Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KokosankaPianka

dieta dr Lutza warto spróbować

Polecane posty

Gość No to
sorry ale ja stosuję to jako dietę niskowęglowodanową :) inala nie będę przekraczać 72g :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość start98
No to...no jasne ze ja na serio...dla jaj? jaja tez mozna na tej diecie...:) Co jest piękne (dzis trzeci dzien diety ale nie zauważam zmiany na wadze :( ) to to, że nie czuje głodu! A jestem gruba nie od powietrza...nie! Odchudzam sie jako weteranka po setny! Teoretycznie znam zasady wielu..wielu diet. Lutz polega właśnie na olbrzymim ograniczeniu węglowodanów i ich jakości. Warzywa wybierac tylko te z jak najmniejszą wartością WW, owoce....hm..hm...Unikać! Żeby systematycznie sie wypróżniac - jeść pestki słonecznika, dyni, ew, orzechy i podobno najlepsze dla organizmu - migdały. Ale w ograniczonych mocno ilościach. Na początku - niestety - ważne jest liczenie WW - są francowate prawie wszędzie!! Uwaga na marchew! Tiaaa...w teorii to pestka, ale jak juz biorę się za odchudzanie (oj wielka mam nadwagę!) to szybko mi zapał przechodzi na rzecz np. chipsów... ciiiii....o tym sie tu nie mówi! No to sem pogadała....No to....w kupie raźniej, nieprawdaż? Sie odchudzamy!!! Na maxa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość start98
Dziewczyny na www.dobradieta.pl są przepisy, nie ma jadłospisu całodniowego, ale do każdego przepisu dołączona jest tabelka z zawartością wegli. Można sobie pokomponowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to
start98 życzę powodzenia :) Napiszcie coś ile maci lat, wzrostu, wagę...ci, którzy chcą zacząć na poważnie ")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość start98
Ech..... No to! Ja to taka więcej juz stara jestem - 46 lat, 160, waga tam wyżej wrrr! Tak ogólnie to brzuch największy i tego muuusze się pozbyć. A te opony brzuszne najtrudniejsze do wyeliminowania. A i ćwiczenia najtrudniejsze przy moim kręgosłupie. A hooola-hopem nie potrafię kręcić (wrr!). Juz kiedys biegałam, nordicowałam, jogowałam, basenowałam. Ta opona nadal jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to
ja mam 30 lat i też 160cm a ważę 66kg, dla mnie to masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lutz w książce napisał, że kobiety mają mechanizm na low-carbie >ciekawszy< od mężczyzn, mianowicie większość kobiet na początku tej diety... grubnie! Ale potem wszystko się normuje i ładnie chudną :) Zachęcam Was do kupienia książki Lutza skoro chcecie stosować tą dietę, bo naprawdę warto.. Sprawdzacie, czy wpadłyście w ketozę? Sama ostatnio jakoś nie mogę schudnąć i za niedługo planuję niskowęglowodanówkę :) Tak od wtorku, może będę pisała tutaj na temacie. Co do www.dobradioeta.pl - tam jest świetne forum, rozejrzyjcie się też tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
www.dobradieta.pl * z takich ciekawszych stron, to na SFD jest masa tłumaczeń o LC z zagranicznych książek/artykułów tylko oczywiscie trzeba poszukać głębiej ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość start98
heroima - heloł :) Wczytuje sie w forum dobrejdiety.pl Niektórych rzeczy wręcz nie rozumiem - taki matołek ze mnie a Oni tacy oblatani :) :) Jeszcze nie sprawdzałam swojej ketozy, ale dziś dopiero mam 4 dzień (- 1 kg łał! - to sarkazm jakby cus) ale: po first - nie chodzę głodna co dla mnie na początku jest wymogiem dietowym bo inaczej mam wrażenie ze chce mi się umrzeć!, a po drugie - jadam smaczne rzeczy, np. na kolacje wczoraj sałatka z pekinki + ogórek kiszony (kiszonki ważne są w każdej diecie) + szczypiorek, jajka, tuńczyk i ciut żółtego sera z oliwą z oliwek. Nie czuje jeszcze żebym weszła w stan ketozy, ale jeśli utrzymam ten sposób dietkowania to w poniedziałek sobie zmierzę poziom ciałek. No to...a Ty kaj? nie ostawiaj "mję" tu samej... Ja bardzo potrzebuje wsparcia, obgadywania diety, przepisów, smaków i LUDZI! Bo razem to wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to
