Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Gość katarzynka33
chyba wszystkie jesteśmy zmęczone myśleniem o staraniu i samym staraniem :) no cóż byle do wiosny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k* - witaj, niestety a może stety ja nie miałam laparo, dlatego nie pomoge ci w tej kwestii, ale jak na moje oko to ten wypis masz całkiem ok, no ale nie znam się na tym. Może jednak aby rozwiać twoje wątpliwości udaj się z tym wypisem do twojego gina? Jeśli chodzi o grubość endometrium no to faktycznie słabiutkie, ale to przecież jeszcze nie tragedia i są środki, które super poprawiają jego grubość i ukrwienie, ja np. brałam zastrzyki Clexane (niezbyt przyjemne, bo samemu się je daje w brzuch), ale efekt był po nich widoczny. Oczywiście leki to sprawa indywidualna, ale są też zioła, które mają podobne działanie. Ale przede wszystkim to uważam, że nie ma co doszukiwać się czegoś na siłę, wiem po sobie że najlepiej to o tym wszystkim jak najmniej myśleć. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k***- ja też miałam laparoskopie, moj opis jest cos w podobie do twego, choć ja miałam pojemne ogniska endometriozy. U ciebie jest ich troche jak napisałaś, a u mnie jeszcze te błony były o różnym naciekaniu. Myśle ze po leczeniu bedzie dobrze, a jeszcze najwazniejsze pytanie, jakie leczenie teraz bedziesz miała?? A jeszcze nie wiesz bo dopiero idziesz do lekarza, jakby co to napisz jakie leczenie u ciebie zastosowali, bo ja mam tabletki które biore regularnie codziennie po dwie i od wrzesnia nie mam okresu, bo podobno endometrioza przy tym ma sie leczyc. A dzisiaj niestety dowiedzialam sie o najgorszym, moj lekarz ktory robil mi te lapa nie zyje. Wyjechal na wczasy do Meksyku i tam dostal zawału. Boze jak sie dowiedzialam to nie moglam oddychac, szkoda czlowieka, bo naprawde pomogl wielu kobietom zajsc w ciaze i nie czekal na zbawienie i nie bral tylko kasy ale poprostu szukal przyczyny. Musze dokonczyc leczenie u innego lekarza choc juz jemu zaufalam i boje sie znowu szukac i zmieniac lekarzy. Smutno mi no ale zycie juz takie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina_24 dzięki za odpowiedź. Tak właśnie :( do lekarza ide w czw albo pt - musze sie dostosować do męża :/ (auto) - co do leczenia to troszkę szczęka mi opadła, trzeba zatrzymać @? łooo matko :( Ile już trwa twoje leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k***- moje leczenie trwa juz 5 miesiecy, przez ten czas nie mam okresu wogole, no a w twoim przypadku moze zastosuja co innego, nie wiem, ja mialam dosc pojemne ogniska endometriozy bo u mnie narzady byly tak obrosniete ze nie mogly normalnie funkcjonowac, no i podejrzewaja ze to glowna przyczyna niemoznosci zajscia w ciaze, zobaczymy ja bardzo bym tego chciala, okaze sie , jeszcze zostal mi miesiac leczenia a potem na calego :-), w sumie moja kolezanka tez miala na to zabieg ale ona miala leczenie tylko 4 miesiace bo miala mniejszy stopien tych zrostow, a u ciebie to moze byc juz naprawde lepiej, nnie martw sie, pojdziesz do lekarza to sie dowiesz, ja jutro tez ide do lekarza bo musi mi wypisac tabletki do konca leczenia Trzymam za ciebie kciuki zebys nie miala takiego mocolnego leczenia jak aj. Pozdrawiam, Bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie pusteczki na forum...... U mnie zaczyna sie @. tak, z przyzwyczajenia melduje.... W tym tyg mielismy rozmowy indywidualne z psycholgiem w OA. Odzielnie mąż, i