Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Dreams II

Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Meski_Punkt_widzenia
Lejecie jad na facetów więc ja napisze co o MOJEJ -EX(kobiecie) EX-1. -słuchała się mamy, o wszystko ja pytała, była dla niej jak wyrocznia(miała 24lata!) - nakładała na twarz kilka kilko kosmetyków, co rano po przebudzeniu powodowało palpitacje serca(gdy to wszystko już odpadło) - lała na siebie hektolitry perfum, kiedy starałem się przytulić po prostu nie miałem czym oddychać... za to słyszałem non stop "nie kochasz mnie nawet mnie nie przytulasz" -chciała spróbować sexu ze swoim szwagrem, mimo że mówiła"weź on jest obleśny" chodziła do niego w samej satynowej koszuli nocnej lub zostawiała uchylon drzwi do łazienki by ją podglądał. EX-2 - miała manie prześladowcza każdy chciał ją skrzywdzić, lub "się na nią uwziął" - na prezenty kupowała jakieś mini pluszaki(krówki srówki i inne pierdoły) gdy wchodziliśmy do sklepu z bielizna próbowała uciekać i dostawała spazmów -nie goliła się w miejscach intymnych -chodziła tylko w spodniach i stawiała nogi jak facet - ulubiona odpowiedzią było "oj weź" - nigdy nie wpadła na to by powiedzieć "kocham cię" EX-3 - nie potrafiła się ubrać , zero gustu źle dobierała dodatki(niestety sam w tedy nie miałem o tym pojęcia dopiero obecna moja pani oświeciła mnie ocb w tym waszym bibelociarstwie :-) ) -sypiała ze swoim byłym, (swoja droga jej były chyba jest tu opisany na 3 stronie ten z dziurami w swetrze i wiecznie bez kasy) - spotykała się ze "znajomymi" a potem okazywało się ze była np na jakimś koncercie z kolegą - uważała ze jest najładniejsza i najmądrzejsza inne kobiety określała jako "głupie picze" - żeby zrobić mi na złość dzwoniła do jakiś kolegów i proponowała im sex. EX-4 - oazówka klasyczna,Bóg,schola, i ksiądz Janusz - sex tylko poślubi i przy zgaszonym świetle - perwersja w łóżku to zapalenie światła lub odsunięcie kołdry -spanie wspólne to "tyłkami doi siebie" -wstąpiła do klasztoru Ex-5 to była masakra.... Interesowały ja tylko penisy, im dłuższy i grubszy tym lepszy!! -miała chyba 20 wibratorów , kulki analne, jakieś tam kulki gejszy i jeszcze takie coś co do tej pory nie wiem do czego służy!! - kochaliśmy się po 4 razy dziennie miała nawet po 6 orgazmów za jednym razem a mimo to pchała w siebie te plastiki kiedyś wysłała mi MMS jak wkłada sobie puszke z piwem i z podpisem"już ci chłodzę koteczku" -miała koleżankę z która tez sypiała i wkładały sobie na wzajem plastiki trwało to chyba ze 2 miesiące... po tym wszystkim przebadałem się bo bałem sie chorób na szczęście uf zdrowy!! od tamtej poty jestem już prawie 10 lat w stałym związku i jest cudnie :) mamy wady i zalety z jednych się cieszymy inne sobie wybaczamy , bo na tym polega kompromis miłości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubaczowianka
a moj podpierdalal kurom ziarno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super wątek....
