Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

- Stekal przy pieprzeniu sie jak glupia swinia - Uwazal sie za ogra chodz mial malego jak dziecko i nie umial mnie nawet pozadnie wyruchac, a potrzeby mam wielkie ale przy nim mialam zerowe :D - Kupil mi jakies skarpetki do siatki chyba w rozmiarze 45 a ja nosze 36 i siatki nie trenuje :D Myslalam ze tam padne - Byl taki dumny jak szlismy za reke przez miasto

- zrywal sie z impry z kolegami a mnie zostawial sama - Gadal innym kolega co robimy w lózku chodz ja takich zeczy nie toleruje - Glupi i nie madry - Jakimis glupotami sie chwalil ze pajak na niego spadl i wogule

hahhaaha haha ale jaja tak sie usmialam

-dlubanie w nosie nawet przy innych ludziach w domu - ogladanie sie na ulicy za wszystkim co sie rusza i na drzewo nie ucieka -bez picia nie ma zycia czyli non stop bania itd itd

kurcze a z jakiego miasta jest ten co wmówił sobie raka? Mój zrobił dokładnie tak samo, wkręcał mi że ma raka skóry -był hipochondrykiem -latem naciągał białe skarpetki pod same kolana -wiecznie skubał pryszcze na swojej twarzy bleeeh -wydawało mu się że każdy go obgaduje -miał manie prześladowcza - obsesyjnie i nałogowo kłamał. Wkręcil mi że jego ojciec jest prawnikiem a matka wykłada na wyższej uczelni, a on że ma słuch absolutny -uważał się za przystojniaka, z perspektywy czasu dopiero widzę że był brzydki -wytrzymałam z nim pół roku bo myślałam że umiera na raka -całymi dniami siedział w domu -miał 22 lata a jego najlepszy i jedyny kumpel 14 lat :| -nie pozwalał dotykać swoich włosów bo bał się że wypadną -był monotematyczny, gadał tylko o sobie i o tym co go boli -był lekomanem uzależnionym od tantum verde - był ciągle o coś zazdrosny -nie pozwalał mi się ładnie ubierać, najlepiej gdybym chodziła w dresie - cały czas wąchał moje włosy Jejku jak ja to wytrzymywałam :(

upupupupupupupupupup

hej co jest? podnoszę ten topik :)

a moj ex wysylal mi esy z pogrozkami ( z nieznanego mi nr tel) i to takiej tresci ze mialam zamiar juz isc z tym na policje! a najlepsze jest to, ze robil to wszystko jak bylismy razem bo byl chorobliwie zazdrosny o wszystko. doslownie wszystko, cale moje zycie: rodzine, znajomych, studia itp. i myslal ze jak bede dostawac takie esy to sie przestrasze i bede siedziec w domu a on bedzie mogl mnie kontrolowac.. smutne to, ale prawdziwe niestety. oczywiscie w momencie kiedy dostawalam te pogrozki to nie mialam pojecia ze to on, tylko bardzo sie wystraszylam, a on mnie wtedy pocieszal.. dwa miesiace pozniej nie wytrzymalam juz tej oblednej zazdrosci i rozstalismy sie, dopiero wtedy poskladalam wszystko w logiczna calosc, choc on dalej zaprzeczal.. ale ja swoje wiem.. na szczescie to bylo daaaawnooo. a tak swoja droga, teraz nie wiem gdzie ja mialam oczy ;p

i jeszcze: - kiedys chcial pobic swojego bardzo dobrego kumpla, bo przy skladaniu zyczen noworocznych pocalowal mnie w policzek.. - w wieku 21 lat byl prawie uzalezniony od alkoholu, nie potrafil odmawiac picia i nigdy nie wiedzial kiedy przestac pic. a po alkoholu byl nieobliczalny - kiedy bylam u niego pytal czy chce herbate albo cos do jedzenia. jesli powiedzialam ze chce to on krzyczal "mamo! zrob nam to i tamto".. na moje sugestie ze moze sam by zrobil, nie reagowal - ciagle obiecywal ze cos zrobi ale nigdy nie dotrzymywal slowa - po tym jak go zostawilam ( nota bene z jego winy- chorobliwej, bezpodstawnej zazdrosci) cala wine zrzucil na mnie ( ze to planowalam od dawna i wymyslam jakies cuda bo on wcale nie jest zazdrosny) i ogolem po rozstaniu opowiadal o mnie b. niemile i nieprawdziwe rzeczy i co wy na to ??? jak mi sie cos przypomni to jeszcze napisze :)

dawajcie jakies posty jeszcze o waszych ex !!! uuuuuuuuuuppppppppppppp!!!!!!!!!

