Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

łe rety...

Feniks

Polecane posty

Ok, rozumiem :) Wiem, wiem też, że to nie ma przyszłości w tej chwili. Ale ciągnie mnie, oj ciągnie... I ta intuicja, czasem zdarzają mi się przebłyski. I tu mam takie odczucia teraz, jestem spokojna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łee rety--> w pracy jak to w pracy. Ide tam, siedze 6, 7 h i do domu. Wspaniale towarzystwo oraz kierownictwo sprawiaja ze chce sie tam isc bo czasem mozna sie niezle usmiać ...ale nie ma co siebie oszukiwac...ja sie tam nie rozwijam i ciagle mysle co ja tam robie. Coraz bardziej mysle nad zmiana pracy jeszcze przed obroną.... Agucha--> sanataorium narazie w zawieszeniu :) Kolezance jest troszke lepiej. Dwa tygodnie po rozstaniu zobaczyła go z inną :O. Na nowo przezywała wszytko od początku ale tym razem pozbyła sie złudzen, nadzieji. Wczesniej jeszcze go broniła.....No coz jak wiekszosc facetow okazał sie tchorzem , ktory zamiast szczerej rozmowy wolał ją męczyc psychicznie by ona zakonczyla zwiazek tylko po to by on mial "czyste" sumienie...... Przed chwila mialm niespodziewana wiztye kolegi .....brzuch mnie boli od smiania...normlanie przy nim nie sposob nie zwijac sie ze śmiechu....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Anioł ostatnio trochę smutny, z podciętymi skrzydłami, zawieszony między ziemią a niebem. A ja wtedy siadam cichutko obok i przypominam, że jestem. Daję mu kasztana na szczęście i cukierka na osłodę życia, uczę go cieszyć się małymi darami, każę naprawiać życie. A on patrzy na mnie z tym niebem w oczach, ze łzami i mówi, że jestem inna, że wyjątkowa i dochodzi do sprzeczki w Niebiosach, kto dla kogo Aniołem, w kim większa anielskość, kto pierwszy nadał takie imię. I mnie wystarczy. Wystarczy tylko tyle - przywołać zawieruszony uśmiech. I będę czekać... Anioły przemawiają po północy, przypominają, że jutro jest już dzisiaj, a każde dzisiaj to nadzieja. Chcę dobra, chcę, aby po świecie krążyły anioły szczęśliwe. znalezione na blogu. I ja w tym się odnalazłam... Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie.....Coraz bardziej zle sie czuje z tym ze jestem sama..........krępujące staje się dla mnie gdy ludzie, ktorych spotykam badz znam dluzej ciagle pytaja sie czy kogos mam badz znalalzłam. Czasem czuję sie jak jakis ufolud :D ktory nie potrafi nawet znalezc sobie faceta. Na studiach jestem jednyna panna ...wszytkie kolezanki juz męzate :) w pracy to samo albo maja rodziny albo partnerow. Nie wiem co ze mna nie tak ze nie potrafie nikogo zatrzymac przy sobie na dłuzej....oczywiscie tych ktorych chcialabym zatrzymac :) Dla takich jestem dobra na troche...jakby przejsciowa w ich zyciu...Nigdy jakos nie bili sie o mnie panowie....a przeciez bez zębów ani z garbem nie jestem. Buuuu zostane stara panna :P Takie mysli zawsze zbierają mi sie gdy zbliza sie okres swiateczny.... w tym roku jakos wczesniej mnie wzięło :P.... Zawsze sobie wtedy myśle gdy po raz kolejny ide na sylwetsra jako singiel " w nastepnym roku bedzie inaczej " a tu klops... i tym optymistycznym akcentem zakoncze moje stękanie :) uciekam do wyrka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Vesnna - 🌼 - rozumiem Cię... :) na pewno nie będziesz starą panną, jeszcze znajdziesz księcia z bajki... :) Aga - a ja mam jakoś dziwnie tak... :O cholera! jak zawsze się coś z Rys. sypie, wali, jak mamy swoje złe dni, a ostatnio to one zdarzają się co najmniej raz na tydzień... :O to ciągnie mnie do M. :O kutwa, tak być nie powinno :O a znów M. to niby czarodziej, nie czarodziej , a jeśli już to na chwilę... Chyba się nie mogę odnaleźć w tym wszystkim! cholera jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skopcie mi tyłek, bo jak tak dalej pójdzie to zaraz napiszę do M. i się z nim umówię... na spacer, a jeśli za zimno to na piwo ;) Zawsze mi poprawiał humor, mimo że często okazywał się gówniarzem... Ale nigdy siebie z nim nei wyobrażałam :D On pewnie siebie ze mną też :D choć nie raz mi mówił, że tęskni... a ja byłam z Rys. i zawsze mnie zamurowywało jak to słyszałam :O czasem się boję z nim być, boję się, że wszystko to co było między nami kiedyś odżyje... A z drugiej strony pamiętam, że wtedy to była taka chora sytuacja... i nie chcę takiej po raz kolejny :O no ale ciągnie mnie do niego jak diabli... bez sensu! już nie marudzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarara--> kopniaczek leci do ciebie :D Zanim cos zrobisz zastanow sie trzy razy...bo czasem nie warto. Staraj sie nie podejmowac decyzji pod wyplywem emocji bo bardzo czesto są one złym doradcą. Moze tak na spokojnie przeanalizuj caly swoj zwiazek...czego Ci brakuje najbardziej w nim...a pozniej porozmawiaj z Rysiem :) Tak juz w chyba w zyciu jest ze po czasie cos w zwiazku wygasa i wtedy jestesmy narazeni na rozne pokusy :P....Długo jestescie razem bo nie pamietam ? :) Agucha--> witaj :) Odpisał P.