Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izzazaw

kamera czy aparat?

Polecane posty

Gość izzazaw

Wiele osób wybiera obecnie tylko fotografa bez kamerzysty, bo podobno już się nie robi "filmików" z wesel. Co radzicie? na co się zdecydować? Jeśli tylko zdjęcia to jakim aparatem? Podobno cyfrówka lepsza, bo można coś poprawić, ma większe możliwości? Co Wy wybrałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam mam jedno i drógie. Przez takie gadanie fotograf kosztuje więcej niż ustawa przewiduje no i od kamerzysty też :o Plusy filmu są takie, że czasem można się tak pośmiać jak nigdy. Podam przykład: Gdyby nie moja komunia na kamerze to nigdy nie powstała by w mojej rodzinie \"komedia Agnieszki\" :D Samej mi wstyd jak ja wtedy się zachowywałam przed tą kamerą ale. A komedia dlatego też, że na kasecie było napisane tylko kom. a kom. + moje zachowanie = KOMEDIA Nie wiem czy jasno to opisałam ale tak w jednym zdaniu fotograf nie odda wszystkiego czasem więcej widać na filmie. A i nie kieruj się modą tylko swoimi racjami - to jest najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bede mieć jedno i drugie. W koncu to na całe życie - a i dzieciom i wnukom mozna kiedys pokazać. pozdraiwm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez (jak wiekszosc) mamy jedno i drugie i jak wczesniej fafetka napisala - mozna pokazac i dzieciom i wnukom pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wiekszosc z was zdecydowalismy sie na kamerzyste i fotografa oczywiscie kamerzyste juz mamy tylko jeszcze trzeba zarezerwowac fotografa ktory zrobi nam zdjecia w plenerze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołek fijołek róża.
Iza Zdjęcia a film to dwie rożne sprawy, nie da się ich porównać. Lepiej przemyśl jak będziesz ich używać. Ja zdecydowałam się na zdjęcia u jednego z najlepszych i najciekawszych warszawskich fotografów a co do filmów to poprosiłam brata i znajomego aby cały czas kręcili a potem dam te filmy do profesjonalnego montażu. Montaż to około 400 zł. Tak zrobiła moja przyjaciółka i bardzo mi się to podobało. Kto Ci naopowiadał głupot ze cyfra daje ładniejsze zdjęcia. Na pewno cyfra jest nowszym systemem ale nie znaczy ze lepsze robi zdjęcia. Fotografa szukałam parę miesięcy i też myślałam o zdjęciach cyfrowych. Znalazłam trzy strony w Internecie ze zdjęciami które mi się bardzo podobały i wierz mi byłam pewna że to fotki cyfrowe a okazało się że się pomyliłam. Wszystkie lepsze agencje robią zdjęcia głównie analogami a na życzenie aparatami cyfrowymi. Znajomy ksiądz polecił nam najstarszą i największą warszawską agencję fotograficzna na ul Płockiej i oni też robią analogami. Rety ale oni maja tam na ścianach powieszone cudeńka, oczów nie mogłam od fotek oderwać. Zresztą czy to ważne czym zdjęcia będą robione, maja być ładne. Niech je fotograf rysuje aby mi się tylko podobały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołek fijołek róża.