a mój: 1.ryczał z byle powodu, gorzej nież kobieta czasami było mi wstyd że jestem z taką ciotą, 2. cały czas gapił się w lustro, jakby nie wiem co pięknego w nim widział, 3. o łóżku wole nie wspominać 5sekund a potem płacz, 4.lewe ręce do roboty, jak już się załapał to w ciągu jednego dnia się rozeszło a później prosił mnie o kase na bilet, 5. zakaz chodzenia w spódniczach i najlepiej jakbym chodziła w golfie, 6. do swoich kolegów nie mogłam mówić hej, pa tylko cześć! 7.ogólnie małomówny i często się wstydziłam za niego, 8. miał za duże usta i wyglądał komicznie jak murzyn w białej skórze, 9. mogłabym tak wymieniać i wymieniać ale dobrze ze to juz sie dawno skonczylo i wspólczuje tej która z nim jest bądź będzie! pozdrawiam:-)

upupupupu

upupupup

"-wytrzymałam z nim pół roku bo myślałam że umiera na raka" Dobre!!! :-D :-D :-D Mój ex powiedział kiedyś: weź się naucz smażyc rybę tak jak moja matka, ona jest w tym najlepsza :-O

ha, przypomnialo mi sie cos jeszcze ! moj ex po pewnym czasie bycia razem zwierzyl mi sie ze pisze wiersze i nawet mi je pokazal.. mial taki zeszycik, gdzie to wszystko zapisywal.. ja ogolem poezji ( jesli mozna bylo tak nazwac te jego wypociny) nigdy nie lubilam, ale nie chcialam byc niemila, wiec bez zbytniego entuzjazmu ale pochwalilam... a potem jeden z jego wierszy uslyszalam w radiu.. nie jako wiersz tylko jako kawalek pewnej polskiej kapeli ( obecnie troche zapomnianej) z lat '80tych... ubaw mialam po pachy :D zwlaszcza, ze on zapieral sie, ze nie slyszal tej piosenki wczesniej :D :D :D tylko jakos "dziwnym trafem" tekst zgadzal sie slowo w slowo ]:-> i pisal "jusz" zamiast juz ;) o innych bledach ort nie wspomne ;)

pierwszy ex - chorobliwie zazdrosny, - uzależniony od rad mamusi trzydziestolatek - bardzo nudny w łózku - jego jedynym "hobby" było ogladanie tv, w związku z czym uważał, że ja również nie powinnam mieć zainteresowań - brak zdecydowania i zaradności życiowej drugi ex - strasznie poważny - cholernie ugrzeczniony - bez ambicji - zakochany na zabój długo nie dawał się spławić reszta exów całkiem normalna tylko coś nie iskrzyło

no nieźle dziewczyny :) z tym rakiem też:D UP

1. Wymyslil bialaczke aby moc sie spotykac z inna laska na boku. Mi powiedzial,ze potrzebuje czasu. 2. Twierdzil, ze matura nie jest mu potrzebna bo zarabia mnostwo kasy i smial sie czasami z tego ze ja majac mgr zarabiam 5 razy mniej od niego.Nie pozwalal mi nigdy placic..ok to zaleta..ale jak ja chcialam np zaplacic to robil mi jazdy i rzucal moimi pieniedzmi po calym lokalu. 3. Chodzil non stop w tych samych jasnobrazowych pantoflach, sluchal disco polo i uwielbial wiejskie dyskoteki. 4. Ogladal sie za cycatymi kelnerkami, dupiastymi malolatami bez skrepowania. 5. Byl chudy, maly,blady..szpanowal swoim samochodem i motorem,to mu dodawalo pewnosci siebie. 6. Rzucal swoimi pieniedzmi gdzie popadnie gdy sie upil i nigdy nie raczyl ich pozbierac...twierdzil ze nie bedzie groszakami sie przejmowal. 7.Do seksu podchodzil instrumentalnie,wystarczalo mu raz na tydzien a potem raz na 2-3 tygodnie. 8. Powiedzial mi ze moglabym miec wieksze cycki. 9. Na koniec zdradzil mnie z malolata i mi powiedzial ze nigdy jeszcze tak sie nie zakochal a ja go zawiodlam.Oskarzyl mnie takze ze szkodze jego nowej dziewczynie i chce zniszczyc ich szczescie. 10. Po fakcie dowiedzialam sie ze bylam jego moze 30 dziewczyna

