Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Dziewczyny!!! Zdaje sobie sprawe z tego, ze juz wiele razy byla mowa o obu lekach i problemach, ktore maja one likwidowac. Opisze Wam krotko maja historie:) Przez ponad 4 lata bralam Diane 35 i prawdopodobnie to byl najwiekszy blad, ktory popelnilam, a wlasciwie nie ja, tylko pani gin, u ktorej sie wtedy leczylam:( Przepisala mi bowiem diane bez badan hormonalnych!!! Poltora roku temu odstawilam jednak leki(sama!!!) i zmienilam lekarza. Powiedzial, ze bardzo dobrze zrobilam, bo diane bierze sie max 2 lata!! Od tego czasu myslimy z moim mezem o dzidziusiu :) ale niestety narazie nic z tego. Po niecalym roku prob lekarz zdecydowal, ze sprobujemy bromergon, bo badania PRL wykazaly, że wlasnie prolaktyna jest za wysoka i trzeba cos z tym zrobic. No i tak biore bromek juz od 2 mesiecy, ale owulacja dalej nie jest do konca taka, jaka powinna byc. Dzis moj gin przepisal mi Clostilbegyt, mam brac od 2 do 6 dnia, teraz albo nastepny cykl. chyba sprobuje juz teraz:) Dziewczyny czekam na Wasze posty!!! Moze juz sie ktorejs udalo???? A moze jest ktoras, ktora tak jak ja dalej probuje??? Pozdrawiam - gamna

witam mi sie udało :) czego i Tobie zyczę brałam diane az 5 lat i jak przeczytałam co napisałas że max 2 lata troche mnie zmroziło tez miałam prolaktyne za wysoka brałam bromek przez jeden miesiac i udało sie juz za pierwszym razem a cykle miałam absolutnie bezowulacyjne bo @ pojawiał sie bez brania tabletek raz na 3 m-ce lub na 6 m-cy. życze powodzenia uciekam bo mała mi płacze pa

Asiulek 27!!! dzieki za te slowa pocieszenia!!! Myslalam, ze dzis nikt mnie nie pocieszy, a tu prosze :) taka odpowiedz!! Dzieki:) !!

A propos tych max2 lat, to chodzi przede wszystkim o watrobe A bez bromku @ tez co 3, 4 miesiace u mnie wystepowal, ale mam nadzieje, ze w koncu mi sie uda, bo teraz mam @ regularnie (od 2 razy) tylko jednak bezowulacyjne pozdrawiam

witaj ja wprawdzie nie brałam antykonc. ale mam problemy z prolaktyną i owulacjami. Brałam bromergon, ale źle reagowałam, potem dotinex, a teraz mija miesiąc jak nie biorę żadnych tabletek, dziś idę do ginas, bo pobolewa mi podbrzusze i jajniki, więc niewiem co się dzieje. :)

olka78, dzieki za posta:) tak sie zastanawiam, na czym to polega, ze trzeba tyle znosic:) ja po bromku tez nie czuje sie najlepiej, ale przesypiam. zaczelam od 1/4 tabl. wieczorkiem (oczywiscie przy kolacji) i tak doszlam do 2 wieczorem, ale moj gin twierdzi ze musze to teraz zmienic i brac1 rano i 1 wieczorem, bo bromek krotko dziala i trzeba to wydluzyc, zeby lepiej pomoc. ale poczatki tez byly ciezkie - omdlenia, zawroty glowy itd. ubolewam nad tym i zastanawiam co sie bedzie dzialo jak bede brala i rano i wieczorem:( tym bardziej ze czesto jezdze autkiem...

Mnie się udało po CLO i to za pierwszym razem.. Obecnie jestem w 7 m-cu :) Uda się na pewno.. Powodzenia

aisapanda i xaxa dzieki za odp:) widze ze ten temat wyzwala jednak pozytywne wibracje:)mam nadzieje ze mi tez sie uda. asiapanda, amoze ty bralas od 2 CLO??