Mój ciągle chrapał, bardzo bardzo głosno. Nie mogłam spać. Zatyczki do uszy nie pomagały.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sage
Mms z puszką piwa i podpisem - padłam ze śmiechu. Mój eks nie tolerował różnicy poglądów. Rzucił mnie w środku imprezy, przy swoich kolegach, ponieważ wyraziłam odmienne zdanie na temat sytuacji społeczno politycznej w Chinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka963852741
O jezu czytam i smieję sie sama do siebie. Niedawno rozstalam sie z facetem i przytoczę parę przykładów: 1. Gdy odbieralam telefon od niego slyszalam najpierw glosne beknięcie, potem o ku... i dopiero przemowil ludzkim glosem, 2. Pierdzenie gdy lezalam obok bylo na porzadku dziennym, 3. czasem gdy sie schlal potrafil zeszczac mi sie w lozko, 4. Gdy sie najadl to wycieral mi rece w obrus lub o lozko a gdy natomiast ja przyjechalam do niego ipostawilam w przedpokoju reklamowke to mowil na mnie ze fleja jestem, 5. Balaganiarz niesamowity,w pokoju moglby nasrac i mu to nie przeszkadzalo, popielniczka byla zawsze pelna kiepow i nigdyjejnie oproznial, wszedzie lezaly brudne gacie, cuchnace skarpety, normalnie sajgon, malo tego gdy przyjezdzalam od razu zaganial mnie do sprzatania bo twierdzil ze od tego mnie ma, 6. Sex trwal minute lub dwie, gry wstepnej zero, juz nie wspomne o buziakach czy przytuleniu:( 7. Ciagle utrzymywal kontakt z byłą i z jakimis kolezaneczkami, pisal esy, flirtowal na potege, raz nawet umowil sie zbyłą i wtedy odrzucal moje rozmowy, nastepnego dnia uslyszalam ze jestem egoistką bo ona biedna jest bita przez faceta i trzeba jej pomoc, 8. Nie moglam sie o nic go spytac bo odpowiedz byla jedna: a co ksiązkę piszesz? z policji jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej wszystkim
a mój ex nie miał żadnych strasznych wad.... i nadal go kocham, niestety... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa panna
Nie ma nic gorszego niż kochać ex... Też to kiedyś przeżywałam... Pozdro!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonononnnno
Juz nikt z waszych ex nie ma wad????????? Bo chcę się nadal posmiać :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sage
Ex z zeszłego roku: biegając drobił na palcach stóp jak jakaś cholerna baletnica. Normalnie jezioro łabędzie! W życiu nie zapomnę ,jak kiedyś się z nim umówiłam i podbiegł do mnie na ulicy. Myślałam, że się zapadnę pod ziemię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super topic, ale się uśmiałam. A ja głupia myślałam, że tylko mnie mogą trafiać się takie cudeńka. Spośród moich eks jeden był wyjątkowo barwny: 1. Kochaliśmy się średnio raz na tydzień, choć moje potrzeby wówczas były ogromne. Choć ja nie dręczyłam go o to, to on i tak wiecznie się usprawiedliwiał swoim \"migotaniem\" (kłopoty z sercem), że wtedy nie jest zdatny do użytku. 2. Hipochondryk. Gonił kiedyś ujadającego psa w nocy na mrozie i powiększyły mu się potem węzły chłonne, więc wszystkich zadręczał wtedy, że chyba ma HIV :D:D i robił badania, gdyż \"niewiadomo czym te kobiety w Holandii go zaraziły\". Normalnie można się było wtedy zakopać ze wstydu. Generalnie całą znajomość umierał na serce. 3. Uważał, że będę jego psem obronnym - że będę wdawała się w zażarte kłótnie z jego exkochanką tylko dlatego, że jestem wg niego pyskata. Przeżył wielkie rozczarowanie mną, gdy okazało się, że nie uda się mnie wplatać w jego sprawki. 4. Hazardzista. Przegrał w swoim nędznym życiu co najmniej 100 tys. O kwocie dowiedziałam się znacznie później. 5. Był przekonany, że jest super kochankiem - w rzeczywistości był dość marnym według mnie. Stawiał w swoim życiu na ilość (liczba kobiet), a nie jakość. 6. Zawalił piąty rok studiów, gdyż \"wpadł w depresję\" podczas pisania pracy magisterskiej - jej temat, który sam sobie wybrał to \"samobójstwa w XIX wieku\". Pracy tej oczywiście nigdy nie skończył. 7. Chrapał jak smok. 8. Był chorobliwie skąpy - już od wczesnej młodości żal mu było kasy chociażby na wyjście do kina z dziewczyną. Najlepiej gdybym to ja za wszystko płaciła i jeszcze mu pożyczała kasę. 9. Leń. Do tej pory nie ma porządnej pracy, bo wstawanie dzień w dzień do roboty to nie dla niego. Poza tym on mógłby \"zmienić swoje życie tylko wtedy, gdyby był zdrowy\". 10. Kłamczuch - nie raz złapałam go na tym złapałam. Ponoć te kłamstwa miały służyć mojemu dobru :). 11. Oglądał się za innymi kobietami będąc w moim towarzystwie i zachwycał się nimi do mnie :-/. 12. Chorobliwy podejście do wspólnego życia. Usiłował nakłonić mnie do tego, że gdy korzystam z wc, to mam odkręcić wodę w umywalce, aby nie było słychać jak siusiam, bo on tak zawsze robi. I chyba byłabym niesłychanie nieszczęśliwa spędzając u jego boku życie, więc zakończyłam ten pseudozwiązek :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak..