ja. Kazdy po 2,5 godz!! Ale mialam emocji. Kurcze, wyszlam taka naladowana emocjami, bo dogrzebalam sie do skrywanych mysli i uczuc....No i chyba po tym sie tak rozchorowalam :) od wczoraj mam takie przeziebienie, ze hej! Wiecie, jakos tak przygaslam po tym ostatnim spotkaniu w osrodku. Najwiekszym problemem i przeszkoda wg mnie (tak odczulam) bylo to, ze maz jest 5 dni poza domem (taka raca). Nie mialo wiekszego znaczenia to, ze ja po adopcji rezygnuje z pracy i posiwecam sie dzdzi. Na pytanie jak wyobrazam sobie to na dzien codzienny powiedzialam zgodnie z prawda, ze bede jezdzic do meza do jego miejsca zamieszkania, tam gdzie pracue. ma ladne, duze mieszkanie, a na weekendy bedziemy wracac do siebie. No, nie mowie, ze bedzie tak co tydzien. Byc moze miesiac lub dluzej aby sie dziecko pzryzwyczailo zostaniemy tam, aby nie zmieniac mu miejsca zamieszkania. Przeciez nie mozemy oboje niepracowac!! czasem nie rozumiem tego... Przeciez moze byc tak, ze oboje pracujemy w jednej miejscowosci ale maz od 7.00-21 i tez dziecko nie bedzie jego widzialo. Czym to sie rozni od nasze sytuacji? Maz nawet zadeklarowal ze moze pzreniesc sie do innego ddzialu formy a w ostatecznosci poszukac innej pracy. Ale nie w tym problem: zastanawiam sie czy to mzoe byc przeszkoda dla nas jako kandydatow??? Nie ma znaczenia: nasz wielki potencjal milosci jaka chcemy obdarzyc dziecko, nasza chec pomocy jakiemus dziecku, stworzenia mu domu, ofiarowania siebie, swojego zycia, czasu.... Bo praca????? Pzred nami tylko 3 spotkania. potem kwalifikacja i wtedy uslyszymy znamienne slowa: tak, czy nie. Mysle, ze do maja bedzie po formalnosciach. A potem czekanie na dzidzie. Juz mnie uspakajano: nie wiem czy w tym roku bedzie dla nas dzidzia. chetnych jest wielu, a dzieci brak.. Paranoja, ale tak jest. Nie pytajcie dlaczego: przyjmijcie to jako aksjomat. Z mezem stwierdzilismy, ze co ma byc to bedzie. nic na sile. Staramy sie na spokojnie przyjmowac to co los niesie. Jest w nas mimo obaw nadzieja.... Ziolka, szacha-czy wy czytacie nas, tylko sie nie odzywacie? Co z wami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja zmieniałm pracę i nie mogę już pisac w pracy jak kiedyś, ale podczytuję Was . U mnie bez zmian. Byłam u gin. w 12 dc i miałam pęcherzyk 21 mm i endo 12 mm. Wczoraj 14 dc byłam sprawdzić czy pękł no i było ciałko żółte i płyn w zatoce. Teraz czekam do 28 dc czyli 2 tygodnie na myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szacha-a dobrze Ci w nowej pracy?Fajnie ze sie odezwalas i wemy ze czytasz nas. Rozumiem ze pewnie nie masz za wioele czasu w pracy na inne rzeczy... Ale my pamietamy o tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwiślanka, Nie masz się czym martwić. Myślę, że same warunki, że mogłabyś nie pracować i to że macie dwa miesjca zamieszkania to bardzo dużo. Powiem ci,że obok mojego domu mieszkają sąsiedzi, którzy mają własną firmę, są w pracy 12 godzin dziennie i właśnie adoptowali drugie dziecko. Tak w ogóle to mają już po 40-tce. I mają dwie córy 4-letnią i od niedawna 2 letnią. Cały dzień są w pracy a w dzień zajmuje się nimi opiekunka. Są bardzo szczęśliwi i jak wracają z pracy to jest taki pisk przed domem - dzieci się tak cieszą. Spędzja z nimi całe weekendy, dokupil pieska. I Jest super, także nie wydaje mi się, żeby to był jakiś problem. Bądź dobrej myśli i czekaj, to z pewnością będzie dobrze. pozdrawiam. A tak w ogóle to ja nie mam pojęcia który mam