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu jak nie moge obejrzec chippendalesów? Otwiera mi sie na 3 sekundy po czym mam napis \" odtwórz ponownie\" wrrr i tak w kólko...Zawsze mnie omja najlepsze :P Agucha--> czyżbyś nie lubiła wygolonych meżczyn ? ...Ja tez nie :D Nie ma to jak troche dywaniku tu i owdzie....Zawsze wspolczulam kolezance ktora miala faceta kolarza a ten mial nogi gładkie czasem bardziej od moich :P Bleee jakos to tak aseksulanie wyglądało A mam tez kolezanake ktora ma fioła na punkcie męskiego owłosienia. Podniecaja ja męzczyni ktorym włosy wyłazą spod troszke odpietej koszuli lub gdy maja delikatny zarost na dłoniach :P Jej mąz własnie tym ją przekonał do siebie :D No coz kazdy ma jakies upodobania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna otórz nie cierpię, wrrrrr. Paskudztwa. A co do filmiku nic nie staciłaś, hihi:P. To pomyśl o pływakach, oni jeszcze nie tylko nogi golą, hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez sensu, znowu myślę, kombinuję. Źle mi... Cudnie i będę tak żyła od maila do maila. Wkurza mnie to!!! A jednocześnie brnę w jakiś sposób w to dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys z dziewczynami na 8 marca zrobilysmy sobie właśnie taki mały prezencik :P i poszłysmy na streptiz męski. Ogolnie fajna zabawa jak sie troche wczesniej wypije :P Mozna sobie pokrzyczec, popiszczec i niezle ubawić. W pewnym momentach niesmacznie sie robilo bo troszke na sile brali kobiety na srodek, kładli je na podłoge! przygniatajac je wlasnym wirującym cialem. Zapewne co niekotre byly w siodmym niebie ale ja troche głupkowato bym sie czuła :O. Punktem kulminacyjnym było zabranie na scene jedej z pan posadzenie jej na krześle po czym pan streptizer wywijał jej swoim \" małym\" :P przed oczami. Dziewczyna albo byla tak wcieta albo tak podekstywoana ze po zejsciu z krzesla o malo nie spadła ze schodow :D Jak checie to pokaze wam pare zdjec z tej imprezy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus--> ale przeciez dokladnie wiesz ze tak będzie ...sama sie na to wszytko decydujesz...i nie da sie ukryc ze cała ta sytuacja nie bedzie łatwa. I najgorsze w tym wszytkim jest własnie ta nasza chora psychika ze nie potrafimy racjonalnie do tego wszytkiego podjesc i zoabczyc ze jest wiecej minusow niz plusow w tym wszytkim. Ale to chyba jest tak ze trzeba samemu dojsc do takiej granicy gdzie czlowiek powie sobie stop dalej nie ma sensu. Tak mi przykro ze musialo cie to spotkac. Domyslam sie jak Cie to wszytko męczy. Wrrr cholerni faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze, nie miałabym ochoty na taką imprezę. Ja chyba jakaś inna jestem :P Lipa, mam tego wszystkiego świadomość i nic z tym nie robię. Aaaaa, jestem zła na siebie, na Niego. Bez sensu. Idę spać, bo szlak mnie zaraz trafi:O. Kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agucha-->ja wręcz przeciwnie.... lubie wszytkiego sprobowac :P Trzymaj sie dzielnie. Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wszystko nie takie proste :O ale dzięki za kopniaki :P noo właśnie nie wiem czy warto/nie warto, czy on aż tyle znaczy i czy ja dla niego aż tyle. Bo czasem mam wrażenie, że jesteśmy dla siebie tak totalnie obcy... :O Możliwe, że po czasie, po kilku latach zakrada się jakaś okropna rutyna, codzienność szara itd. ale ja sobie to wszystko zawsze inaczej wyobrażałam i nie raz miałam/mam takie wrażenie, że wszystko co robię źle, wszystkie nieprzyjemne jakieś słowa które powiem itd. to dlatego, że on mnie do tego zmusił... jakimiś słowami czy zachowaniem :O i takie kółko się zaczyna i jakieś spory głupie itd. I powiem Wam szczerze, że już mi się znudziło pierwszej wyciągać rękę na zgodę :O robiłam to tyle razy I właśnie w takich sytuacjach brakuje mi np. M. Bez sensu to jest :O ech. Vesnna - ja pewnie też jestem inna, bo każdy jest inny :P ale pewnie też bym chciała pójść na taką imprezę:D też wyznaję zasadę, że warto spróbować wszystkiego. a wieczór spędziłam na www.kurnik.pl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w klubie z migreną....własnie sobie robie masaz skroni :P nie wiem czy to cos daje ale tak mi ciut lepiej. Dzien ok. Dzis mialam wolne. Troche się pouczyłam php, zrobiłam maniciure a pozniej na gwałt musiałam isc do sklepu po mleko bo mnie wzieło na naleśniki :) A poza tym nic mi sie nie chce !!!! Jakis marazm mnie dopadł....ta jesien chyba jakos malo aktywnie na mnie działa. A pomyślec ze do wiosny jeszcze tyle....:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałyscie kiedys film \"Szkoła uczuć\" bo widze ze dzis na tvn bedzie. Nie przepadam za bardzo za filmami mlodziezowymi ( dorosła sie odezwała :P ) bo robione sa na jedno kopyto ale ten naprawde był bardzo fajny. Chyba sobe obejrze az drugi raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×