"Kochaliśmy się średnio raz na tydzień, choć moje potrzeby wówczas były ogromne. Choć ja nie dręczyłam go o to, to on i tak wiecznie się usprawiedliwiał swoim "migotaniem" (kłopoty z sercem), że wtedy nie jest zdatny do użytku" To nie tak źle - raz na tydzień. My się kochaliśmy raz na 2 miesiące... :( A też miałam potrzeby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, nie tak źle, zważywszy na fakt, że on w ogóle nie lubiał się całować, seks oralny też był be, tak więc na dłuższą metę w tym związku, jak pierwsze zachwyty mijają, można by było robić za materac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-dużo pił, głównie piwa ale jedno wystarczyło by pokłócić się o to że np go zdradzam -gdy szliśmy ulicą to wrzeszczał na faceów, którzy się na mnie spojrzeli -gdy byłam np u siostry to szukał mnie po całym mieście pod pretekstem że się martwi -gdy z nim zrywałam to zostawiał mi w domu liściki z treścią że się zabije -no i gdy doszło do ostatecznego zerwania to miał się rzucić pod samochód. Żyje -a no i w jego oczach był ogierem, tylko nie wiem z której strony przy 5 cm penisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfggd
Ale z nim byłaś, czyli coś w sobie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze w trakcie seksu 2-minutowegonie mógł powstrzymać się od krzyku(prawie dosłownie) Krzyczał wtedy O BOże, Jezu i takie tam JAk sobie o nim myślę to go tak nienawidze, normalnie mam do niego obrzydzenie jak dobrze, że to tak dawno było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, temat brzmi "wady naszych ex" a nie "zalety" wiadomo, każdy człowiek ma wady i zalety, więc po co się czepiać? zresztą, to było już w tym topiku wałkowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenaka 79
1. mój mówił, że przyjedzie do mnie jak mu oddam kasę za bilety(to po 2 latach jak się zżył) 2. zużyte gumki kładł na parapet z zewn, strony, czasem wyrzucał przez okno 3. kopcił jak smok a mi zabraniał 4. spoufalił się z moim ojcem, a potem ojciec mi go zabierał do różnych robót 5. jak do niego pojechałam sama 1 raz w życiu nie odprowadził mnie do autobusu, bo przyszedł kolega i koledze nie chciało się iść 6. schlał sie na studniówce i na poprawinach, potem zadzwonił do mojego ojca, żeby po mnie przyjechał A I TAK GO KOCHAŁAM, ALE W KOŃCU RZUCIŁAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilunka przebiłas
PORCELANOWY PÓŁMETROWY SŁOŃ :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwolona 30
Mój ex niebieski ptaszek: 1.Nie dbał o siebie (z 80kg wskoczył na 110kg) Dla mnie za ciężki kaliber się zrobił bo ja ważę niecałe 50. 2. Na bakier z higieną osobistą,( kąpiel raz w tygodniu po długich prośbach i groźbach; nie mył zębów w ogóle, nie posiadał szczoteczki do zębów; paznokcie u stóp czarne od farfocli po skarpetkach). 3.kochaliśmy się 2 razy z miesiącu, tylko wtedy kiedy on miał na to ochotę, sapał przy tym i pocił się jak świnia, nie mył \"ptaszka\" fujj ,poza tym po seksie pokazywał jak bardzo ma mnie w d...pie, robił się opryskliwy i nie do życia. 4.zabraniał mi spotykać się ze znajomymi z pracy, mawiał że mam ZOMZ czyt. Zakaz Opuszczania Miejsca Zamieszkania. Oczywiście sam łaził gdzie chciał, zawsze z pękatym portfelem, kiedy to mój wiecznie świecił pustkami (płaciłam za rachunki). 5. Niejednokrotnie flirtował w mojej obecności z koleżankami, podszczypywał je tłumacząc mi, że to tylko takie niewinne żarty. 6. W towarzystwie ignorował mnie i czasami ośmieszał. Kiedy było to możliwe nie informował \"zainteresowanych\" że jesteśmy ze sobą. 7. Kiedyś wyskoczył z pretensją, że denerwuję go kiedy siadam mu na kolana i przytulam się... Chore to!!! 8.Milczek; kiedyś całymi godzinami potrafiliśmy rozmawiać o rzeczach ważnych i duperelach, później niestety nie byłam w stanie poprowadzić dialogu bo był...monologiem. Tak więc po 8 wspólnych latach zrobiliśmy sobie pa,pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupuppa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodka nie-idiotka
