kto nigdy nie uprawial seksu i ile ma lat ?

Boże, doprawdy nie pojmuję jak wy tak możecie(?). Do 20 to rozumiem, ale 26, 31(!), 40(!!!!!!!!!!!!!!!) to woła o pomstę do nieba! I to facet? Naprawdę nie chce mi się w to wierzyć, zawsze mi się wydawało, że im (facetom) tylko 1 w głowie i tym tylko żyją. No cóż, gratuluję, więc wstrzemięźliwości, bo ja tym pochwalić się nie mogę. Ale dziwi mnie jedna rzecz a mianowicie, to ze niektórzy z was nawet nie odczuwają jakiejś potrzeby zaznania seksu choćby raz w życiu czy ze zwyklej, ludzkiej i czystej ciekawości. Jeśli sie wam nie spodoba przecież nie musicie go uprawiać, ale powiem wam jedno: tak naprawdę bez seksu nie ma prawdziwego związku, bo prędzej czy później musi do tego dojść, jeśli nie ma seksu w związku, przez dłuższy czas, to znak ze coś jest nie tak. Jeśli chodzi o mnie to mam jeszcze nieskończone 19 lat powiem wam że seks w tym wieku to teraz nic niezwykłego i nikogo to nie dziwi. Nie wiem jak możecie się pohamować, zwłaszcza osoby atrakcyjne, bez większych kompleksów czy odchyleń, a znam takie. Pamiętajcie, seks to 1 z celów życia więc zrealizujcie się jeszcze przed 30, ewentualnie przed 40 czy 50. Pozdrawiam i życzę jak najwięcej seksu w przyszłości.

19-never

NAPALENI !!! shangi - poczekaj az sklonczyc te 20 pare - 25 lat i zobaczysz ze przestenie ci na tym zalezec - nawetjesli jeszcze tego nie zrobisz to z czasem bedziesz miec coraz mniejsza ochote... HORMONY po prostu szaleje w Twoim wieku - jesli nad nimi zapanujesz to po sprawie....

17 lat i nigdy nic, nawet całus...

Nic, zero, nawet pocałunku

Ja jestem jeszcze prawiczkiem, ale mam 17 lat, czyli to jeszcze nie tragedia, że ja jeszcze nigdy.. :)

mam 25 lat

19 lat. Dziewica i dobrze mi z tym

ja mam 20 i nie mialam nigdy chłopaka. tylko kilka przelotnych znajomści... ale bez seksu. do stałych związków się nie nadaję (zresztą podobam sie tylko tym, ktorzy mi sie nie podobają - paradoks), a puszczć się z pierwszym lepszym nie mam zamiaru

Ja nie uprawialam seksu;) Mam pierwszego chlopaka i jestem z nim juz pol roku. Mam 15 lat:)

Temat jest niestety żałosny, ale jak najbardziej prawdziwy! Ja też doczekałem się już 26-ciu wiosen i jak dotąd nigdy nie miałem dziewczyny. O seksie nawet nie wspomnę. Wierzcie mi, tak bardzo chciałbym mieć dziewczynę, z którą spędzałbym każdy wolny czas, problem w tym, że jestem STRASZNIE nie śmiały i nie potrafię się na to zdobyć.

Pogadajcie z Trollem, on jeszcze nie uprawiał,a ma 44 lata (podobno)

28 i kompletne zero seksu.To doprowadza mnie do niewyobrazalnej rozpaczy; zycie moje jest z tego powodu koszmarem z ktorego nie potrafie sie obudzic.Tylko raz w zyciu mialem dziewczyne (2 lata temu)ale tylko przez 3 miesiace w czasie ktorych spotkalismy sie tylko 3 razy i oprocz calowania sie i dotykania co nie co, nie bylo nic.Moja macocha bila mnie,bezustannie krytykowala bez powodu i nie kochala mnie wogole i dlatego teraz boje sie dziewczyn,uwazam sie za nic nie wartego i boje sie,ze nie sprostalbym zadaniu(gdybym mial uprawiac sex)tylko dlatego,ze ona(macocha)bezustannie mowila mi ,ze wszystko robie zle,nie tak wiec w mojej podswiadomosci czuje lek ,ze potencjalna dziewczyna tez by mnie tak krytykowala,ze robie"to"zle.Najgorsze(paradoksalnie)jest to,ze jestem bardzo atrakcyjny,bo dziewczyny bardzo czesto daja mi znac "co im chodzi po glowie" w zwiazku z moim wygladem a ja czuje sie zupelnie bezsilny,zrozpaczony bo nie mam zielonego pojecia jak "zagadac" skoro wew. czuje sie zupelnie bezwartosciowy i uwazam,ze "nie mam ci nic do zaoferowania".Wiem obiektywnie,ze to nie prawda ,ze jestem nikim czy,ze nie mam dziewczynom nic do zaoferowania ale niestety to nie pomaga,podswiadomosc jest silniejsza.Kiedys bardzo mnie cieszylo,ze tak bardzo podobam sie dziewczynom,ze wciaz mnie podrywaja,a czasami nawet gwizdza za mna na uliczy czy krzycza od "pieknych"itp. bo myslalem,ze dzieki temu wreszcie uda mi sie miec dziewczyne ale teraz juz mnie to nie bawi bo widze ,ze z tego ogromnego podobania sie i tak nic nie ma.Pomozcie bo umre bez sexu!

ja też nie wiem jak to jest

Ja tez nie, choc jestem dobrej mysli :) Zawsze kogos nowego mozna poznac.

ludzie trzeba sie przełamać, nie ma innej drogi do sukcesu

prawie 29

dołączam sie, niestety :O mam 21 lat (dziewczyna) i nigdy z nikim nic, zupelnie nic :o

;)

he he he he

24 lata i zero seksu... ale jak miałem to robić jak nigdy nie miałem dziewczyny :(

Wpisałam się tu w wakacje zeszłego roku i od tamtego czasu nic się nie zmieniło. Płakać mi się chce dzisiaj. :(

ja nie uprawialam nigdy seksu mam lat 17 i nigdy nie mialam chlopaka(czyli calowac tez sie nie calowalam nigdy)-jednym slowem czysta jak łza;)

17 lat ,, rok z 21 letnim chlopakiem i nic :)

a ja jestem nieszczęsliwym 19-letnim chłopakiem i nigdy nie mialem dziewczyny nawet sie nie całowałem.... cos ze mną nie tak...

:-(