Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

OneWish ja też nie lubię jak mój Ł robi jakieś niespodzianki bo przeważnie ma tak głupie pomysły że się potem kłócimy, na szczęście już z niczym nie wypala od dłuższego czasu....jestem zadowolona..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, u mnie szybko przyszło, szybko poszło - u mnie 4 dc i już po wszystkim :) ale jaja, zawsze jak nic wlokło mi się około tygodnia, no ale nic - leki robią swoje :) ziolka - uwierz, że ja też o tym myślałam - ale tak jak wspomniała koleżanka to już ostateczność, niewiem czy odważę się kiedykolwiek, wierzę, że nie będziemy zmuszeni podemować takich decyzji :( uh .... trzymaj się i nie dopuszczaj do siebie złych myśli, onewish - a ja mam dobre przeczucia w twoim temacie :) .... carolla - raz dwa będzie po wszystkim i dalej do przodu :) migmig - no baaaaa strażniczko, jesteś w formie ja widzę :) .... zamówiłam testy owulacyjne - obadam co tam u mnie pokaże, u mnie 3 miechy odpoczynku od gina - tylko brykać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniusia28
Witajcie dziewczyny! Od paru tygodni czytam sobie Wasze opowiesci i czasem mi lza poleci, a czasem smieje sie w glos i jest mi lepiej. Ja jestem wlasnie po drugim cyklu z clo, 12dc, mam nadzieje, ze wezmiemy sie z mezem za robote i cos z tego wyjdzie, bo w zeszlym miesiacu slabo sie staralismy, bo sie przeziebilam i lezalam jak placek. Poza tym gina nie powiedziala mi, ze powinnam przyjsc na monitoring jajeczkowania jak biore clo. Dopiero tutaj wyczytalam co nieco i teraz po jutrze ide i zobacze, czy w ogole ten lek jakos na mnie dziala. Chociaz mam nadzieje ze tak, bo mimo ze mialam zawsze regularne cykle ( a ta gina stwierdzila po jednym usg, ze bez owulacji), to nigdy mnie nie bolal brzuch, a tym bardziej cycki, a tym razem cycki bolaly mnie strasznie. Ale bralam tez duphaston...Jak kazda z Was, chcialabym zeby udalo sie jak najszybciej, bo tu gdzie mieszkam ciezko zrobic badania hormonalne itd. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam za Was wszystkie kciuki:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć aniusia28 - trzymam kciuki :) rozumiem że jesteś przed owu skoro na monitoring idziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc k*** ! Z wyliczen wynika, ze tak, ale ja jeszcze nigdy temperatury nie mierzylam i nie wiem kiedy moge miec owu, ale ze cykle mam jak w zegarku, co 28-29 dni, to chyba tak by wypadalo. Chcialam isc dzis do giny, ale tutaj dzis jest swieto i nie przyjmuje, jutro do pracy, no to sie na srode, na 14dc umowilam, a ona powiedziala, ze to i tak najlepszy dzien na sprawdzenie. Po pierwszej wizycie bylam z niej zadowlona, ale potem jak sobie tu poczytalam, to wywnioskowalam, ze oprocz tego ze dala mi clo, to nic poza tym...Ale pojde do niej jeszcze raz, dam jej szanse. ewentualnie pozniej sprobuje znalezc kogos innego. A jak tam u Ciebie k***, bo stracilam watek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....poza tym dzis mam druga rocznice slubu i tak mi troche smutno, bo jeszcze rok temu, to jaks porzadnie to uczcilismy, byl wyjazd we dwoje i w ogole, a dzis ...nic specjalnego, a w domku pusto! A moze dzis to bedzie ten magiczny dzionek, ze sie wstrzelimy...Ale jak na razie to siedze, pisze i wcinam czekolade:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co z tym Clo to różnie bywa, dlatego tak szczególnie zwracamy tu uwagę na monitoring i w sumie to jest chyba najważniejsze, są a raczej były tu dziewczyny którym się udało :) i mam nadzieję, że i ty w tym gronie się znajdziesz :) są też takie jak m.in którym zaszkodziło - głównie w związku z zawalonym monitoringiem i złymi dawkami leku :( 14 dc - hmmm