Clo brałam od 3 dnia i tak przez kolejnych pięć.. Żle się przy tym czułam, mialam bóle głowy :( ale warto było :) głowa do góry... I też podpisuje się pod tym że trzeba do tego podejść na luzie :)

asiapanda dzieki za szybka odp!:) dobrze slyszec ze od trzeciego dc, bo ja sie juz zastanawialam, poniewaz wiekszosc dziewczyn chyba bierze od 5, a mi gin powiedzial, ze od 2. A z tym luzem to sie zgadzam ;) mimo wszystko:)

psychika i nastawienie ma kluczowe znaczenie. Bywa że im bardziej się dziecka pragnie to wszystko wokół co się widzi np. matki z wózkami czy ubranaka w sklepie powoduje ogromne nakręcenie organizmu, napięcieco skutkuje blokadą. Wiem, że często bardzo trudno tak zwyczajnie wyluzować się i nie mysleć ale właśnie to daje pożądany efekt. Trzymajcie się kochane, mój po clostilbegytowy przedszkolak ma już trzy latka i osiem miesięcy :)

no i widzicie dziewczyny, ja się całkowicie zgadzam z tym, że nastawienie ma znaczenie, że nie można o tym stale myslec itd. tylko, ze to nie jest takie proste, tym bardziej, ze moja dobra kol jest w ciazy i caly czas o tym mowi - co mimo wszystko tez rozumiem - to taki zamkniety krag, ale mam nadzieje ze w koncu, predzej czy pozniej, sie uda:)

mam jeszcze jedno male pytanko na dzis :)) kobietki, ktorym sie udalo, lub ktore sie lecza, powiedzcie mi prosze, czy razem z bromkiem (i CLO) bralyscie/bierzecie tez kwas foliowy?? NO i zycze wszystkim dobrej nocki POzdrawiam ;)

chyba juz poszlyscie spac;)) to milych snow:)

Kobietki !!:) rowniez te, ktore obecnie sie lecza i probuja:]jestescie tam jeszcze?? wiecie moze co z tym folikiem i bromkiem zrobic? mozna razem brac czy nie?? pozdrawiam

moj gin zanim przeszedl do jakichkolwiek lekow zrobil mi badania na prolaktyne. okazalo sie ze jest jej za duzo i dopiero wtedy zapisal mi bromek. po dwoch ponad miesiacu okazalo sie ze co nieco zaczelo pracowac (stwierdzone po kolejnym badaniu USG) ale warto to wesprzec i dlatego zapisal mi clostilbegyt (mam sama zdecydowac czy wziac przy najblizszym cyklu czy nastepnym - ale od 2 dc) pozdr

no wlasnie dziewczyny - moze ktoras wie czy i z clo i bromkiem mozna brac folik??

Dzieki asiapanda za odp:) No widzisz paulka nie zawsze widocznie trzeba miec badania. u mnie bylo troche zakretow przez diane i moze dlatego. a asiapanda sie udalo:) wiec chyba tez sie teraz zdecyduje na clo powodzonka:) :)

No i kupilam Clostilbegyt (skutki uboczne nie sa zachecajace) ale chyba jednak warto sprobowac:) kupilam tez folik - spytalam przemilego pana farmaceute o mozliwosc stosowania go z clo i bromkiem i odpowiedzial, ze bez przeszkod mozna spokojnie stosowac razem:) no to poczekamy zobaczymy;)

mi wychodzi troche pozniej bo 20 lipca - to ty juz bedziesz po tej calej kuracji:) mam nadzieje, ze te skutki uboczne jakos przejdziemy i nie bedzie tak zle:] a folik tez bierzesz?

a jak reaguje na te plany twoj facet - my zawsze chcielismy bez planowania, myslalam, ze jak odstawie pigulki i nie bedziemy stosowac zabezpieczen to wystarczy, a tu sie okazuje ze nie bardzo ... i teraz nie ma wyjscie trzeba planowac... :(

no wlasnie, a to podobno kobieta zmienna jest ;) mam tylko nadzieje ze sie uda... i wszystko bedzie ok bo tak szczerze mowiac to po tych prawie 16 miesiacach od kiedy odstawilam diane, zaczynam juz miec watpliwosci, czy w ogole sie uda :(

