kolezanka dostala pusta koperte

wyrywanie flaków ? przeciez w ciągu roku 300 zł uzbierasz na prezent bądz do włozenia w komórkę. Cóż to za naród. Niby taki bogaty, auta nowiutkie a odgrywają biedaków jak trzeba iśc i dać 300 zł .

wię wylegarnio jak stac ciebie na wyjazd i ubranie to tymbardziej nie mów ze jestes biedna i ze nie masz 300 zł na prezent. bez przesady.

a kto tu mówi że wesele ma sie zwrócic z kopert? chodzi o zwykłą przyzwoitość, że jak ktos idzie na wesele to daje jakis prezent od siebie w miare mozliwosci finansowych. dla mnie osoba co idzie na wesele i nic nie daje od siebie to cham i prostak.

wiedząc o weselu rok wczesniej uzbierasz na wesele kuzynki 300 zł . i kropka.

No właśnie dobre określenie -trzeba. Jakby tu był jakiś mus. Czy gdzies jest powiedziane że trzeba?? Powiedz wolałabys aby przyszli goście i dali mało prezentów lub kasy niż żeby większość nie przyszła bo nie łapią się na określony poziom kwotowy? Wtedy będzie ok?

jasne ze kasa z kopert się nie zwróci to oczywiste,. Koszty sa zbyt wysokie, Tu chodzi o prezenty ze się nie idzie z pustą ręką. Owszem mozna własnie kupić cos na raty komus i zpłacac. jasne, no ale ze jak nie chcesz tego to daj te 300 zł to i tak minimum przeciez w tych czasach. jeju nikt nie musi myslec czy jestem bogaczką czy biedaczką. Ale kim jestem to moja sprawda - dac trzeba to daję. Juz nigdy jej nie dam bo ma slub raz w zyciu.

tak trzeba, bo tego wymaga kultura. jak ktoś jest chamem, to faktycznie nic nie musi

Jak wy potraficie odejśc od tematu! Rzucić byle jakie zdanie, a wy za chwilę wejdziecie na ogólniki i trzepiecie się nimi nawzajem po głowach. Nieważne, czy dla kasy, czy nie, nieważne, czy się zwróci, czy nie - osoba, która z premedytacją dała młodej parze pustą kopertę (a myslę, że z premedytacją, inaczej by się podpisała) to CHAM JAKICH MAŁO. Jak nie masz kasy, to kup kartkę za 2 zł i daj do srodka, a nie dawaj pustej.

nie znasz zasad? przeciez idac na imieniny tez coś dajesz w prezencie, na wigilie tez. Owszem mozesz nie dać bo nie trzeba, ale jak się poczuje dziecko, mama jak nie znajdzie nic pod choinka? to tradycja, tak samo jak idziesz na urodziny ?z pustą ręką? na ślub tez się daje i nie to co na imieniny ale wyjatkowo więcej. TO jest dla Młodych na nowe życie więc nie dajesz im czekolady czy misia z porcelany tak jak na imieniny tylko prezenty domowego uzytku, bądz pościel, żelazka lub własnie kasę. Kasę teraz się daje aby uniknąc otrzymania 3 żelazek.

heh własnie jak dasz kartke i nie podpiszesz sie to tez zle. Trzeba sie podpisac i juz wtedy młoda para wie- o od jasia dostałam tylko kartke. a tak nie wiedzą czy jasio dał czy niedał:)

Dasz kasę jesteś ok. Rozumiem. Już mnie nie dziwi, że w tej sytuacji np. dla dzieciaków idących do komunii ważniejsze jest kto ile kasy i prezentów zebrał niż samo znaczenie ceremonii. Dzieki za uświadomienie znaczenia słowa cham.

ja przepraszam bardzo.mys sami organizujemy sobie wesele-bo tak chcemy-to nasza\"fanaberia\"sami płacimi-a zapraszając gosci-nie liczymy \"ze sie zwróci\"-bo moglibysmy sie przeliczyc:D ale pusta koperta..masakra!to brak szacunku do Młodych do ich Rodziców etc...wg.mnie mozna było powiedziec wprost:nie mamy pieniedzy i kupic ładną kartke. żenada.

no ale tak przeciez jest . tylko nikt tego nie mówi. dzieci na podwórku przechwalaja się co dostał, a ze lepszą grę, a ze lepszy rowe, zrozum tak juz jest . tak samo młodzi siedzą i licza ile uzbierali i narzekaja ze dziadek taki bogaty a dał 200 zł tylko- a to sknerus. A ciotka ziutka dała 300 zł a przeciez jest amerykanką. stac było ja na więcej. wrrrrrrrr ooo a babcia taka biedna , nie ma emerytury tylko renty 600 zł a dała nam 500 zł. biedna tak zbierała cały rok. to jest wazne. ooooooooo tak niestety jest.

ami27 doskonale Cię rozumiem. Popieram

Właśnie o tym cały czas pisałam. Chamstwem jest pusta koperta bez kartki z życzeniami. ale niektórym nawet to nie wystarczy i gdy ktoś nie da kasy to też cham. I oczywiście pozostaje kwestia ile da. To tyle.

ale tu chyab nie rozmawiamy o materialiźmie tylko o braku...hmmm nie wiem jak nazawac!gdyby ktos nam powiedział że nie ma kasy,nie byłoby problemu.porostu nie stac go i tyle.więc poco pajacowac z pustą kopertą?

ami - alez przeciez nawet 300 zł nieuzbiera przez rok? kurcze same kwiaty kosztują często 50 zł. Be zprzesady ale nie uwazam ze ten ktos co dał koperte jest takim biedakiem. Chamem jest. Biedak uzbiera, nie zje duzo ale uzbiera by wręczyć młodym w kopercie. Cham to pusta koperta a nie bieda.