Iza Jeszcze jedna rada. Popytaj się znajomych ile razy oglądali w całości swój film nakręcony ze ślubu i wesela. Jeśli powiedzą ci prawdę to dopiero bedziesz miała nad czym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montażystkaaaaaa
ja montuje filmy okolicznościowe dla różnych firm i authoring DVD robię, i poligrafię do tego.... komplet kosztuje 200zł... ale za żadne pieniądze nie wzięłabym już materiał od amatora..... i nie wierzę, że efekt może być dobry, jak ktoś nie ma pojęcia co to kadrowanie, balans, jasność.... jedzie na autoacie i to kamerką z jednym przetwornikiem.... o takich cudach jak zachowanie osi filmowej nie wspominając... moim zdaniem jak coś robić to robić porządnie albo wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko o firmę
Aniołku podaj dokładny adres tej agencji fotograficznej. Często tamtędy przejeżdżam, ale żadnej takiej firmy oprócz Kodaka nie widziałam. Czy oni robią zdjęcia na ślubach i maja swoje studio fotograficzne? Kiedyś taka firma była na ul. Bellottiego ale już jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśle że powiem Ci
Zdecydowanie polecam to i to. Filmik ze ślubu i wesela możesz zrobić tylko dla siebie i rodziców, a zdjęcia rozdać wszystkim gościom. Polecam poproszenie o robienie zdjęć niektórych gości (tych którzy są fotografami-amatorami). Oczywiście oprócz fachowca. No chyba, że zdecydujecie sie tylko na amatorskie. Zachęcam do kilku aparatów=masa zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem zwolenniczka zdjec - mam wrazenie, ze kamera czesto oniesmiela gosci i nie zachowuja sie naturalnie. a jesli chodzi o dylemat: cyfrowka czy analog - nie ma to wiekszego znaczenia, nawet jesli aparat jest analogowy, to i tak film sie skanuje i poddaje obrobce cyfrowej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaz trzeba przyznac, ze cyfra ma jedna wieelka zalete - mozna od razu obejrzec zdjecia i jesi jakies ujecie zle wyszlo mozna od razu zrobic nastepne. poza tym w zasadzie nie ma ograniczen jesli chodzi o ilosc zdjec, a nie ma nic gorszego niz wymiana filmu pod oltarzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudny wybór
Malinko masz racje, jeśli chodzi o kręcenie filmu. Widziałam jak koleżanka oglądając swój film wstydziła się pewnych scen, nawet chciała je usunąć z filmu. Co do zdjęć to sami na wyjazdach robimy kliszakiem i dajemy filmy do laboratorium cyfrowego gdzie najpierw skanują film potem my wybieramy jakie zdjęcia maja być kopiowane. Taka metoda ma zaletę, że kopiujemy tylko dobre i ładne zdjęcia, zdjęcia są ładniejsze niż z cyfry a wada, że nie da się ich przed wywołaniem negatywu obejrzeć w komputerze :(:(. Widziałam jak fotograf w kościele podczas przysięgi podglądał zdjęcia czy mu dobrze wyszły, skutek był taki, że nie zrobił fotek jak pan młody pocałował żonę w rękę jak były zakładane obrączki i jak po przysiędze młodzi się pocałowali. Tak był zajęty aparatem, że nie wiedział, co się na ołtarzu dzieje. Zresztą ja na moim aparacie cyfrowym pomimo sporego monitora nic nie widzę a po zgraniu, do kompa i tak jest, co innego :D:D Ślub mam w przyszłym roku ale już teraz interesuję się wszystkimi wypowiedziami na temat foto-video bo tu widzę sporo czekających mnie problemów :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzo zalezy od aparatu - i nie mozna porownywac zwyklej cyfrowki do cyfrowych lustrzanek, jakimi sie posluguja profesjonalisci. Wiem co mowie, bo sama niedawno przesiadlam sie z \"malpy\" na lustrzanke i przez pierwsze kilka dni mialam wrazenie, ze w ogole nie umiem robic zdjec. ;) a potem oddalam je do wywolania i ... kolorki mnie powalily, tak je panowie w labie \"podkrecili\". :/ Zreszta nie wszyscy