Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

migmig - dzięki za troskę, na szczescie nie wykrwawiłam sie i jeszcze żyję:), a dzisiaj juz chyba wszystko wróciło do normy, a do gina nabrałam takiego wstrętu, że nawet nie chce mi sie do niego dzwonic. Mam ich po prostu dość, przynajmniej przez jakis czas musze od tego wszystkiego odsapnąć. onewish - no to obie sie bidulki męczymy, eh te @. Szczerze powiem,że nie wiem czy po anty tabsach moze organizm tak reagowac, bo ja je brałam tylko raz w życiu jak leczyłam ostatnio torbiele (przez 2 miechy), ale nie czułam jakichs żadnych skutków ubocznych, wiec nie wiem.Najlepiej spytac chyba gina, może ci zmieni na jakies inne. nadwiślanka - bede trzymać kciuki za powodzenie inseminacji, oby wam się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniusia - poronic to raczej nie poroniła, bo beta by chociaz troszkę coś wykazała, a ja miałam ponizej 1, wiec ciązy na pewno nie było, ale dziekuje ze sie o mnie martwisz. Niech ci sie dobrze mieszka w nowym domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziolka dobrze że się odezwałaś przynajmniej wiem że jeszcze żyjesz;) ale tak na poważnie to mnie trochę wystraszyłaś takim potopem ale skoro piszesz że już Ci się pomalutku normuje to w porzo mogę spać spokojnie:) a za mnie potrzymasz kciuki jak pójdę na inseminację bo teraz to Ci tylko łapki na darmo spuchną...mimo że w tym miesiącu moje wielkie plany poszły w łeb to jakoś mi z tym dobrze...czuję jakiś w sobie super luz.....i tak będę trzymać przez całe wakacje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig - na pewno, to ty bedziesz wiedziec ze nic z tego jak dostaniesz @, a póki co ja wiem swoje i kciuki trzymam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig - wiesz co, tak sie teraz zastanawiam, bo dzis jest mój 3dc, i moze jednak pójsc jutro do gina i dalej próbowac moze na inseminacje, bo juz sie troche przyzwyczaiłam do tego latania do niego, a poza tym jak przez wakacje nic nie wyjdzie naturals, no bo w końcu mam te przeciwciała, wiec pewnie lipa bedzie i dwa miechy w plecy.Z drugiej jednak strony to naprawde jestem chyba ciut zmęczona tym wszystkim. No i znowu mam dylemat (durna baba ze mnie, ale wkońcu jestem bliźniakiem, wiec mam dwie natury i jedna kłóci się z drugą:D ) Co bys zrobiła na moim miejscu droga migmig, hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
hej kochane.moje samopoczucie nie jest najlepsze,mam mdłosci,ale jest ok,...moj to az sie popłakał ze szczescia ze bedzie ojcem.pozdrawiam i trzymam za was wszystkie kciukasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migmig-inseminacje bedzie ok polowy lipca. W tym tyg przestalam brac CLOTRIMAZOLUM bo wydawalo mi sie ze mam lekkie uplawy. od wczoraj biore Lactovaginal. Dzis wieczorem ide na posiew. Boje sie tylko ze nie ma kilkudniowej pzrerwy miedzy ostatnim CLOTRIMAZ. czopkiem a dzisiejszym badaniem i cos bedzie nie tak. Ale tak sie zlozylo ze dzis mi pasuje tam jechac bo wynik musze miec na poniedzialek bo ide do gina omowic wyniki swoje i meza (o ile jutro posiew zrobi). Wiec na poniedz. musze wsio wyniki miec. Bo w mojej klinice do inseminacji musze miec akt. badania posiewu swojego i meza. Nie wiem dlaczego tak ma byc, ale oni tak kaza i tyle. Wiec latam z d...a w te i z powrtem. Matko!! Jak dozyje do tej inseminacji to bedzie cud. A poniewaz jestem leniwcem to wydaje mi sie ze choc planowalm ze 3 podejscia, to po piewrszym bede zniechecona. Bo u mnie jest ten problem ze nie jestem z W-wy, choc tu pracuje. Ale z pracy do gina to godzine w godzinach popoludniowych jade. Ach, szkoda gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziabiel
cześć dziewczyny Mam do Was pytanie i prośbę. Też staram sie o dzidzię, jestem po badaniu HSG i od wczoraj biorę clostillbegyt. Naczytałam sie o działaniach niepożądanych i mam troche stresa. Wczoraj przez pół dnia miałam doła i troche było mi słabo, z oczkami na szczęście wszystko oki. A co jest z tyciem? Czy ten lek wzmaga apetyt? Czy poprostu tyje sie od samego leku. Ja od wczoraj jestem ciągle głodna, zawsze byłam łasuchem ale bez przesady. Teraz mogę jeść i jeść. Opowiedzcie mi prosze trochę jak Wy sie czujecie po tych lekach. BUŹKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Jest jeszcze wczesna pora, a ja padam na twarz ze zmeczenia...To chyba jeszcze po tym sprzataniu mnie tak trzyma. A @ jeszcze nie dostalam, ale to dopiero 1 dzien opoznienia. Ale juz by mogla przyjsc, bo zawsze sie wkurzam jak ma byc a nie ma. Bardzo mnie ciekawi czy w tym cyklu bez pomocy clo zajajeczkuje? Ostatnio tak uroslo, ze moze teraz samo z siebie bedzie... No i mysle, ze moj maz tez musi sie przebadac. Niby nie ma nic przeciwko, ale tez mu sie z tym pewnie spieszyc nie bedzie... Madziabel - ja sie po clo dobrze czulam, bralam dwa cykle od 3-6dc 2*1 dziennie. To dosc duza dawka, ale ja nie przytylam, tylko pare dni po zawsze mialam przez chwile mroczki przed oczami. Czulam sie zmeczona, ale to chyba po duphastonie... Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziabiel-nie przesadzaj ze d razu po 1szym dniu juz taki apetyt masz. Zawsze mozna to przypisac CLO, ale nie od razu po 1 dobie!! Moze raczej wiekszy wplyw ma na apetyt dzien cyklu w ktorym jestes.Ja bralam w sumie 3 m-ce i nie przytylam ani grama, lasuchem jestem nie z tej ziemi, ale ja akurat nie mialam i nie mam problemow z tyciem. jedynie czego mozesz se obawiac to gorszego zamopoczucia i ew. bolow glowy. Ale ja nie pamietam zadnych z tych objawow. pamietam za to doskonale atrakcje zwiazane z przyjmowaniem na poczatku bromku. Ale i z tym sobie poradzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziolka moja Ty kochana durna babo wynoś mi się do gina i to w szybkim tempie i podstawiaj dupcię do kolejnej inseminacji, skoro wiesz że masz te przeciwciała i normalnie nic z tego to po co tracić czas???? Idź za ciosem...raz za razem sorki że może troszkę bezpośrednio walę z mostu ale jak byś mnie poznała bliżej to byś wiedziała że taka już moja natura...no cóż jedni to akceptują inni nie...ale wiem że z Ciebie równa babka i że nie bierzesz takich rzeczy do serducha:P Najlepiej atakować raz za razem....będziesz pewna że nic nie przegapiłaś....jeśli moje groźby nie pomogą to mogę Ci nawet kopala zasadzić na przyspieszenie..:D:D:D:D nadwiślanka włosy mi na głowie stają jak czytam jakie Ty kombinacje alpejskie przechodzisz że by do inseminacji podejść...ja się jeszcze nie pytałam swojego gina co będę musiała zrobić ...po co się mam martwić na zapas:) najważniejsze i chyba najtrudniejsze to zgrać wszystko w czasie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziabel witam ja jak mam stresa to też żrem jak koń:D:D:D brałam clo 6 razy i było wszystko zawsze ok jedynie po duphastonie śpię na stojąco ale nie po pierwszych dniach:) na razie w tym cyklu biorę go 2 dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwiślanka wiesz co ja brałam Lactovaginal kilka już razy ale dopiero ostatnio babka w aptece mnie oświeciła że trzeba to przechowywać w lodówce:):):)....tak tak dopiero po 2 latach się dowiedziałam dlaczego to na mnie nie zbyt działało...ja to dopiero jestem ciemna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koch migmig, jak ak juz pisalam, wczoraj rano testowalam i \"dupa blada\", jedna krecha. Ale jeszcze dzis tez nie dostalam @. Boli mnie w pachwinach na dole:-) troche dziwnie, ale moze to po szalenstwie wczorajszej nocy, hihihi:-) Szkoda, ze tak ostro nie szalalam jak bylo trzeba. Owszem dzialalismy, bo tak trzeba bylo, ale nie az tak... A w tym miesiacu wezme sam Duphaston, ale najpierw musi mi sie cykl zaczac...Z tym, ze ja go biore od 14-24dc. Nie za wczesnie? Chyba ta gin wie co robi. Tymczasem mam nadzieje, ze nowe miejsce przyniesie mi szczescie, nr domu 77, a moj maz tez rocznik 77 :-) Buziaczki i trzymajcie sie mocno!!!! Ziolka, dzialaj! Tak jak migmig mowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniusia ale najlepiej zrobić beta hcg jest najpewniejsze, ale jak nie masz możliwości to poczekaj....nie ucieknie...:D jakby co:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One Wish Carolla meldować się tu zaraz bo się wnerwię:) co tam u WAS??? jaśnie Panie może by się odezwały? :D....czekam do 22:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, mysle, ze poczekam, bo nie mam czasu tak latac po lekarzach. Zajme sie planowaniem urlopu :-) Ale to bedzie dopiero w sierpniu...Juz nie moge sie doczekac. Musze isc prasowac! zajrze potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig kochana, ja umieram... niedawno wrocilam z pogotowia, mam ostre zapalenie pecherza (pisalam juz przedwczoraj ze mnie bierze ale bralam furaginum i przeszlo a tu jak nie zaczelo dzisiaj o 17.30) normalnie nie moge siedziec, lezec, moge tylko stac :( Siku biegam co 5 minut po kropelce i co najlepsze , prawie sama krwia i skrzepami ;( Nie mialam tak nigdy w zyciu. Dostalam leki i czekam... A co w ogole jest najciekawsze? Ze jutro musze isc do pracy bo w tej zasranej robocie jak nie ma jednej osoby to wszystko lezy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla! |Matko swieta! Wspolczuje...Nie mam jak pomoc, mam nadzieje, ze po tych lekach Ci szybko ulzy. Ale mimo, ze wiem jak z robota ciezko, to jakby Ci sie do jutra rana nie poprawilo, - nie szla bym do pracy - co jest jednak wazniejsze...? A tymczasem trzymam kciuki, aby Ci sie polepszylo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziabiel
dzięki dziewczyny. dzis drugi dzień na clo i jest zupełnie oki, zadnych bólów głowy, dołów itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniusia28 wiem wiem, jutro jak mi nie przejdzie to mam to w dupie, ide na zwolnienie bo umre normalnie. Nigdy nikt u nas w pracy nie chodzi na zwolnienia wiec ja zaczne, dosc tego... szkoda tylko, ze kolege trzeba bedzie z urlopu sciagac ale coz innego zrobic :( Ide teraz siedziec na szalwii i rumianku bo mam takie szczypawki jakby mi ktos cale krocze zyletkami pocial :( Dzieki za trzymanie kciukow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
carolla nie czaj sie idz na zwolnienie...a ja dzisiaj czuje sie w miare dobrze.6lipca ide do gin na usg,moze juz cos bedzie widac.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki:) Carolla o cholera ale Cię dopadło:( pierwszy raz o czymś takim słyszę żeby aż tak cierpieć z powodu pęcherza....ojejku jejku bidulko bardzo Ci współczuję, mam nadzieję że jak najszybciej pójdziesz na zwolnienie przecież z czymś takim do pracy iść to już przegięcie.....w taki sposób to się można jedynie chyba wykończyć to trzeba wyleżeć w domku bez przeciągów, mnie zawsze pomagało przy pęcherzu rozgrzewanie dołu pleców....mam nadzieję że bierzesz jakiś antybiotyk ja miałam KEFLEX przepisany od razu jak tylko mnie złapało i może dlatego się uratowałam przed takim ostrym atakiem jak u Ciebie:( Kochana mam nadzieję że jesteś w domu...pod kocykiem Zdrowiej szybko.....bo to naprawdę paskudna choroba Ja nie mogę wczoraj nie zaglądnęłam do Was wieczorkiem bo była u mnie gigant burza a teraz mnie co jakiś czas rozłącza więc korzystam z kilku chwil netu i wysyłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i przyszla @ !!! Takze juz w tym miesiacu rozwialy sie calkiem nadzieje. Chcialabym miec tyle sil i zapalu co Wy dziewczyny, zeby sie tak starac... Tymczasem siedze w pracy, leje i boli mnie brzuch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig, wasiulka juz zyje :) oczywiscie w pracy dzisiaj musialam byc, ale juz rano bylo lepiej ... ba... duzo lepiej, nie ma krwi nareszcie. Teraz juz prawie sie czuje zdrowa jak ryba. Antybiotyk mam Cipronex. Chyba on mi tak pomogl wlasnie. Jeju nigdy nie mialam jeszcze czegos takiego, mowie Wam... Koszmar Za tydzien w piatek ide do gina, zobaczymy co rzeknie. Podobno to moj ostatni cykl z clo byl. Aniusia28 kochana przykro mi :( Nie martw sie, mi powolutku chyba tez zaczynaja juz puszczac nerwy. Najgorsze sa wciaz te pytania - a wy kiedy? na co czekacie? kariere robicie czy co? No i czesto slysze te pytania, najgorsze jest to, ze u mnie w pracy znaja problem i wlasnie przy nich slysze te pytania od moich znajomych i przy nich musze klamac, ze a bo nam sie jeszcze nie spieszy :( Smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
hej ja jestem.coprawda ciezarna ale bede wam towarzyszyc.bromergon pomogł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×