Moj kolejny ex 1. Chwalil sie ze ma znajomosci w calej Polsce i co 2 miesiace oznajmial mi ze zaczyna super dochodowy interes z wplywowymi znajomymi. 2. Szukal 2 lata pracy i stwierdzil ,ze wszyscy sie na nim uwzieli. 3. Przyjechal do mnie pod dom swoim 1 samochodem dumny jak paw..potem sie okazalo ze samochod kupila mu mama i oplacala cala eksloatacje. 4. Seks trwal 5 minut... 5. Do tej pory jest sam, od czasu rozstania minely 4 lata a on co miesiac pisze mi na gg jak zajebiscie sie bawi i ile lasek wyrwal. 6. Okradl moja kolezanke, pozyczyl od niej 500 zl a potem wylaczyl telefon na miesiac,wyjechal i jeszcze sie rzucal ze moja znajoma to nietolerancyjna swinia. 7. Nie lubil dyskotek, najchetniej siedzial w domu, lezal na kanapie i dlubal w nosie. 8. Kiedys przyszedl pod moja nieobecnosc do mojego domu i prosil moja mame o pozyczke. Na szczescie go splawila. 9. Klamal caly czas. Opowiadal mi ze odezwal sie do niego jakis daleki wujek i przepisal mu ogromne mieszkanie w centrum Warszawy. czesto tez mowil,ze ma opieke wsrod miejscowych mafiosow i nic mu nie grozi. 10. Plakal mi w sluchawke ze wszystko jest do dupy i jest smieciem a nastepnego dnia zgrywal cwaniaka. 11.Wazyl 110 kg i nic sobie z tego nie robil. Chodzil na solarium ,zakladal latem hawajska koszule, srebrny gruby lancuch, czarne okulary i mowil ze wszystkie na niego leca. 12. Czasami gralismy na maszynach to wspominal dawne czasy kiedy wygrywal po kilkanscie tysiecy zlotych w najlepszych kasynach...nigdy tych pieniedzy jakos nie widzialam. 13. Nie scieral kurzu przez tygodnie, w popielniczce lezaly pety sprzed kilku dni. 14. Nie cierpial cieplej herbaty, zawsze musial odczekac kilka godzin az bedzie zimna a na kubku zrobi sie ciemna otoczka. Sypal z 4 lyzeczki herbaty do kubka i delektowal sie nia godzine....siorbal i smarkal przy tym 15. Mial pryszcze na plecach. 16. Jak nie mial samochodu, to wozil sie jak krol, wozili go koledzy a on im za to zalatwial taniej rozne rzeczy. 17. Wydawalo mu sie ze jest kims waznym...pokazywal mi zdjecia jakis bandziorow i probowal wmowic ze to jego bliscy koledzy. Znal wszystkie gangi w okolicy i chwali sie ze z zalatwieniem narkotykow nie mialby najmniejszego problemu gdziekolwiek by byl i jakakolwiek by byla pora dnia. Czesto jak z nim wychodzilam na dwor to zachowaywal sie dziwacznie...jak kogos zobaczyl to kazal mi odwracac glowe, kazal mi sie chowac za samochodem, sam sie chowal....potem mowil ze ktos czyha na jego i moje zycie.

teraz sie wstydze ze bylam z takimi typami ,bylam mloda i glupia...mam teraz super faceta:)

Niedawno od opisywanego przeze mnie tutaj Exa dostałąm smsa, w którym chwali się, że właśnie kupił sobie Lexusa, i nie moze zrozumieć, dlaczego jak przyjeżdża nim do kościoła, to wszyscy się na niego gapią... Gdzie ja miałam oczy?!?!