o tym wiedza, ale w prostych aparatach cyfrowych specjalnie podkreca sie kolory - dla laika przewaznie ladne zdjecie = kolorowe zdjecie. Dlatego zdjecia z wakacji wygladaja jak pocztowki, gdzie niebo jest zawsze ciemnoniebieskie a morze lazurowe. Problem zaczyna sie przy portretach - na twarzach widoczne sa rumience, przebarwienia, pajaczki etc. Zaleta aparatow analogowych jest to, ze zdjecia sa w naturalnych kolorach i wszelkie niedoskonalosci nie sa az tak widoczne. To samo z cyfrowymi lustrzankami, w ktorych sam decydujesz, czy chcesz kolory naturalne, czy zywsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudny wybór
Witam Malinko właśnie przeczytałam co napisałaś. Mój Michał jest po PWST i jak mówi pierwsza jego miłość to ja a druga to aparat, choć nie wiem czy nie jest to odwrotnie😠. Kupiliśmy sobie na wyjazd Canona D30 czyli lustrzankę. Aparat fajniutki można cykać zdjęcie za zdjęciem ale i tak ładniejsze były z mojej normalnej 30 czyli też lustrzanki. Ale gdy byliśmy w hotelu to podłączyliśmy cyfrowy aparat do telewizora i mogliśmy ze znajomymi się delektować zdjęciami. Mnie aż w dołku ściskało co jest na kliszy;). Po powrocie oddaliśmy zdjęcia do Kodaka i po ich odbiorze ja triumfowałam:):). Zdjęcia z kliszy były naprawdę o kilka klas ładniejsze. Zresztą miły pan w laboratorium sam stwierdził ze nigdy z cyfry nie wyjdą takie ładne zdjęcia jak z aparatu analogowego. No cóż cyfra jednak szybciej umożliwia zobaczenie zdjęć i jest prostsza w obsłudze od aparatu klasycznego. Jeśli zaś chodzi o ceny zdjęć to z kliszka wychodzą o wiele tańsze i ładniejsze fotki. Za zdjęcia płaciliśmy prawie tyle samo ale ja za negatyw kupiony na allegro płaciłam 4 zł a karta do aparatu kosztowała prawie 250 zł no i sam aparat kosztował majątek. Laboratorium to firma Relax w pasażu koło kina Relax. Powoli jednak robi się tak że cyfra jest dla amatora a analog dla profesjonalisty tak że śmieję się z Michała że ja jestem profesjonalistka a on amator. Moja rada jest taka że jeśli jedzie się gdzieś po ślubie w podróż poślubną to oprócz aparatu cyfrowego powinno się zabrać i aparat analogowy który teraz kosztuje grosze. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpowiem tak
Założycielko topiku, widać że dawno na weselu nie byłaś. Teraz większość kamerzystów jest uniwersalnych, tzn.kręci film i w międzyczasie robi też zdjęcia. Pozatym zdjęcia można uzyskać z filmu pod warunkiem, że jest nagrywany kamerą cyfrową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błazenada
Faktycznie słyszałam a i widziałam takie kręcące i fotografujące dziwadło. Jakoś nie chce mi się wierzyc, że jest ich większość chyba, że na jakimś zadupiu gdzie wszystko da się ludziom wcisnąć. Kamera pewnie jest też super profesjonalna wielkości paczki papierosów a super aparat w telefonie. Człowieku stuknij się w głowę. Zdjęcia z kamery cyfrowej???????? Po co ci idioci w ogóle produkują aparaty fotograficzne i idioci je kupują wystarczy przecież kamera a że rozdzielczość liniowa jest jej kiepska to już jest mało ważne. Jednak takie zdjęcia będą na topie i wszyscy oglądający będą zdjęciami zachwyceni, bo zostały robione cyfrą. Potem jakaś idiotka napisze, że ma cudowne zdjęcia robione kamerą cyfrową. I wszystko będzie się dalej kręcić. Zacznie się poszukiwanie takiego video foto, bo to taniej, i super profesjonalna obsługa. A osoby zajmujące się od lat kręceniem filmów i robieniem zdjęć to przy takim dziwadle są tylko amatorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Błazenada
nie błaznuj dobra. Nie wiem czy zadupiem jest Warszawa. Obecnie profesjonalny kamerzysta posiada również profesjonalny aparat cyfrowy, a zdjęcia z filmu cyfrowego do druga ewentualność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błazenada
