Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

prawde mowiąc jem dopiero 4 miesiac Bromergon i zaczna za jakies 2 tyg zazywac Clo! (pierwszy cykl) puki co waga sie nie zmiania, ale owszem moze, zobaczymy!! troche cialka bym mogla nabrac bo szkapa ze mnie :) nie przejmuj się tak kilogramami, wazne zeby leczenie zakonczylo się sukcesem - tego wszystkie chyba chcemy :) milego dnia sloneczka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara1983
Jusia, ja nie dość że tyje i chudnę na przemian to jeszcze powrócił mi trądzik a raczej TRĄD...wielkie ropniaki... więc akurat wagą się nie przejmuję bo mam większe zmartwienie... może to cię pocieszy. A w święta nie przejmuj się niczym tylko odpoczywaj aby te kolejne cykle dały fasolkę...buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dupa w tym miesiacu nic nie urosło jestem zla i smutna mam duzo pecherzykow ale sama drobnica kolejny miesiac w plecy a tak chcialam spedzic te swieta we trojke widac ze zyczenia swiateczne sie nie spelniaja pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dupa w tym miesiacu nic nie urosło jestem zla i smutna mam duzo pecherzykow ale sama drobnica kolejny miesiac w plecy a tak chcialam spedzic te swieta we trojke widac ze zyczenia swiateczne sie nie spelniaja pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 26
do vivien może ta świąteczna aura napełni Cię większym optymizmem ... zresztą też mi się przyda,bo od stycznia zaczynam z clo... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 26
do vivienn... może ta świąteczna aura napełni Cię większym optymizmem... zresztą mi też się przyda,bo od stycznia zaczynam z clo... pozdrawiam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 26
do vivienn.. może ta świąteczna aura napełni Cię większym optymizmem... zresztą mi też się przyda,bo od stycznia zaczynam z clo.. pozdrawiam świątecznie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ja znam to rozczarowanie?? nie przejmuj sie vivienn, mama 26 ma rację - musisz być dobrej myśli i nie tracić wiary, zobaczysz swoją fasolkę na monitorze USG :) trzeba nam wszystkim tutaj zaczekac jeszcze... Mama 26 ja tez od stycznia zaczynam z Clo :) ciekawa jestem jak bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 26
domi_83 to mamy wspólny cel przed sobą od nowego roku... pozdrawiam...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 26
mam do WAS pytanko... ile czasu próbujecie z clo... sama nie wiem jak sie nastawić... na dłuższą walke... a przecież zaczynam od stycznia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****anka
no to dziewczyna dołączam się do was ja też zaczynam od stycznia z clo. mam nadzieję, że już za rok o tym czasie będziemy z mężem we trójkę o może będzie ono pod sercem moim. tak bardzo bym chciała. życzę wam tego samego. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusia688
Jestem po trzeciej dawca z clo, jutro do lekarza i zobaczymy czy są pęcherzyki. Mam nadzieję że tak. Z clo bywa różnie, na forum są dziewczyny którym udało się za pierwszym razem i bardzo im gratuluję i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. Mam pytanie czy wcześniej przez dłuższy czas stosowałyście antykoncepcje i po niej pojawiły się problemy, bo u mnie chyba tak było. Brałam tabletki a później plastry około czterech lat. Po ich odstawieniu zaczęły się problemy, redukcja śluzu, jakaś wysypka na brodzie, i takie tam. Nie wiem co mam myśleć chyba wariuję, ciągle szukam przyczyny. Dlaczego ja, my wszystkie tutaj mamy takie problemy a nie którym udaje się od razu, niektórzy nie chcą wcale a mają. Ja na początku małżeństwa chciałam skończyć studia, trochę się ustawić, zapewnić dziecku wszystko, zdobyć wiedzę na temat dzieci, ich pielęgnacji, chciałam tylko dobrze się przygotować do roli mamy i wszystko jest tylko tego maleństwa nie ma, jest tylko ogromny żal i rozczarowanie.........................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Strasznie dawno mnie tutaj nie było, ale z tego co czytam to chyba nic się nie zmieniło, ciągłe wzloty, nadzieje i upadki... no niestety chyba taki nasz los. Ja po stracie mojej fasolki obiecałam sobie że już nie wrócę na to forum, ani do tego szaleństwa z lekami i liczeniem każdego dnia, ale ostatnio coraz częściej znowu się zastanawiam że może lepiej pomóc szczęściu... sama nie wiem. W każdym razie pozdrawiam wszystkie staraczki i życzę dużej, pięknej i zdrowej fasolki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara1983