to jednak nie dieta dla mnie, bez pieczywa nie dam rady. Chyba muszę znaleźć inną dietę - zastanawiam się nad 1000 kcal. Sorry :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to
widzę, że nikt już się nie pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość start98
No to... ja ciegle trwam...jakos ubytków na wadze nie zauważam, ale pocieszam sie tym ze w związku z wejsciem w ketoze...czas jakis musi uplynąc az organizm zacznie spalac tłuszcz mój wlasny! Nagotowalam, napiekłam wczoraj rózne pychoty jak np. gołąbki, gdzie zmaiast tradycyjnego ryzu dałam zmielone pieczarki i...bomba! Upiekłam pieczeń wołową z zielenina swieżą i serem, bigosik... A...i sałatkę kalarepkowo-cukiniową z twarozkiem i dynia prazoną...I sie objadlam na koniec dnia tymi pysznościami. Pijam codzinennie porcje kefiru i sie mam...lekko i luźno :) No to...szkoda ze mnie opusciłas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to
nie opuściłam Cię całkiem tylko dietkowo. Zaglądam i będę Cię wspierać :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shannon - tak, ponieważ te 6 produktów będą składały się na limit 72 g węglowodanów dziennie. Możesz z nich korzystać, a nie musisz - to zależy czy potrafisz te węgle w pożywieniu liczyć. No to - ja też jestem uzależniona od pieczywa niestety... Ale wiesz co? To nie problem ! Mam przepis na chleb białkowy [nigdy nie jadłam, ale podobno całkiem sensowny], zbieraj pół litra białek, w poniedziałek kiedy wrócę do domu mogę Ci podać :) Wliczony chlebek do bilansu węgli ujdzie. Inna możliwość, to placki twarogowe. Też przy sobie przepisu nie mam :D start98 - Spokojnie, ja od wtorku się też podłączam pod Lutza :) Teraz nie mam warunków po prostu na start ;/ Ciekawie przedstawiają się te gołąbki, u mnie pełno grzybów to zmajstruje takie podobne :D Co do tych smakołyków, to tak trochę mało tłuszczu :P A nie wiem czy wiesz, że przez duże ilości tłuszczu w diecie można nawet niechący wpaść w ketozę. I nie przejmuj się tym, że póki co nie rozumiesz tekstów na tym forum, za niedługo już będzie Ci się to w jedną całość kleiło :D Trzymam za Ciebie kciuki :) Udanej i smacznej niedzieli życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. Na Kafie jest też temat 'Dieta Atkinsa", popatrzcie tam, bo to też niskowęglowodanówka jest, można zaczerpnąć jakieś inspiracje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PPS. Chcę zauważyć, że ruch pomaga wpaść w ketozę. [Chcę napisać wszystko co może być ważne, bo nie wiem kiedy znów dorwę komputer :)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja mam pytanie czy mozna ta diete stosowac przy karmieniu piersia??? Z gory dziekuje za odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to
heroima ale ja mam większy problem bo mam w domu piekarza, który codziennie przynosi pieczywko. Dlatego właśnie od jutra przechodzę na 1200 kcal. Na 1000 chyba byłoby ciężej. Nie zależy mi na ekspresowym spadku wagi, może być powoli ale skutecznie. Powodzenia wszystkim życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shannon*
heroima- bardzo Ci dziekuje za pomoc:* chyba przejde na ta dietke choc przeczytalam gdzies na kafe o dietach niskoweglowodanowych ze to niemal samobojstwo, ze te diety dzialaja jak chemioterapia.....nie wiem co o ty sadzic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shannon, jak słysze takie pierdoły wyssane z palca to aż mi się bebechy przewracają i słabo się mi robi :? Ci którzy tak mówią już dawno mają mózg przeobrażony w grzankę... Samobójstwem jest żarcie węgli, od nich wszystko się zaczęło. Przed erą rolnictwa ludzie dożywali 150 lat nieznawszy chorób na które dziś cierpi większość populacji... Zresztą, udokumentowane