Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Dreams II

Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość do asiuli
o matko, to ój był prawie idealny jak czytam o waszych :P - chciał, żebym go uderzyła (sam mnie o to prosił wiele razy) - nie umiał całować! w ogóle tym językiem nic nie robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to wymieniam
- powiedzial do mnie dwa razy "spier****j" (raz jak nie chciałam się z nim kochać) - potem twierdził, że mu się wymknęło - siorbał - trzymał sztućce jak prostak (w zaciśniętej pięści) - raz nosił skarpety 3 dni pod rząd te same, bo jak stwierdził gdyby miał je prać codziennie, to musiałby cały czas przy pralce stać. - chciał żebym mu zrobila dobrze ustami, pomijam fakt, że kąpał się dzień przed. - jest skąpy Na szczęście, go rzucilam dosyć szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to wymieniam
a jak go rzucilam, to robil sobie opisy na gg typu "kobiety są ciekawsze.... bo mają ci***ę." Co za prostak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodki
snie zawias

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathrina11
ehh nie moge bo nadal go KOCHAM!!!! wybijcie mi z głowy ze to kłamca i zdrajca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na twarz moge
ci sie spuscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevermore
Po przeczytaniu kilku stron stwierdziłam, że i ja dopiszę, co nieco. Dobra zaczynamy: -próbował mnie terroryzować psychicznie - czyt. ciął się, żalił moim znajomym, że nigdy nie będę jego, że się zabije jeżeli mnie nie zdobędzie itp. teksty, które można usłyszeć u hot-emo-dzieciaków, -lizał dupę każdemu, poczynając od nauczycieli, kończąc na moich rodzicach: "bo ja ją kocham, a nie chodzi mi o sex", -kochał mnie fiutem (patrz druga kreska), wmawiał moim rodzicom coś innego, a przy mnie obnażał się ze swoich wyuzdanych marzeń, -wszyscy uważali go za dorosłego, osobę dojrzałą pod każdym względem, więc on sam urósł o 20cm i się tym doprowadzał do orgazmu, -miał nieproporcjonalną budowę ciała - głowa nie była 1/8 ciała tak jak w kanonie Polikleta, a 1/20 :|, -uważał, że ciuchy nie są ważne, więc chodził i chodzi do dnia dzisiejszego w 3 koszulach różniących się tylko kolorem, choć po 5 latach są już takiego samego, -pił, palił, pomimo faktu, że był chory i zwalał na mnie winę, bo przez moje zachowanie się denerwuje i musi odreagować (choć ja uparcie walczyłam z jego nałogami), -nie pozwalał mi się ubierać w seksowne bluzki ze względu na to, że mogłabym przyciągać innych facetów, -słuchał mnie we wszystkim, gdybym powiedziała żeby skoczył z mostu, zapewne by to zrobił. Ogólnie jest to wierzchołek góry lodowej, ale póki co wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajny facet 25
A mnie jedno zadziwia. Skoro wasi faceci byli tacy tragiczni (a czytając nie które opowieści, faktycznie wyłania się obraz nędzy i rozpaczy), to czemu trwałyście z nimi w związkach?? Wróć.. czemu w ogóle się nimi zainteresowałyście?! To naprawdę zadzwiające... nie macie dla siebie za grosz szacunku? A tylu normalnych facetów w około jest samotnych... Widać, żeby zdobyć kobietę trzeba być właśnie takim prymitywem jak co poniektórzy z waszych historii. Jesteście idealnymi kandydatkami do psuchologicznych analiz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NECIARA