ze wlasnie nie danie nic w prezencie jest odbierane w naszym spoleczenstwie jako chamstwo u mnie w rodzinie panują inne zwyczaje. jak ktos nie ma kasy to nie daje i tyle. nie wazne czy sa to urodziny, imieniny, wesele,czy tez gwiazdka. Jak ma potem kase to daje np. prezent spoźniony. albo nawet nic w ogole. liczy sie chec spedzania czasu razem, razem cieszenia sie i pamiec. a nie postawa:nie mam kasy to tam dla mnie miejsca nie ma.

u ciebie sa tacy w rodzinie co nie mają? rozumiem ze wszyscy nie maja pracy, sa bezrobotnymi, bądz na utrzymaniu opieki społecznej? Bo nie uwierzę ze w ciągu roku 300 zł nie da sie odłozyć. nawet najbiedniejszy człowiek mający 600 zł to w ciągu roku odłozy bo zakładam ze mieszka u mamy bądz zawsze mąz zarabia. Zawsze się da, ale trzeba chcieć a nie mówic ze nie mama kasy. ja tez jej nigdy nie mam i klepię po dupie biedę, ale wiedząc ze jest ślub odłoże, baaaaaaa i kupie super kreację. I jeszcze wydam na bilet. To ceremonia, spotkanie, okazja, raz w zyciu i napeawde robić z siebie dziada biedaka jest nie na miejscu.

jaki głupkowaty temat. jak można przeżywać fakt, że ktoś nic nie dał w kopercie. Sidollux to ty jakaś cholerna materialistka jesteś. Przecież nie każdy ma pieniądze żeby włożyć je do koperty. Ja myślałam że na ślub i wesele zaprasza się po to aby cieszyć sie w tym szczególnym dniu razem z innymi a nie po to żeby dostać kasę. Brzydzę się takich ludzi którzy myślą tak jak sidollux.

okropny świat ale popatrz ze tak niestety jest :(

boże święty już widzę jaki Ty jesteś święty. Pisać takie teksty to sobie możesz bo wiesz że nikt tego nie skonfrontuje z rzeczywistościa ale chciałabym widzieć twoją minę jakby 80 osb dało Ci kwiatki i wszyscy powiedzieliby, że nie mają ups. i że chcą spędzić z Toba miłe chwile hahahahahahhaha. Własnie osoby piszące takie rzeczy jak ty sa moim zdaniem najbardziej zakłamane. Krytykują innych ale same dostałyby białej gorączki jeśliby w prezentach ślubnych znalazły w sumie 80zł. Szkoda gadać.

a mnie zal takich jak ty. nie chodzi o to, żeby nie wiadomo ile dali. chodzi o to, że jak ich nie stać, do niech włożą do koperty kartkę z ładnymi życzeniami od siebie, a nie dają pustą kopertę. to jest chamstwo.

no ja przykladowo to nie mam odlozonej ani zlotowki! jestem studentka, utrzymuje sie z pomoca mamy. dostaje miesiacznie 300zl na zycie. z czego mam odkladac?? 300zl rocznie to dla mnie bardzo duzo! zreszta przyzwoity czlowiek nie ocenia ludzi po zasobnosci portfela i tego ile zlotowek dal!

ja niedługo biorę ślub i wiem, że chestny i kilku kuzynów nie dadzą mi prezentów bo ich na to nie stać. Dwóm zastzregłam, że sobie nie życzę bo wiem jak im ciężko - życie im się zawaliło i każdy grosz się liczy. Mimo tego wójek chce wyjść z twarzą i robi mi własnoręcznie stojak z drewna. I wiecie co - to będzie najwartościowszy prezent bo włoży w niego serce i wclae mnie nie boli że noe dostanę kasy. Tu nie chodzi o pieniądze ale o bezczelnośc i ignorancję niektórych osób

wrzódek , tak , stać mnie na ubrania od czasu do czasu , stac mnie na wyjazd od czasu do czasu i chcę , żeby mnie było na to stac , więc zamiast odkładac 50 zł miesięcznie na prezent , kupuję sobie o 1 bluzkę więcej; a na wesele nie pójdę - możesz nazwać mnie dziadem ; no chyba że do kogoś naprawdę bardzo , bardzo bliskiego

do aja nie Na farby Cię stać? Kup dużo doniczkę i namaluj najbrzydsze bohomazy jakie tylko potrafisz a uwierz mi, jeśli młodzi są normalni to wiedzą, że cię nie stać i ten prezent będzie dla nich napewno bardzo ważny. To , że nie masz pieniędzy nie zezwala Ci na bezczelność i ignorancję wobec młodych.

w kopercie nie dostala to bym nawet najmniejszego zalu nie poczuła. bo ja się żenie nie po to by dostać kasę.

i tu wrócimy do punktu wyjścia - bo zaraz ktos powie , że co komu z doniczki , że wesele sie nie zwróci; generalnie ta pusta koperta to był nietakt , bardzo brzydki , a moje wytłumaczenie dla tej osoby - bała sie komentarzy "co za dziad , samą kartke dała" - co , jak widac po niektórych wpisach , mogłoby ją spotkać

ale w pewnym sensie rozumiem też osobny , które tak się dopominają tych pieniedzy - nie wiadomo po co , ale zorganizowały sobie fete , która kosztowała cieżką forse - i trudno przełknąć , że trzeba będzie WŁASNYMI SIŁAMI spłacić ten kredyt albo odzyskac te pieniadze , które się wydało - bo goście na tym polu nie dopisali. Ale takie jest życie , ryzyk fizyk. Jeśli chce sie tego uniknąć ,trzeba wprowadzić obowiązkowe opłaty za wstęp