moj byl strasznie spedalony. narcyz. liczyl sie tylko jego wyglad. jak dotknelam jego nazelowane wlosy, to krzyczal na mnie ze popsulam. raz opierajac sie na lawce przyczepila mu sie guma do koszulki, byla mala plamka, to poszedl do sklepu kupic nowa bonie bedzie tak chodzil, a jak raz byl u mnie i bylo juz goraco, ja prbowalam sciagnac mu koszulke to zerwal sie z lozka z textem : zostaw!!!! rozciagniesz!!!! i juz na szczescie nie jestesmy razem:D

to jest mix moich exów: 1. miesiąc razem, tylko się całowaliśmy - kiedy zapytałam dlaczego wszystkim swoim kumplom opowiedział że jestem dziewicą, stwierdził, że "straciłby szacunek u kumpli gdyby wiedzieli, że sie zadaje z dziwką" - od razu go rzuciłam. -uważał stwierdzenie "moja dupa" za pieszczotliwe, zawsze mówił do mnie "a jak sie miewa dziś moja dupa?" 2. Studenckie mieszkanie, mieszkalismy ze sobą rok, 6msc jako para - kiedy zaproponowałam, że zamiast używać gumek przejdę na pigułkę - obraził się powiedział, że chce go oszukać złapać "na dziecko" i jestem kolejną "złodziejką spermy" - zaczął łysieć i siwieć w wieku 23 lat. - obgryzał paznokcie w nocy. po zgaszeniu światła słyszałam zawsze "chrup chrup" i przełykanie. Aż mi sie podnosiło.... - był na maksa skąpy - wyżerał mi jedzenie a sam nigdy nic nie kupił. Raz mnie zabrał do kina, za bilet zapłacił (10zł) ale za pop-corn już nie chciał. JAk powiedziałam że powinien w końcu zainwestować w nasz związek także finansowo np. kupić mi kwiatka itp stwierdził "o co ci chodzi przecież wydaje na ciebie tyle pieniędzy!" Fakt zawsze kupował gumki :) - był nuuuuudny.... w łóżku też. - rzuciłam go w takich okolicznościach: siedzielismy w samochodzie i mielismy jechać na impreze. Siedzimy i sziedzimy a on nie rusza tylko patrzy przed siebie i nic nie mówi. W koncu zapytałam o co chodzi a on nic. Po godzinie sie rozpłakał i powiedział, że czasami MAtka Boska do niego mówi i wtedy też miał takie "widzenie". I powiedział, ze gdybyśmy wtedy pojechali, stałoby się coś baaaaardzo złego... Myślałam, że zartuje, ale on mówił serio :o Nie mam pojęcia co miałoby się stać.... 3. Internetowy flirt. - po 1 miesiacu czatowania zaprosił mnie na impreze do akademika. Okazał się, ciotowatym metroseksualista. Wypiłam trochę i zapytałam się czy nie jest gejem. Stwierdził, ze nie a jego ideałem kobiety jest Katarzyna wielka :) Studiował wschodoznawstwo. Znałam rosyjski, wiec chciał bym do niego mówiła po rosyjsku... Pokazał mi swoje książki o Katarzynie (ok100), miał reprodukcje jej poertretów w pokoju... :)

Katarzyna Wielka hahahah dobre (WTF?!)

Mój były -wszędzie chodzil z mamusią -ciągle się obrazal -czesto plakal -z kazdym problemem lecial do mamusi -uwielbial alkohol -ciagle mial rozwolnienie -ciagle puszczal bąki -ciagle bekal -mial bardzo zaniedbane stopy -prawie nigdy nie nosil majtek i od tego ciągle brodna była pościel albo jego spodnie -spal w koszulce i bez majtek,jak małe dziecko -chodzil ciągle nago po mieszkanie,nawet dzieci mu nie przeszkadzaly -prawie nigdy nie mogłam na niego liczyć -zawsze koledzy byli ważniejsi niż ja -nigdy nie mial do niczego zdrowia -a juz najmniej do pracy -przez wiele lat nie pracowal skonczyl tylko zawodówkę -chwalil się tym że kiedyś siedział miesiąc -ciągle chwalił się jakie to ma znajomości -ciągle brakowało mu skarpetek -w kółko albo odchudzał się głodówkami albo tył -wszystko mu przeszkadzało i go denerwowało -nie mogłam nigdzie sama chodzić,nawet do sklepu,mowił że pójdzie za mną i szykował się 2 godz,aż rezygnowałam w końcu z wyjścia -ciągle gadał jak b,mnie kocha i nie może beze mnie żyć a potem mnie olewał i szedł sobie do kumpli -mówił że mogłabym trochę schudnąć(jestem raczej szczupła)a sam miał kilkanaście kilo nadwagi ciągle kaszlał i smarkał