ja opisze obecnego 1.chorobliwie zazdrosny...kręcę z każdym facetem 2. zawsze ma racje 3. bardzo szybko ocenia ludzi....po paru sekundach stwierdza aleee cioootaa 4.zawsze lazi na piwo w piatek po poludniu 5.nerwus okropny 6.zadatki sknerowate 7.obraza sie czesto za glupoty zalety; 1.cholernie inteligentny 2.dobry w łóżku,zawsze mysli o MNIE 3.przystojny 4.zajebiste ciało ma 5.hehe wielkiego:P 6.czuły 7.potrafi duzo dla mnie zrobic 8.mozna sie z nim solidnie powyglupiac 9.gada mi ze jestem fajna 10.nie oglada sie za innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NECIARA
heh dlaczego dlatego ze te wady zauwaza sie po czasie a na poczatku podczas zauroczenia widzimy zawsze same zalety wady nie maja zadnego znaczenia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NECIARA
a wlasnie przed chwila mnie wkur bo oczywiscie krede do mojego dostawcy tonerów szok masakra i nie wiem co jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa dzisiaj
onanizowal sie, kiedy myslal, ze spie smierdzial potem i moczem o wszystko mnie obwinial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajny facet 25
Neciara nie zalewaj. Wymieniacie tyle kolosalnych wad, że nie sposób, aby taki przykładowy jegomość zdradził się z nimi w ciagu kilka dni lub nawet tygodni. To musiało trwać naprawdę dłuższy kawałek czasu, a wy mimo tego tolerowaliście takie zachowania. Na to jest tylko jedno wytłumaczenie. Trwafił swój na swego. Nie chcę wyjść na frustrata, ale człowiek dosłownie traci wiarę w płeć przeciwną czytając nie które posty. Są na tym świecie faceci którym trudno zdobyć kobietę, ponieważ traktują ją jako coś naprawdę niezwykłego, zakazany owoc, wyjątkową istotę. Kobieta urasta w ich oczach do tak wielkiej rangi, że wystarczy głupia drobnostka i facet popada w kompleksy, jest przekonany, że taka kobieta na pewno dała by mu kosza. A później owy nieszczęśnik wchodzi na forum kafeterii i okazuje się, że większość kobiet jest w związkach z "mężczyznami", którzy mają tysiąc razy gorsze wady i popełniają takie gafy, że nawet świnia w oborze wygląda na taką co ma więcej godności. I co taki facet może sobie pomyśleć? Ano tylko tyle, że był durniem, bo całe życie starając się być jak najlepszym wpadał w różne kompleksy z powodu drobnostek. Uwierzcie mi, to naprawdę frustrujące i zarazem załamujące. Ja na waszym miejscu nie chwaliłbym się, że byłem z kimś takim w związku, bo to tylko świadczyłoby o mojej bezdennej głupocie. Szkoda mi was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NECIARA
zwyczajny facet 25 ee cos mi sie wydaje ze ktos tu ma problem z wlasna osobowoscia!! Ja nie mam sie czego wstydzic!! Inne dziewczyny tez nie jak zapewne zauwazyles prawie wszystkie ktore zrobily tutaj wpisy nie sa juz w zwiazkach!!przejrzały ma oczy!!Trzeba na to spojrzec w inny sposob bardziej na luzie..:) One sie poprastu wysmiewaja...Mino tego ze dani osobnicy okazali sie załosni na początku jednak czyms ta kobiete zaiteresowali np. zwiewalajacym usmiechem lub urokiem osobistym, ktory praktycznie kazdy z tych patałachów mógł posiadac!!Ktos kto uwaza ze jest nie godzien danej kobiety ma jakies straszne kompleksy..powiniem dzialac jakos zeby te kompleksy zniwelowac a przedewszystkim probowac z kobietami!!A to ze całe zycie starasz sie wypasc przed kobietami jak najlepiej sprawia ze mozesz byc dla nim kąskiem o którym skrycie marzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NECIARA
