Feniks

a piątek 13go to wbrew pozorom to dla mnie zwykle jest szczęsliwy dzień i nie zakładam, że taka data... to zdarzy się coś złego ;) Apropo, na studiach mieszkałam 2 lata pod 13tką :D

Czesc Dzis ostatni dzien wolnego. Ale mialam dobrze :D Za kare jutro pracuje do 16.30. Dzien jak zawsze minąl niewiadomo kiedy. Obskoczylam z mama cmentarz, porobilysmy porzadki, zakupilsymy znicze na wszytkich swietych wiec jestesmy juz przygotowane na 1 listopada. Rankiem wyskoczylam na miasto. Tak chodzilam ze wreszcie cos kupiłam :P. Mam ładną bluzeczke i torebke :D. Cudownie jest robic zakupy. Udane! oczywiscie Łee rety--> kurde ja to czasem zapominam ze to forum dla wszytkich i kazdy moze nas tu podczytywac :) Fajnie ze jutrzejsza impreza wreszcie dojdzie do skutku. Oj bedziemy tu z dziewczyanmi siedziec i obgryzac paznkocie z ciekawosci co tam sie dzieje :P.

Haha, na pewno dam Wam znać jak było jak tylko wrócę, mam nadzieję, że będzie z czego zdawać relacje ;) I fajnie gdybym czegoś się dowiedziała, bo jakoś tak pusto zaczyna mi być :o Mi też jest tu bardzo dobrze i w zasadzie też zapominam, że ktoś może to czytać i tak naprawdę poznać mnie/nas z troszkę innej strony, bo na codzień to ja raczej jestem twarda i unikam pokazywania chociażby łez, czy tego, że mi przez coś/kogoś smutno. A tutaj jakoś tak się otwieram, po prostu i od razu mi lepiej :) Dobrze, że mamy takie miejsce :) Co do 13- to mi szczęścia raczej nie przyniosły, dlatego dzisiaj aż jestem zdziwiona :D Ale dzień się jeszcze nie skończył więc mam małego stracha :P Vesnna, fajnie, że zakupy się udały zawsze mio kupić sobie coś co ucieszy oczy. Co do 1 listopada to nie lubię tego dnia, nie lubię bo przypominają się bolesne wspomnienia, których niestety czas nie jest w stanie wymazać.

Coś do posłuchania: http://www.megaupload.com/?d=UY8P75ZZ Michael Bouble - \"Sway\" - zakochałam się w tym wykonaniu \"Sway\" :)

Vesnna chyba też nie lubię i trochę się czasem boję bardziej otwierać, żeby mnie ktoś bardziej nie poznał, a tym bardziej czytał ktoś, kto mnie zna itd. :O a potem by mi powiedział, zapytał, czy to ja tu pod tym nikiem piszę :O Chyba nie chcę takiej sytuacji. Czasem myślę, że za dużo gadam i cóż... nie umiem się zamknąć i siedzieć cicho, więc mam co mam... Też mam nadzieję, że jutro imrezka się uda ;) w końcu cieszysz się nią chyba od dłuższego czasu już i MUSI wypalić, prawda? :) a 1 listopada też nie lubię. Jest za smutno, brakuje ludzi, których kochałam, znałam lub których nie zdążyłam poznać, a chciałabym (np. moi dziadkowie). No i ludzie, którzy mieli mniej lub więcej lat co i ja, a których znałam, widziałam, których twarz do dziś pamiętam, a zginęli w jakiś tragiczny sposób... Dużo by mówić na ten temat... Zawsze w ten dzień najbardziej docierają do mnie słowa ks. Twardowskiego...

łe rety, a wiesz że w utworach tego pana M. B. zakochałam się jakieś 3 - 4 tyg temu?:D chyba wszystkie bez wyjątku, a może z małymi wyjątkami podobają mi się szalenie! bo te małe wyjątki jeszcze bardziej :)

chyba najbardziej lubię jego 'Song for you' - jesli chciałabyś to nie ma sprawy, może uda mi sie wysłać Ci na maila :D

No właśnie \"Spieszmy się kochać...\" Ja zawsze w ten dzień bardziej niż zwykle myśle o - hmm... w zasadzie nie wiem czy powinnam o tym pisać ale i tak wiele już wiecie, myśle o mojej Mamie, zmarła na raka, kiedy miałam 10 lat. i jakoś na codzień staram się pamiętać Mame bardziej w tych wesołych sytuacjach, a tego dnia ciężko powstrzymać mi łzy...