współczuje Wam dziewczyny takich chłopaków, moi ex byli jednak wszyscy na poziomie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko nic
pamiętam taki rok, że kochaliśmy się 6 razy (mam na pamiątkę kalendarzyk) nie przytulał nie dotykał noce spędzał przy komie i przegrywarce tylko hobby się liczyło kupował nowe sprzęty grające, a ja utrzymywałam dom miał gdzieś rachunki, nie dawał kasy, ale był wybredny w kuchni gdy chciałam rozmawiać zakładał słuchawki gdy sprawa była WAŻNA i nie ustępowałam nie zdejmował ich tylko ściszał przełączniczkiem na kablu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
wyzwolona 30 - Mój ex niebieski ptaszek (...) Tak więc po 8 wspólnych latach zrobiliśmy sobie pa,pa!!! sorry kochana, jak Ty z takim kims wytrzymałaś osiem lat?? i wybacz, ale z takim brudasem jak opisujesz jeszcze Ci się chciało kochac??...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sage
Przychodził do mnie w odwiedziny (w ciągu dnia) i gdy robiłam herbatę w kuchni kładł się na moim łóżku i zasypiał. Nie można go było potem dobudzić, a jeśli już mi się udało, to była wielka awantura - byłam zmorą, która nie pozwala człowiekowi należycie wypocząć. zazdrość paranoidalna - któregoś razu szłam z nim po ulicy w długiej hippisowskiej sukni i jakaś pijana piętnastolatka na plastikowych szpilkach, w plastikowej mini krzyknęła za mną "szmata". Nie zareagowałam w ogóle, bo po co, nie będę się wykłócać z obcą, nietrzeźwą małolatą. Za to mój facet zrobił nie byle jaką scenę oskarżając mnie, że na pewno puściłam się z facetem tej panienki, bo inaczej by mnie nie wyzywała na ulicy. Nie chciało mu się kąpać w całości, mył regularnie jedynie członek. Nawet się nie rozbierał. Wyjmował ptaszka z rozporka i do umywalki. W dowolnej rozmowie towarzyskiej zbyt często nawiązywał do fekaliów - własnych, cudzych, anonimowych, abstrakcyjnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zauważyliście jak często
w wadach jest wymieniany brak higieny ??? prościej mówiąc nie mycie wacka ...... obrzydliwe !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvfvybhuh
- Nie umial ruchac, musialam go nauczyc - Mial malego fiuta którego praktycznie nie bylo czuc - Zekomo nie byl prawiczkiem, ale nie mógl sie przyznac z kim sie ruchal bo to dla niego obora i wstydliwe (pewnie panna go pogonila bo mial malego lub nie umial sie dupczyc) lub poprostu to wszystko wielka sciema. - Pytal sie mnie czy chce buty, bo jedzie z kolegami za granice na koncert jakis to mi kupi (buty nie dostepne w Polsce) wiec powiedzialam ze moze mi kupic, po przyjezdzie zapytalam czy chce za nie kase a on ze nie trzeba, no to okay se mysle jak nie to nie co sie bede, zreszta sam chcial mi je kupic. To po chwili, a wiesz co mozesz mi dac kase za te buty bo nie zostalo mi duzo z tego konceru. Pewnie myslal ze bede mu wciskac pieniadze na sile i ze z wielka laska je przyjmie. No to mu dalam kase za te buty. Chodz na inne pierdoly, których nie uzywa z koncertu, to nie bylo mu szkoda. I jeszcze kupil mi jakies paskudne ciuchy z koncertu, za które nie chcial kasy bo to prezent byl, oczywiscie które odrazu oddalam do biednych dzieci bo byly beznadziejne te szmaty. - Mial kolezanke, której nielubialam i powiedzialam mu ze nie bede siedziec w jej towarzystwie. A