i znów piwo wygrało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NECIARA
juz nikt nic nie dopisze:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dopiszę
- jak niósł mnie na rękach to popierdywał ( a ja rechotałam tak, że mało mnie na ziemię nie zrzucił;):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agunik
Po 4 latach jego rodzice stwierdzili że jednak nie jestem dobrą partią i że gdy się ze mną rozstanie to kupią mu mieszkanie. Stwierdził, że mnie kocha ale musi to przemyśleć.... Pogoniłam gnojka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny to nawet nie eks bo skończyło się na paru randkach, na których deklarował wielkie uczucie. A na którymś spotkaniu wpadła jego dziewczyna której z wielkim wdziękiem powiedział że ustala ze mną szczegóły mojego ślubu. Bo zajmował się organizacją wesel.Byłam w takim szoku , że nawet nie zaprzeczyłam ale później udało mi się odnaleźć jego dziewczynę i ja oświecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupupupupupu
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ach ci faceci
moj.. niech pomysle:P 1-szy ex -wymuszał sex oralny -nudziło mu sie zaspakajanie mnie. ( szybko sie meczyl:P) -czesto chciał zebym w czasie robienia mu ręką dobrze wkładała mu palec -w dupe ( ble az mi sie rzygac chce jak sobie przypomnę) - bylam z nim 5 lat i przez ten caly czas nie pamietam zeby podjął jakąś decyzje samodzielnie. - dzieciak straszliwy - zero odpowiedzialności tak naprawde, pozował na odpowiedzialnego ale nie chciał szukać pracy, nie chciał isc na studia - ledwo zdał maturę -pare razy lizał sie z jakimis laskami na imprezach - bardzo lubił sobie zajarać cos zielonego - jak cos zarobił zaraz wydawał na winyle i sprzęd dj-a 2-gi ex - mial 25 lat mieszkał z rodzicami nie pracował nigdy - nie dosć ze mieszkał z rodzicami to nie mial do nich ani odrobiny szacunku dziwił sie że chcą rządzic jego zyciem ( a skoro pozostawał na ich utrzymaniu chyba jednak mieli cos do powiedzienia? ) - mial małego fiutka - ten fiutek mu nie stawał - jak sie to swieto zdarzylo i wchodzil we mne to trwalo to ok 5 sekund do spuszczenia sie:P - najpierw mowil ze uwielbia ze jestem taka wyuzdana a jak pobylismy razem i zauwazylam ze cos mu sie "sex" nudzi to powiedzial ze chyba chce za czesto:P jak sobie przypomne to jeszcze napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszczescie juz ex
To moze jeszcze ja sie wypowiem:P - leczył się z alkoholizmu ( przez przypadek sie wygadał, że chodzi na spotkania AA ) - łysiał - myślał, że jest pępkiem świata - był cholernym maminsynkiem, rozmawiał z nia kilka godzin dziennie przez telefon - niesamowity kluch, tylko by w domu siedział, nie chciał nigdzie wychodzic - nie pozwał mi wychodzic na imprezy - nie mogłam mieć kolegów - jak dzwonił zawsze musiałam odbierać tel, bo jeżeli nie to była straszna awantura, że pewnie go zdradzam - po zajeciach zawsze musiałam wracać do domu - był słaby w TYCH sprawach, zanim zaczął już kończył - wachał swoje skarpetki, spr czy sie nadaja do ponownego zalozenia... fujj - nie miał w domu żelazka, chodził w niepoprasowanych ubraniach - nie miała w domu żaluzji, firanek, zasłon nic poprostu gołe okna :O - tylko kasa mu była w głowie, okzało sie ze jestem za słaba partia dla niego, znalazł sobie bogatsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszczescie juz ex