teoretycznie to jak pójdziesz na USG to nie powinno już być pęcherzyka, powinien pęknąć, jeżeli nie - to przy średnicy ok 24-26 mm powinna już ci ginka Pregnyl zafundować zwracaj szczególną uwagę na ich ewentualny przerost, bo pęcherzyk ok 30 mm to już torbiel ... i trzeba to wyeliminować nie bój się :) ja cię nie straszę - staram się powiedzieć co nieco szczegółów ... zresztą wszystkie jak zauważyłaś tak robimy - żaden doktorek nie będzie nam w kasze dmuchał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniusia28 no to wszystkiego naj naj najlepszego - ty tu przy necie nie drętwiej tylko wyginaj się w terenie ;) znaczy po pokojach :) ps - tempka? próbowałam, ale strasznie to mylące i olałam temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, dziekuje k***, dlatego dobrze, ze wpadlam na te forum, bo inaczej bym sie bez sensu faszerowala lekami, a tak, to pojde, zobacze i bede wiedziala jak sprawy stoja. No i mas zracje z tym wyginaniem:-))) Mimo, ze za bardzo nie mam ochoty, to chyba jest dzis w miare dobry dzien na plasy, takze ide sie nastrajac, wypachniec i huzia do lozaia:-) Pozrawiam serdecznie i do uslyszenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i miłym akcentem \"niech się wióry posypią\" .... do usłyszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Ja sie uzaleznilam od czytania Was:) Mniej pisze za to non stop tu siedze i czytam :) Uff konczy sie pierwszy dzien meczarni. Jeszcze 4 dni i czwarty cykl z clo. aniusia28 nie martw sie, ja tez chodze do gina i tez bez monitoringu. Jakos bedzie :) AA no i stu lat szczesliwego malzenstwa zycze z okazji dzisiejszego swieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
witaj ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
ja biore bromergon juz 5 miesiac i bez rzadnych rezultatow.moze w tym miesiacu sie uda;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie wracam do poprzednich stron i czytam ;-) nie łam się Prawdziwe marzenia się spełniają ;) Mi udało się zbic prolaktyne w 1,5 miesiąca ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi , że przezyłam kilka załamań..... ale warto było czekać ten rok ;-) Dzis zobaczyłam na teście to co każda z nas pragnie zobaczyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
to wiec gratulacje.ja bede musiała jeszcze troch poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
gin mi powiedziała ze moja prolaktyna jest zwiazana ze stresem .czy to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) K*** - masz przeczucia co do niespodzianki?? :) rzeczywiscie zrobil mi maz niespodzianke,ale mozesz podsunac propozycje o Twoich przeczuciach :):) dzialajcie w tych cyklach bez wizyt gina ile sie da i zapomnijcie sie czasem,aby wszystkiego nie kontrolowac ;) Anusia28 - witaj w kafe :) ja tez biore Duphaston i jest to lek,ktory reguluje cykle i jest dobrze tolerowany przez organizm-ale oczywiscie tylko pod kontrola gina :) trzymaj sie i nie lam!! wszystkiego najlepszego z okazji slubu - i nie martw sie,ze ta rocznica byla inna niz poprzednia. ja jestem przed 1-sza rocznica slubu i na wyjazd sie nie zanosi :) no chyba,ze moj maz wyskoczy z jakims wyjazdem :) Carolla- ja tez zaczytuje sie w kafe mimo,ze nie zawsze mam czas pisac-ale uzaleznia forum rzeczywiscie :) migmig - czekam na Ciebie on-line :) u mnie dzis 18 dc i zaczynam dzis Duphaston az do pojawienia sie @ a potem 4 cykle z Milvane-to trojfazowe pigulki antykoncepcyjne i tak wygladaja moje wakacyjne plany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez brałam Dupasthon od 18 dc .... i biorędo dzis ;-) miałąm przeczucie żeby nie przestawać.... To był mój pierwszy cykl z Duphastonem i ze świadomością zbitej prolaktyny ;-))) i faktycznie bardziej na luzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