agi a długo się leczyłaś?? jakie leki brałaś i czemu fasolka nie dala rady?? pisz tutaj będzie ci lżej... ja nie mam z kim pogadać, mąż mnie nie rozumie a koleżanki nie muszą wszystkiego wiedzieć zresztą są na innym etapie życiowym, z mamą nie mam takiego dobrego kontaktu żeby jej mówić o wszystkim ale też nie chce jej martwić. wole żeby myśleli że jestem karierowiczką i nie chce dzieci(takie rzeczy o mnie w mieście wygadują stare piiii) Trzymajcie się 25dc czekam na @ ;( objawy są i 3 clo może zadziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
dziewczyny mam pytanie momentami boli mnie podbrzusze dzisiaj mam 24 dzień cyklu nigdy mnie nie bolało i piersi także bolą są takie ciężkie. jutro kończę tabletki dupaston i estrofem. na okres nigdy tak nie miałam. czy wy takie coś macie?????? chciałabym aby mi się udał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! a wy takie macie smutne nastawienie? ja z nadzieja patrze w przyszlosc i ten swiateczny czas nastraja mnie pozytywnie :) co prawda dopiero 17 dc i tez mi moze niedlugo minka zrzednac ale wszystko w imie dobrego przeciez robimy :)) a moja nadzieja na nowa fasolke sprawia, ze przestalam rozpamietywac utrate pierwszej... kara1983 doskonale wiem jak to jest, moj facet tez kompletnie nie rozumie dlaczego to dla mnie takie wazne a rodzice juz mnie opuscili wiec sie z nimi tez nie moge podzielic myslami :/ poki co licze na jakis maly cud a kiedy jest mi zle to sie przytulam do mojego rozbrykanego Yorkozaura :)) pozdrawiam wszystkie czekajace na fasolke! ps jak mi nic nie urosnie to od lutego tez zaczne z clo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! a wy takie macie smutne nastawienie? ja z nadzieja patrze w przyszlosc i ten swiateczny czas nastraja mnie pozytywnie :) co prawda dopiero 17 dc i tez mi moze niedlugo minka zrzednac ale wszystko w imie dobrego przeciez robimy :)) a moja nadzieja na nowa fasolke sprawia, ze przestalam rozpamietywac utrate pierwszej... kara1983 doskonale wiem jak to jest, moj facet tez kompletnie nie rozumie dlaczego to dla mnie takie wazne a rodzice juz mnie opuscili wiec sie z nimi tez nie moge podzielic myslami :/ poki co licze na jakis maly cud a kiedy jest mi zle to sie przytulam do mojego rozbrykanego Yorkozaura :)) pozdrawiam wszystkie czekajace na fasolke! ps jak mi nic nie urosnie to od lutego tez zaczne z clo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane! skad to pesymistyczne nastawienie? czy swiateczny nastroj nie daje Wam wiary, ze sie uda? ja wieże w moj maly cud i czekam na fasolke. mam 17 dc i pewnie niedlugo tez mi mina zrzednie ale gleboko wieze, ze w koncu sie uda :) jak nie tym to innym razem. ta nadzieja pozwolila mi zapomniec o mojej pierwszej fasolce, ktora stracilam kiedys. kara1983 doskonale wiem co czujesz, moj facet tez kompletnie nie rozumie dlaczego tak bardzo mi na tym zalezy a rodzice juz mnie opuscili dlatego z nimi tez nie moge sie podzielic myslami (jak byli to tez nie mialam z nimi dobrych kontaktow :/ ). tez mam chwile zwatpienia tak jak Wy wszystkie ale wtedy przytulam sie do mojego rozbrykanego Yorkozaura i robi sie lepiej :) pozdrawiam wszystkie i zycze malenkiej fasolki w nowym roku! :* ps jak mi nic nie urosnie to tez zaczne z clo - w lutym prawdopodobnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusia688
Do balbinka85: Gratuluję i zazdroszczę takiej optymistycznej postawy. Ja mam oparcie w mężu ale czasami to nie wystarcza, zresztą sama nie wiem czego chcę. Z mamą niby dobry kontakt ale czasami trudno mi z nią o tym rozmawiać. Muszę przyjąć twój tok myślenia to może będzie lepiej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Jasia
Cześć dziewczyny, już kiedyś pisałam do was mam takie pytanie czy po odstawieniu bromka wstrzymał lub przesunął sie wam @ powinnam dostać 12.12 i jeszcze nie dostałam trochę się boję zrobić test bo potem jeżeli nic z tego nie wyjdzie złapie doła czy któraś z was może mi pomóc, pozdrawiam :_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara1983