Pewnie, że chcę! :D Mejla masz ;)

łe rety... nie wiedziałam, no bo skąd... przykro mi. to już zaraz postaram się wysłać ten kawałek :) mam nadzieję, że Ci się spodoba.

Wiesz co ja do tego w pewnym sensie się przyzwyczaiłam i traktuje to \"normalnie\" ale szczerze mówiąć niewiele osób o tym wie, nie mówię, bo wtedy ludzie inaczej się wypowiadają w moim towarzystwie, nie mówią o rodzinie, a o matkach to już zupełnie, zapominają, że ja też mam rodzinę i to wspaniałą :) I wtedy rzeczywiście zaczynam czuć się nieswojo w towarzystwie :o Dlatego całą prawdę zna tylko grupa bliskich znajomych, bo Oni wiedzą w czym rzecz i dobrze wiedzą, że mogą o to pytać, a ja się na pewno nie obraże, bo wspomnienia mam wspaniałe i tego mi nikt nie zabierze :)

ważne, że mamy piękne wspomnienia, masz rację. I nie odbierze ich nikt! Wiesz, ja jak miałam 17 lat to zmarł dziadek, kochany człowiek, oaza spokoju. I też mam piękne wspomnienia, a byłam bardzo z Nim zżyta. Od tamtego czasu w LO miałam hopla na punkcie różnych książek dotyczących śmierci itd. Pewnie, że jest bardzo smutno jak ktoś odchodzi, osoba, której potrzebujemy, którą kochamy, której nigdy nie zobaczymy, jej uśmiechu itd. Ale widocznie tak miało być. I nie raz słyszałam, że śmierć traktowana jest jako coś złego, że potem niby nic nie ma... Ale ja wiem, że jest. Wierzę w to. I często czuję. Pewnie każdy wierzy w to, w co chce wierzyć. Ja nie raz miałam sny, że trzymał mnie za rękę, że jak sie obudziłam to czułam dymek z papierosa i On coś do mnie mówił. A takie sny dodawały mi sił wtedy. I wiem, że Ci bliscy na nas patrzą, wiedzą co u nas i chcą dla nas dobrze. Może to i głupie myślenie, ale przynajmniej żyje mi się lepiej... i myślę, że coś w tym jest. Dobra, koniec ode mnie na ten temat...

Jednak wybyłam na koncert, ale zespół nie odjechał:O więc jutro idę znowu :) Tarara a gdzie wybywasz jutro? Od dzieciaków; bombonierki z likierkiem;) (mądrzy rodzice:D), kawki, czekoladki :D Fajnie :). I dziękuję ;) Miała być wczoraj impreza, ale P. się nie wyrobił:O i ze mną też nie zdążył się spotkać :O. Powiedziałam mu co o tym myślę wieczorkiem na gg, nie było go. Odezwał się później, przepraszał i tak dalej, ale ja milczę. Napisałam tylko maila i co mi leży na serduchu:O. Teraz jest w samolocie, zobaczymy jaki będzie odzew. Postawiłam wszystko na jedną kartę. Ja pasuję, a co dalej zależy od Niego. Żal mi bardzo przyjaźni, ale ja już nie potrafię tak jak przedtem. Może kiedyś się to zmieni. Zobaczymy... łe rety to ja trzyma kciuki za jutro ;) Fajne laski, hę. To może nie mają o Nas najgorszego zdania?? Bo te brazylijskie klimaty, jech:P Vesnna ja też zapominam i to bardzo często:) Aha i chcę dodać, że inni ludzi z forum też nas poczytują, wiem o jednej osobie (pozdrawiam ciepło )na 100% i drugiej tak nie do końca ;) łe rety słowa zbędne...