zapomniałam jeszcze dodac, zę absolutnie nie mogłam pic alkoholu, jak tylko cos wyczuł to wyzywał mnie i moich znajomych od pijaków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgorzkniała po tym związku
mój eks-byłam z nim ponad 2,5 roku -nie lubił ludzi(z wyjątkiem starych sfrustrowanych ponurych babek-jego koleżanek) -nie miał kumpli(to też może być wadą z tego wynika kolejny punkt) -nie dawał mi spokoju,codziennie wydzwaniał do mnie,albo łaził za mną,a że był smętny i ponury-zanudził mnie na śmierć -nie umiał być normalnym facetem-młodym i pełnym życia-zachowywał się na przemian jak mały chłopczyk lub stary zgred -nieatrakcyjny z wyglądu-bez koszulki wyglądał tragicznie a miał mniej niż 25 -strasznie przytył-nie lubił sportu,nie widział w ogóle sensu w ćwiczeniach fizycznych -brzydko się ubierał-ciuchy kupowała mu matka która niała wiejski gust-ubierała go jak starego dziada -twierdził,że od pasty do zębów robi mu się niedobrze-od smaku mięty-w związku z tym rzadko mył zęby -beznadziejnie całował-tak jakby odbębniał przymusową robotę,zresztą odkąd się dowiedziałam o punkcie wyżej odechciało mi sie raz na zawsze -stawał mu tylko nad ranem -ogólnie beznadziejny z TYCH rzeczach(no może nie do końca) -miał pełno kompleksów -ślinił sie na inne baby -był skąpy-ja zawsze za siebie płaciłam-ale to skąpstwo dotyczyło mnie-na siebie nie żałował -nie umiał się zachować w towarzystwie-był burakiem trochę -nie umiał tańczyć -satysfakcjonowało go siedzenie w domu,nigdzie mnie nie zabierał-bo twierdził ze ja nie chcę -nie kupował mi kwiatów-bo twierdził,że ich nie lubię -nie starał się przypodobać mojej rodzinie-i go nie polubili -ze mną mógł chlać codziennie,a z moim bratem się nie napił,z kuzynami też-nie chodzi o jakieś chlanie,ale mógł wypić tego browca,jak to z kumplami,nie? -twierdził że mnie kocha-ale to puste słowa,on chyba w ogóle nie wie co to znaczy i wiele innych ale i tak już za bardzo się rozpisałąm odechciało mi sie związków-mam nadziekę,że to kiedyś przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina miska
dziewczyny bylam na imprezie u kolezanki to byl taki numer ze nie chce raczej szczegolow opowiadac, wiem ze facet byl u niej za 300 zl ale nakrecil impreze niezle, jego ogloszenie ze zdjeciami widzialam wlasnie w necie, buziaczki : ) bylo fajnie czegos takiego jeszcze nie widzialam na szczescie moj chlopak sie nie dowie bo troche konserwatywny ale i tak go kocham. http://www.rozglos.net/ogloszenia/ogloszenie-21068--panienski-wieczor-urozmaice-wystepem-niecodziennym.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój były to chyba mix waszych
przeczytałam tylko kilka losowo wybranych stron, więc:))))) mój pierwszy chłopak, starszy ode mnie o jakieś 3 lata, byłam z nim jak miałam 16 lat chyba, on 19. zerwałam 3 lata pozniej. -miał mikro penisa ( w ogóle się tego nie czuło, z nim przeżyłam swój pierwszy raz i wiele innych , ale dopiero z następnym facetem straciłam dziewictwo w sensie fizjologicznym:D - był tak zazdrosny, że pojawiał się w szkole na każdej przerwie,żebym nie rozmawiała z kolegami - co 30 minut musiałam puszczać mu sygnały z telefonu domowego, żeby wiedział że siedzę w domu - wmawiał mi że puszczam się ze wszystkimi, nawet z instruktorem jazdy konnej, kóry miał wtedy koło 50-tki - grzebał mi w komórce, w szafach, kiedyś znalazł biling z komórki, ja poszłam po jakieś picie czy coś, wracam, a ten ma ten biling przed oczami, płacze i wali głową w ścianę, w