dc, bo leczę toxo, więc nie interesuje się tym. Taka chwila spokoju. pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka - nie zadreczaj sie!! znajomi mojej siostry-lekarza,ktorzy cierpia na nieplodnosc idiopatyczna (to jest dopiero glupia przypadlosc-on plodny,ona plodna,ale oboje nie moga sie ze soba zgrac i lekarze tweirdza,ze kazde z nich moglo by miec dziecko z innym partnerem ale ze soba jakos nie moga) adoptowali niedawno blizniaki. dwoch zabiedzonych,naprawde zabiedzonych chlopczykow.on jest wzietym prawnikiem,ona zabiegana asystentka dyrektora wielkiej farmaceutycznej firmy. ciagle nie ma ich w domu. ona wraca po 19,on nawet o 22.dziecmi zajmuje sie opiekunka.nie bedziesz miec zadnych klopotow z tym,ze maz pracuje 5 dni poza domem :):) naprawde nie dyskwalifikuje to WAS!! wiem,bo nieco sie znam na tych sprawach :) droga nadwislanko - odgon zle mysli i pomysl,ze gdzies tam w domu dziecka jest dziecko \\,ktore marzy o tym aby miec mame i tate i czeka,az je ktos stamtad zabierze.i pomysl,ta mama bedziesz Ty.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja dziś testowałam i niestety..... inseminacja nieudana..:(:(:( nadwiślanka Twoje obawy są w zupełności zrozumiałe, ale to tylko tak strasznie wygląda, na pewno sobie poradzicie i wszystko będzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig:-( bardzo mi przykro. Ale mam nadzieje, ze nie siadziesz na laurach i bedziesz \"dzialac nadal\". Wiem, ze w tej chwili pewnie wszystkiego Ci sie odechcialo, ale moze to nie ten moment... trzymaj sie i :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka33
migmig przykro mi bardzo trzymajmy się dzielnie przecież musi być dobrze :) trzymaj się cieplutko, ja też zaczynam kolejny cykl z clo, a za miesiąc do nowego ginekologa może coś wskóra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bylo mnie kilka dni na kompie. Bylam poza jego zasiegiem. Dziewczyny-dziekuje za mile slowa. Nowa nadzieja we mnie wstapila. Mig-mig: przesylam Ci moc nadziei, bo dzis we mnie jej duzo :) One Wish-czy wyslac Ci kaske na te wode toaletowa? Z mojej strony zakup aktualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herubinka
a ja mam takie pytanie poroniłam, biorę bromergon na zahamowanie laktacji, kiedy bedę miała @? czy branie bromergonu wpływa na wystąpienie @? a jeśli dostanę @ to powinna przestać brać bromergon? pytam czy ktoś tak miał, bo nie zapytałam lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim:) dzięki dziewczyny :)za wsparcie, już wróciłam do \"życia\" po kilku dniach, które musiałam odchorować po porażce...a na dowód że faktycznie już mi wszystko przeszło to informuję iż jestem już umówiona na wizytę w nowej klinice...tak jak sobie obiecałam wcześniej (zmiana w razie niewypału) niestety dopiero 22 lutego był wolny termin, a co za tym idzie w lutym druga inseminacja wypadła z obiegu;) to nawet dobrze, trochę odsapnę, ta klinika do której, teraz pójdę wykonuje także in vitro....a więc z myślą torowania sobie drogi do dalszego etapu mojego leczenia chyba już zostanę w tej klinice....zobaczymy....lepiej by było gdybym nie musiała;) Pozdrowionka dla Was wszystkich dziewczyny i trzymajcie się dzielnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka0708
