Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kulejaca

od kiedy zupki dla niemowlaka i co polecacie na pierwsza zupke?

Polecane posty

Gość Dagusia23
MOIM ZDANIEM JAK NAJWCZESNIEJ. MOJ JADL JAK MIAL 4 MIESIACE.NA POCZATKU MIKSOWANA. WARZYWA NA CIELECINCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111
Boże !4 mies i już mięso dawałas dziecku ??? na początku tylko marchew,ziemniak,a mięso jak 6 mies skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulejaca
A co sadzicie na temat gotowych zupek?Nie wiem czy warzywa ktore kupie nie sa wybitnie spryskane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W necie krąży książka kucharska dla niemowląt z podziałem na to, co i od jakiego wieku można podawać maluchom. Inaczej jest w przypadku dzieci karmionych butelką, inaczej karmionych piersią. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111
gotowe zupki sa bardzo dobre,jak nie chciało mi sie gotowac to je dzieciom podawałam i skład dostosowany jest do wieku dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia23
JA NIE WYCHOWUJE DZIECKA WEDLUG KSIĄŻEK! CHCIAŁ JEŚĆ TO JADŁ I TAK JEST DO TEJ PORY. NIGDY NIE MIAŁ KOLKI ANI ZADNEJ WYSYPKI.TERAZ MA PRAWIE 10 MIESIĘCY I WCINA WSZYSTKO. NAWET PIERSI Z GRILLA. PISZĄ W MĄDRYCH KSIĄŻKACH ŻE TRUSKAWKI PO 2 ROKU. MÓJ JUŻ MA PRZESYT.ZERO ALERGI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Dagusi
i napewno pogryzie nimi mieso z grila.Nie rozsmieszaj mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia23
A CZY JA MÓWIĘ ŻE MU OPIEKAM NA WĘGIEL!? MA 8 ZĘBÓW TO CHYBA MOŻE POŻUĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabletka
no 10 miesięczne dziecko ma takie kły że nie tylko pierś ale i całego kurczaka ojebie ciebie pewnie matka też tak karmiła i tłuszcz z tego mięcha ci czachę zapełnił i siedzi tam zamiast mózgownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Dagusi
i wiadomo juz z kad sie biora grubasy-majac takie matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia23
PO PIERWSZE NIE MÓW DO MNIE LALKO. PO DRUGIE NIE PISZE TUTAJ PO TO ZEBY SIĘ Z KIMŚ KŁÓCIĆ. POPROSTU PISZĘ CO JE MOJE DZIECKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Dagusi
ja tez mam swojego a ty dagusia -nie badz taka nerwowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Dagusi
jakos inaczej to wyglada-do dzieciaka tez sie tak odzywasz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
oj dziewczyny po co nerwy>prawda leży po srodku a sposób karmienia OPTYMALNY zalezy od DZIECKA i MATKI (po 50%) powiedziałabym.Mięso z grila nie oznacza ze codzień je szaszłyki i kaszankę grilowaną tylko pewnie spróbował coś tam.a z drugiej strony absolutnie rozumiem mamy które karmią "pod podrecznik" jest z czego wybierać doskonałe gotowe produkty-co kto lubi i ci komu wygodniej>Jestem pediatrą chętnie odpowiem na pytania.Pozdrawiam mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia23
NIE ODZYWAM BO MOJE DZICKO NIE WYGADUJE TAKICH BZDUR. JA NIE POTĘPIAM MAM KTÓRE KARMIĄ DZIECI WEDŁUG KSIĄŻEK. MÓJ SYNEK JE WSZYSTKO. DAŁAM MU SPRÓBOWAĆ GRILLA I ZJADŁ Z APETYTEM. JEŚLI COŚ MU SMAKUJE TO MAM MU TEGO ZABRONIĆ TYLKO DLATEGO ŻE MNIE WYZYWACIE OD WARIATEK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
dagusia co z ciebie za matka...wstydziłabyś się wogóle odzywać na forum. Trujesz swoje dziecko, masz tego świadomość? Gdyby chciało jeść tylko słodycze to też byś mu je na okrągło dawała? Jaka matka taki potem niedorobiony dzieciak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
przesada! dała spróbowac a nie karmi na codzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia23
WIESZ CO? NIECHCE MI SIĘ Z TOBĄ GADAĆ!!!MOŻE TO GŁUPIE PORÓWNANIE ALE MOJA BABCIA NIE JADŁA BEBIKA,KASZEK ZUPEK ZE SŁOICZKA A DOŻYŁA 90 LAT. ILE DOŻYJEMY MY? NASZE POKOLENIE? I NIE PISZCIE ŻE CHODZI O ZANIECZYSZCZENIE ŚRODOWISKA. WYMYŚLILI TE WSZYSTKIE ZUPKI I DESERKI ZEBY WYCIĄGNĄĆ OD RODZICÓW KASE. NIE POWIEM BO TEŻ CZSAMI DAJE MAŁEMUJ TE ŚWŃSTWA ALE WOLE MU DAĆ SWÓJ OBIAD NIŻ ZE SŁOIKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