on jej powiedzial ze nie moze z nia przebywac bo mu zabronilam (co to na dodatek nie prawda byla), a potem mialam przez to wilka awanture bo ona na mnie naskoczyla z morda ze ja mu nie moge sie z nia zabraniac spotykac. A potem ja do niego ze czemu on tak jej powiedzial, a on ze ja mu tak mówilam. A ja ze cos se chyba ubzdural, bo to ze ja niechce z nia przesiadywac nie znaczy ze mu zabraniam sie widywac z ta ciezko krowa co wazy co najmniej ze 100kg i uwaza sie za perfekt chodzaca. A on ze to on zle zrozumial (tylko nawet jesli bym mu zabronila, to co za chlopak wkopuje swoja wlasna dziewczyne?) - Sluchal brzuchem a nie uchem. Albo w jedno wchodzilo a drugim wylatywalo. Bo zawsze jak cos powiedzialam to on to przekrecal i wmawial mi ze tak mówilam. - Jak zobaczylam jak sie myje to az mi sie szkoda siebie zrobilo. Umyl se same wlosy i on czysty zekomo jest. - Zawsze smierdzial potem, bo on nie moze dezodorantu uzywac bo ma po nim czerwona skóre i gnije mu. (jak tak pozadnie sie ''szorowal'' to nie ma co sie dziwic ze mu skóra gnije - Palil - Smierdzialo mu zawsze z geby - Alkochol i koledzy i imprezy najwazniejsze zawsze, pod koniec poprawil to ale to byla moja wina ze on nie szedl na imprezy - Mial popierdolonych znajomych - Penis sterczal mu 24na dobe - Jak sie nie seksilismy tydzien to on konia sobie musial zwalic bo go nie zadbywalam - Narzekal ze sie z nim niechce calowac (tylko po pierwsze nie umial, a po drugie jebalo mu z geby) - Dobieral sie zawsze, a jak juz zedarl ze mnie majtki nawet bluzki nie zdjal to odrazu seks, zero pieszczot i wogule, myslal tylko o sobie wogule egoista popierdolony - Uwazal sie za nie wiadomo co, ze on zawsze rozsmiesza ludzi na imprezie i jak on to uwilebia dzieci - Brzydzil sie kochac jak mialam okres - Pisal mi jakies beznadziejne wiersze - Pisal i dzwonil non stop, zero spokoju, i nie mógl uszanowac tego jak mu kazalam wyluzowac tylko jeszcze wiecej pisal i dzwonil - Po zerwaniu pisal caly czas, dzwonil, przychodzil do mnie do pracy i blagal bym do niego wrucila, i tak przez miechy, chodz ja juz mialam innego i bylam szczesliwie zakochana i nadal jestem i wszystko jest super, seks i wszystko - Nie obchodzilo go to ze bylam molestowana i ze niechce sie kochac, ruchal mnie nawet wtedy jak widzial ze nieche - Mojej kolezance powiedzial ze mi nie da spokoju nigdy bo on bezemnie zyc nie moze i ze jest nieszczesliwy, tak tylko ze ja niby szczesliwa nie mam prawa byc. (tylko co innego jest byc nieszczesliwym przez to ze ktos siebie niechce a byc nieszczesliwym bo cza byc z kims na sile i nie da sie kogos zmusic do zwiazku) - Jak wymiotowalam, bo zle sie czulam to zagladnal raz do lazienki i poszedl spac - Na chrupki i cukierki nie bylo mu szkoda kasy, ale wódke jedna mala na impre szkoda mu bylo mi kupic - Placil za wiekszosc, ale jak sie zapytalam czy zaplacic to odrazu tak tak - Niechlujny, matka chodzila i sprzatala za niego - Po seksie potrafil zucic gumke na ziemie i sie nie przejmowal ze moja matka wpada czasami i ze mogla by zobaczyc - Minety nie robil bo ''nie umial'' ale co sie dziwic jak dogodzic tez nie umial - A jak mu loda zrobilam, a potem go chaialam pocalowac to on fuuuj ze co ja robie przecierz go wlasnie mialam w buzi, aha tak on mial prawo sie brzydzic swojego kutasa ale ja nie mam? Zabawne to wszystko kurwa - Mogla bym tak dlugo wymieniac, ale szkoda mi sie robi samej siebie jak mysle o tym wszystkim :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvfvybhuh
Aha, i - Chrapal jak swinia - Po pracy zucal ciuchy brudne na ziemie w pokoju i smierdzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×