Mimig a zdradzisz jaka to klinika i w jakiej robiłaś inseminację wcześniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonka07 klinika w której robiłam insem. to Fercility Clinic, ale na Balickiej nie w tej \"słynnej\" na pl. Szczepańskim:), która ma fatalną renomę, a ponieważ ta na Balickiej to jej oddział więc się stamtąd wyniosłam niesiona jakimiś złymi przeczuciami i ceną insem: 900zł!!! teraz będę pacjentką kliniki ivf przy Al.29 Listopada może coś o niej wiesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonka zapomniałam dopisać że te kliniki są w Krakowie:D dla mnie to było oczywiste:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka - z mojej strony temat perfum tez jest aktualny.czekalam tylko na Twoj znak.nie wysylaj mi pieniedzy bo perfumy wysle Ci bezposrednio dziewczyna od perfum za pobraniem,czyli tak jak Ty mi wyslalac krem. dostaniesz przesylke do domu i zaplacisz kurierowi,a jesli Cie nie zastanie to zostawi Ci aviso w drzwiach i odbierzesz sobie przesylke na poczcie placac za nia w okienku. jutro z samego rana zadzownie do tej moniki i powiem,zeby Ci je wyslala. musze tylko wiedziec na ktory z Twoich adresow-podaj smsem:) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miloxi
Czesc dziewczyny, pewnie juz Wam sie nawet nie chce pisac o bromergonie i tym wszytskim, jestescie juz w temacie jakis czas i pwnie wszytskie sie bardzo orientujecie ..ale ja jestem troszke podlamana mam 21 lat i przez to ze bralam tabeltki anty.. ktore sama skonczylam brac mam podwyzszona prolaktyne, misiaczkuje " raz na jakis czas " fakt ze nie staram sie jeszcze o dzidzi, ale pragne je miec w przyszlosci .. nie wyobrazam sobie zycia bez takigo mlgo słoneczka które kiedys mi powie " mama" ... byłam młoda i głupia a lekarze chyba jeszcze bardziej ze zapisywali mi bez zadnych badan tabletki anty .. to nieporozumienie.. nawet jak poszlam do lekarza to mi chciał "uregulowac" miesiaczke tabletkami anty.. az w koncu poszlam prywatnie i lekarz zaczal traktowac mnie powaznie , zastanawiam sie czy nie isc na 2 - 3 dni do szpitala i poddac sie wszytskim badaniom dokladnie.. jak myslicie czy to moze bylo by jakies rozwiazanie ? sama nie wiem co mam robic, bromergon biore na noc jedna tabletke, ostatnio miesiaczke mialam na poczatku stycznie, przez styczen nie bralam bromergonu bo mialam tyle spraw na glowie ze ciagle zapominalam, ale musze sie w koncu wziac za siebie i cos w tym kierunku zaczac robic, ale na dzien dzisijszy jest mi strasznie ciezko, sama ne wiem co myslec o tym ... pozdrawiam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miloxi-szkoda mi ciebie, bo ja tez kiedys bralam tabsy z powodu bolesnych miesiaczek a potem 7 m-cy nie mialam okresu po odstawienieu. A teraz od 4lat prawie staramy sie o dzidzie... Choc nie przypuszczam by tabsy byly powodem nie powodzen, to mysle ze nie powinno sie faszerowac tabsami bez powaznych powodow. Ale to inna bajka i moja opinia. Mysle, ze najwazniejsza jest systematycznosc w braniu tabletek bromergon. Jestes mlodziutka, na pewno teraz szybko nie planujesz dzdzi, wiec spokojnie bierz ten bromek i daj organizmowi czas na dojscie do siebie. A co szpitala, to wiekszosc badan ktore cie by interesowaly to zapewne hormony a jak to bywa nalezy je robbic w odpowoednim dniu cyklu, niektore w 3-5 dc, inne w polowie inne w okolicy 21 dc, wiec 2-3 dni lezenia w szpitalu nic Ci nie dadza. Jelsi chcesz mimo to zrobic te badania to albo za nie zaplacisz pryw i wystarczy jak lekarz powie cie jakie albo popros o skierowanie i zrobisz je na kase chorych. Mysle ze skoro sie nie starsz o dzidzie to lekarz powazniejszych interwencji typu laparoskopiaczy HSG nie pzrepisze ci (co wiezaloby sie z lezeniem w szpitalu). Mam nadzieje ze cie uspokoilam :) One W.-wyslalam smska i podalam adres zameldowania, bo tam na miejscu jest etsciowa i moze odebrac przesylke, ew. odbiore zpoczty jak jej nie zastana. Dzieki ogromniaste!!! To bedzie dla mnie od siebie prezent na geburi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miloxi
