( wczoraj po wieczornej wymianie smsow juz nie mialem sily zeby wchodzic na neta :( napisala mi ze nie byla by szczesliwa z nim bo zna moj charakter ktory jest cudowny :( co ja mam robic... tak bardzo ja kocham... tak bardzo bym chcial wrocic do tych piekny chwil ktore razem przeszlismy... tego raju ktore spotkalo mnie tu na ziemi... ciagle zyje nadzieja mysle o niej tesknie za nia, i tak bardzo chcialbym byc na miejscu jej bylego... oddalbym za to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni etap??!!:(:(:( on nie potrafi zerwac i ze mna i z nia. Caly czas mnie swoim zachowaniem prowokuje zebym zerwala a pozniej gada ze on tego nie chce ze to moja decyzja itp dalam mu czas do wczoraj na zdecydowanie sie i nic nie wybral. Nie wiem co ja mam robic nie mam juz sily znowu nie spalam cala noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caly czas powtarza ze gdyby chcial sie ze mna rozstac to by to powiedzial tylko ze w jej przypadku powiedzial ze chce sie z nia rozstac tylko dlaczego tego nie robi?? odp jest prosta NIE CHCE tak samo jak i ze mna taki uklad mu odpowiada. ona nie jest swiadoma ze ja jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasho przestań się do niego odzywać. Sama widzisz, ze on Cie po prostu prowokuje! Jeśli Ty zerwiesz, to on będzie taki biedny, zraniony, niewinny, a Ty - tą złą. A jeśli godzisz się na sytuację obecną i wybaczasz mu kolejne świństwa w jego wykonaniu - stajesz sie wyjściem awaryjnym., i tak będziesz czekać, a gdyby z tamtą dziewczyną coś nie wyszło.. Serce podobno nie sługa, ale nie wiem, nad czym się zastanawiasz jeszcze.. Jeśli ktoś kocha, to nie odwoła przyjazdu nawet, \"kiedy boli głowa\", bo przeciez wystarczy wziąć coś przeciwbólowego i zobaczyć się z kochaną osobą. Przestań utrzymywać z nim kontakt, to jedyna opcja na teraz.. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrew123456789
juz w domu... i ani chwili nie moge przestac o niej myslec :( duzo myslalem, znowu gadalem do siebie przez cala droge na uczelnie i spowrotem... chcialem cos tu napisac ale nie potrafie, chcialem do niej napisac ale rowniez nie potrafie... nie wiem juz co robic, jestem juz strzepem czlowieka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ze nie potrafie zerwac z nim kontaku nie jestem taka twarda zeby sie nie odzywac:( Czasem jak mnie wkurzy i mu napisze milego dnia czy cos w tym stylu to pozniej i tak pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrew123456789
dzis ja zobacze wieczorem... nie wiem co bedzie nie wiem co mam robic znowu boje ze sie rozkleje kolejny raz... dzis wrocila pozniej niz zwykle pisalem do niej dzwonilem myslalem juz najgorsze ze cos sie stalo :( ale naszczescie sie odezwala :) od razu spadl mi kamien z serca... ech czasem poprostu trace sily i nadzieje na cokolwiek poprostu juz jestem tak wyniszczony ze mi sie odechciewa :( pomozcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrew123456789
wiesz natasha mam tak samo :( poprostu nie umiem zerwac kontaktu nie umiem nie nawidziec tak bardzo bym chcial, ale za bardzo ja kocham... pisze zawsze smsy wieczorem kiedy leze... kiedy juz zasne to zawsze z telefonem przy poduszcze bo mysle moze napisze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie mam z moim dzisiaj wieczorem zobaczyc niby. Mamy juz ostatecznie sie rozstac ale czy tak sie stanie to nie wiem nie pierwszy raz sie w tym celu spotykamy. Wlasnie najgorsze sa wieczory kiedy leze na lozku i patrze przez okno jak pada snieg od razu mi sie wszystkie chwile przypominaja jak sie wyglupialismy itp:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrew123456789
niestesty :( musi sie uczyc... po co mi to wszystko, po co sie tak staram :( glupie pytanie... bo ja kocham dowiedzialem sie ze dzis rozmawiala ze swoim bylym i on powiedzial ze sie zastanowi czy chce do niej wrocic :( ja sie chyba naprawde potne :( juz nie mam sil... jak ona do niego wroci to bedzie to juz tragedia, nigdy juz nie bedziemy razem :( co ja mam robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sobie zadaje to pytanie po co ja mu daje te szansy po co staram sie o to wszystko. Nie tnij sie. Fakt to przynosi ulge wiem cos o tym ale nie rob tego. Tule Cię bardzo mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrew123456789