Witam was dziewczyny. Mam ten sam problem co wy. Staramy się od ponad roku o dziecko a tu nic. Wcześniej przez prawie 3,5 roku brałam Microgenon 21, a potem jeszcze przez około pół roku Stedril. Tabsy odstawiłam sama, bo tak chciałam. Odkąd pamiętam zawsze miałam nieregularne miesiączki, ale to co zaczęło się dziać po odstawiniu tabsów aż mnie przeraziło. Okres występuje u mnie samoistnie tak co trzy, cztery miesiące. Jedna przerwa między miesiączkami trwała nawet 6 miesięcy. Byłam oczywiście z tym u gina. Żadnych badań mi nie zlecił (oprócz oczywiście badania na fotelu) tylko przepisał Luteinę 50 podjęzykową ale miałam ją stosować dopochwowo od 16 dnia cyklu 2 razy dziennie przez 10 dni. Ponieważ powiedziałam że staramy się o dziecko stwierdził że u mnie pewnie występują cykle bezowulacyjne i w takim razie być może trzeba będzie stosować jakieś leki. Czy to są te leki które wy stosujecie? Czy mogłybyście coś więcej o nich napisać? Czy wasz gin skierował was na jakieś badania? Jakie? Bardzo proszę o odpowiedź. pozdrawiam.

Hojka, odzywam sie pozno, bo pozno wrocilam:) mialam bardzo podobne objawy do twoich, najpierw wiec mialam robione USG (wewnetrzne) zeby sprawdzic czy wytwarzaja sie pecherzyki graafa (jezeli dobrze pamietam), okazalo sie ze praktycznie nie, co oznacza ze cykl jest bezowulacyjny. zeby stwierdzic przyczyne mialam robiony poziom prolaktyny i okazalo sie ze mam tego hormonu za duzo. gin przepisal mi bromergon, bo on przeciwdziala wydzielaniu sie prolaktyny, potem jeszcze zlecil mi TSH, zeby sprawdzic czy nie mam niedoczynnosci tarczycy. na ostatnim badaniu(znowu USG) okazalo sie ze pecherzyki (mimo ze @ pojawia sie regularnie po bromergonie, a nie jak wczesniej co kilka miesiecy) dalej sie nie wytwarzaja tak jak powinny i przepisal mi clostilbegyt, ktory to wlasnie owulacje wspomaga. tyle:) - mam nadzieje ze niczego nie pokrecilam pozdrawiam:) i niestety tez nie wiem jak dokladnie przyjmowac clo, myslalam ze bedzie na ulotce ale nie ma - paulka 123, mam nadzieje, ze ktos nam podpowie;(

dziewczyny, czy wy tam jeszcze jestescie?? ;)

Paulka 123, dziewczynom, które o tym pisały się udało, i to nawet po pierwszym cyklu stosowania!!! Wię c chyba warto:) ale nie pisały kiedy i jak go przyjmowały:( DZIEWCZYNY RADŹCIE no i współczuję z powodu kompa;)

??

Clo przyjmujemy zazwyczaj od 5 do 9 dnia cyklu warto chodzić na monitoring dodatkowo ponieważ clo pocienia śluzówke macicy i czasami zanika śluz warto brać wiesiołek -olej

clostillbegyt przyjmuje się wieczorem , z posilkiem - zeby możliwe skutki uboczne \"rozeszły\" się w czasie snu ja też biorę Bromergon a po kuracji Clostillbegytem zaciążylam - nie stety ciąża się nie utrzymala - mialam poronienie ( w 5 tyg), ale to już inna historia jeszcze muszę odczekać ok 1,5 miesiąca i znowu biorę Clostillbegyt

dziewczyny, bardzo dziekuje za odpowiedzi!! kijanka bardzo ci wspolczuje :( ale mam nadzieje ze juz wkrotce wszystko sie ulozy. powiedzcie jeszcze dziewczyny, czy bardzo przybralyscie na wadze po clo - bo slyszalam, ze ten skutek uboczny wystepuje bardzo czesto :(