.. pewnie ze troszke uspokoiłaś... ja niby prolaktyne mam w normie ale po obciazeniu dopiero wzrasta i to nawt nie tak wysoko, nie wem moze juz sama staram sie jakos uspokoic, i wmawiac ze bedzie ok, bo uwierz mi, nie wiem czy jest druga taka osoba na swiecie ktora nie jest w stanie wyobrazic sobie zycia bez dzdziusia, on zawsze pragnelam je miec.. i czasem mysle ze jak sie okaze tak na prawde, ze nie bede mogla dac mojemu przyszlemu mezowi takigo malenstwa to chyba bede wolala byc sama .. mam lzy w oczach piszac to ale tak jest .. sa dni kiedy o tym nie mysle.. ale nie da sie niestety, jest mi ciezko... Słonko ja Tobie zycze aby Ci sie udało i wierze ze tak bedzie!! jakie to niesprawiedliwe, ze osoby ktore tak ragna miec dzieci maja z tym problem, a ludzie ktore tak nie szanuja zycia swojego i innych nie maja z tym problemu... ehhh ... pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka 0708
Mimig niestety ja nie jestem z tego regionu a sama zaczynam leczenie w Provicie stąd moje pytanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miloxi - kilka stron wstecz pisalam obszernie o bromku bo znam temat od podszewki. biore bromergon z dokladnie tego samego powodu co Ty - pigulkami tak sobie \"dogodzilam\",ze teraz mam klopot.byly zle dobreane,nie powinnam byla ich w ogole brac.jesli bedziesz miec klopot ze znalezieniem mojej \"rozprawki\" to daj znac to znajde sama i Ci wkleje :) nadwislnka - zostawialm tel w pracy,ale dostalam Twojego smsa i juz zamowilam u kolezanki przesylke, dam znac kiedy je wysle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miloxi - znalazlam dla Ciebie posta,ktorego pisalam dla Oli80 - moze jakos rozwieje Twoje pytania i watpliwosci... - poniewaz na temat prolaktyny pisalam juz kilka razy to przekopiowalam dla Ciebie moje posty na ten temat i wyszlo z tego takie cos w moim przypadku bylo tak,ze ja mialam zawsze nieregularne cykle,bez owu.zrobilam wszystkie badania i okazalo sie,ze sa one idealne-w normie.przyjaciolka,ktora starala sie o dziecko 4 lata namowila mnie na zrobinie badania utajonej prlaktyny i okazalo sie,ze mam ja 26 razy zawyzona i stad nieregularne cykle,bez owu i nigdy bym nie zaszla w ciaze.moj gin przepisal mi Bromergon na obnizenie prl i dzieki temu mam juz regularne cykle i zaobserwowalam juz \"bardziej owulacyjny sluz\" byc moze samej owulacji jeszcze nie ma bo biore lek dopiero 2 m-ce. lek jest skuteczny,po m-cu stosowania mialam juz prl zawyzona o 11 razy jedno jest wazne - lek ten moze byc roznie tolerowany - u mnie od poczatku bardzo bolala mnie glowa,mialam nudnosci,wrecz torsje,wymiotowalam,zle spalam,czulam sie jak na kacu i nie moglam prowadzic auta -a teraz wszystkie te objawy przeszły i czuje sie juz super.nawet schudlam 3 kg bo bromergon hamuje apetyt powodzenia, dla pocieszenia moj gin powiedzial,ze ma nadzieje,ze iz mam faktycznie podwyzszona ta prl bo ja sie \"bardzo ladnie leczy\". prolaktyne utajona wykonuje sie zazwyczaj w 11 albo 12 dc (lekarze jednak maja rozne zdanie na ten temat - wiem,ze najczesciej zalecaja wlasnie 