Dagusia masz swoje racje ale nie masz jej jeśli chodzi o zywienie produktami gotowymi.,Nasze babcie zyły długo a powody są conajmniej złozone .W słoiczkach na pewno nie ma świnstw a spróbowanie mięska z grila na pewno nie zaszkodzi Twojemu maluszkowi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia23
ok. przesadziłam z zupkami itp. ale gotuje takie obiady zeby maly mogl je jesc! nie wsypuje torebki pieprzu czy kilograma soli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagusia...
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 4 maluszków
haha dobre jeszcze takiego cyrku nie widziałam haha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacpu
to żałosne tak naskakiwać na matkę bo ma własny system żywienia dziecka, co wy byście zrobiły bez tych książek-wniosek jeden jesteście jak te konie z klapkami na oczach-nasze babki ,matki nie miały internetu ani nie czytały książek, a nasi rodzice się wychowali zdrowi i to w czasach gdzie nie było na wszystko szczepień-ja mam córkę 14 lat i karmiłam ja mięskiem miksowanym w zupce (4 msc.)teraz mam syna (4,5 msc.) i właśnie dostanie taką zupkę i wiecie co gwarantuje że naje się smacznie i zadowolony zaśnie-i oto chodzi ,żeby bobasowi było dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anapunk
dobry dajecie przykład swoim pociechom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danusia masz racje, jak dziecko ma ochote to mu sie daje jak najszybciej codzienne jedzenie. Moj syn juz ma 18 lat, a kiedys nie bylo jakis ksiazek kucharskich dla dzieci, nie mialam pomocy rodzicow i tesciow, nie bylo netu itd. Jak syn mial 4 miesiace normalnie zjadl rosol z name, wszystko pomielone i miesko tez, a dodatkowo karmilam go piersia. Najpierw dawalam mu posmakowac obiadek od nas, jak mu smakowalo to jadl to co my i nic mu nie bylo. Teraz zdrowy jest, zadnych alergii itd. Losie a wy to sie ciackacie. Mialam taka ciotke, co dla swojej corki wszystko sterylizowala, tez cie cackala co ta ma jesc a co nie, latalam z zelazkiem i ciagle wszystko prasowala, zeby odkazic, a jej corka co chwile jakas egzeme i infekcje lapala. Za bardzo dbala o czystosc wokol dziecka i dziecko nie wyksztalcilo opornosci i ciagle na cos chorowalo, do teraz duza juz jest ciagle cos ma. Tak wiec im bardziej sie bedziecie ciackac z dziecmi tym bardziej wam beda chorowac, bo nie nabenda naturalnej odpornosci i byle co im zaszkodzi. To samo jest z jedzeniem. Czemu dzieciaki na wsiach sa silniejsze, odporniejsze i byle choroba ich nie zlozy?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dodam jeszcze, ze jak synek byl maly to kupilam mu pare zupek ze sloiczkow, to wiecie co zrobil, wyplul to, bo mu nie smakowalo... Tylko stracilam kase...Wy tez jecie jedzenie bez przypraw? Sprobujcie zupy czy miesa, albo warzyw bez soli, pieprzu... Nie dacie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemowle nie zna smaku soli,pieprzu i cukru. No moze zna slodycz naturalnie slodkiego mleka. Rozszerzanie diety ma na celu zapoznanie dziecka z nowymi smakami i konsystencjami a nie z sola,ktora nada wszystkiemu taki sma smak. To ze my mamy spaczone podniebienia to nie znaczy ze niemowleta tez takie musza miec. Nie jesyem zwolenniczka sloiczkow,wole sama gotowac,ale bez soli i przesady w doprawianiu. Na poczatek tylko naturalne smaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcius
ja tu zagladam zeby dowiedziec sie jak inne mamy radza sobie z karmieniem swoich pociech a zastaje taka żenade...szkoda ze zamiast dzielic sie kazda swoimi doswiadczeniami i radoscia z rozwoju dzieci to Wy na siebie "warczycie"...moze wyyjcie sie jakos a pozniej bierzcie udzial w rozmowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żenadą jest czytanie tych komentarzy. Mój syn lada moment skończy 4 m-ce. Mam zamiar wprowadzać mu nie tylko słoiki, ale również normalne jedzenie. Od kiedy skończył 3 miesiące daje mu próbować wszelkich smaków. Od słodkich po kwaśne. Nie ma kolek, symptomów alergii, rozwija się książkowo. Jest ślicznym, zdrowym bobasem. Nie rozumiem jak można kogoś tak krytykować tylko dlatego, że nie zgadza się z czyjąś opinią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×