jeszcze chciałam powiedziec, że mail poleciał do Ciebie :)

Dokładnie, ja też wierzę, że Mama cały czas jest obok i kiedy ja już nie daję rady to Ona mi pomaga, może ktoś powie, że to głupie ale niech sobie gada. I z mojej strony też koniec tematu, bo zaraz będziemy tu mieć smutną atmosferę, a nie o to chodzi :) Właśnie przeglądałam moją szafę i wybrałam ciuchy na jutro :D Jeszcze musze pomyśleć o fryzurce, hmm.... czy proste czy kręcone? :D

łe rety a jakich jeszcze nie miałaś przy Nim? Element zaskoczenia wprowadź:)

łe rety, myślę, że w prostych i kręconych będzie Ci ładnie! :) z tego co wiem to faceci nie zwracaja uwagi w ogóle na stroje, mało kiedy i na to co masz na głowie i fryzurę itd. :) Myślę, że jak mu się podobasz to sam fakt jak będziesz wyglądała jutro nie ma znaczenia :) wazne, żebyś dobrze się czuła w jego towarzystwie itd.

A niech tylko spróbują mieć o nas złe zdanie :P Nie ma takiej możliwości :D Nie miałam prostych, w kręconych już widział ;) Tylko boję się bo jak będzie trochę wilgotno to po moich prostych włosach zostaną wspomnienia :o Taka ich kręcąca się natura :D Aguś dobrze, że wszystko napisałaś, niech wie co czujesz i oby równie szczerze Ci odpisał.

ja mówię dobranoc padam już na ryjek :D a jutro pobudka przed 7, masakra, nawet w sob sobie pospac nie mogę :O miłego dnia jutro. Ja odezwę się wieczorem! Pa

widzisz On strasznie nalega na rozmowę, ale przepraszam jaki ma ona teraz sens?? Dobra, wiem, sytuacja go przerosła. Ale mnie też i co?? AJ nawet wiem, co usłyszę. Że bał się ze mną spotkać, bo nie lubi pożegnań, że nie chciał jeszcze bardziej mnie skrzywdzić, że byłoby mi bardzo ciężko i że dał ciała na całej linii.

tarara dobranoc :)

A ja wam polecę piosenkę Kasi Cerekwickiej - Feniks. Całkiem taka...na temat ;)

omnibusek :D witaj ciepło :D A masz ją może?? Bo ja do takiej muzyki to niekoniecznie mam dostęp;)

Aga ale On prawdopodobnie tak się czuję, bo widać, że się pogubił i to konkretnie :( Tararara miłych snów

Ale ja wiem, że to usłyszę, że On się tak czuje... Lata przyjaźni robią swoje. Ale mi wcale nie jest łatwiej. Jest jeszcze gorzej i czem On tego nie rozumie?? A poza tym nie chcę go tłumaczyć, nie stanął na wysokości zadania :O. Kolejny pan, ktory ucieka w ekstremalnych sytuacjach Jak można planować życie z kimś Kto tak reaguje??

No fakt, nie tak powinien się zachować :o Ale nie zrozumiemy facetów, a tego co nimi kieruje tym bardziej, :o

A najbardziej wścieka mnie fakt, że się o Niego boję. jak On sobie z tym wszystkim poradzi?? Jak to sobie poukłada i aby nie przyszło mu do glowy rzucić tego w cholerę. Widzicie zamiast olać i tym podobne, ja się martwię o Niego.

Aguś, martwisz się o Niego bo po prostu czujesz do Niego \"coś\" więcej więc to całkiem normalne. Mam nadzieje, że jakoś się to wszystko ułoży!

Martwiłam się jak był przyjacielem, martwię sie teraz i złościć długo też nie potrafię. Jech:O Czem ja taka jestem?? Idę do łóżka, bo łepek pęka. Dobrej nocy Dzięki, znowu marudzę. Jak ja takiej siebie nie lubię:O

Omnibusek--> piosenka czadowa :D Znam ja doskonale. Wydaje mi sie dziewczyny ze to powinna byc nasza piosenka przewodnia hihi. Jak jej nie macie to moge zaraz wysłac.