ja poprostu nie umiem juz :( nie umiem sobiewyobrazic jak mam dalej zyc bez niej... nie potrafie, ja nie potrafie o niczym innym myslec nawet jak z nia teraz jeszcze jestem, a jak jej zabraknie to poprostu koniec wszystko straci sens wszystko o co tak bardzo sie staralem :( "moze kiedys da mi szanse sprobowac jescze raz" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedynym waszym przyjacielem jest czas..... moim nadal jest...pomimo tylu m-cy i wydarzen :( 3majcie sie pogody ducha wam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrew123456789
kolejny dzien... dzis moze ja zobacze mam taka nadzieje :( jestem w stanie czekac na nia, tak dlugo jak tylko sie da zeby tylko to wszystko wrocilo :( dlaczego Bog stworzyl to uczucie i nas nim obdarowal?? w sumie jest to glupie pytanie, po to zeby POLOWA ludzi byla szczesliwa... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu nie spalam chyba cos sie stalo:( wczoraj pisalismy sobie wieczorem i nagle o 19 zamilkł ja dalej pisalam i puszczalam sygnaly myslalam ze moze nie ma czasu pisac bo byl w pracy ale nie odzywal sie pare godz a teraz ma wyl tel martwie sie jak cholera:( oby nic mu sie nie stalo. Szkoda ze tylko polowa ludzi jest szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrew123456789
nie martw sie napewno sie odezwie moze poprostu telefon mu sie rozladowal...napisz co i jak a wiesz co ci powiem rozmawialem z jej bylym i on sie okazal naprawde spoko gosciem, krotka rozmawa pokazala mi ze nie warto oceniac ludzi jesli nie zamienilo sie z nimi ani slowa, odzyskalem na jeden dzien spokoj wewnetrzny... ale dzis wszystko znowu wraca, widzialem sie z nia nie duzo ale bardzo sie cieszylem ze moge ja zobaczyc chociaz na chwile... a ty natasha sprobuj pogadac z ta dziewczyna naprawde pomaga na chwile... ale pomaga chcialbym zeby druga polowa mogla byc tez szczesliwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrew123456789
to ona nie wie?? powinna... chociaz ja wolalbym chyba zyc w niewiedzy niz z ta swiadomoscia co mam teraz... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takie smutne
www.pociagzycia.1k.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ale niestety, nie będziemy już mogli usiasc przy ich boku poniewaz to miejsce bedzie juz zajete przez inna osobe\":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrew123456789
koniec... zostawila mnie, nie jest z nim ale powiedziala że ze mna tez nie bedzie... nigdy :( prawdopodobnie pojde sie zabic kogo to obchodzi? nikogo zegnajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rob tego!!!! Mnie to obchodzi i na pewno nie tylko mnie. Jestes wspanialym facetem i na pewno znajdziesz ta jedyna ktora odwzajemni Twoje uczucia wiem ze pewnie sobie myslisz ze ona jest ta jedyna ale roznie w zyciu bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrew12345...przestan! wez sie wgarsc, ja to przeszedlem to i ty przejdziesz... jestem z wami drodzy! ja wczoraj rozmawialem z byla...napisze pozniej bo nie mam niestety teraz wiecej wolnego czasu :( pozdrawiam i jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich czesc natasho cholera gdzie ten andrew123...mam nadzieje ze niczego glupiego sobie nie zrobil :? a z moja byla (ostatnia - to ta co mnie tak rozbudzila a potem kopnela w dup..) styknelismy sie ze tak powiem wirtualnie...miala opis ze cos tam jej sie zycie spieprzylo wiec z troski i moze z ciekawosci napisalem czy wszystko okey i ze jak cos to moze na mnie liczyc......... odpisala ze dziekuje za troske a na 2 dzien napisala na gg czy mam ochote pogadac..gadu gadu i sie zwierzyla ze....ten do ktorego wrocila znow rzucil, zostala sama na lodzie, a w domu tez niezaciekawie... pisala ze mnie przeprasza za to co bylo i wyniklo, ze jest glupia bo wszystkich rani itd... w sumie takie tematy..ostatnio ja widzialem w pubie to mnie poraz ktorys przepraszala a ja na to zeby tego nie robila bo i tak zrobila to co chciala.. ale nadal mam do niej slabosc chodz raczej jesli bedzie chciala wrocil nie wejde 2 raz do tej samej rzeki... przykro mi natashoo ze u Ciebie tak ciezko :( wiem co przezywasz, co andrzej przezywa ale to minie za jakis czas... :( pozdrawiam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×