11 lub 12 dc bo badanie powinno byc wykonane na poczatku ewentualnej owulacji). ja wiem,ze nie ma znaczenia czy jestes na czczo czy nie bo jedzenie nie wplywa na wysokosc prl takze juz obciazonej. wazne jest natomiast aby 2 dni przed wykonaniem prl nie kapac sie w goracej wodzie, nie powinno sie wspolzyc i nalezy unikac stresu tez na 2 dni przed wykonaniem badania. w laboratorium pierwsze badanie jak wykonuje sie na czczo - czyli w tym wypadku przed polknieciem tabletki. to pierwsze badanie pokaze ile wynosi Twoje prl \"normalna\",zaraz po pobraniu krwi dostajesz Metroklopramid i w godzine po jego przyjeciu pobieraja Ci krew i pozniej jeszcze raz za godzine czyli w dwie po przyjeciu tabletki. no i masz 3 wyniki -1 -prl na czczo bez obciazenia, 2-prl z obciazeniem po godzinie i 3 prl z obciazeniem po 2 godzinach. pierwszy wynik to prl na czczo,drugi za pewne wiekszy nie powinien byc wiekszy nie pieciortonosc pierwszego (np jesli masz prl na czczo 5, to wynik tej z obciazeniem powinien byc 25 a jesli jest wiecej to latwo policzyc ile razy wzrosla - ja mialam 5,76 na czczo a w godzine po obciaze4niu mialam 150 i latwo policzyc,ze moja prl wzrosla o 26 razy - 150 / 5,76 = 26,04) co do trzeciego wyniku to chodzi o to,aby sprawdzic,czy krzywa wykresu spada - ja mialam 120-wiec spadala bo po godzinie mialam 150.ufffff mam nadzieje,ze mnie zrozumialas i ze wszystko Ci w miare wyjasnilam. dodam,ze tak sie przelicza wynik prolaktyny ale tylko dla jednostki ng/ml - moze byc ona jeszcze wykonana w innej jednostce,ale nie wiem w jakiej.spytaj pania-inke albo nadwislnke - one tez badaly prl to Ci powiedza, a jesli nie-to wiecej informacji znajdziesz w necie. p.s. piszesz,ze bylas w ciazy i teraz mam klopot z ponownym zajsciem w nia. ja slyszalam,ze bardzo czesto u kobiet,ktore poronily ciaze prolaktyna wzrasta na skutek nagrodzmadzonej prl w trakcie trwania ciazy. nawet jesli ona trwa tylko 3 tygodnie...a prl to takie dziadostwo,ze wzrasta kiedy chce i jak chce i tak naprawde to nikt nie wie dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka33
Ach dziewczyny a tutaj jak zwykle spokój przynajmniej ostatnio :) a może to przez ten piątkowy wieczór?? ;) Ja oczywiście z małym pytanie do was jestem drugi cykl na clo i w pierwszym bardzo bolały mnie jajniki oba na zmianę a w tym cyklu praktycznie wogóle ich nie czuję i zastanawiam się dlaczego?? Czy to ma jakies znaczenie?? Jak bolały to wiedziałam od was oczywiście, że tak ma być to co w takim razie teraz się z nimi dzieje?? No chyba nie spią??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka33
No proszę i nowa strona do mnie należy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarzynka33 myślę że nie masz się czym martwić, pomimo tego że bierzesz ten sam lek co poprzednio Twój organizm zareagował być może trochę spokojniej, ale to nie znaczy że tam się nic nie dzieje :) wszystko się wyjaśni na usg......ja brałam clo przez 10 cykli ( w odstępach) i różnie się czasami czułam, ale clo zawsze działało....:) pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka33
migmig więc jest tak jak mówił mój ginekolog wszystko w państwa rękach hmmm no nie wiem czy powinnam mu ufać....powiedział żebyśmy poszli tym razem na żywca i kierowali się moim wyczuciem i libido łatwo mu mówić dobrze, że na następną wizytę jestem umówiona z innym lekarzem bo ten ma jakieś takie lajtowe podejście miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×