mam pytanie czy ta prolaktyna moze byc w przyszłosci przyczyna bezpłodnosci?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
olcia ciesze sie z toba ze sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
jestem zrospaczona tyle staran i nic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prolaktyna jest przyczyną bezpłodności, niektórym się udaje a innym nie..... i też nie wiadomo dlaczego ;-) Oprócz leków polecam normalnie zyć zająć się czymś miłym, pojsc na basen, na masaż, do kosmetyczki... dostarczyć sobie trochę daopaminy - hormonu szczęścia.... a dzieki temu spadnie prolaktyna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasiulka - byla kiedys z nami na forum dziewczyna,ktora miala poczatkowo strasznie wysoka prolaktyne i udalo sie jej zbic ja do wymagalnego stanu :) wszystko da sie wyregulowac lekami ale nie mozeszsie tez poddawac. rozumiem,ze mozesz byc zrozpaczona,ale pamietaj,ze nadzieja nie jest matka glupich i trzeba zawsze wierzyc. do konca.i choc czasem sama mam dosc to jednak jakos staram sie trzezwo myslec i patrze na te dziewczyny,ktore staraja sie o wiele dluzej ode mnie i sa silne i wierza,ze wreszcie sie uda.takze pamietaj,aby odgonic wszystkie zle mysli i zawsze widziec wszystko w kolorze :) i powiem Ci,ze tez mam klopoty bo mam nieregularne cykle i byle wiatr zawieje i juz sa wahania w ich cyklicznosci,mimo,ze biore leki. takze to wszystko jest jedna wielka loteria ;) i tak do tego podchodz - wiadomym jeste,ze bedziesz matka ale nie wiadomo kiedy :) powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia_M super, wielkie gratulacje! Jesteś dla mnie dużą nadzieją. Ja mam jutro wizytę u gin. w związku z podwyższoną PRL. Przepisze mi jakieś tabsy ale nie wiem jakie. Dodatkowo sama biorę Castagnus. Jaką miałaś prolaktyne na początku leczenia? Ja mam 27,65 podobno to nie jest bardzo podwyższona, ale jednak ponad normę. Opisz mi jakie tabletki mialaś. I jak sie po nich czułaś? Z góry dziekuję za wskazówki. Pozdrawiam WSZYSTKIE koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szacha, ja miałam prolaktyne 1050 w tych drugich jednostkach gdzie norma jest do 525, więc kwalifiikowałam się na hiperprolaktynemię. Dodam że po kilku miesiacach starań w lutym tego roku dowiedziałam się o tym i już miałam odpowiedz dlaczego ze staranek nic nie wychodziło. Przepisano mi bromegron, gdzie w pierszym tygodniu chodziłam po ścianach ;-) ale dało się przezyć. Biorę go do dzis, bo po 1,5 mca spadła do 192 jednostek wiec norma i od tej pory brałam po pół tabletki, a teraz biorę 1/4 tabletki mimo ze cały czas trzyma się w normie. Dodatko w zeszłym miesiacu dostałam Luteinę po monitoringu, a w tym Duphaston- progesteron. Zdarza się ze po wysokoej prolaktynie za niski jest progesteron w II fazie cyklu a te leki uzupełniają braki;-) no i tak się udało ;-) cały czas nie do końca wierzę;-) ale wiedziałam , ze prawdziwe marzenia sięspełniają ;-) i ot proszę. Najważniejsze jest jednak by iść do przodu, zyć normalnie, szczęśliwie i duzo się śmiach a Faslka z pewnością do tak szczęśliwej osoby zawita z przyjemnością ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia_M jestem Ci wdzięczna za odpowiedź. Ja w tych jednostkach PRL 556. Przez 6 miesięcy byłam stymulowana Clo. i mimo owulacji nie zaciążyłam. Teraz się okazało że mam podwyższoną PRL więc myslę sobie ze nie wyszło przez to. ale kto wie? Nie mam aż tak mocno podwyższonej więc czy to mogło być przyczyną? Nie wiem, mam nadzieje że jutro dowiem się więcej na ten temat u lekarza. Mam nadzieję że kiedyś poczuję smak zwycięstwa tak jak TY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×