podłogę, siedzi na podłodze i buja się jak dziecko z chorobą sierocą - okazało się, że wysłałam kilka smsów pod rzad do tego samego kumpla, dramat -jak go zostawiłam dzwonił w środku nocy że siedzi na parapecie i zaraz skoczy - po rozstaniu wydzwaniał do wszystkich naszych znajomych, że mają wybierać miedzy mna a nim - okazało się , ze przez te całe 3 lata co niedziele łaził z kumplami na piwo, a ja ani razu sie o tym nie dowiedzialam:D -zbierał w plecaku zużyte prezerwatywy ( na szczęście w nieszczęściu tylko nasze) - w wieku lat 19-stu zbierał pokemony:D:D jezu, to było tak dawno a z miejsca sobie przypomniałam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _heroine_
Musialam napisac:) a wiec...na poczatku uprzedze zdradzil mnie 3 raz, po 1,5 roku zerwal ze mna, potem wrocilismy do siebie, a nidawno ja zerwalam - uwazal ze powinnam mu byc wdzieczna za to ze byl 'grzeczny' tzn nie zdradzil mnie (tak jak to kiedys zrobil) - lizal sie ze swoja kolezanka na ognisku na ktorym ja bylam, potem mi wmawial ze nic nie zrobil, a na koniec naszego zwiazku powiedzial ze to normalne ze sie z nia calowal w koncu bylismy ze soba tylko ok 3 tygodnie... - slomiany zapal, potem tracil zainteresowanie. Chodzi takze o mnie po roku uwazal ze nie musi sie starac - obrazal mnie w towarzystwie i mowil ze nie mam sie na co fochowac - 'podziwial' inne panienki w mojej obecnosci, teksty typu 'ale fajna dupa', ale 'fajne cycki' - zazdrosny jak cholera, nie moglam miec kolegow, ale on kolezanki - owszem - chociaz sam ze mna zerwal nie uwierzyl kiedy mu powiedzialam ze kochalam sie z innym facetem, nie mialam prawa - klamal... - skapiec, choc zarabial trudno mu bylo postawic piwo, choc ja mu stawialam - egoista -jest najpiekniejszy i najladniejszy... - jego przyjaciele to guru - zero ambicji...zero, na utrzymniu mamy - 24 lata pracuje tez dzieki mamie...i jak sam mowi jest mu tak dobrze i nic nie bedzie zmienial ps tak duzo panienek na niego leci ma swoj profil na jakims serwisie randkowym mam czasami ochote im powiedziec z kim maja do czynienia, ale nie bede sie wtracac. to nie moja sprawa :) 'uroda przemija, charakter zostaje' - swieta prawda!!! inicjaly A.F. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj eksiuuuuuuuuuuuuuuuuuu
A moj eksio to taki czlowiek kupa byl i z kupa mi sie kojazy. - Jak szlam pod prysznic to zawsze po 2 minutach przybiegal i krzyczal zebym konczyla bo on musi kupe. - Za kazdym razem jak szedl do lazienki to musial mnie poinformowac ze idzie kupe zrobic a gdy wybieral sie tam w innym celu to slowem nie wspominal. - Jak zrobil duza kupe to chodzil dumny jak paw i potrafil sie tym przedemna chwalic, co wiecej zgadywal ile wazyla i tez mi o tym opowiadal. - Jak wchodzil do kibla juz te kupe zrobic tak potrafil nieraz na ponad godzine zniknac, nie wiem dlaczego mu az tyle to zajmowalo. - zdazalo mu sie czasem jedzac obiad rozmyslac na glos nad tym jaka duza kupa wyjdzie z tego co zje. - jak sie zastanowic to i w jego ubraniu dominowal braz, bo mial brazowe buty, brazawe koszulki, kurtke nawet gdzies tam znalazl takie okropne brazowe spodnie wiec nie zdziwilabym sie gdyby to jego zamilowanie do brazu bylo powiazane z kupa. Pozatym mial duzo innych wad ale wymieniajac je powtazalabym sie po innych dziewczynach wiec postanowilam wymienic ta ktora mi najbardziej zapadla w pamiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×