W jednej ręce kamera w drugiej aparat i jeszcze na rowerku, aby szybciej się przemieszczać. Warszawa to aktualnie największa polska wieś, bo miasto tworzą ludzie a tych ze wsi i małych miasteczek jest teraz najwięcej. Osoba, która filmuje i jednocześnie robi zdjęcia to nic innego jak oszust, który wszelkimi metodami chce oszukać klienta. A zaproponowanie zdjęć robionych z filmu to już całkowita kpina z młodej pary. Teraz tylko brakuje panny młodej, która napisze z miała tak kręcony film i robione zdjęcia i wszystko jest super. Dodatkowo jeszcze dostała zdjęcia gratis zrobione z filmu i są one przepiękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Błazenada
Błazenada, błazna z siebie robisz. Widziałaś kiedykolwiek kamerzystę, który filmował dosłownie wszystko i na okrągło. Wtedy film trwałby 12 godzin, nie 4. To co mu nie pasuje wprawdzie wycina od razu, resztę po obejrzeniu filmu. Żaden kamerzysta nie kręci przez cały czas bez wytchnienia. W momencie, kiedy nie kręci, bo ile w kółko można filmować momenty dotyczące tych samych utworów, robi zdjęcia. Tępa jesteś, czy jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Błazenada
Widzę, że nie masz pojęcia, o czym piszesz. Byłam na dwóch takcih śłubach. Film zarówno był świetny, jak i jakość zdjęć. Dodam, że wesele obasługiwało dwóch różnych kamerzystów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błazenada
Super pomysł, dwie kamery i dwa aparaty. Jestem ciekawa, jaki priorytet został przyjęty, czyli które momenty są filmowane a które fotografowane. Najfajniej jednak musi być, jeśli się tak zgrają, że razem ten sam moment będą filmować lub fotografować. Pół biedy, jeśli razem będą filmować, bo potem zrobi się z filmu prześliczne profesjonalne zdjęcia. A może jeszcze jest jednak schowany za filarem w kościele jeszcze jedna osoba z aparatem fotograficznym. Teraz oczekujemy ze szanowny pan poda do siebie namiary, aby zamówić tak wszechstronną usługę foto video na dwóch kamerzystów fotografów w jednej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błazenada
Przepraszam za błędy stylistyczne, ale mnie poniosły nerwy. Tak się składa, że ja też widziałam takiego foto omnibusa i widziałam efekty jego pracy. Po prostu powiem jedno, ten facet to był OSZUST.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Błazenada
Miałaś pecha, że natknęłaś się na oszusta, ale przecież nie wszyscy tacy są. Oszuści zdarzają się wszędzie - jeden sklepikarz sprzeda ci nieświeże masło, ale nie znaczy to, że inni też takie sprzedają. Podam przykład jak wyglądało filmowanie i pstrykanie fotek na jednym ze ślubów. W kluczowych momentach, jak obwiązywanie stułą, czy składanie przysięgi małżeńskiej kamerzysta robił zdjęcia, a ze oba te fragmenty toczą się w jednym miejscu, miał możliwość ustawienia na chwilkę kamery na stelażu i w ten sposób w tym momencie był kręcony film. Zwykle jednak, gdy młodzi byli w ruchu, trzymał kamerę w ręku - zdjęć w ruchu nie robił. Przyśpiewki w stylu gorzko i całusy młodych w związku z nimi były liczne na przyjęciu weselnym, więc sfilmował 2-3 (więcej razy nudne byłoby), a resztę całusów sfotografował. Tańce traktował zamiennie - raz filmował, raz fotografował. Na filmie nie zauważyłam, aby zabrakło najważniejszych momentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... mnie tez jakos jednoczesne filmowanie i fotografowanie nie wydaje sie dobrym pomyslem. nie mialam okazji widziec takiego \"specjalisty\" w akcji i moze dlatego trudno jest mi to sobie wyobrazic :P Podobno jak cos jest do wszystkiego, to tak naprawde do niczego. Ale moze wlasnie o to chodzi - jednym