jest już to, że dieta niskowęglowodanowa jest korzystna, tylko ludzie oporni są na wiedzę, wolą tkwić wśród leków przeklinając tłuszcze jako zło wszelakie.. Wejdź tutaj chociażby http://dobradieta.pl/mity.php i tutaj http://www.westonaprice.org/brochures/wapfbrochure_pol.html tylko zerknij, poznaj tą drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shira, zachęcam do pisania tutaj :) ja praktycznie zaczęłam od dzisiaj, ale ten dzień poświęcę.. oczyszczaniu, więc zbyt dużo jadła nie będę. w domu mam książkę kucharską z przepisami niskowęglowodanowymi i książkę Atkinsa w której też są przepisy, więc w razie braku inspiracji mogę podesłać jakiś przepis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabrina_08
Heroima....... z wielka ciekawoscia przeczytalam tekst na temat Fundacji Westona Price'a. Sama od lat walcze z nadwaga.Szczupla bylam tylko wtedy , kiedy palilam papierosy, ale to juz odlegla przeszlosc. Skacze z dietki na dietke i zawsze jest ten nieszczesny efekt jojo. Najwiekszy i najszybszy ubytek wagi byl po diecie owocowo- warzywnej Dr.Dabrowskiej. 8kg w 6 tygodni. A potem tzw .normalna dieta i powrot do poprzedniej wagi plus kilka dodatkowych kiloskow. Przymierzalam sie kilka razy do Lutza, ale po kilku dniach mieso i inne proteiny zatrzymywaly mi sie automatycznie na zebach...uwielbiam owoce i warzywa..Wiec jak tu utrzymywac limit 72 g wegli /wedlug Lutza Wierze, ze dieta niskoweglowodanowa pomaga schudnac wielu osobom, ale sa tez i tacy co chudna na innych dietach , widocznie trzeba juz taka diete, a wlasciwie styl jedzenia zachowac do konca zycia. Nie wiem czy znacie ksiazki dr.Normana Walkera. Facet zyl ponad 100 lat, zdrowy jak kon, bedac stulatkiem jezdzil na rowerze i utrzymywal bardzo aktywny styl zycia. Na jakiej diecie? Na owocowo warzywnej i przewaga surowizny. eeeeeh zycie.... Znowu zaczynam Lutza...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość start98
A ja nadal walcze, choc z powodu wielkiego rodzinnego świeta - powrót męza - ciut...ciut grzeszyłam, jednak od dzis znowu Lutz! Cieszę sie ze jestes z nami heroima - ja potrzebuje bata, madrej osoby - na sobie nie moge polegac. Czytam forum o Atkinsie, znam kilka osób stosujących Kwasniewskiego i wierze ze to jest mądra dieta. Kwasniewski jest zbyt tłusty. Ktos tu juz napisał ze te wszystkie diety: Kwasniewski, Lutz, Atkins, Montignac, SB - oparte są na tej samej zasadzie: mniejsze lub większe ograniczenie weglowodanów. 3mam kciuki za siebie (oj!!) i za was drogie antywęgielki :) Działajmy razem, piszmy co jemy. Myśle ze oganiczenie tłuszczu w moim wypadku przyniesie rezultat bo jak dotąd poza lepszym samopoczuciem - ubyl mi tylko 1 kg. Sabrina_08 :) :) , Shira23 :) No to :) jestes jeszcze? heroima - pomagaj :), pisz :), odzywaj się :), wspieraj :), "okrzaniaj" - badź!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to
start98 gratuluję, kazdy kilogram się liczy :) A ja jestem jednak na niełączeniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem jeszcze. Dietke zaczelam od poniedzialku. Dziewczyny jak macie jakies przepisy, pomysly na jadlospis tygodniowy to podrzuccie. A pisze tak rzadko bo przy dwojce dzieci jest co robic:) Pozdrawiam Was serdecznie🌼 Moze jutro napisze wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dla mnie dieta niskoweglowodanowa jest jedyna madra dieta do schudniecia. Sama stosowalam atkinsa i efekty byly super, na innych dietach nigdy tak serio nie chudlam jak po niskoww. Na atkinsa nie namawiam bo jest zbyt ciezka do wytrzymania ale na Lutzie macie tyle wegli do wyboru ze na pewno dacie rade. Dodatkowe co zauwazylam ze wlaczajac cwiczenia slicznie sie chudnie z centymetrow. No i mierzcie sie dziewczyny bo czasem waga stoi ale cm leca. Trzymam kciuki za was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×