I jeszcze coś: -był rozrzutny i ciągle brakowało mu pieniędzy a jak mówiłam żeby trochę oszczędził i nie szedł np na mecz,to mówił że jestem materialistką -chętnie wyciągał pieniądze od kogo się da(mamy,rodziny,znajomych,a wcześniej ode mnie ale potem już się nie dawałam) -jak mu kilka lat wcześniej szykowalam śniadania i kolację to prawie za każdym razem słyszałam że,,akurat miał ochotę na coś innego",jak się w końcu wkurzyłam i przestałam szykować to usłyszalam że nigdy nie robię mu kolacji i śniadań i że jestem nieuczynna -denerwowało go gdy się zajmowalam czymkolwiek a nie nim -słuchał bardzo glośno tv,prosilam zeby ściszyl to sciszal na moment i zaraz znow zglaśniał,i tak 10 razy w ciągu jakiegoś programu -jak miał cokolwiek zrobić to ciągle słyszalam się czuje,albo nie ma siły,albo coś go boli -a jak zadzwonił kolega to od razu odzyskiwał siły i leciał na picie -nie mial nigdy do niczego zdrowia a już najbardziej do pracy -obrażał się gdy robiłam cokolwiek innego niż on -nie mogla sama oglądać tv,tylko z nim Kurcze dużo tego było,strasznie dużo.jeszcze sobie przypomnę,ale topik jest świetny:)

moj ex w przedziale wiekowym od 19 do 22 -wiecznie szukal pracy i ciagle nic nie bylo a jak ja znalazl pod koniec naszego zwiazku to był tak zarobiony... a pracowal przez 5 godz na stazu w cafejce intrenetowej ;-) -wracal z pracy (wyzej wymienionej) musial w domu spedzic 2 godz na komputerze:-) -ciagle byl bardzo zmeczony -len do potegi entej -jak raz na dwa tygodnie dokurzyl to pozniej opowiadal to swojej mamie przez 2 miesiace jak to sie nie narobi -czesto brało go na płacz -czesto stosowal technike mycia sie co 2-3 dni ;-) -lubial chodzic w tych samych ciuchach 4 dni ;-) -w łozku...hmmm był super oczywiscie tylko dla siebie, bo jak juz zrobil co mial zrobic to mowil ze idzie spac bo jest wykonczony,a za kazdym razem powtarzal ze bedziemy sie kochac dwa razy hehe ;-) To bylo jakies 3 lata temu i teraz ma zone, wspolczuje tej kobiecie naprawde.. ;-) utrymywac lesera.. Gdzie ja mialam oczy ;-)

-Jak się napił to zaczynał snuć strasznie nudne opowieści z wczesnej mlodości,jedna opowieśc trwała z godzinę.jak ktoś mu przerwał i juz liczylam na to że zmieni temat,to on wracał do przerwanego wątku albo cofał sie jeszcze co by nie pominąć żadnego szczegółu,i opowiadał dalej. -nosił wszedzie ze sobą butelkę z wodą i co chwile popijał.W nocy też miał koło łożka i popijał co godzinę. Jak byliśmy np nad jeziorem i woda w butelce sie wyczerpala to potrafil iść do jakiegoś domu i prosic zeby mu ktoś nalał. -w tramwaju albo autobusie bylnię -ciagle cos go bolalo i w kółko o tym gadal i użalał sie nad sobą -wszedzie zostawial zasmarkane husteczki -był tchórzem,podskakiwał do kogoś ajka tylko ktoś się podniósł to się od razu wycofywał -wydawalo mu się że ma ciągle 17 lat -jak z kimś tańczyłam na imprezie to mnie zaraz odciąga bo za dlugo tancze,i obrazal się -jak siadalam kolo niego zeby juz sie nie denerwowal,to zadowolony zamiast zajmowac sie mną to gadal sobie i pił z kumplami a ja siedzialam obok i nie wiedzialam co z sobą robić,ale on byl szczęśliwy że jego maskotka siedzi obok -jak sie za cos zabieral to co 5 min robil przerwe bo juz sie zmeczyl -zawsze sie spoznial,nigdy przez niego nie moglismy zdazyc na czas -manipulowal ludżmi a juz najbardziej mną -wykorzystywal bez skrupułów to że mi na nim zależy,był mnie za pewny -jak gdzies wychodzilismy i jechalismy juz winda to to mu okurat zawsze zachciewalo sie do toalety i musielismy wracac -byl a wlasciwie jest alkoholikiem Na szcęście po wielu latach uciekłam.

Zle się zaopisało powyżej,miało być:w tramwaju albo autobusiebyło mu ciagle albo za goraco albo za zimno,przepychal sie przez ludzi i ciagle albo otwieral albo zamykal okno