zalezy na \"pstrykaniu fotek\" w kilku najwazniejszych momentach (a to kazdy potrafi), a inni chcieliby miec pamiatke w postaci pieknych, dopracowanych fotografii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze do \"trudny wybor\" - byc moze masz racje, ze czesto z tradycyjnego aparatu wychodza ladniejsze zdj niz z cyfry. ale.. jest jedno ale - taki aparat swietnie sie sprawdza na slubach, wakacjach czy przy zdjeciach studyjnych i innych pozowankach. Ja mam jednak troche skrzywione spojrzenie - studia dziennikarskie i ambicje fotoreporterskie zrobily swoje ;) i uwazam, ze zawsze tam, kiedy wazny jest czas, cyfrowka jest nie do zastapienia - robisz zdjecie, jak trzeba to powtarzasz, zgrywasz na kompa i wysylasz gdzie trzeba. i juz. Moznaby dlugo dyskutowac nad wyzszoscia jednego rodzaju aparatow nad innymi - ale mysle, ze nie ma sensu, bo wszystko zalezy od tego, jakie chcesz robic zdjecia i gdzie. I nie zgadzam sie z twierdzeniem, ze profesjonalisci maja analogi, a amatorzy cyfry - chocby dlatego, ze technologia cyfrowa ciagle sie rozwija, a np Canon wycofuje sie z prod. aparatow analogowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudny wybór
Faktycznie firma Nikon i Canon wycofują się z klasycznych aparatów, ale tylko amatorskich. Nikon niedawno wprowadził F6 na którego w niektórych miejscach czeka się dwa miesiące a Canon wprowadza nową, 1 na którą czeka mnóstwo osób. Malinko przepaść jakościowa pomiędzy fotografią analogowa jest jeszcze olbrzymia. Całkowicie masz rację, że cyfra jest szybsza i całkowicie zdominowała świat fotografii prasowej. Prasa jednak nie wymaga dobrej jakości zdjęć. Koncerny fotograficzne wycofują aparaty analogowe zmuszając tym samym ludzi do kupowania aparatów cyfrowych. To potencjalni klienci kupując aparat cyfrowy wykładają kasę na badania i rozwój systemu cyfrowego, który na pewno kiedyś da zdjęcia o lepszej jakości od dzisiejszych fotek analogowych. To samo dzieje się i z telewizorami. Zobacz że co roku wychodzą coraz lepsze modele aparatów cyfrowych. W dobie fotografii analogowej przynajmniej przez kilka lat nic się nie zmieniało, dzięki czemu aparat, który był kupowany dla celów zawodowych mógł się przed wypuszczeniem nowego modelu zamortyzować. Z cyfrą jest odwrotnie. Ceny aparatów cyfrowych tych profesjonalnych są obłędne i zanim się sprzęt zamortyzuje wychodzi lepszy doskonalszy aparat. Powoduje to, że panowie fotografowie kupują całkowicie amatorski sprzęt typu Nikon D70, który jest w stanie szybko się zamortyzować, ale jest to kosztem jakości zdjęć. Potem dorabia się do wszystkiego swoją filozofię i sprzęt amatorski urasta do rangi sprzętu profesjonalnego. Pracuje w firmie gdzie bada się opinie klientów na temat danego wyrobu. To, co ludzie mówią i jakie maja pojęcie o danych wyrobach powoduje że mając 2x lat dostaje siwych włosów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nikt taki
a ja mysle ze to zamoznosc spoleczenstwa decyduje o tym czy cos uwazamy za profesionalne czy amatorskie. Wiadomo firmy maja swoje kategorie wartosci sprzetu. Niestety jak wiemy Polska to kraj biednych ludzi i patrzac kategoria polskich realiow to wspomniany d70 jest profi bo na taki sprzet stac przecietnego fotograla a taki prawdziwy profi kosztujacy od 10000 zl w gore to juz kosmos dla przecietnego fotografa. Pomyslcie o np takim fotografie za wschodnia granica. Tam pewnie d70 to juz kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My będziemy mieć fotografa, a filmować będzie ktoś z rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdjęcia z kamery cyfrowej? A wiesz jaką rozdzielczość mają kamery cyfrowe? Do bani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×