anka Nie chcę cię zasmucić ale ja na takie objawy dałam się nabrać miesiąc temu... myślałam że to już, ale przyszedł @. Wcześniej też nie miałam takich objawów, szczególnie w piersiach. Jednak moja koleżanka miała takie objawy jak już była w ciąży. Więc poczekaj do dnia @ i wal po teścik, ale nie nakręć się za bardzo żeby smutno ci nie było. Mi niestety w tamtym miesiącu @ jak w zegareczku. Dziś 26dc boli mnie podbrzusze a piersi nie (czyli co miesiąc inaczej) :( Ja z całego serca życzę ci fasolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Jasia
dziewczyny ja już szósty dzień czekam na @ boli mnie podbrzusze, piersi obolałe i ciężkie tylko odstawiłam bromek i tak nie chcę sie cieszyć na przód myślicie że mi się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Jasia
dziewczyny mi już się szósty dzień spóźnia boli mnie podbrzusze, piersi nabrzmiałe tylko że odstawiłam bromek i nie wiem czy to nie fałszywy alarm jak myślicie udało mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mida
Czesc Dziewczynki, to znów ja, 9 XII mialam podany zastrzyk, podobno pecherzyki byly ok ok.24 mm, no i przytulalismy sie... przytulalismy....(tylko wieczorem, bo rano do pracy i nie ma jak sie tak nastawic od razu) a teraz nie wiem co mam ze soba zrobic, tak sie denerwuje. Glupia jestem bo zrobilam juz 2 testy i oba wyszly negatywnie ale wiem ze zrobilam za wczesnie ale to oczywiscie przycmilo moja nadzieje. Poza tym mierze 2 razy dziennie temp. rano mam ok.37,2 a wieczorem 37,6a nigdy 36,6! czy to moze cokolwiek oznaczac? acha i jescze sluz taki ciagly, napiszcie mi co o tym sadzicie bede wdzieczna. Pozdrawiam Was wszystkie Kochane !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mida
Czesc Dziewczynki, to znów ja, 9 XII mialam podany zastrzyk, podobno pecherzyki byly ok ok.24 mm, no i przytulalismy sie... przytulalismy....(tylko wieczorem, bo rano do pracy i nie ma jak sie tak nastawic od razu) a teraz nie wiem co mam ze soba zrobic, tak sie denerwuje. Glupia jestem bo zrobilam juz 2 testy i oba wyszly negatywnie ale wiem ze zrobilam za wczesnie ale to oczywiscie przycmilo moja nadzieje. Poza tym mierze 2 razy dziennie temp. rano mam ok.37,2 a wieczorem 37,6a nigdy 36,6! czy to moze cokolwiek oznaczac? acha i jescze sluz taki ciagly, napiszcie mi co o tym sadzicie bede wdzieczna. Pozdrawiam Was wszystkie Kochane !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKAKAJA
Hej Dziewczyny. Dawno nic tu nie napisałam ale czytam Wasze wypowiedzi codziennie. U mnie na razie nic. Juz tracę nadzieję . 4 cykl z clo, tym razem 2x1 i nic. juz sama nie wiem czy nie rzucic tego wszystkiego ????? może wtedy się uda??? A Wam wszystkim życzę abyście na święta wszystkie miały 2 kreski na teście. mida - mam nadzieje że Ci się udało. Test najlepiej robic 2 dni po spodziewanej miesiączce. ale wiarygodniejszy jest test z krwi beta Hcg, robi sie go juz w dniu spodziewanej @. najlepiej rano i kosztuje ok. 25 zł. On daje 100 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1978
Cześć wszystkim. Jestem tu pierwszy raz. Czytając was dopiero zobaczyłam jak jest nas wiele. Ja staram się o dziecko 8 lat ale leczenie zaczęłam dopiero od czerwca. (jakoś nie było czasu). Już drugi cykl brałam clo (2-5 dnia) ale pęcherzyki większe nie są. Jutro idę na kolejne usg i mam zbadac sobie estradiol i z tym wszystkim mam iśc do lekarza. Ale czarno to widzę. Jeszcze mam nadzieję na malucha . Zobaczymy . Czy przy braniu clo też macie uczucia raz zimna raz gorąca? U mnie te skoki pojawiły sie w pierszym cyklu około 10 dnia i w tym tak samo, wcześniej tego nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Jasia
Cześć dziewczyny długo się zastanawiałam czy napisać do Was ale chce żebyście uwierzyły że jak się mocno postaramy to sie uda zrobiłam wczoraj test i mam dwie kreseczki czekaliśmy na to z mężem prawie trzy lata trzymam mocno kciuki za Was żebyście też doczekały się tych dwóch kresek serdecznie Was wszystkie pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×